Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
Dnia 5.01.2023 o 12:04, agat21 napisał:

Ok, pewnie powinnam napisać, że nikt nie powinien wchodzić bez asysty policji. Organizacje, które znam i wspieram, zawsze wchodzą z policją. Sama uczestniczyłam w interwencji i też czekałyśmy na policję.

Organizacje, które ja wspieram też tylko w asyscie policji. I też nieraz sama uczestniczyłam w interwencjach. 

Mam ból z powodu Łatki 😞 Okropny.

Ta historia z nią kupy mi się nie trzyma... 

  • Upvote 1
Posted
Dnia 5.01.2023 o 13:08, Tyśka) napisał:

Organizacje, które ja wspieram też tylko w asyscie policji. I też nieraz sama uczestniczyłam w interwencjach. 

Mam ból z powodu Łatki 😞 Okropny. 

Trudno pogodzić się z decyzją kobiety w sytuacji, kiedy tak niewiele brakowało, aby życie suni wyglądało inaczej.  Bardzo mi smutno, wciąż mam przed  oczami Łatkę, a w sercu żal, że się nie udało.😓

 

  • Upvote 1
Posted
Dnia 5.01.2023 o 10:45, Sowa napisał:

Organizacje prozwierzęce same sobie nagrabiły niestety. Nie mogą być ponad prawem. 

A konkretnie gdzie i kto ?

To nie w porządku tak generalizować.

Posted
Dnia 5.01.2023 o 13:17, Tola napisał:

Trudno pogodzić się z decyzją kobiety w sytuacji, kiedy tak niewiele brakowało, aby życie suni wyglądało inaczej.  Bardzo mi smutno, wciąż mam przed  oczami Łatkę, a w sercu żal, że się nie udało.😓

 

tym bardziej że niby jest to osoba która pomaga bezdomniakom.. i pewnie tak jest bo Łatka była wysterylizowana i zaszczepiona.. 

żal ogromny ale ja wciąż mam nadzieję że jednak Pani zmieni zdanie... może jakby miała możliwość decydowania o losie i w wyborze domu.. tylko pewnie już Stowarzyszenie nie podejmie prób kontaktu 

Posted
Dnia 5.01.2023 o 13:08, Tyśka) napisał:

Mam ból z powodu Łatki 😞 Okropny.

Ta historia z nią kupy mi się nie trzyma... 

Mi też. Jeśli pani ma dobre intencje to powinna bez problemu wskazać miejsce, w którym jest Łatka. Jeśli nie to powinno się to wymóc na pani i sprawdzić  w obecności policji jak wyglądają te wspaniałe warunki. Czy sunia ma chip ? I czy tak naprawdę jeszcze żyje.

  • Like 1
  • Upvote 2
Posted

Ja średnio wierzę słowom Pani. 😞 Sunia nie ma chipu, książeczki właścicielka nie pokazała. Nawet jak sąsiadki się dowiadywały przed zaszczepieniem suczki to ona mówiła, że nie pamięta czy i na co Łatka była szczepiona... dlatego sasiadki zaszczepiły na własny koszt Łatkę i założyły jej ksiazeczkę. Jeszcze dziewczyny ze Stowarzyszenia poradzą się prawnika zanim wrzucą post z opisem finału Łatki. 

Posted

Szkoda, że kobieta jest tak zapiekła i nie chce udzielić informacji o losach suni. Szczególnie, że podobno pomaga bezdomniakom, więc powinna tym bardziej rozumieć niepokój o Łatkę.

Posted
Dnia 5.01.2023 o 15:06, Aska7 napisał:

Nie ma psa na wsi, którego nie dałoby się "cudownie znaleźć" za 5 koła. Niestety : (

Ale kto ze wsi w ogole widzial ogloszenie o nagrodzie... Juz widze jak fb wszyscy czytaja..zwlaszcza strony prozwierzece.. no chyba ze byly papierowe ogloszenia a o tym nie pisano

 

Posted

Czytają... fb tez. Na fb widzieli ogłoszenia z Łatka, nawet komentarze były jak był pierwszy post Łatki na stronie Stowarzyszenia, że jest dokarmiana i będzie szukać domu (ze znaja pieska). Udostępniali też ludzie z okolicznych wiosek Łatkę, jak i jej ogłoszenie o zaginięciu.

Posted
Dnia 5.01.2023 o 14:19, Tyśka) napisał:

Ja średnio wierzę słowom Pani. 😞 Sunia nie ma chipu, książeczki właścicielka nie pokazała. Nawet jak sąsiadki się dowiadywały przed zaszczepieniem suczki to ona mówiła, że nie pamięta czy i na co Łatka była szczepiona... dlatego sasiadki zaszczepiły na własny koszt Łatkę i założyły jej ksiazeczkę. Jeszcze dziewczyny ze Stowarzyszenia poradzą się prawnika zanim wrzucą post z opisem finału Łatki. 

Jak to nie pokazała książeczki zdrowia Łatki? To na jakiej podstawie została uznana za jej właścicielkę???  Jeśli dobrze pamiętam, to na wątku było napisane, że pokazała książeczkę.  To w końcu pokazała tą książeczkę, czy nie?

  • Like 1
  • Upvote 1
Posted

Napisałam tylko, ze na nią jest książeczka i podała namiary do weta. Dziewczyny rozmawiały z lek.wet., który prowadził Łatkę i potwierdził, że ta pani łożyla na utrzymanie suni. W gminie też powiedzieli, że znają historie Łatki, myśleli tylko ze oficjalnie właścicielem jest zmarły pan, więc to jego krewnych wskazano, kiedy sąsiadka próbowała dopytać się co z sunią dalej będzie i czy może  się skontaktować z osobami, które teraz prawnie odpowiadają za psa. 

Wiem, że dziewczyny i sąsiadki działają jeszcze, aby sunia jednak dostała szansę na normalność, ale szczerze mówiąc wolę nie pisać już nic. Sporo kosztuje to nerwów, a nie chce zapeszać. Wiele dzieje się zdalnie i telefonicznie, bo w stowarzyszeniu sa raptem 3 osoby, w tym jedna ma noworodka, druga niemowlęta w liczbie mnogiej... nie mają jak niestety jeździć po okolicznych wioskach i się dowiadywać. Wysyłają więc pisma z zapytaniem i dzwonią zamiast jeździć. To na pewno nie ulatwia i spowalnia pomoc, ale nie ma innego wyjścia. Jak coś się zadzieje nowego w sprawie to poinformuję. Na razie pojawił się wczoraj post wyjaśniający na stronie.

Wciąż mam wyrzuty, że gdybym nie napisała publicznie, że szukam transportu do hoteliku to nic by się takiego nie zadziało. Traktuje historie Łaci dość osobiscie, pierwotnie rozwazalam adopcję Łatki, potem pomoc jej miała być dla mnie uwieńczeniem trudnego 2022 roku... Kciuków nie puszczajcie, bo tli się jeszcze promyk nadziei na happy end. 

Posted
Dnia 6.01.2023 o 23:07, Tyśka) napisał:

Napisałam tylko, ze na nią jest książeczka i podała namiary do weta. Dziewczyny rozmawiały z lek.wet., który prowadził Łatkę i potwierdził, że ta pani łożyla na utrzymanie suni.

A ja w domyśle  zakonotowałam, ze kobieta pokazała książeczkę, ale wobec takich faktów bezsprzecznie można ja uznać za właścicielkę Łatki  😞  .

Sorki Tysiu      770947700_piesekprzeprasza.gif.9fbbe32f1414fccb0910222f322aedb8.gif

  • 2 weeks later...
Posted

Temat niestety już zamknięty. Wg pani Łatka ma bardzo dobry dom, może ją odwiedzać kiedy chce. Stowarzyszenie ustąpiło, bo i sąsiadki nie chcą robić sobie wrogów na wsi. Nikt nie będzie tułał się po sądach, aby udowodnić swoją rację:( 

Pieniądze można już przekazać Pusi od Anuli i Bogusik. 

Przykro mi i ciężko na sercu. 

Posted

Tysiu, trzeba przyjąć wersję optymistyczną i uznać, że pani mówi prawdę. Inaczej można sobie w łeb palnąć.

Może pani faktycznie podaje prawdę. Biorąc pod uwagę, że opiekowała się sunią wcześniej, można założyć, że nie chce jej skrzywdzić 

  • Upvote 1
Posted

Staram się tak myśleć, choć odchorowałam te sytuację. 😞

Ze zrzutki (uzbieralo sie 1010zł), część wpłat przeznaczymy na Pusię od Anuli i Bogusik, a część na Groszka, starszego (ok 8letniego) psa, który od 2 tyg tkwił pod apteką i ktoś go zgłosił do schroniska w Zamościu... znajoma od razu go zabezpieczyła awaryjnie u siebie w kojcu (następnego dnia miał byc odławiony do schroniska),  ale nie może tam długo zostać. Pies jest bardzo proludzki, pakuje się do auta, rozdaje całusy, nie znosi być w kojcu. Spokojny, zgodny z psiakami, tylko człowiek się liczy. Widać że miał dom... Ma trafić na dniach do pani Kasi w Bieszczadach, założę mu wątek na prośbę znajomej, u której Groszek teraz jest. 

received_1132953697226418.thumb.jpeg.a564b4e2e5d8acaa9a622056f78fcf44.jpeg

received_497044589012694.thumb.jpeg.43996857d9e453e31a4753ae461164a4.jpeg

Posted
Dnia 18.01.2023 o 20:59, Tyśka) napisał:

Ma trafić na dniach do pani Kasi w Bieszczadach,

Tysiu proszę żeby opiekunka Groszka już skontaktowała się z p. Kasią tak jak pisałam, najpierw SMS. Niech nie odkłada tego na ostatni moment.

Posted
Dnia 18.01.2023 o 20:59, Tyśka) napisał:

Staram się tak myśleć, choć odchorowałam te sytuację. 😞

Ze zrzutki (uzbieralo sie 1010zł), część wpłat przeznaczymy na Pusię od Anuli i Bogusik, a część na Groszka, starszego (ok 8letniego) psa, który od 2 tyg tkwił pod apteką i ktoś go zgłosił do schroniska w Zamościu... znajoma od razu go zabezpieczyła awaryjnie u siebie w kojcu (następnego dnia miał byc odławiony do schroniska),  ale nie może tam długo zostać. Pies jest bardzo proludzki, pakuje się do auta, rozdaje całusy, nie znosi być w kojcu. Spokojny, zgodny z psiakami, tylko człowiek się liczy. Widać że miał dom... Ma trafić na dniach do pani Kasi w Bieszczadach, założę mu wątek na prośbę znajomej, u której Groszek teraz jest. 

received_1132953697226418.thumb.jpeg.a564b4e2e5d8acaa9a622056f78fcf44.jpeg

received_497044589012694.thumb.jpeg.43996857d9e453e31a4753ae461164a4.jpeg

Prześliczny pies! Miód po prostu. 😍

Posted
Dnia 18.01.2023 o 21:13, Poker napisał:

Ile Groszek ma lat? Może chciałby go pan zamiast Odisia?

Można by zaproponować, ale to drugi koniec Polski (ok. Tomaszowa Lubelskiego). Groszek waży 14 kg, ma na oko 6-8 lat (na ulicy wyglądał na staruszka, teraz odmłodniał i rozdaje buziaki). Psiak spokojny, choć koleżankę jak widzi to jej nie opuszcza na krok, pcha się do głaskania, wystawia brzuszek. Trochę nieokrzesany, na smyczy chodzi chaotycznie. Ale do auta wskakuje chętnie i jedzie zaciekawiony. Nie zna komend, ale widać że stara się domyślić co człowiek od niego chce. Trochę obawia się mężczyzn, ale chrtnie obok nich przesiaduje jak juz sie zapozna. Z suczka koleżanki kumpel. 

Tutaj filmik z pierwszego dnia:

 

 

Posted
Dnia 18.01.2023 o 21:04, elik napisał:

Tysiu proszę żeby opiekunka Groszka już skontaktowała się z p. Kasią tak jak pisałam, najpierw SMS. Niech nie odkłada tego na ostatni moment.

elik, nie przejmuj się. Będzie dobrze. Kasia dzisiaj wysłała smsa do p. Kasi. Groszka zaszczepiła, dzisiaj porozmawia z lek.wet. o odrobaczeniu tak, jak prosiłaś żeby było:)

  • Like 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...