anastoki Posted April 10, 2009 Share Posted April 10, 2009 Rozumiem,masz na myslinie Ch lecz H. [B]MedioN,[/B] [B]tez myslalam w tren sposob,ze mnie nieznaja a obrazaja:(To bledne mysli,bo tutaj nie o to chodzi.[/B] [B]Chodzi o selekcje,ktora rodowodowe(rodowodowy nie znaczy hodowlany)psy,majace wyniki jak na wystawach ,w sporcie,majace zdane testy hodowlane,psy wprowadzaja na rynek zeby te konkretna rase polepszyc.[/B] [B]Zobacz sama(na tej ze wystawie)jak wyglada prawdziwy amstaff,jaki ma kosciec,charakter,zachowania...A jak wygladaja psy niby tej samej rasy na bazarach,sielankach.Niebo a ziemia:shake:[/B] [B]Ty chcesz sama dobrac pare dla swej suki,a czy wiesz ze nie maja one pokrewienstwa,wiesz czy pies nie bedzie w sobie nosil gen po przodkach lekliwosci a co za tym idzie,agresje.Czy owe przyszle szczeniaki nie odzidzicza chorob genetycznych,np.skornych czy jakie tam maja dolegliwosci bullie,czy w koncu jestes pewna czy ktorys z Twoich szczeniakow nie rzuci sie w przyszlosci z odzidziczonej lekliwosci na dziecko i jego zabije??[/B] [B]A prawdziwi hodowcy ,dla ktorych nie liczy sie tylko kasa,pilnujaq tego,dobieraja pary niekiedy jadac za granice pare tys.km,sprawdzaja po krwi rodowody przyszlej pary,patrza,jakie sukcesy odniosl pies czy jego przodki,czy nie umieraly za wczesnie na choroby gen.,psy zazwyczaj maja zrobione badania typu HD,cataracta i t.d.z wynikiem A czy free.[/B] [B]Oto jest ciezka,pochlania duzo czasu,praca.[/B] [B]Zrozum to,moze wtedy nie bedziesz tak negatywnie nastawiona na ludzi,ktorzy tak naprawde chca dobra dla wszystkich psow,niezaleznie kundel to czy rodowodowy.[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aina155 Posted April 10, 2009 Share Posted April 10, 2009 [quote name='MedioN']Nie nie opuściłam forum...bo zamiast siedzieć na kompie wolę iść z psem na spacer...a jak tak piszecie o tych schroniskach to ilu z was ma psa z tamtąd???i?[/quote] Mam psa ze schroniska. I wszyscy moi znajomi o tym wiedza. Ba mowie o tym kazdemu z kim zaczynam jakas dluzsza rozmowe na temat psow. Ale mowie o tym nie po to aby sie tym "chwalic" ale po to by uswiadamiac innych ze pies ze schroniska moze byc tak samo wartosciowy jak skadinad. Myslisz ze sie nie balam biorac ja stamtad? Musialabym byc chyba nienormalna zeby sie nie bac. Balam sie ze sobie z nia nie poradze, ze nie bede umiala wychowac psa ktory ma juz za soba jakies przezycia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted April 10, 2009 Share Posted April 10, 2009 Czytam to i pusty smiech mnie ogarnia - dla mnie zalozycielka topicu, jakich na Dogo juz jest kilka - to troll - Wy tu sie rozpisujecie,sprawe traktujecie powaznie, a ow panna pewno smieje sie z tego wszystkiego w kulak.Nie karmcie trollika! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onomato-Peja Posted April 10, 2009 Share Posted April 10, 2009 Mi też sie wydaje, że to wstrętny paskudny troll :angryy: Wchodzi na forum, dla poprawy swojego humoru wkurzając dogomaniaków ehh :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted April 10, 2009 Share Posted April 10, 2009 [quote name='Onomato-Peja']Mi też sie wydaje, że to wstrętny paskudny troll :angryy: Wchodzi na forum, dla poprawy swojego humoru wkurzając dogomaniaków ehh :shake:[/quote] Dokladnie tak sadze, czyta z wypiekami na twarzy niezle sie bawiac, jak inni tlumacza z ogromnym zaangazownaiem ( i chwala Wam za to), ze robi zle.Pogonic i tyle! No sluze pasem, by natluc jej w doopsko za pomysly! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted April 10, 2009 Share Posted April 10, 2009 Mysle ,ze to nie jest troll,gdyz tak myslacych osob ,jak jest zalozycielka watku , jest przerazajaco duzo:mad::mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rahl Posted April 10, 2009 Share Posted April 10, 2009 Podziwiam was za cierpliwość :shake: Ja to już czytając ten wątek wymiękłam ... Czy to troll? Trudno powiedzieć, chociaż zachowuje się, jakby nic, ale to nic do niej nie docierało :(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
milamini Posted April 10, 2009 Share Posted April 10, 2009 [QUOTE]Naprawdę, zmień weterynarza :shake:[/QUOTE] a po co? Najpierw konował namówi, potem wykończy miot, a na koniec przekrój wszystkich chorób u suki przeleczy. W końcu wet też człowiek i z kogoś żyć musi- najczęściej z takiego jelenia. :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pusiakowa Posted April 10, 2009 Share Posted April 10, 2009 TOTALNY BRAK SLÓW! :angryy:. ja sobie troche pocytuje. [quote]czym sie różni pies z rodowodem od tego bez??? [/quote] nie wiesz nawet podstawowych rzeczy! [quote]Ale wy pi...e a nie myślicie o tym ,że niektorych ludzi nie stać po prostu na zakup psa z rodowodem? [/quote] Skoro Cię nie stać to weź ze schroniska biednego kundelka, który czeka w końcu na dom a nie wspomagasz pseudo, bo ci się zachciało amstaffa bez rodowodu :roll:. [quote]I wyjazdy na różne wystawy? [/quote] a kto powiedział, że masz z nim jeździć na wystawy? :roll: [quote]a jak tak piszecie o tych schroniskach to ilu z was ma psa z tamtąd??? [/quote] w czym problem? w końcu do odważnych świat nalezy! ja przygarnęłam z ulicy i co? nie wiedziałam jaki będzie! czy będzie duży czy mały, agresywny czy łagodny. ale zyje nam sie bardzo dobrze. Jesteśmy szczęśliwi :loveu:. i.. naucz sie poprawnie pisac, bo na te błędy aż nie chce się patrzeć ;). Pozdrawiam . i zastanów sie co robisz! błagam nie krzywdź tych psów! co one Ci zrobiły? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an1a Posted April 11, 2009 Share Posted April 11, 2009 Ile osób adoptowało bulla? :hmmmm: Może policzysz? :diabloti: [URL="http://amstaff-pitbull.eu/viewforum.php?f=71&sid=603177f6b2c955ed34f46ae6d9c54eef"]Już w domu/In new home • http://amstaff-pitbull.eu • Forum miłośników wszystkich bullowatych.[/URL] To są te psy, które miały założony temat na forum. Te psy też kiedyś były słodkimi szczeniakami, dla których ktoś miał super dom. Obyś nie mówiła "be" o którymś z odchowanych szczeniaków lub kolejnym w pokoleniu, bo dorosły. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aina155 Posted April 11, 2009 Share Posted April 11, 2009 A jeszcze: ile znam osob adoptujacych asty? :hmmmm: Dwie: jeden to chlopak ktory adoptowal dorosla suke amstafke ze schronu, a drugi ast (a raczej mieszaniec) to był szczeniak ktory zostal przeze mnie znaleziony na ulicy (psiak zostal wyrzucony) i zostal wyadoptowany do nowego domku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted April 11, 2009 Share Posted April 11, 2009 Pieknie i tak bardzo swiadomie napisalas... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Obama Posted April 11, 2009 Share Posted April 11, 2009 To może opowiem historię z perspektywy osoby,która miała znajdę,a obecnie rodzina ma psa z rodowodem. Nasza znajda żyła z nami ponad 16 lat.Ktoś mający psa /sukę rasy bouvier des flandres,pomyślał jak autorka tematu."A co tam ,ciachniemy sobie szczeniaczki.Są śliczne i piękne,a moja sunia będzie przeszczęśliwa kiedy będą jej obgryzać suty,zmieni jej się gospodarka hormonalna a na konic może odejdzie na ropomacicze". No i były szczeniaki.W tym jeden z nich został pobity i porzucony w lesie.Nie wiem co z resztą,wiem,że ten jeden został znaleziony i trafił do nas z nosówką,zapaleniem płuc i niemożliwością samodzielnego wstawania.Myślisz,że pani "hdowczyni" się przejeła? Nie sądze,"kali zrobił swoje,kali może odejśc". Czy wie co stało się z jej szczeniakiami? Nie sądze.Ten jeden maluch miał duż szczęścia,mimo,że pierwsze dwa tygodnie spędził pod kroplówką,wynoszony na siku,bez ruchu.Udało nam się uratować.Po 3 latach problemów ze stawami(ponoć efekt urazu),dysplazją,zaawansowaną alergią,problemami z jądrami..pojawiły się też kłopoty psychologiczne.Pies bał się męźczyzn i atakował. i co? i żył z nami prawie 17 lat.Pewnego dnia pies zasłabł,nie mógł stać o własnych siłach.Okazało się,że nie dość,że dysplazja to jeszcze rak.Po kilku tygodniach od diagnozy ,kiedy przy wynoszeniu go na siusiu wszystkich atakował,kiedy popisikiwał leząć-uspiliśmy go.Nie chcieliśmy by cierpiał.Przez te kilkanaście lat mam mnóstwo wspomnień z cudownym,radosnym mimo wszystko psem,który nauczył się kilku komend...na słone paluszki :). Nigdy nie żałowaliśmy,że z nami mieszkał.Za to zawsze się zastanawialiśmy co z resztą szczeniąt z tego miotu.Czy miały mniej czy więcej szczęścia?.Czy moze trzeba bylo bardziej poszukac po tym lesie,gdzie znaleziono naszego.Moze reszta tez tam jest? Dlatego gardzę ludzmi,ktorzy powoluja szczenieta na swiat majac w nosie stan zdrowia rodzicow,choroby genetyczne,ktore moga wystapic,a przede wszystkim...maja w nosie los szczeniat. Obecnie w rodzinnym domu zyje rodowodowa husky.Nigdy nie byla na wystawie i nigdy nie bedzie miala szczeniat.[B]Nie chcemy brac odpowiedzialnosci za niegodziwosc ludzi,do ktorych ewentualnie moglyby trafic wypieszczone przez nas szczeniaki.[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted April 11, 2009 Share Posted April 11, 2009 Czy kupujac psa z rodowodem i metryka nalezy jezdzic na wystawy,zeby pozniej je mnozyc? Nie na pewno nie,ja mam i mialam zwsze pieski z rodowodem i metryka ,wpierw byl jamnik ,zyl18 lat byl kawalerem.teraz mam sznaucerka srebrna ma 11 lat ,nalezy do klubu sznaucerow,ale nigdy nie przyszlo mnie do glowy je rozmnazac.Na kazdym kroku sa oglaszane szczeniaki do sprzedazy ,to mysle po co?dla kasy ?nie ,!!!!!Po co mam sobie glowe zaprzatac ,gdzie sa dzieci moich psow?czy moze znowu rozmnazaja,lub trafia do schroniska.:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figafiga Posted April 11, 2009 Share Posted April 11, 2009 Warto pisać dziewczyny, bo trafi się na takiego człowieka, który to zrozumie...nadzieja jest.Radze Ci wysterylizować suczkę, a wtedy zero ropomacicza, urojonych ciąż albo niechcianych...Ja swoją wysterylizowałam. I wiem jedno, że sprawię Negrze kolegę ze schroniska, oczywiście wykastrowanego rottweilera.Ja sobie nie wyobrażam rozmnażać nierasowych psów.Schrony zawalone westami, pitami, astami, dogami w typie itd, a Ty chcesz dalej takie rzeczy robić. Odpowiadasz za swoją sukę i za szczenięta, które chcesz żeby urodziła, a potem za ich dzieci itd.Zastanów się troszkę i przyjmij to do świadomości. Weterynarzy nie słuchaj w tej kwestii. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MedioN Posted April 11, 2009 Share Posted April 11, 2009 spoko zastanowię się nad tym bo niechciałabym żeby przede wszystkim stało się coś mojej suni no a potem jej młodym.niektórzy pisali ,że to dla kasy...a jaka by była kasa???jeśli macie psy powinniście wiedzieć jaki to jest wydatek i tym bardziej gdyby miała ok 9 szczeniąt ile się dostanie za psa bez rodowodu....grosze.i zanim ktokolwiek o tym napisał nawet przez myśl mi to nie przeszło żeby na szczeniakach sie dorabiać.a wszystkim osobom ktore pisały głupie teksty w moją strone mowie [COLOR=Red][jakby co to ch... i jeszcze jedna taka inwektywa a polecisz z forum][/COLOR]..:eviltong: bo takimi tekstami nic nie zdziałacie:shake: tylko ciśnienie podniesiecie:angryy:.a wszystko trzeba na spokojnie załatwiać;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an1a Posted April 11, 2009 Share Posted April 11, 2009 [quote name='MedioN']spoko zastanowię się nad tym bo niechciałabym żeby przede wszystkim stało się coś mojej suni no a potem jej młodym.[/quote] Nie wiem jak Ty, ale ja bym nie mogła spokojnie spać ze świadomością, że nawet nie można mieć kontroli nad dalszym rozrodem wydawanych szczeniaków. Nie chciałabym ryzykować kosztem zdrowia/życia żywych stworzeń. Przejrzyj sobie forum amstaff-pitbull.eu zobacz na dział Psy w potrzebie na tym forum, zajrzyj na stronę Fundacji AST. Jest zbyt dużo psów, żeby mieć gwarancję znalezienia odpowiedzialnych i świadomych domów. Zresztą... co można mówić o właścicielach, jak wśród weterynarzy krążą głupie mity. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted April 11, 2009 Share Posted April 11, 2009 MedioN-co do wypowiedzi niektorych weterynarzy ,to gdzies wyczytalam,i zupelnie pasuje stwierdzenie" chrzczescianski kraj-poganskie obyczaje" Wiesz mysle ,ze wet tak zalecaja ,zeby suczki rozmnazac,gdyz to im wlasnie chodzi o kase:angryy:Pomysl ,ile musi kasowac za szczepienia odrobaczenia itd. MedioN-wiesz jedna" jaskolka wiosna nie czyni"ale ze sie zastanawiasz ,gdzie moga trafic dzieci Twojej suczanki ,to juz ogromny postep ,sa to male kroczki do metamorfozy. Jezeli moge Tobie poradzic,wlasnie dla dobra Twego czworonoznego czlonka rodziny ,bym pomyslala o kastacji ,zeby ja zabezpieczyc przed ciaza urojona,niepozadana ciaza,rakiem narzadow rodnych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Okamia Posted April 11, 2009 Author Share Posted April 11, 2009 [quote name='MedioN']że to dla kasy...a jaka by była kasa???jeśli macie psy powinniście wiedzieć jaki to jest wydatek i tym bardziej gdyby miała ok 9 szczeniąt ile się dostanie za psa bez rodowodu....grosze.i zanim ktokolwiek o tym napisał nawet przez myśl mi to nie przeszło żeby na szczeniakach sie dorabiać.[/quote] Wiesz gdybyś chciała zarobić to byś zarobiła... Jechała byś po kosztach (minimum weta, najtańsza karma, bez szczepień) a za szczeniaka byś wzięła załóżmy 700 zł :shake: Ale to jest chore podejście pseudohodowców :angryy: które krzywdzi szczenięta i sukę :angryy: P.S. Nikt by na Ciebie nie najeżdżał gdyby nie było tu 100000 tematów w koło podobnych :shake: i tyle osób tu pomagających psom...Niektóre uczestniczą w likwidowaniu pseudohodowli... Wejdź na Psy w Potrzebie i poprzeglądaj kilka tematów to zrozumiesz... Osobiście skoro nie chcesz urojonych to może poczytaj o sterylizacji ;) może się przekonasz ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted April 12, 2009 Share Posted April 12, 2009 MedioN - wybacz, ale ja jakos Ci nie wierze (a propos ost.postu Twego) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted April 12, 2009 Share Posted April 12, 2009 A ja poproszę [B]Medion[/B] o zdjęcie suczki. ps. moda na amstaffy już dawno się skończyła, obawiam się że miałabyś problem ze znalezieniem nabywcy. Z tych, którzy "biorą" przed narodzeniem większość się wykrusza jak przychodzi dzień odbioru psa.:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onomato-Peja Posted April 12, 2009 Share Posted April 12, 2009 Medion - nikt by na Cb nie najeżdżał, gdyby nie to, że mamy już poprostu dosyć! Ciągle ktoś chce rozmnażać kundle - robi to - rozdaje szczeniaki które potem trafiają do schronisk czasem sa topione, czasem wpadają w ręce psychopaty i nie byłoby tego, gdyby już bardzo dawno zadbano o to, by psa nie mógł mieć każdy. Moim zdaniem na psa zasługuje tylko i wyłącznie osoba zrównowazona psychicznie, która by na zwierzę ręki nie podniosła ale, że Polska to zasrany karaj niewielu to obchodzi dlatego jest jak jest i nikt mi już nie wmówi, że suczka musi mieć szczeniaki bo jak dla mnie nigdy nie będzie takiej potrzeby i najlepiej by było, gdyby były rozmnazane tylko psy do tego uprawnione - tyle Ci powiem a pozatym to ja bym NIGDY nie naraziła na ciąże suni jeśli nie wiem jak przebiegła ona u rodziców i dalszych przodków - Never Ever za duże ryzyko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted April 12, 2009 Share Posted April 12, 2009 Medion piszesz, że na psa z papierami Cię nie stać. A na odchowanie miotu, karmę, szczepienia, odrobaczania to już tak? I na koszty ewentualnych powikłań okołoporodowych też? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Obama Posted April 12, 2009 Share Posted April 12, 2009 [quote name='Chefrenek']Medion piszesz, że na psa z papierami Cię nie stać. A na odchowanie miotu, karmę, szczepienia, odrobaczania to już tak? I na koszty ewentualnych powikłań okołoporodowych też?[/quote] No i ewentualnie utrzymanie dodatkowych psów jeśli szczeniaki się nie sprzedadzą.Powiedzmy,że urodzi się 6,sprzedadzą się 4.Zostajesz więc z suką i dodatkowymi psami....chyba,że wyrzucisz,podrzucisz,utopisz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MedioN Posted April 12, 2009 Share Posted April 12, 2009 Na milion procent ani bym nie utopiła ani nie wyrzuciła bo nie potrafię patrzeć na krzywde bezbronnego stworzenia.Niestać mnie na jednorazowy wydatek...bo pies z rodowodem jest drogi.Jak bym nie potrafiła utrzymać psa to z mojego wystawałyby gnaty a jakoś tak nie jest;) To teraz może mała zmiana tematu, bo chciałam sobie zostawić jedno szczenie gdyby moja sunia miała młode no ale jeśli wszyscy tak odradzają to najprawdopodobniej zrezygnuje z krycia... Ale wczoraj weszłam na strone ze ślicznymi amstaffkami do adopcji:) i jeśli wy macie juz pieski ze schronisk to wiecie jak sie z poczatku zachowuja i takie tam???I ogólnie co jest potrzebne do adopcji takiego pieska???W tym mi chyba możecie pomóc co???:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.