Jump to content
Dogomania

Chorą psią duszę najlepiej jest leczyć wśród bliskich ludzi, a tych malutka Jeżynka nigdy nie miała. Może wspólnie uda się nam zdjąć z niej ten bagaż złych wspomnień? Udalo się, Jeżynka zamieszkała w Poznaniu:)


Tola

Recommended Posts

Dnia 7.11.2021 o 21:15, Poker napisał:

NO ale co? Ona gryzie przy próbach zapięcia smyczy? Nie da się odwrócić jej uwagi zabawką czy smakolem ?

Bardzo reaguje, jak próbuje się ją dotknąć, a szczególnie zapiąć smycz.

Ona powoli i systematycznie pozwalała Hani  na różne czynności przy sobie, potem już bez problemu wychodziła w szelkach, ale parę dni przed wyjazdem do Poznania coś jej się nie podobało, ugryzła Hanię i znowu zaczęło się od początku.

Jest bardzo uważna i ostrożna, obserwuje ruch rąk.

Dziwne to jej zachowanie, bo chodzi za człowiekiem, w Poznaniu  od razu wskoczyła do łózka córki i tam zasypiała, potrzebuje kontaktu, a jednocześnie unika dotyku.

Pani dzisiaj napisała, że  jest lepiej, ale nadal  bez spaceru.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 9.11.2021 o 19:49, Ellig napisał:

Martwi mnie zachowanie Jeżynki, jednak mam nadzieję,  że to jest tylko kwestia czasu. Bardzo mocno trzymam kciuki. 

Mnie też martwi, ale dzisiaj rozmawiałam z p. Agnieszką i jestem trochę podbudowana.

Rodzina ma spore pokłady cierpliwości, bardzo ciepło wyrażają się o Jeżynce; naszykowali się na problemy i są dobrej myśli.

Przede wszystkim Jeżynka bardzo pragnie kontaktu, chce się przytulać, w nocy śpi w łóżku i to już bardzo cieszy rodzinę. 

Jest ciekawska, bystra i bardzo stara się pokonywać swój strach, a jak już sama siebie zaskoczy swoją odwagą, to na odreagowanie wchodzi do kociej budki i to jest taki jej azyl.

Chodzi cały czas  w szelkach, jednak na sam dźwięk smyczy zamiera,  robi się bardzo czujna i na razie próby zapięcia zakończyły się niestety niepowodzeniem, bo państwo nie chcą jej przestraszyc i jeszcze bardziej zniechęcić.

Wczoraj poznała balkon i bardzo jej się podobało.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 9.11.2021 o 21:03, Nadziejka napisał:

    Kochana malenka calineczka   strach ogromny strach jeszcze w gloweczce  Sciskam ogromnie za wszystko, z kazdenkim dniem bedzie mniej tego strachu

Rodzina też  tak myśli Nadziejeczko.

Oni ją zobaczyli i od początku bardzo starali się, aby do nich trafiła.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 9.11.2021 o 21:29, Poker napisał:

Fajna rodzina. Mam nadzieję, że miłość da im siłę przetrwać ten trudny okres.

Gdzie ona się załatwia? Może nauczyć ją na podkłady położone na balkonie?

Załatwia się na podkłady, w jednym miejscu.

Ona sygnalizuje potrzebę wyjścia, wskakuje na kanapę i wygląda przez okno, popiskuje.

A potem biegnie na podkład.

Rodzina miała dzisiaj próbować wyjście, jak pan wróci z pracy, maja ogrodzony ogródek pod oknem, Jeżynka widzi go z balkonu, może pozna i będzie łatwiej.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 9.11.2021 o 21:40, Poker napisał:

Można otworzyć karabinek wcześniej ,żeby nie słyszała dźwięku nad głową. A jak usłyszy dźwięk zapinania, to już będzie zapięty.

Tak, pani już to próbowała i wczoraj z tak zapięta smyczą wyszli na klatkę.

Tak powoli dozują jej te wyjścia - klatka, balkon..

Pani wziąła 7 dni urlopu.

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 9.11.2021 o 21:50, Poker napisał:

A głaskać się daje? Jak nie, to może zastosować głaskanie kocykiem ?

Głaskać się daje, najchętniej wtedy, kiedy sama podejdzie.

Ona ręki się nie boi, natomiast jak ta ręka coś trzyma to jest problem, Jeżynka staje się wtedy czujna i obserwuje każdy ruch. 

Pani opowiadała, ze córka ubierała się, zadźwięczał pasek od spodni, no i była panika.

Zauważyli, ze ona bardzo boi się odgłosów metalowych przedmiotów...

Leciał samolot, jak była na balkonie i strachu nie było, raczej ciekawość.

Pani zauważyła też, że jak  jest sytuacja, której nie zna, to od razu patrzy na panią jakby szukała potwierdzenia, że jest ok.

Z samolotem było ok. pani potwierdziła  i Jeżynka spokojnie obserwowała:)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 9.11.2021 o 21:43, Poker napisał:

No to jest postęp. A na ręce nie można jej wziąć? Kłapie ząbkami ?

 

Dnia 10.11.2021 o 11:08, b-b napisał:

Trzymam kciuki za małą i rodzinkę. Oby mała uwierzyła,że krzywda ją tu nie spotka a państwu wystarczyło cierpliwości.

Jest przełom😅 Jeżynka dała się wynieść na rękach do ogródka. Nie załatwiła się, ale nie było paniki. No i nie zareagowała na zapinanie tej nowej smyczy, która nie brzęczy👍

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...