Jump to content
Dogomania

BARDZO proszę o pomoc dla starego schorowanego psa! Nie może chodzić, ciągnie za sobą łapy po betonie, śniegu - jest szansa na ratunek po 13 latach spędzonych w schronie!!! Pies w dt, jest w dramatycznym stanie :( ŻEGNAJ WSPANIAŁY I KOCHANY FENIKSIE (')


Recommended Posts

Posted
Dnia 27.06.2024 o 11:42, mari23 napisał:

dzisiaj kolejny 27.....

jakże bardzo ciężko na sercu, że tak krótki czas mógł się uśmiechać 😞

 

Feniks dt8.jpg

  • Like 1
Posted

Kolejny 27 - pamiętam o Tobie, Piesku. Marysiu, Feniks uśmiecha się z pewnością widząc ile dobrego robisz dla innych piesków, z miejsca w którym jest. Widzi Twoją troskę i zaangażowanie w opiekę potrzebujących, tak jak kiedyś jego ...

  • Like 1
  • 5 weeks later...
  • 5 weeks later...
Posted
Dnia 27.08.2024 o 08:57, mari23 napisał:

I znów 27..... trudno znaleźć słowa a czas wcale ran nie leczy 😞Feniks uśmiech.jpg

Przytulam mocno. Feniś jest zawsze przy Tobie, bo o Nim pamiętasz. Jest też w naszych sercach.❤️

  • Like 1
Posted

Pamiętam... Feniś był takim pięknym psem. Jak to możliwe, że przez tyle lat nikt nie zwrócił na niego uwagi? Te zwierzaki, tam, w tych schroniskach są tak zaniedbane - tak fizycznie, jak i duchowo. Dostają cokolwiek, w ilościach takich, a nie innych, nie są kąpane, czesane, nikt o nie nie dba, nie pogłaszcze, nie przytuli. Na początku może i co niektóre mają nadzieję, potem wpadają w marazm... W sklepie sprzedawcy tak starają się wyeksponować towar, aby go sprzedać. Czy ludzie z tak ogromną wrażliwością jaką mam ja chodzą do schronisk? Ja nie dałabym rady. A właśnie tacy ludzie patrzą sercem i wybraliby spośród tych najbardziej sponiewieranych. Myślę, że sporo ludzi idzie i wybiera te młode, ładne, najbardziej zadbane... Ciężka ta psia dola, tam. Opiekuj się duchowo Fenisiu tymi potrzebującymi, skrzywdzonymi przez ludzi istotami.

  • 5 weeks later...
Posted

Ja także pamiętam o Tobie Fenisiu, jak co miesiąc. Dzisiaj to już dokładnie 3 i pół roku. Za miesiąc będzie to już równe 3 lata bez mojego Tofika. Jak ten czas leci, a tęsknota wciąż ta sama. I ból. Czy mniejszy, a czy po prostu już do tego bólu człowiek się przyzwyczaił ? 

  • 5 weeks later...
Posted

Jak co miesiąc zaglądam do Ciebie, Fenisiu. W tym miesiącu jest mi szczególnie trudno bo dokładnie 3 lata temu musiałam pożegnać mojego Tofika... Pamiętam dokładnie ten straszny dzień. O tej godzinie czekałam na przyjazd weterynarza, i z jednej strony chciałam, żeby przyjechał jak najprędzej, żeby skrócił cierpienie mojemu Przyjacielowi, a z drugiej strony tak bardzo chciałam żeby spóźniał się jak najdłużej... 

Posted
Dnia 27.10.2024 o 09:19, Kate1 napisał:

Jak co miesiąc zaglądam do Ciebie, Fenisiu. W tym miesiącu jest mi szczególnie trudno bo dokładnie 3 lata temu musiałam pożegnać mojego Tofika... Pamiętam dokładnie ten straszny dzień. O tej godzinie czekałam na przyjazd weterynarza, i z jednej strony chciałam, żeby przyjechał jak najprędzej, żeby skrócił cierpienie mojemu Przyjacielowi, a z drugiej strony tak bardzo chciałam żeby spóźniał się jak najdłużej... 

Trzymaj się, takie chwile zostają z nami na zawsze. Ale wierzę, że powspominasz dziś te dobre i radosne chwile spędzone z Tofikiem. To one nadają sens chyba wszystkiemu, co robimy decydując się na kolejne i kolejne pożegnania.

  • Like 1
  • 2 weeks later...
  • 3 weeks later...
  • 5 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...