Jump to content
Dogomania

POMAGAMY Rozlicz.wydatkow wet. maluchów- Inki i Cyryla na str.100


guccio

Recommended Posts

Nie mogę dojść co jest z Tosia.Z klatki wychodzi już sama.Zrobilam jej specjalny kąt,tam się zaraz chowa.Daje mi się z tego kąta wziąć na ręce.Usiade z nią w fotelu-zaczyna ocierać się, mruczeć,tracąc łebkiem (baranki), lizać po rękach,mordka o mój policzek ocierać, deptać.Caly arsenal kociej adoracji.Postawie na podłodze-dzikusek.Ucieka panicznie.

Może ktoś coś podpowie.

Link to comment
Share on other sites

           Najserdecznie cala druzynke przytulam gucienkowa

 

Ciociu  z bazareczku dla Quatrunia lada moment bede miec wszystkie pieniazki 

80 zl bedzie dla dwoch sunieczek uartowanych przez Tole

w ostatniej chwili ech ..z koszmarnosci

Rozliczam prosze o wplatyDziekuje cudnie!Dla Qatro Sercem 8.02

          Quatro cudny juz w domku ds

                      A 13 zl posle Tobie dla kotelkow

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, guccio napisał:

Nie mogę dojść co jest z Tosia.Z klatki wychodzi już sama.Zrobilam jej specjalny kąt,tam się zaraz chowa.Daje mi się z tego kąta wziąć na ręce.Usiade z nią w fotelu-zaczyna ocierać się, mruczeć,tracąc łebkiem (baranki), lizać po rękach,mordka o mój policzek ocierać, deptać.Caly arsenal kociej adoracji.Postawie na podłodze-dzikusek.Ucieka panicznie.

Może ktoś coś podpowie.

Speców od kotów zapraszamy!

Link to comment
Share on other sites

16 godzin temu, guccio napisał:

Nie mogę dojść co jest z Tosia.Z klatki wychodzi już sama.Zrobilam jej specjalny kąt,tam się zaraz chowa.Daje mi się z tego kąta wziąć na ręce.Usiade z nią w fotelu-zaczyna ocierać się, mruczeć,tracąc łebkiem (baranki), lizać po rękach,mordka o mój policzek ocierać, deptać.Caly arsenal kociej adoracji.Postawie na podłodze-dzikusek.Ucieka panicznie.

Może ktoś coś podpowie.

chyba trzeba spokojnie czekac

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Baltimoore napisał:

Dokładnie tak. Potrzebny czas- tyle ile dany kot potrzebuje i cierpliwość opiekuna :))

Nawet z wolno żyjącego kota zrobi się z czasem namolny przytulak :))

Jeszcze jak będzie miał innego kota do naśladowania :))

A jak innego kota nie ma:(to co?

 

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, UlaFeta napisał:

A jak innego kota nie ma:(to co?

 

Miałam na dt koteczke,której z miesiąc nie widziałam.Jadla i piła jak my spaliśmy.Potem w ciągu dnia gdzieś przemknęła i znów się chowała.

Pomalenku wyszła z dzikości,zrobiła się miziasta.To trwało coś około 3 miesięcy.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Moja domowa, wychuchana koteczka (bez traum) po stracie właścicieli (miała 5 lat jak do mnie trafiła) też miesiąc nie wychodziła z kryjówki. Każde wrażliwe stworzenie potrzebuje czasu. U mnie pomogło założenie jej obróżki fermonowej + urcuhomienie w kontakt Feliway.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, guccio napisał:

Miałam na dt koteczke,której z miesiąc nie widziałam.Jadla i piła jak my spaliśmy.Potem w ciągu dnia gdzieś przemknęła i znów się chowała.

Pomalenku wyszła z dzikości,zrobiła się miziasta.To trwało coś około 3 miesięcy.

To tak jak było z Esmeraldą.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...