AgaiTheta Posted November 18, 2010 Share Posted November 18, 2010 Znalazłam taniej [url]http://www.czterylapki.pl/pies/puszki/trovet_lamb_rice_diet_lrd,p1746749452[/url] Kupiłam mu 10 puszek. Pod koniec miesiąca będę sama prosiła o jedzenie dla siebie i dla syna ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja602 Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 Ja też kupowałam w czterechlapkach. Były inaczej opakowane i kosztowały 10zł. Myślę że z powodu opakowania sa tańsze. Firma musiała zmienić opakowanie. Ja pod koniec miesiąca też zamówię bo już parę zł. dodatkowo zebrałam w pracy. Czy ktoś zrobi allegro cegiełkowe? Poza tym w przyszłym tygodniu będę miała daovet. Niestety kosztuje więcej niż pisałam. Jest tam 20 tabletek na 20 dni. To będzie prezent na Mikołaja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja602 Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 Zebrałam dotychczasowe deklaracje stałe do końca 2011r. Ajula- 10zł. maja602 - 20zł. Asiaczek - 20zł. TgaiTheta - 100zł. diana79 - 10zł. Jeżeli kogoś pominęłam to proszę mnie poprawić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 [quote name='AgaiTheta']pinkmoon, gotowane nie zdaje rezultatu. Zbieramy na karmę w puszkach Trovet LRD. Rozwolnienie jest nadal, nie ma co, nie wiem czy zmieniać składniki, czy na cito przerzucamy go na puszki? Rano ugotuje może samego indyka i z płatkami owsianymi wymieszam. Kasza i ziemniaki nie przejdą. To by miał na weekend.[/QUOTE] A jest szansa na dorzecenie troche rozgotowane ryzu lub kleiku ryzowego...? Żeby zatrzymac biegunkę... Może w nast. tygodniu zrobię bazarek na Pachcia. Mam kilka rzeczy, może jeszcze ktoś coś dorzuci...? Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 Pachcio nie może jeść ryżu. Ziemniaków nie trawi, po kaszy ma tez biegunkę. Już jest przerażliwie chudy, przy biegunkach nic z niego nie zastanie ! Byłam wczoraj u niego, zachęcałam do wyjścia, nawet nie wstał ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 :( :( :( :( jest coraz gorzej :( :( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja602 Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 Jeżeli macie tę suchą karmę, której nie chciał jeść, to dajcie mu ją namoczoną trochę w wodzie. Chrupki muszą trochę postać, żeby namiękły. Może jedząc suche odczuwa ból, bo chrupki są twarde. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 [quote name='basia0607']Pachcio nie może jeść ryżu. Ziemniaków nie trawi, po kaszy ma tez biegunkę. Już jest przerażliwie chudy, przy biegunkach nic z niego nie zastanie ! Byłam wczoraj u niego, zachęcałam do wyjścia, nawet nie wstał ![/QUOTE]Cienko to widzę... Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaiTheta Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 Przerabialiśmy, nie tknął nawet. Dzisiaj gotuję mu samego indyka, a na poniedziałek będą już puszki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 A może jakies tbl. na wstrzymanie biegunki...? pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaiTheta Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 Dostaje lacidofil i nifuroksazyd. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaiTheta Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 Ide jeszcze do niego zobacze jak się miewa i spadam do domu, zobaczymy jak kupa jutro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maarit Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 Trzymaj sie Pachciu... Zdrowiej! Cioteczki stają na głowie żeby ci pomóc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaiTheta Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 Nie mogę znaleźć tekstu Natusi do ogłoszeń Pachcia, może mi ktoś pomóc? Zrobię allegro cegiełkowe, aczkolwiek przyznam, że mam stracha, bo wiem, że i tak znajdzie się ktoś komu to będzie przeszkadzało... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gameta Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 Czemu miałoby przeszkadzać? Macie swoje konto na allegro jako schron, znaczy jako organizacja? Wtedy za allegro się nie płaci :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaiTheta Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 Nie mamy, nie mam czasu się tym zająć, poza tym kto by to poprowadził? Co zdążę wystawiam sama, inni też wystawiają. Ogłoszeniowe aukcje nie wiele kosztują, cegiełkowe wystawiam i opłacam. Co do przeszkadzania to na tym wątku jest wiele osób, które czepiają się wszystkiego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gameta Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 [quote name='AgaiTheta']Nie mamy, nie mam czasu się tym zająć, poza tym kto by to poprowadził? Co zdążę wystawiam sama, inni też wystawiają. Ogłoszeniowe aukcje nie wiele kosztują, cegiełkowe wystawiam i opłacam. Co do przeszkadzania to na tym wątku jest wiele osób, które czepiają się wszystkiego.[/QUOTE] No tak, ale to zawsze parę groszy zaoszczędzone a i wiarygodność na allegro większa, jak organizacja patronuje... Nie macie jakiegoś wolontaruisza, który by się tym zajął? Kwestia wysłania papierów do allegro a potem wystawiania aukcji... Może macie kogoś z głową na karku komputerowym? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaiTheta Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 [quote name='gameta']No tak, ale to zawsze parę groszy zaoszczędzone a i wiarygodność na allegro większa, jak organizacja patronuje... Nie macie jakiegoś wolontaruisza, który by się tym zajął? Kwestia wysłania papierów do allegro a potem wystawiania aukcji... Może macie kogoś z głową na karku komputerowym? ;)[/QUOTE] gameta, mnie pytasz o wolontariuszy? Powiedz mi, a kim ja jestem teraz, o 23:18 w piątek - zwyczajnym wolontariuszem. Wątek śledzą wolontariusze, kto chce walczyć o Pachcia? Edit: Gameta udało się Tobie ogarnąć taki temat? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gameta Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 [quote name='AgaiTheta']gameta, mnie pytasz o wolontariuszy? Powiedz mi, a kim ja jestem teraz, o 23:18 w piątek - zwyczajnym wolontariuszem. Wątek śledzą wolontariusze, kto chce walczyć o Pachcia? Edit: Gameta udało się Tobie ogarnąć taki temat?[/QUOTE] Fakt, ale może ktoś ze śledzących się zgłosi... No właśnie nie udało jak do tej pory :shake: ale kurcze to ważne, tym bardziej, że święta za pasem, to i ludzkie serca ciut miękną ... Cholernie mocno trzymam za was kciuki i chwilowo (pewnie dłużej niż chwilowo) wiecej nie mogę... Za niedługo być może nawet na dogo będzie mi trudno wejść, co więc mogę mówić o pomocy :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wasabi81 Posted November 20, 2010 Share Posted November 20, 2010 [quote name='AgaiTheta']Nie mogę znaleźć tekstu Natusi do ogłoszeń Pachcia, może mi ktoś pomóc? Zrobię allegro cegiełkowe, aczkolwiek przyznam, że mam stracha, bo wiem, że i tak znajdzie się ktoś komu to będzie przeszkadzało...[/QUOTE] Ja niestety nie mam konta na polskim allegro... jedynie odnalazlam tekst Nutusi do ogloszen: [B][COLOR=red][FONT=Arial]PACHYDER[/FONT][/COLOR][/B][B][COLOR=red][FONT=Arial] .. [/FONT][/COLOR][/B][FONT=Arial] Takie oryginalne imię dostał psiak, który ponad rok temu został zabrany ze stodoły, w której prawdopodobnie spędził całe swoje życie – dzień za dniem.... 9 lat! [B][COLOR=red][/COLOR][/B][/FONT] [FONT=Arial]Jak długo musiał cierpieć? Czy kiedykolwiek doznał czegoś dobrego od człowieka? Tego nie wiemy i nigdy się nie dowiemy, ale mimo swego stanu, mimo doznanych krzywd, nie znienawidził człowieka – wręcz odwrotnie – ufa mu i rozpaczliwie potrzebuje jego towarzystwa.[/FONT] [FONT=Arial]W marcu 2009 trafił do schroniska w Elblągu. Paradoksalnie może, ale schronisko było dla niego wybawieniem! Tym bardziej, że nie jest to zwyczajne schronisko - pracują i pomagają w nim ludzie wyjątkowi! Niestety, mimo swej wyjątkowości, mając pod opieką ponad 200 psów, tyleż kotów i innych zwierząt w potrzebie, nawet gdyby doba miała 48, a nie 24 godziny, nie byliby oni w stanie zająć się każdym podopiecznym na tyle, na ile potrzebuje.[/FONT] [FONT=Arial]A Pachyder potrzeby ma niecodzienne! W schronisku przeszedł szereg badań i długie leczenie, gdyż zdiagnozowanie go było nie lada wyzwaniem. Jedne po drugich, wychodziły na jaw kolejne przypadłości: gronkowiec, zespół Cushinga, drożdżaki... Jedno biedne ciałko, a tyle cierpienia! Po latach zaniedbań, braku właściwego żywienia i leczenia, Pachcia najprawdopodobniej jeszcze długo będą nękały różne choroby. Być może nigdy nie wróci do pełnej formy... W tej chwili wymaga kontynuacji leczenia (w schronisku nie ma warunków, by sprostać wszystkim zaleceniom lekarza) i przede wszystkim troskliwej, domowej opieki. Tego, czego mu najbardziej potrzeba to [B]spokój i bliskość człowieka[/B].[/FONT] [FONT=Arial]W schronisku otrzymał dużo – leczenie, jedzenie, izolatkę, w której ma ciepło i bezpiecznie... Jednak stan Pachcia poprawia się niewiele – i ten fizyczny, a przede wszystkim psychiczny. Ostatnio okazało się, że Pachcio ma chore serduszko. Może z tym żyć, ale nie w schroniskowych warunkach... Gdyby miał choć mały kącik w czyimś domu, słyszałby na co dzień spokojny ludzi głos, a nie schroniskowy jazgot, z pewnością miałby szansę jako tako dojść do siebie i jeszcze chwilę pocieszyć się życiem, jakiego prawdopodobnie nigdy nie zaznał.[/FONT] [FONT=Arial]W pełni zdajemy sobie sprawę, że ludzie, którzy chcą przygarnąć psa szukają najczęściej tych młodych, zdrowych i pięknych. Pachyder nie spełnia ani jednego z tych warunków, ale czy to znaczy, że mamy o niego nie walczyć? Raz daliśmy mu nadzieję na odmianę losu, bądźmy więc konsekwentni![/FONT] [B][FONT=Arial]Cuda są po to, żeby się wydarzały, marzenia po to, by się spełniały![/FONT][/B] [FONT=Arial]Pachyder jest bardzo mądrym i spokojnym psem. Jest cierpliwy – dzielnie znosi wszystkie zabiegi. Za wszelką cenę chce przy sobie utrzymać człowieka, do tego stopnia, że bez jego towarzystwa nie chce jeść! Jego oczy zdają się mówić, że w życiu pragnie już tylko swojego cichego kącika i kogoś, kto go pokocha takim, jaki jest. [/FONT] [FONT=Arial]Dlatego szukamy dla Pachcia domu – choćby o statusie tymczasowego – dożywotniej przystani, gdzie będzie mógł nacieszyć się podarowanym mu czasem, a potem odejść w spokoju i poczuciu, że był czyjś, że komuś na nim zależało, że ktoś po nim zapłacze i zachowa w życzliwej pamięci. [/FONT] [FONT=Arial][B]Jesteśmy gotowi zapewnić wszelką pomoc w jego utrzymaniu i pokrywaniu kosztów leczenia, byle tylko ktoś zapewnił mu domowe warunki.[/B][/FONT] [FONT=Arial]Bardzo prosimy – otwórz serce przed tym skrzywdzonym stworzeniem i pokaż mu, że życie to nie tylko ból i samotność![/FONT] [FONT=Arial] [/FONT][/QUOTE] Mysle ze tekst trzeba troche przeksztalcic i dodac informacje o wynikach badania, napisac ze Pachyder koniecznie potrzebuje specjalistycznej karmy... ze to jego ostatnia szansa:-( Kto by mogl pomoc?? Nie moge poprosic Nutusi o to... Jej Toska dzisiaj niestety przegrala walke i odeszla za TM [*] :-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaiTheta Posted November 20, 2010 Share Posted November 20, 2010 Ojejku, współczuję Nutusia bardzo!!! Tosiu [*] Dziękuję Wasabi za tekst, zrobię pranie i wystawie aukcję cegiełkową. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted November 20, 2010 Share Posted November 20, 2010 Było by cudownie gdyby Pachcio miał swoją dobrą duszę, która by pilnowała jego interesów. My mamy oprócz niego inne psy, które rownież potrzebują indywidualnego podejścia. Poza tym cały czas coś się remontuje, utwardza boksy, wymienia budy. Dostaliśmy do schroniska wymarzone usg , za niską cenę. Musimy go spłacić w ratach a skąd brać darczyńców ? My nie idziemy na łatwiznę, nie usypiamy tam gdzie jest nawet 1% nadziei, stąd te przepełnienie i braki w finansach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaiTheta Posted November 20, 2010 Share Posted November 20, 2010 Szukałam zdjęć Pachcia do aukcji i znalazłam filmik wolontariuszki Agi, ryczę jak głupia :( [url]http://www.youtube.com/watch?v=GKM76-StXV4[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iv_ Posted November 20, 2010 Share Posted November 20, 2010 [quote name='AgaiTheta']Szukałam zdjęć Pachcia do aukcji i znalazłam filmik wolontariuszki Agi, ryczę jak głupia :( [URL]http://www.youtube.com/watch?v=GKM76-StXV4[/URL][/QUOTE] Jak się patrzy na Pachcia to brak słów, tylko serce tak ściska, tak mocno ściska :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaiTheta Posted November 20, 2010 Share Posted November 20, 2010 Pachciowe allegro: [url]http://allegro.pl/pachyder-prosi-o-pomoc-i1331195444.html#gallery[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.