b-b Posted August 3, 2019 Share Posted August 3, 2019 Tylko tak potrafię Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted August 3, 2019 Author Share Posted August 3, 2019 8 minut temu, b-b napisał: Tylko tak potrafię Dziękuję Bogduniu!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omi Posted August 4, 2019 Share Posted August 4, 2019 Poproszę o numer konta. Postaram się wpłacić chociaż parę groszy. Moja Mika ma zespół Cushinga więc wiem, ile kosztują badania, lekarstwa i wizyty... Ciepło pozdrawiam. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagoska Posted August 4, 2019 Share Posted August 4, 2019 Biedny maluszek. Czy padaczka jest uleczalna? Czy wiadomo jaka jest przyczyna? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted August 4, 2019 Share Posted August 4, 2019 Padaczka jest zaleczana, nie jest chorobą uleczalną. Mam nadzieję, że uda się dobrać leki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagoska Posted August 4, 2019 Share Posted August 4, 2019 Czy wiadomo od jak dawna to ma? Czy już w schronie zauważono? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted August 4, 2019 Author Share Posted August 4, 2019 5 godzin temu, omi napisał: Poproszę o numer konta. Postaram się wpłacić chociaż parę groszy. Moja Mika ma zespół Cushinga więc wiem, ile kosztują badania, lekarstwa i wizyty... Ciepło pozdrawiam. Witaj omi, pięknie dziękuję za wsparcie dla Gacusia. Pozdrawiam serdecznie!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted August 4, 2019 Share Posted August 4, 2019 2 godziny temu, malagoska napisał: Czy wiadomo od jak dawna to ma? Czy już w schronie zauważono? To nie jest schronisko, które dba o zwierzaki, obawiam się że nie zaobserwowali :( Ja zaobserwowałam za to wczoraj u naszego starszego szynszyla (ma 9lat z hakiem, szyszki dożywają około 18-20lat) takie zawiechy padaczkowe... chwila zamroczenia, przy której jest atak (szczękanie zębami, a potem atak człowieka) i potem szyszka jakby zahibernowana... i za chwilę znów aktywna... boję się, że to epilepsja (której wcześniej nie widziałam), a u takich maluchów mało jest specjalistów. Trochę się boję... :( ale ja z tych bojących się padaczki u zwierząt (w sensie, że według mnie to jedna z najgorszych chorób) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted August 4, 2019 Author Share Posted August 4, 2019 5 godzin temu, malagoska napisał: Biedny maluszek. Czy padaczka jest uleczalna? Czy wiadomo jaka jest przyczyna? 2 godziny temu, malagoska napisał: Czy wiadomo od jak dawna to ma? Czy już w schronie zauważono? Witaj malgoska u Gacusia, nie wiem jaka była przyczyna ataku. Wetka mówi, że może być to stres. Atak miał miejsce po założeniu kagańca u weta, gdy wetka próbowała postawić Gacusia na wagę. Nie było czegoś takiego, co zazwyczaj przychodzi na myśl jeśli chodzi o padaczkę. Gacuś skulił się, jakby "odpłynął" i bidulek się posikał Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted August 5, 2019 Share Posted August 5, 2019 Przepraszm za ciszę ale byłam u córki bez dostępu do komputera. wentylator się zepsuł i komputer powędrował do serwisu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted August 5, 2019 Share Posted August 5, 2019 Gacuś w schronisku bardzo się bał. Miał taki ataki drgawek jak był w kojcu. Potem zabrany do szpitalika uspokoił się i te napady ustały.. Nie wiem jak to wygladało ale powodem był stres. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
teresaa118 Posted August 5, 2019 Share Posted August 5, 2019 Poszlo pare groszy dla Gacusia 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagoska Posted August 5, 2019 Share Posted August 5, 2019 10 godzin temu, ewu napisał: Nie wiem jak to wygladało ale powodem był stres. To nadzieja, że nie będzie się powtarzało jeśli staruszek będzie miał spokój i będzie zadowolony. Gdzie można na niego coś wpłacić? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted August 5, 2019 Author Share Posted August 5, 2019 31 minut temu, malagoska napisał: To nadzieja, że nie będzie się powtarzało jeśli staruszek będzie miał spokój i będzie zadowolony. Gdzie można na niego coś wpłacić? Też mam taką nadzieję, że ataki się nie powtórzą. Ja jestem skarbnikiem Gacunia, zaraz prześlę nr konta, bardzo serdecznie dziękuję!!! Byliśmy u weta na kontroli. Gacunio rzucał się i chciał gryźć, nie było mowy o założeniu kagańca. Wetka dała nam antybiotyk na kolejne 2 dni i stwierdziła, że skoro Gacunio jest pełen energii, ma apetyt, a kupki są już ładne, to nie ma sensu stresować go kolejnym pobieraniem krwi. Koszt antybiotyku 5,- Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted August 5, 2019 Author Share Posted August 5, 2019 Wpłynęły następujące wpłaty: yucca 40,- mdk8 20,- teresaa118 50,- Bardzo serdecznie dziękuję w imieniu Gacusia!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted August 5, 2019 Share Posted August 5, 2019 Gacolku, no co Ty... nie strasz Gabrysi...nas też... Jesteś już bezpieczny, poczuj to! Nikt już nigdy Cię nie skrzywdzi. Trzymam kciuki za powyższe, bo wierzę, ze wszystko co złe minie, lub będzie łatwe do "naprawienia", tylko trzeba na to czasu. 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted August 5, 2019 Share Posted August 5, 2019 3 godziny temu, malagoska napisał: To nadzieja, że nie będzie się powtarzało jeśli staruszek będzie miał spokój i będzie zadowolony. Gdzie można na niego coś wpłacić? Do Gabi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omi Posted August 6, 2019 Share Posted August 6, 2019 Gabi wysłałam Ci pw. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagoska Posted August 6, 2019 Share Posted August 6, 2019 Przesłałam parę złoty :) Kaganiec bardzo źle mu się kojarzy lub po prostu boi się zostać bezbronny... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted August 6, 2019 Share Posted August 6, 2019 Gacuś widzę taki delikatniś jak mój, nieco histeryczny. Ale co się dziwić jak tyle zaznał od życia... od ludzi :( Jestem pewna, że u Gabi odzyska (albo zyska po raz pierwszy) poczucie bezpieczeństwa i oparcie w człowieku. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted August 7, 2019 Author Share Posted August 7, 2019 U nas wszystko ok. Wczoraj siedziałam do późna nad bazarkiem i mimo tego jeszcze jestem "w lesie". Jaką suchą karmę polecacie dla Gacunia? Coś mu zamówię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagoska Posted August 7, 2019 Share Posted August 7, 2019 Dnia 4.08.2019 o 18:55, Tyś(ka) napisał: To nie jest schronisko, które dba o zwierzaki, obawiam się że nie zaobserwowali :( Ja zaobserwowałam za to wczoraj u naszego starszego szynszyla (ma 9lat z hakiem, szyszki dożywają około 18-20lat) takie zawiechy padaczkowe... chwila zamroczenia, przy której jest atak (szczękanie zębami, a potem atak człowieka) i potem szyszka jakby zahibernowana... i za chwilę znów aktywna... boję się, że to epilepsja (której wcześniej nie widziałam), a u takich maluchów mało jest specjalistów. Trochę się boję... :( ale ja z tych bojących się padaczki u zwierząt (w sensie, że według mnie to jedna z najgorszych chorób) Przerażająco to zabrzmiało. Czy epilepsja może wystąpić ni z tego, ni z owego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted August 7, 2019 Author Share Posted August 7, 2019 Kochani, siedzę nad bazarkiem, wpłaty uzupełnię jutro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted August 7, 2019 Share Posted August 7, 2019 Ostatnia godzina bazarku, którego beneficjentem jest również Gacuś. Link w moim podpisie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted August 7, 2019 Share Posted August 7, 2019 4 godziny temu, Gabi79 napisał: U nas wszystko ok. Wczoraj siedziałam do późna nad bazarkiem i mimo tego jeszcze jestem "w lesie". Jaką suchą karmę polecacie dla Gacunia? Coś mu zamówię. Chcesz coś delikatnego, zastępczego dla Royala? 39 minut temu, malagoska napisał: Przerażająco to zabrzmiało. Czy epilepsja może wystąpić ni z tego, ni z owego? Nie jestem znawcą... nie miałam nigdy epilepsiaka w domu. Jednak to choroba neurologiczna, więc wydaje mi się, że może powstać w wyniku zmian w starzejącym się mózgu, jakiś urazów, udarów, zwyrodnień mózgu etc. U szyszek wyczytałam tyle, że może to być wynik niedoborów, zjedzenia toksyny (a wiele produktów spożywczych szkodzi szylkom, są bardzo wrażliwe), ale nie wszystkie przyczyny są znane. Tyle. Będziemy w domu obserwować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.