Jiliarella Posted February 12, 2011 Posted February 12, 2011 Czy można gdzieś zobaczyć jak wyglądają ulotki 1 % i wolontariackie są tu może gdzieś? Quote
leonarda Posted February 12, 2011 Posted February 12, 2011 Info z dzisiaj pewnie dokładniej podadzą dziewczyny. Ja tylko: [B]Akiro[/B], po którego przyjechał pan aż z Tarnowskich Gór, okazał się wydany 10 lutego. Na pewno postaram się sprawdzić dom, na razie nie dostałam adresu. Pana oprowadziłyśmy po schronisku, wziął [B]Reksa[/B] (potem edytuję i wkleję zdjęcie). [B]Małe pieski dwa czyli Reksio i Pimpek[/B] pojechały do nowego domu do Bytomia, pan przesympatyczny, dzwonił i wiem, że żonie też bardzo się spodobały. Państwo nie mieli wcześniej psa, ale mamy kontakt - myślę, że powinno być ok. [B]Hero[/B] powinien chyba zostać przeniesiony do innego boksu. Jetrel widziała dzisiaj przy karmieniu, że naprawdę ma przechlapane - aż się popłakała:shake: Quote
leonarda Posted February 12, 2011 Posted February 12, 2011 I z innych info: [B]Axel[/B] znienacka wyskoczył dzisiaj przez okno z drugiego piętra!!!:mdleje::-o Żyje. Ma połamane tylne nogi. Resztę potem napiszę na jego wątku. Quote
Jenny19 Posted February 12, 2011 Posted February 12, 2011 o matko:-o niech ten dzień się już skończy bo jest jakiś szalony najpierw miałam sparing w lesie ( przy okazji jeszcze raz podziękowania dla dziewczyny która mi pomogła, wstyd się przyznać ale nie kojarzę po niku) później spotkałyśmy w lesie jakiegoś pana, który zrobił mi wykład o wierze:diabloti: a teraz Axel:-o Quote
leonarda Posted February 12, 2011 Posted February 12, 2011 [quote name='Pablo Sosnowiec']Witam Do napisania tutaj skłoniła mnie trudna sytuacja . Prowadziłem działalność kilkanaście lat na cudzym placu . Mam 10 letnią suczkę owczarka niemieckiego która od urodzenia była tam chowana na dworze . Nigdy nie chorowała , ma nową ocieplaną budę , kompletną książeczkę psa oraz wszelkie akcesoria (smycz i inne). Z przyczyn ekonomicznych muszę opuścić teren działalności .A właściciel nieruchomości każe mi zabrać psa i budę. Ja nie mam możliwości aby ją zatrzymać . Myślałem o schronisku w Sosnowcu , ale włos mi się zjeżył gdy poczytałem Wasze posty na tym forum. Sprawa jest dosyć pilna więc proszę o pomoc gdzie mógłbym ją umieścić .[/QUOTE] Na pewno przydałyby się zdjęcia do ogłoszeń - ja na najbliższy tydzień się muszę wyłączyć ze wszystkiego i pisać pracę, ale parę ogłoszeń mogę zrobić, może dziewczyny też pomogą... To jednak nie znaczy, że coś się znajdzie szybko... Quote
AgnieszkaBB Posted February 13, 2011 Posted February 13, 2011 Napisz proszę o co dokładnie chodzi- potrzebujesz takich ulotek bo masz możliwość gdzieś je rozłożyć? Na stronie fundacji jest ulotka 1% - [URL]http://www.fundacjasosdlazwierzat.org/[/URL] Ja mam ulotki w domu. Jeśli chcesz zobaczyć to wezme w sobotę do schronu. Szefowa Aneta ma ulotki, które może dać w ilości ootrzebnej do rozdania. Ulotki wolontariackiej nie ma w necie (chyba). Napisz coś wiecej to chętnie pomogę:-) [quote name='Jiliarella']Czy można gdzieś zobaczyć jak wyglądają ulotki 1 % i wolontariackie są tu może gdzieś?[/QUOTE] Quote
AgnieszkaBB Posted February 13, 2011 Posted February 13, 2011 Dziewczyny od małych psów (Kasia Zapka & Co) - gratuluję Wam efektywności:-) Kilka bidulek poszło do domów dzięki Waszej ofiarnej pracy. Może słonko zaświeci nad sosnowieckim schronem za jakiś czas... Axel - trudno uwierzyc. Napiszcie coś więcej. A tak się cieszyliśmy, że poszedł ... Quote
emka_ Posted February 13, 2011 Posted February 13, 2011 Jest jakaś gotowa ulotka w wersji elektronicznej z inf. o przekazaniu 1%? Zawsze można pospamować wśród znajomych ;) [B]Jenny19[/B] [B]- [/B]nie ma za co [B];) abra - [/B]co z Edkiem? jest już u Ciebie?? Quote
leonarda Posted February 13, 2011 Posted February 13, 2011 [quote name='AgnieszkaBB'] Axel - trudno uwierzyc. Napiszcie coś więcej. A tak się cieszyliśmy, że poszedł ...[/QUOTE] Wpisałam więcej info tutaj: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/200346-Axel-%C5%82agodny-przezi%C4%99biony-amstaff-zamarza-w-schronisku.-Ju%C5%BC-w-domu-%29?p=16307065%23post16307065"]http://www.dogomania.pl/threads/200346-Axel-%C5%82agodny-przezi%C4%99biony-amstaff-zamarza-w-schronisku.-Ju%C5%BC-w-domu-%29?p=16307065#post16307065[/URL] Quote
zapka Posted February 13, 2011 Posted February 13, 2011 [quote name='leonarda']Na pewno przydałyby się zdjęcia do ogłoszeń - ja na najbliższy tydzień się muszę wyłączyć ze wszystkiego i pisać pracę, ale parę ogłoszeń mogę zrobić, może dziewczyny też pomogą... To jednak nie znaczy, że coś się znajdzie szybko...[/QUOTE] [B]Pablo Sosnowiec[/B], już wysłałam ci PW, jak będzie tekst do ogłoszeń i zdjęcia, to coś będziemy działać Quote
malawaszka Posted February 13, 2011 Posted February 13, 2011 [quote name='malawaszka']Kochani czy ktoś z Was mógłby zrobić wizytę w Sosnowcu na ul. Naftowej dla małej sznupki?[/QUOTE] nikt nie może pomóc? Quote
Jiliarella Posted February 13, 2011 Posted February 13, 2011 [QUOTE]Napisz proszę o co dokładnie chodzi- potrzebujesz takich ulotek bo masz możliwość gdzieś je rozłożyć? Na stronie fundacji jest ulotka 1% - [URL]http://www.fundacjasosdlazwierzat.org/[/URL] Ja mam ulotki w domu. Jeśli chcesz zobaczyć to wezme w sobotę do schronu. Szefowa Aneta ma ulotki, które może dać w ilości ootrzebnej do rozdania. Ulotki wolontariackiej nie ma w necie (chyba). Napisz coś wiecej to chętnie pomogę:smile: [/QUOTE] Dzięki za maila już sobie wydrukowałam takie "prowizoryczne" ulotki dla znajomych. Warto je mieć w torebce nigdy nie wiadomo kiedy się mogą przydać. W sobotę i tak mnie nie będzie najwcześniej 02.03 w środę. Quote
abra64 Posted February 13, 2011 Posted February 13, 2011 No i nie mam Edka:shake::-( nie wiem czy to pech /bo dziś 13/ czy tak się miało stać, czy po prostu zawaliłam sprawę. Było tak: Jechałam autobusem 91 , po trasie się zepsuł i musiałam się przesiadać na tramwaj 26 no i niestety jak zajechałam do schronu to było za dwie minuty ósma. A tam już małżeństwo podpisywało umowę adopcyjną:shake:, spóżniłam się dosłownie o minuty przez ten cholerny zepsuty autobus. Tyle czasu jeżdżę do schronu i nigdy mi się to nie przytrafiło a akurat dziś w taki dla mnie ważny dzień.Ech nawet mi się gadać nie chce. Jedynie co mnie pociesza to to że pogadałam trochę z tymi ludżmi i wydaje mi się ,że są w porządku i Edek będzie miał dobry domek. Mieszkają w Dąbrowie Górniczej mają swój domek i psa dużego w ogrodzie a ten będzie w domu taki na kanapę.. Wydawali się porządni ludzie. Ale ja i tak mam cały czas wyrzuty sumienia że nie zdążyłam:-(. dziewczyny nie wiem co z tą W-wą czy Kruszyna jedzie czy nie , ale ja dziś nie będę już na wątku bo wychodzę , tak że jeżeli coś to proszę o telefon Quote
AgnieszkaBB Posted February 13, 2011 Posted February 13, 2011 "[B]Hero[/B] powinien chyba zostać przeniesiony do innego boksu. Jetrel widziała dzisiaj przy karmieniu, że naprawdę ma przechlapane - aż się popłakała:shake:[/QUOTE] [B]Może zrobimy zrzutkę na Hero i przeniesiemy go do hotelu????? Ma ktoś pomysł gdzie jest hotel, kt może zabrać psa???????????? Zmarnujemy go jak bedziemy czekać... a to taki wspaniały facet...[/B] [B]Mam prośbę - napiszcie ile kosztuje hotel dla Hero. Na 1 m-c. Najlepiej gdzieś w pobliżu. Spróbuję coś zadziałać z finansami[/B][B].[/B] [B]I jeszcze drugi psiak - Emil (nr 1 n wątku "małych bidulek"[/B] ) Czy jest mu potrzebny lekarz z zewnątrz???? Jak szybko???? Może spróbujemy wariant lekarz/ kilka dni u weterynarza a w tym czasie szukamy na gwałt DT??????????????? Mam bardzo złe przeczucia... Quote
Emiś Posted February 13, 2011 Posted February 13, 2011 [quote name='AgnieszkaBB']"[B]Hero[/B] powinien chyba zostać przeniesiony do innego boksu. Jetrel widziała dzisiaj przy karmieniu, że naprawdę ma przechlapane - aż się popłakała:shake: [B]Może zrobimy zrzutkę na Hero i przeniesiemy go do hotelu????? Ma ktoś pomysł gdzie jest hotel, kt może zabrać psa???????????? Zmarnujemy go jak bedziemy czekać... a to taki wspaniały facet...[/B] [B]Mam prośbę - napiszcie ile kosztuje hotel dla Hero. Na 1 m-c. Najlepiej gdzieś w pobliżu. Spróbuję coś zadziałać z finansami[/B][B].[/B] [B]I jeszcze drugi psiak - Emil (nr 1 n wątku "małych bidulek"[/B] ) Czy jest mu potrzebny lekarz z zewnątrz???? Jak szybko???? Może spróbujemy wariant lekarz/ kilka dni u weterynarza a w tym czasie szukamy na gwałt DT??????????????? Mam bardzo złe przeczucia...[/QUOTE] Eh, jak pójdzie Rusałka (w środę) i Czesio (mam nadzieję, że w tym tygodniu), to go wezmę.... Mam jeszcze zapas finansowy po Zoe, ale jak się skończy, to błagam, nie zostawcie mnie samej z nim na utrzymaniu. Quote
Agucha Posted February 13, 2011 Posted February 13, 2011 [quote name='abra64']No i nie mam Edka:shake::-( nie wiem czy to pech /bo dziś 13/ czy tak się miało stać, czy po prostu zawaliłam sprawę. Było tak: Jechałam autobusem 91 , po trasie się zepsuł i musiałam się przesiadać na tramwaj 26 no i niestety jak zajechałam do schronu to było za dwie minuty ósma. A tam już małżeństwo podpisywało umowę adopcyjną:shake:, spóżniłam się dosłownie o minuty przez ten cholerny zepsuty autobus. Tyle czasu jeżdżę do schronu i nigdy mi się to nie przytrafiło a akurat dziś w taki dla mnie ważny dzień.Ech nawet mi się gadać nie chce. Jedynie co mnie pociesza to to że pogadałam trochę z tymi ludżmi i wydaje mi się ,że są w porządku i Edek będzie miał dobry domek. Mieszkają w Dąbrowie Górniczej mają swój domek i psa dużego w ogrodzie a ten będzie w domu taki na kanapę.. Wydawali się porządni ludzie. Ale ja i tak mam cały czas wyrzuty sumienia że nie zdążyłam:-(. dziewczyny nie wiem co z tą W-wą czy Kruszyna jedzie czy nie , ale ja dziś nie będę już na wątku bo wychodzę , tak że jeżeli coś to proszę o telefon[/QUOTE] Cholercia.... tak myślalam. Na pewno mieli go zaklepanego.... Mówiłam, żeby dopilnować ostatniego dnia kwarantanny. Mogłaś powiedzieć wcześniej, że go zabierasz pewnie by przetrzymali tą godzinę :( Mi nier robili problemów jak chciałam zabrać pekina :roll: Ciekawe czy faktycznie dobrze trafił :( Z DG jest coco13 od shih-tzaków, ale raczej nie bardzo będzie miala jak sprawdzić warunki jeżeli on na umowę schroniskową poszedł... :roll: Quote
AgnieszkaBB Posted February 13, 2011 Posted February 13, 2011 [quote name='Emiś']Eh, jak pójdzie Rusałka (w środę) i Czesio (mam nadzieję, że w tym tygodniu), to go wezmę.... Mam jeszcze zapas finansowy po Zoe, ale jak się skończy, to błagam, nie zostawcie mnie samej z nim na utrzymaniu.[/QUOTE] Emilka - deklaruję daleko idącą pomoc w utrzymaniu Hero! Jeśli we dwie nie podołamy żywieniu go i ewentualnym zabiegom wet to obiecuję pomoc w zbieraniu funduszy. Umówmy się że Ty będziesz mamusią a ja tatusiem zastępczym Hero az do czasu znalezieniu mu domu. Może być?:-o:eviltong: Quote
Jetrel Posted February 13, 2011 Posted February 13, 2011 Ja pewnie też coś dorzucę do Hirosia po wypłacie. Quote
amikat Posted February 13, 2011 Posted February 13, 2011 A dlaczego Hiro nie może mieć zbieranych funduszy oficjalnie na konto fundacyjne? Dlaczego jest jakoś tak że Fundacja do tej pory wyłożył a18 tys. na Sosnowiec ale nadal funkcjonuje pospolite ruszenie i konta prywatne jeżeli chodzi o zbieranie pieniędzy? Źle mi z tym. I uspokoję Cie Leonardo (bo wiem ze komentarze w stylu "od tej fundacji rozliczeń nie można sie doprosić" wyszły od Ciebie) - to strasznie krzywdzące. Ja nie rozliczam każdego psa ale rozliczam Fundacje przed 5 różnymi urzędami. Zreszta po co ja to pisze - pewnie nadal będzie jak jest. Czuje, że fundacja i wolontariusze to nie to samo. Nie wiem dlaczego. Quote
leonarda Posted February 13, 2011 Posted February 13, 2011 Mnie też zrobiło się źle i przykro. NIGDY nie podważałam wiarygodności Twojej ani Fundacji. Przed nikim. Jeśli ktoś tak twierdzi, to chciałabym to usłyszeć prosto w oczy. NIGDY nie twierdziłam, że pieniądze idą na cokolwiek innego niż pomoc psom. I doskonale wiem, że rozliczenie musi być zrobione urzędowo i co do grosza. Chyba najlepszym dowodem zaufania była moja ostatnia, sprzed kilku dni, próba zbiórki pieniędzy na forum astów - właśnie na konto fundacyjne. Jedyne, co pisałam o pieniądzach, zrobiłam oficjalnie i - o ile dobrze pamiętam - właśnie na tym wątku. Ale to również nie dotyczyło braku zaufania. To zaś, że my, robiąc ewentualne zbiórki na wątkach, musimy właśnie każdego psa rozliczać osobno - bo taki jest tu zwyczaj, to inna sprawa. Jeśli zaś chodzi o wszelkie komentarze - słyszałam ich nieco, jeszcze zanim w jakikolwiek sposób związałam się na dobre z wolontariatem. Nie rozumiem, dlaczego to ja mam być uważana za ich inicjatora. Mimo to nie zamierzam plotkować i powtarzać tego, czego nie trzeba i co kto kiedy mówił, także do mnie. Choć może i zaczęłam właśnie mieć na to ochotę. Ale to zła chęć, prowadząca zapewne tylko do nieporozumień. Więc sobie daruję. Nie mam potrzeby się usprawiedliwiać - niech to robi ten, kto przekazuje takie informacje odnośnie mojej osoby. Edit: Nie przyszło mi też nawet nigdy do głowy, by choćby sugerować innym wolontariuszom, w jaki sposób mają organizować pomoc, zbierać pieniądze itp. - każdy robi to, jak potrafi najlepiej (i na pewno nie ja mam prawo ani potrzebę się w to wtrącać). Tym bardziej czuję się zaskoczona taką wycieczką do mnie, że mam się uspokoić.. Tak, to przykre. Quote
leonarda Posted February 13, 2011 Posted February 13, 2011 [quote name='Emiś']Eh, jak pójdzie Rusałka (w środę) i Czesio (mam nadzieję, że w tym tygodniu), to go wezmę.... Mam jeszcze zapas finansowy po Zoe, ale jak się skończy, to błagam, nie zostawcie mnie samej z nim na utrzymaniu.[/QUOTE] Emiś - przypominam, że mam jeszcze tę karmę od wetki dla psiaków z Sosnowca, o której rozmawiałyśmy w sobotę. Jest jej naprawdę duży wór. Możesz ją wziąć dla Hero, tylko daj znać, kiedy chcesz odebrać. Quote
amikat Posted February 14, 2011 Posted February 14, 2011 Wiesz co Leonarda..... mam dość. Bądź szczera za mną - będzie mi łatwiej pracować. Quote
AgnieszkaBB Posted February 14, 2011 Posted February 14, 2011 [quote name='leonarda']Mnie też zrobiło się źle i przykro.(...)nie zamierzam plotkować i powtarzać tego, czego nie trzeba i co kto kiedy mówił, także do mnie.Choć może i zaczęłam właśnie mieć na to ochotę. Ale to zła chęć, prowadząca zapewne tylko do nieporozumień. Więc sobie daruję.[/QUOTE] I chwała na wysokości Leonarda!:-) Problem przepływów finansowych zawsze jest niestety tematem budzącym watpliwosci. Niestety nawet w tak wspaniałabych, czystych i bezinteresownych inicjatywach jak ta nasza, trudno ustrzec sie sytuacji, w których ktoś kogos urazi, dotknie, postawi w niezręcznym położeniu itp. Mam wrażenie że to całkowicie naturalna rzecz, nic niezywkłego i napewno nic takiego, co powinno zepsuć atmosferę pomocy i uszczknąć którejkolwiek z nas choć jedną kalorię dobrej energii:-) Ciesze się, że Iza zamiast się nadymać, tokować, tańczyć w kręgu (jak to zwłaszcza nam kobitkom się zdarza kiedy jest nas w kupie duzo:evil_lol:) po prostu odpuściła dalszy dyskurs o charakterze personalnym. Pozostaje jednak kwestia o charaterze ogólnym - jak działać, aby chronić jak najlepiej wspólną sprawę i wspólne przedsięwzięcia??:crazyeye: Jak to zrobić, aby ludzie nam nieprzychylni, z którymi pozostajemy w ewidentnym konflikcie interesów, nie obrócili naszych najszlachetniejszych intencji przeciw nam...:shake: Moje życie zawodowe 100 razy pokazało mi że tak się zdarza, a jeden z wybitniejszych myślicieli nie na darmo spostrzegł, że porządek rozumu i porządek serca mogą nie miec ze sobą nawet punktu styczności...:-( Trochę szyfruję w tym moim komentarzu:-) ale uważam że to niezbędne w obecnym stanie rzeczy. ORMO czuwa:evil_lol: Proponuję abyśmy sprawy organzacyjne przegadały w jakimś nieodległym czasie. Słyszałam, że Aneta planuje takie spotkanie. Bardzo sie cieszę. Spotkajmy się w jak najszerszym składzie. Wiem że jestem z Wami bardzo krótko, nigdy nie ośmieliłabym się wtrącać w istotę tego co robicie. Na psiakach nie znam się wcale, więc tu jestem zdana wyłącznie na Wasze doświadczenie, pomoc, sugestie. Ale jesli tylko zechcecie, sądzę że jestem w stanie podsunąć i uargumentować sensowaność wprowadzenia kilku nieuciążliwych procedur, kilku niewielkich usprawnień, które dziś wydają sie nieistotne, a jutro mogą przyczynić się do wielkich zwycięstw (nie ma tu przesady). Uważam że to co obecnie dzieje sie w Polsce, to proces zmierzający do przełomu w traktowaniu zwierząt. Organizacje charytatywne mają tu wiodącą rolę do spełnienia. Jesli dobrze "pokombinujemy":evil_lol:, będziemy mądre, skuteczne, sprytne, konsekwentne i niemałostkowe, to doczekamy czasów, kiedy bicie psa będzie czynem społecznie nieakceptwalnym. Życzę tego Wam wszystkim i sobie samej. Quote
Emiś Posted February 14, 2011 Posted February 14, 2011 Amikat ja przy zbiórce nie chciałam pomijać konta fundacyjnego - Czesio i Rusałka, które są u mnie maja robione wpłaty przez zainteresowanie nimi osoby na konto fundacyjne, tak samo chciałam z Hero. Na Zoe zbierałam na swoje, bo miałam trochę takie poczucie samowolki w jej sprawie - z nikim z fundacji nie konsultowałam zabrania jej a z Wami dopiero zaczynałam współpracę i nie chciałam podpaść :oops: Leonarda za karmę będę bardzo wdzięczna, w sobotę się w pośpiechu zbierałam, i zapomniałam odsypać troszkę <sklerotyk>. Będę w środę, mogłabym wtedy zabrać. Zrobiłam Hero nowe ogłoszenia, może uda się go jeszcze ze schroniska wydać: [COLOR=black][FONT=Arial][URL]http://katowice.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-Hero-latajacy-Super-Pies-Wyzel-mix-W0QQAdIdZ260395686[/URL][/FONT][/COLOR] [B][URL]http://www.przygarnijzwierzaka.pl/ogloszenia/?id=18382&n=Hero---latajacy-Super-Pies-Wyzel-mix[/URL][/B] [COLOR=black][FONT=Arial][URL]http://www.petworld.pl/ogloszenie/psy/hero-latajacy-super-pies-wyzel-mix/27529[/URL][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Arial][URL]http://e-zwierzak.pl/pl/ogloszenie/20109/hero---latajacy-super-pies_-wyzel-mix_/[/URL][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Arial][URL]http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Hero-latajacy-Super-Pies-Wyzel-mix,32964[/URL] [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Arial][URL]http://www.adopcjapsa.pl/adopcja-psa-pies-szuka-domu,ogloszenie,27186,Lw==.html[/URL][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Arial] [/FONT][/COLOR] [URL="http://katowice.olx.pl/item_page.php?Id=167072834&g=6"]http://katowice.olx.pl/hero-latajacy-super-pies-wyzel-mix-iid-167072834[/URL] [URL="http://katowice.olx.pl/item_page.php?Id=167072834&g=6"] [/URL] [COLOR=black][FONT=Arial][URL]http://petsy.pl/ogloszenia/13/1_Psy/35_Wy_y/13133_Hero_lataj_cy_Super_Pies_Wy_e_mix_.html[/URL][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Arial][URL]http://www.mammisia.pl/?misio/zwierzeta_oferowane/all[/URL][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Arial][URL]http://petsy.pl/ogloszenia/13/1_Psy/34_Wielorasowe/13134_Hero_lataj_cy_Super_Pies_Wy_e_mix_.html[/URL][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Arial][URL]http://www.morusek.pl/ogloszenie/46153/Hero---latajacy-Super-Pies-Wyzel-mix/[/URL][/FONT][/COLOR] Czy mogę prosić o allegro dla niego? Quote
AgnieszkaBB Posted February 14, 2011 Posted February 14, 2011 Przekopiowuję Wam info o Kruszynie: [quote name='AgnieszkaBB']Wczoraj wieczorem Tymczasowy Tatuś Kruszyny (mąż naszej koleżanki Marty) podjął decyzję, że Kruszyna zostaje w ich rodzinie na dobre:-) Vivat Kruszyna, vivatPanowie!:loveu: Mąż Marty przywraca wiarę w facetów:evil_lol: Mam nadzieję, ze i mój lovely husband sprawi mi w nieodległej przyszłości taką piękną niespodziankę:cool3::eviltong: Dodam tylko że przyjaźć Tatusia Kruszyny oraz Kruszyny została przypieczętowana spędzeniem nocy w jednym łóżku, o czym Marta pisze na stronie Kruszyny:lol: Tatusiu Kruszyny jesteś wspaniały!!!;) Tak więc Kruszyna pozostanie śląskim obywatelem, a właściwie to zagłębiakiem całą gębą:lol: Woeczorem rozmawiałam z Panią Agatą - zefirkiem2:-) Odbyłyśmy uroczą i serdeczną pogawędkę:-) Pani Agata czekała co prawda na Kruszynę trochę jak na dziecko się czeka, ale z drugiej strony bardzo się ucieszyła, ze chłopaczyna tak dobrze wyladował. Chcę Wam też donieść, że usłyszałam wiele ciepłych słów pod adresem naszej pracy. Agata bardzo się z nami solidaryzuje, czyta nasze forum i bardzo ceni nasze zaangażowanie a także relacje jakie budujemy między sobą:lol: Zapowiedziała, że jak tylko jakis maluch (w sensie gabarytów) złapie ją za serducho, to weźmie go, aby pomóc zapanowac w sosnowieckim schronie:multi: LUDZIE SĄ FANTASTYCZNI!!!!:multi: [B]PANI AGATO!!! DZIĘKUJEMY!!!!![/B]:loveu: [B]Spadła nam Pani jak manna z nieba i prosimy, aby nas Pani nie opuszczała:loveu: [/B]Obiecałam, że jeśliby jakiś maluch miał jechac do Wawy, to najpierw go wywleczemy ze schronu, przebadamy, potrzymamy tu na miejscu i dopiero wtedy poślemy do lepszego zycia... Oby się udało uratowac kolejne bidoczki:shake:[/QUOTE] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.