ala123 Posted February 20, 2018 Share Posted February 20, 2018 Mama i jej trzy córeczki zostały wyciągnięte z zamojskiego schroniska. Suczki ważą w granicach 7-8kg, są młode, mama do 2 lat, córki po kilka miesięcy. Wszystkie trafiły do hoteliku u Murki. Były oczywiście zapchlone, zarobaczone, dwie ze zmianami prawdopodobnie grzybiczymi na nosku i uchu, nawet nie zaszczepione przeciwko wściekliźnie. Suczki spędziły w schronie 3 tygodnie, ale na szczęście wydano nam niesterylizowane. Na szczęście, ponieważ psy po zabiegach nie zostają pod opieką weta lecz zabierane są z powrotem do schroniska, do zimnych, betonowych boksów. Suczki zostały zabrane dość spontanicznie, nawet nie zdążyłam się zastanowić, skąd wziąć pieniądze na ich utrzymanie i koszty weta, ale to był impuls. Zwykle tak jest,że najpierw działam, potem dopiero zastanawiam się co dalej. I zaczynają się prośby o pomoc. Tym razem jest podobnie: bardzo proszę bądźcie ze mną i suczkami. Pomóżcie. Może szczęście im dopisze i nie zasiedzą się w hoteliku zbyt długo. Na razie jeszcze nie wyglądaj a najlepiej, ale pobyt w schronisku zrobił swoje. Mama z lewej, gładkowłosa, najbardziej proludzka, potrafi chodzić na smyczy, czyli musiała mieć kiedyś dom. Z prawej - jedna z córek ze zmianą na nosku. Czarna podpalana dziewczynka: Pręgowana jak mama, tylko z długą sierścią. Ma chore oko, wet mówi,że to wypadający gruczoł łzowy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala123 Posted February 20, 2018 Author Share Posted February 20, 2018 Mama na smyczy: Czarna z białym krawatem i cudownie zakręconym ogonkiem córka: Czarna podpalana córka: Pręgowana, długowłosa córka: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala123 Posted February 20, 2018 Author Share Posted February 20, 2018 Zacytuję Murkę, która suczki zna najlepiej: " Ze zmian skórnych poszła zeskrobina do badania, na razie traktuję je Surolanem, bo wg weta wygląda to bardzo grzybiczo. Wyniki dopiero za ok. 2 tygodnie. Matka (pręgowana krótkowłosa) musiała mieć dom, smycz to dla niej rzecz normalna. Jest bardzo otwarta na człowieka, cieszy się. Normalna sunia. Podobnie zachowuje się czarna córka (największa rezoluta i szczekaczka z całej ferajny), ale ona dla odmiany smyczy na pewno nie widziała nigdy:) podobnie jak jej siostry. Pręguska długowłosa boi się, ale pomachuje ogonkiem. Najgorzej jest z czarną podpalaną suczką, najbardziej się boi, ucieka, nawet gryźć próbuje. Ale spokojnie powoli damy radę. Gruczoł łzowy zostanie skorygowany przy sterylizacji. " Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danuta1 Posted February 20, 2018 Share Posted February 20, 2018 Na ten wątek zawitałam z dwóch powodów. Pierwszy, to taki, że dzięki Dogomanii poznałam osobiście Alę123, wspaniałą osobę , która nie pozostawi bez pomocy żadnego z naszych braci mniejszych będącego w potrzebie Po drugie, tak jak każdy tutaj na tym forum kocham zwierzęta i chciałbym pomóc , na ile będę mogła- właśnie tym suczkom, tak skrzywdzonym, na razie przerażonym ale zasługującym na lepszy los. Na tę chwilę chciałabym zadeklarować 30,- comiesięcznej wpłaty na suczki. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala123 Posted February 20, 2018 Author Share Posted February 20, 2018 2 godziny temu, danuta1 napisał: Na ten wątek zawitałam z dwóch powodów. Pierwszy, to taki, że dzięki Dogomanii poznałam osobiście Alę123, wspaniałą osobę , która nie pozostawi bez pomocy żadnego z naszych braci mniejszych będącego w potrzebie Po drugie, tak jak każdy tutaj na tym forum kocham zwierzęta i chciałbym pomóc , na ile będę mogła- właśnie tym suczkom, tak skrzywdzonym, na razie przerażonym ale zasługującym na lepszy los. Na tę chwilę chciałabym zadeklarować 30,- comiesięcznej wpłaty na suczki. Dziękuję bardzo za pierwszą deklarację :) Mam tez inną dobrą wiadomość: jest szansa,że sunia-mama trafi do dt w Zamościu. Państwo stracili pieska i chcą jakiemuś innemu pomóc. Rozmawiałam z Murką, mama nadaje się do bloku, ładnie chodzi na smyczy, więc mam nadzieję, że zdecydują się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aldrumka Posted February 20, 2018 Share Posted February 20, 2018 to trzymamy kciuki, żeby tak się stało Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted February 20, 2018 Share Posted February 20, 2018 I mnie nie może zabraknąć u suniek-klonach tomaszowskim dzikusków :) Trzymam kciuki za DT dla mamusi. Ala123, pomyśl może o bazarku imiennym dla babińca? troszkę pieniędzy skapnie dla rodzinki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala123 Posted February 21, 2018 Author Share Posted February 21, 2018 13 godzin temu, Tyś(ka) napisał: I mnie nie może zabraknąć u suniek-klonach tomaszowskim dzikusków :) Trzymam kciuki za DT dla mamusi. Ala123, pomyśl może o bazarku imiennym dla babińca? troszkę pieniędzy skapnie dla rodzinki. Ja nie potrafię zorganizować takiego bazarku, nie umiem "porwać" ludzi. Gdyby ktoś zechciał, to jak najbardziej. Na fb widzę,że dość spore kwoty ludzie uzyskują. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danuta1 Posted February 21, 2018 Share Posted February 21, 2018 Prosimy więc o pomoc w zorganizowaniu bazarku imiennego- plissss. Ja jestem na dogo bardzo krótko i nie wiem za bardzo jak się tu poruszać. Próbuję zrobić bazarek dla tych suczek wśród swoich znajomych- może coś z tego wyjdzie. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted February 21, 2018 Share Posted February 21, 2018 My roboczo nazwaliśmy suńki czterema żywiołami po łacinie (bo każda skrajnie inna pod względem zachowania:) Brzmi to tak: matka Terra (czyli Ziemia... bo matka:)) czarna suczka Ignis (czyli Ogień... bo rezolutna) pręgusek długowłosy Aqua (czyli Woda... bo delikatna i nienachalna) pręgowana z czarnym czaprakiem Caeli (czyt. Celi - Powietrze... bo najchętniej by się stała niewidzialna). Są to imiona robocze, więc można zmienić jak najbardziej, sunie na nie jeszcze nie reagują:) Wszystkie suńki już wychodzą na spacerki i wszystkie potrafią się załatwiać na smyczy. Wszystkie są śliczne. Aqua jest słodka: boi się, przypłaszcza do ziemi, ale ogonek mało się jej nie urwie:) Caeli najbardziej wycofana, ale już nie kłapie zębami. I czasem ogonkiem machnie , także będzie dobrze. Postaram się jutro lub pojutrze porobić każdej suni z osobna fotki. W zeskrobinie nie znaleziono grzyba, ale wet radził dalej traktować zmiany Surolanem, bo on działa także przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie. Wygląda na to, że pomaga, bo strupki już prawie zniknęły:) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala123 Posted February 22, 2018 Author Share Posted February 22, 2018 Dziękuję Murko za dobre wiadomości :) Jak będą fotki, to poproszę Tyskę o zrobienie ogłoszeń, co Tyska na to? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted February 22, 2018 Share Posted February 22, 2018 5 godzin temu, ala123 napisał: co Tyska na to? :) :) Jeżeli tak mogę pomóc to pewnie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madie Posted February 22, 2018 Share Posted February 22, 2018 Posiedzę sobie u suczek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted February 22, 2018 Share Posted February 22, 2018 1 godzinę temu, Madie napisał: Posiedzę sobie u suczek :) A rozgość się Madie :) Osobiście zakochałam się w Aqua. :) Ale to dlatego, że Likusię tak ukochałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted February 23, 2018 Share Posted February 23, 2018 Ok, to jadę z fotkami. Za jakiś czas porobię fotki z bandamkami, z człowiekiem, jak się suńki bardziej ogarną. Terra (nie chciała postawić uszek): 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted February 23, 2018 Share Posted February 23, 2018 Ignis (jako jedyna z gromadki ma już przywilej biegania bez smyczy): Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted February 23, 2018 Share Posted February 23, 2018 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted February 23, 2018 Share Posted February 23, 2018 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted February 23, 2018 Share Posted February 23, 2018 Aqua (to jest prawdziwa zagadka: już dwie ciasno zapięte obróżki zdjęła i zgryzła... nie wiem jak... u pozostałych suczek obróżki "się trzymają"): Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted February 23, 2018 Share Posted February 23, 2018 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted February 23, 2018 Share Posted February 23, 2018 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted February 23, 2018 Share Posted February 23, 2018 Celi (jako jedyna boi się głaskania i dotyku): Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted February 23, 2018 Share Posted February 23, 2018 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
helli Posted February 24, 2018 Share Posted February 24, 2018 Ale fajne wszystkie, (Mama też), trochę pielęgnacji i będą piękne Tata chyba jamnik długowłosy, grube łapy ale też jakies przerosty, może wapno dać? Poszło 200 na konto Murki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted February 24, 2018 Share Posted February 24, 2018 6 minut temu, helli napisał: ale też jakies przerosty, może wapno dać? Na takie brzydkie łapki to jedynie suplementy z glukozaminą i chondrotropiną, np. Arthroflex. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.