hop! Posted December 9, 2018 Posted December 9, 2018 Zdjęcia, które dostałam dzisiaj wieczorem... 1 Quote
elik Posted December 9, 2018 Posted December 9, 2018 No super :) Mikunia wygląda na extra wyluzowaną. Cienia stresu nie ma na jej pycholku :) Brawo Mikunia Tylko tak dalej :) Quote
b-b Posted December 9, 2018 Author Posted December 9, 2018 1 godzinę temu, elik napisał: Dwie krańcowo różne oceny sytuacji. Może hop! mówi o tym co było? 49 minut temu, hop! napisał: Napisałam o tym, co działo się do 7 grudnia. Nigdy nie było mowy o zwrocie z adopcji, ale sytuacje, o których wspomniałam miały miejsce i b-b też o nich wiedziała. Rozumiem, że przez dwa dni wszystko uległo poprawie i jest świetnie. Najważniejsze, żeby opiekunowie byli ostrożniejsi i zapewniali suczce bezpieczeństwo. Cały czas piszę Panu i powtarzam w rozmowach o bezpieczeństwie małej w czasie spacerów, w domu. Jak postępować , czego nie robić. Nie zawsze wszystko co się mówi "dochodzi" do odbiorcy. Dużo mówię o tym aby nie dać sobie wejść na głowę bo później może być trudno. Żeby nie zniweczyć pracy Julity a iść dalej do przodu. Tyle tylko mogę robić . Nie widzę co faktycznie się tam dzieje a relacje przekazuję tutaj. Quote
Olena84 Posted December 10, 2018 Posted December 10, 2018 Trzymam kciuki ! Oby Państwo uważali, ale jeśli będziecie miały jakieś wątpliwości i dalej cos będzie nie tak, to dla własnego spokoju może niech sunia wróci do hop? Ale na razie może dać jeszcze im szansę? Quote
Tola Posted December 10, 2018 Posted December 10, 2018 12 godzin temu, Olena84 napisał: Trzymam kciuki ! Oby Państwo uważali, ale jeśli będziecie miały jakieś wątpliwości i dalej cos będzie nie tak, to dla własnego spokoju może niech sunia wróci do hop? Ale na razie może dać jeszcze im szansę? Ta uważność teraz na wagę złota, bo sunia jeszcze nie w pełni zadomowiona, nie w pełni ufna. Zawsze najbardziej przeraza mnie myśl o ucieczce psa z DS... Quote
b-b Posted December 10, 2018 Author Posted December 10, 2018 Jutro będę kontaktować się z panem co tam u małej. Dam znać jak coś będę wiedziała. Quote
Tola Posted December 10, 2018 Posted December 10, 2018 4 minuty temu, b-b napisał: Jutro będę kontaktować się z panem co tam u małej. Dam znać jak coś będę wiedziała. To czekamy na dobre wieści. Quote
hop! Posted December 11, 2018 Posted December 11, 2018 Dnia 9.12.2018 o 22:55, b-b napisał: Cały czas piszę Panu i powtarzam w rozmowach o bezpieczeństwie małej w czasie spacerów, w domu. Jak postępować , czego nie robić. Nie zawsze wszystko co się mówi "dochodzi" do odbiorcy. Dużo mówię o tym aby nie dać sobie wejść na głowę bo później może być trudno. Żeby nie zniweczyć pracy Julity a iść dalej do przodu. Tyle tylko mogę robić . Nie widzę co faktycznie się tam dzieje a relacje przekazuję tutaj. Trzeba utrzymywać stały kontakt, powtarzać pewne informacje, a za jakiś czas zrobić wizytę kontrolną. Nie ma innego wyjścia. 23 godziny temu, Olena84 napisał: Trzymam kciuki ! Oby Państwo uważali, ale jeśli będziecie miały jakieś wątpliwości i dalej cos będzie nie tak, to dla własnego spokoju może niech sunia wróci do hop? Ale na razie może dać jeszcze im szansę? Pan powtarza, że wiedzą, mają doświadczenie, nie oddadzą psa. I oni faktycznie nie oddadzą, ale będą robić wszystko po swojemu i nie zawsze będzie to przemyślane oraz korzystne i bezpieczne dla Miki - Sary. 11 godzin temu, Tola napisał: Ta uważność teraz na wagę złota, bo sunia jeszcze nie w pełni zadomowiona, nie w pełni ufna. Zawsze najbardziej przeraza mnie myśl o ucieczce psa z DS... A na dodatek ciężki okres - wystrzały, huki i to nie tylko sylwestrowe. Już zdarzają się niespodziewane wystrzały. Quote
elik Posted December 11, 2018 Posted December 11, 2018 1 minutę temu, hop! napisał: A na dodatek ciężki okres - wystrzały, huki i to nie tylko sylwestrowe. Już zdarzają się niespodziewane wystrzały. U mnie zaczynają fajerwerki już przed świętami :( Quote
b-b Posted December 11, 2018 Author Posted December 11, 2018 Dostałam maila od pani Patrycji - mamusi Bobisia :) Witam ! Informuje, ze mały z miesiąca na miesiac sie otwiera ... aż sie dziwie, ze to jeszcze mozliwe. Od jakiegoś czasu zauważyłam z jego strony zaczepki do zabawy do nas i do Gabi. Jak my ho nazywamy „Prezes”. Taki mały agent sie z niego zrobił, ze szok ! Wszystko sprawdza, kontroluje :D Coraz więcej przysmaków zjada ! Na początku ograniczał sie tylko do suszonej piersi, a teraz jak słyszy otwieranie wiadereczka to szybko przybiegnie, usiądzie i czeka ! :D Nauczył sie komendy „siad”. Od czasu do czasu zdarzy mu sie popiszczec, ale i tak jest ogromna poprawa. Bardzo sie cieszymy, ze możemy obserwować jak z zamkniętego, cichego pieska - zrobił sie nasz Prezes. Posiada Pani moze Whatsapp ? Chciałabym wyslac Pani filmiki ! :) Pozdrawiam serdecznie i dziękujemy za zaufanie z Pani strony oraz zespołu. Bobik wprowadził w nasze życie cos innego... nie wiem dokładnie jak to nazwać, opisać. Jestesmy dumni, ze mogliśmy mu dać dom i nowe życie ! :) Patrycja i Michael. Mam dostać filmik tylko nie mam pojęcia jak tu się je wstawia :/ Wiadomości od Mikusi: Juz nie ucieka ja trzeba zapiąc smycz aby wyjsc na spacer. Nadal spi ze mną. Najlepiej się czuje jak wszyscy sa w domu. Kiedy siedzimy z Aldoną na jednej kanapie ona leży na drugiej i nas obserwuje i merda ogonkiem. Kiedy siedzimy obok siebie bawi się gumową kością i niby to niechcący podrzucana kość ląduje na moich kolanach. Zaczepia do zabawy. 2 Quote
Nadziejka Posted December 11, 2018 Posted December 11, 2018 Wiesci dobruskie pozdrawiam raduje i sciskam calun czas 1 Quote
b-b Posted December 11, 2018 Author Posted December 11, 2018 1 godzinę temu, Nadziejka napisał: Wiesci dobruskie pozdrawiam raduje i sciskam calun czas I mam nadzieję, że zawsze takie będą Ewo :) Quote
hop! Posted December 12, 2018 Posted December 12, 2018 Mika jest w DS od około 10 dni. Z tego, co mi dzisiaj jej opiekun napisał wynika, że radzi sobie bardzo dobrze. Podkreśliłam, żeby zachowywali ostrożność przy wychodzeniu, wchodzeniu do domu i na spacerach. Nie wiem, czy został zarejestrowany chip. To ważna sprawa. Podobnie jak porządna adresówka (nie wisząca, lecz np. przynitowana do obroży). Ja zrobiłam Mice roboczą adresówkę, ale to nie to samo. 1 Quote
elik Posted December 12, 2018 Posted December 12, 2018 25 minut temu, hop! napisał: To ważna sprawa. Podobnie jak porządna adresówka (nie wisząca, lecz np. przynitowana do obroży). Ja zrobiłam Mice roboczą adresówkę, ale to nie to samo. Tak to bardzo ważne. Adresówki te przypinane, zakręcane itp bardzo często się odczepiają, rozkręcają. Najlepiej przynitować adresówkę do szelek, obroży. Quote
Anula Posted December 12, 2018 Posted December 12, 2018 2 minuty temu, elik napisał: Tak to bardzo ważne. Adresówki te przypinane, zakręcane itp bardzo często się odczepiają, rozkręcają. Najlepiej przynitować adresówkę do szelek, obroży. My też na to zwracamy adoptującym szczególną uwage.Adresówka powinna być przymocowana do obroży i obroża tylko zdejmowana do kąpieli.Jeżeli pies nie chodzi w szelkach w domu to bez sensu jest przypinać adresówkę.Najlepiej to by się przydały adresówki dwie tj.do obroży i do szelek ale głupio to proponować bo nie dość,że się mówi,poucza to jeszcze ma się wygórowania większe. 1 Quote
b-b Posted December 12, 2018 Author Posted December 12, 2018 Kochane Dziewczyny :) Jutro zadzwonię po pracy do Pana. Dopytam o adresówkę i czipa. Nie naciskałam o czipa szybciej....same wiecie. Nie chcę codziennie też Pana "męczyć" sms - sami i rozmowami bo będzie mnie miał dość. Dałam mu 2 dni przerwy ;) Ciągle przypominam, uczulam i mogę mieć tylko nadzieję,ze coś z tego Pan weźmie sobie do serca. Rozmawialiśmy ostatnio o zbliżającym się wariactwie z wystrzałami. Tego to bym zabroniła nawet w NR ! Quote
elik Posted December 13, 2018 Posted December 13, 2018 10.12. na konto Mikuni wpłynęła kwota 30,00 zł od Dorcia2 deklaracja XII. Bardzo serdecznie dziękujemy Quote
hop! Posted December 13, 2018 Posted December 13, 2018 22 godziny temu, b-b napisał: Kochane Dziewczyny :) Jutro zadzwonię po pracy do Pana. Dopytam o adresówkę i czipa. Nie naciskałam o czipa szybciej....same wiecie. Nie chcę codziennie też Pana "męczyć" sms - sami i rozmowami bo będzie mnie miał dość. Dałam mu 2 dni przerwy ;) Ciągle przypominam, uczulam i mogę mieć tylko nadzieję,ze coś z tego Pan weźmie sobie do serca. Rozmawialiśmy ostatnio o zbliżającym się wariactwie z wystrzałami. Tego to bym zabroniła nawet w NR ! O adresówkę i chipa pytałam wczoraj, ale odpowiedź była taka: "Sprawą rejestracji i adresówki zajmuje się moja żona". To zbyt ważne, zwłaszcza w okresie "wystrzałowym" i nie ma czasu na zwlekanie. W tej kwestii musisz nacisnąć i to mocno. Poza tym można ludziom dać trochę odetchnąć, wydaje się, że pewne sprawy do nich dotarły. Na swój sposób chcą dobrze i starają się, a błędy są nieuniknione. To nie była łatwa adopcja, były wzloty i upadki. Teraz emocje opadły i sytuacja jest raczej stabilna. Miejmy nadzieję, że "dzikuska" Mika będzie żyła długo i szczęśliwie ze swoją ludzką rodziną. Za jakiś czas wizyta kontrolna wskazana - dla pewności. Skarbniczko, czy list z fakturami doręczono? Quote
b-b Posted December 14, 2018 Author Posted December 14, 2018 Dnia 13.12.2018 o 01:07, elik napisał: 10.12. na konto Gwiazdeczki wpłynęła kwota 30,00 zł od Dorcia2 deklaracja XII. Bardzo serdecznie dziękujemy Eluś to chyba nie miało być tutaj zamieszczone?:) U Miki Ok Jutro znowu będę rozmawiać z Panem. Quote
elik Posted December 14, 2018 Posted December 14, 2018 54 minuty temu, b-b napisał: Eluś to chyba nie miało być tutaj zamieszczone?:) U Miki Ok Jutro znowu będę rozmawiać z Panem. Tu, tu tylko imię suni inne - Mikunia, zaraz poprawię :) Przed Mikunią aktualizowałam finanse Gwiazdeczki i tak mi zostało :) Tak jest jak się w nocy robi aktualizację finansów :) Quote
elik Posted December 14, 2018 Posted December 14, 2018 Dnia 13.12.2018 o 20:00, hop! napisał: Skarbniczko, czy list z fakturami doręczono? Kochana hop1 jak najbardziej i miałam podziękować za super faktury, ale ciągle coś ważnego stało na przeszkodzie. Dzięki Quote
b-b Posted December 14, 2018 Author Posted December 14, 2018 1 godzinę temu, elik napisał: Tu, tu tylko imię suni inne - Mikunia, zaraz poprawię :) Przed Mikunią aktualizowałam finanse Gwiazdeczki i tak mi zostało :) Tak jest jak się w nocy robi aktualizację finansów :) Chyba Ciocia nie była ostatnio na wątku i nie widziała wpisu o nie wpłacaniu stałych za grudzień. Pewnie też żadna z Cioć nie widziała prośby o przeniesienie stałej na Zuzię. o ile już nie obiecały jej jakiemuś kolejnemu psiaczkowi :) Quote
elik Posted December 15, 2018 Posted December 15, 2018 37 minut temu, b-b napisał: Pewnie też żadna z Cioć nie widziała prośby o przeniesienie stałej na Zuzię. o ile już nie obiecały jej jakiemuś kolejnemu psiaczkowi :) Niestety :( Zuzia nadal nie ma żadnej deklaracji ani stałej, ani jednorazowej. Jedynie niezawodna Ciocia Nesiowata poratowała sunię wpłatą. Bardzo dziękujemy Nesiowata Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.