Jump to content
Dogomania

Z rowu, lękliwa lisia Mimisia: skradła serce Jaguski i Jej Połówka i zakotwiczyła u nich na stałe <3 DZIĘKUJĘ!!!


Recommended Posts

Posted

Proszę państwa, oto miś

został rozszarpany dziś.

jedna ruda go zabiła,

druga ruda go zmoczyła.

Dalsza część pokropku jest po drugiej stronie miśka, więc podejrzana jest tylko jedna, akrobatka chodząca na przednich łapkach, żeby nie było że tylko na jedną skarżę, druga nic a nic nie ustępuje pierwszej w przedstawionym zachowaniu, została zepsuta złym przykładem, a tyle lat była grzecznym pieskiem.

 

DSC_1347.JPG

Posted

Misio sam się zsikał, a tu ktoś oskarża rudzielce ;)

A tak poważnie, Mimloku! wstyd mi za ciebie! Na złą drogę sprowadzasz słodką Psotkę!
Z Panią trener jestem już umówiona na sobotę. Sama przyjadę busami koło 10-12, przedstawić co tam trzeba, podpisać umowę, a potem dojedzie lisica. Czekam jeszcze na telefon od anecik, dzwoniłam ale na razie nie ma jak rozmawiać. Może uda mi się tak zorganizować swój przyjazd, aby zjechać się razem z anecik.

Posted
2 minuty temu, Tyś(ka) napisał:

Misio sam się zsikał, a tu ktoś oskarża rudzielce ;)

Tak, tak, tak. Jestem tego samego zdania! Misio, czy kto inkszy się zesiusiał i teraz na rudzielce zwala.  ŁADNIE TO TAK, ŁADNIE!

Posted
1 minutę temu, elik napisał:

Tak, tak, tak. Jestem tego samego zdania! Misio, czy kto inkszy się zesiusiał i teraz na rudzielce zwala.  Ł

Szkoda, że naocznie widziałam co innego :(

Posted
Przed chwilą, Tyś(ka) napisał:

Szkoda, że naocznie widziałam co innego :(

To Ty byłaś, widziałaś i pozwoliłaś na takie bezeceństwa?  No tego się po Tobie Tysiu nie spodziewałam   149642458_getattachmid370907mpid21min1uid8bacb883c6065602.jpg.8517f16f94e056de937eeed556ec27d3.jpg

Posted
2 minuty temu, elik napisał:

To Ty byłaś, widziałaś i pozwoliłaś na takie bezeceństwa?  No tego się po Tobie Tysiu nie spodziewałam  

Kiedy odwiedzałam Mimi (w lutym) wojenek było kilka, głównie o zasoby. Robią to tak bezszelestnie, że rach-ciach i pozamiat... zamoczone, człowiek znajdywał tylko ślady zbrodni. Już wtedy widać było, że mają chłodne stosunki między sobą i z tyłu głowy miałam, że za jakiś czas może być gorzej. Nie chciałam mówić głośno, żeby nie wykrakać, ale i to nie pomogło. Smutno się czyta o pogłębiającym się konflikcie. A TEGO Człowieka na horyzoncie jak nie było, tak nie ma - schował się niczym Mimi, gdy czegoś się wystraszy.

Posted

Żartowałam :) Wiem przecież, że teraz Ciebie tam nie ma.

Faktycznie szkoda, że tak z sobą walczą, zamiast się wzajemnie wspierać. 

Posted

Misi nie mógł się zesikać bo był już bez życia, po bardzo dogłębnej lobotomii ;)

Nooo ciotki-klotki, rudzielce nie rzucają się na siebie z zębiskami, otwarcie, to taka wojna podjazdowa, robienie sobie na złość. Mimisia za wszelką cenę chce sobie podporządkować Psotkę, ale Psotka się nie daje i odpłaca Mimi pięknym za nadobne, jednak to Mimisia jest tą bardziej zaangażowaną w konflikt stroną. Z Jeżynką też za sobą nie przepadają, ale Jeżynka to babcia i wkurza ją szaleństwo Mimi.

Z drugiej strony Mimi to taki głupolek że można z niej ciągle boki zrywać, zawsze czymś rozbawi. Nie ma dnia żeby czegoś głupio-śmiesznego nie wymodziła.

Tysiu, Ty się nie martw i spokojnie szukaj dla niej domu, bez pośpiechu, bo co nagle to po diable. Ja nad babami panuję, to ja jestem przewodnikiem stada, a po tamtym wypadku jestem bardziej przewidująca. Mimisia zasługuje na wyjątkowego człowieka, bo jest wyjątkowa, coś jakby pies pomieszany z kotem czy lisem;)))))))))

 

  • Like 2
  • Upvote 1
Posted

Ja bym powiedziała, że to wojna inteligentna wręcz ;)

Przed chwilą rozmawiałam z anecik. Transport w jedną stronę to koszt ok. 200zł, wstępnie też zaklepała termin powrotu, gdyby mi się nie udało. Aaa, Mimi może spokojnie przyjechać w sobotę o jakiej porze będzie Wam pasować, bo to taki dzień przyjazdów/odjazdów psów i psiaki przyjmowane są cały dzień. :)

Koszty na dzień dzisiejszy mają się tak:

400zł hotel (01-16.06) + ok. 200zł transport x 2 (przy założeniu że anecik pojedzie w obie strony) = ok. 800zł

Na koncie Mimi: 610,-
Na bazarku na razie ma 90,- (za cegiełki) + nieskończony bazarek (mam nadzieję, że skończy się owocnie).
 

Posted

To ja poproszę o nr konta dla rudzielca, dorzucę się do transportu lisiczki. Niech dziewczyna jedzie spokojnie. I równie spokojnie wraca. Może w innym nastroju?

Trzymaj się ruda - przed Tobą ciężkie chwile.

 

  • Like 1
Posted
3 godziny temu, Nesiowata napisał:

To ja poproszę o nr konta dla rudzielca, dorzucę się do transportu lisiczki. Niech dziewczyna jedzie spokojnie. I równie spokojnie wraca. Może w innym nastroju?

Trzymaj się ruda - przed Tobą ciężkie chwile.

 

Nesiowata, cudowna Kobieto! Zawsze chętnie wspierasz "moje" bezdomniaki, a coś czuję, że Rudzielec Ci trochę zakręcił w głowie :) Bardzo dziękuję za wsparcie.
image.png.f6b126b2fecc6cdcf3ffce9ac7b586ef.png

 

Podeślę nr konta do elficzkowa :) DZIĘKUJĘ.

Posted
56 minut temu, Tyś(ka) napisał:

 coś czuję, że Rudzielec Ci trochę zakręcił w głowie
image.png.f6b126b2fecc6cdcf3ffce9ac7b586ef.png

 

Podeślę nr konta do elficzkowa :) DZIĘKUJĘ.

Nie tylko trochę...

  • Like 1
  • Upvote 1
Posted

Ja też poproszę nr konta.

Kiedyś płaciłam co miesiąc, ale jak Tysia powiedziała, że Mimisia nie potrzebuje, to przeniosłam deklaracje na inksze potrzebujące. Ale jak Mimisia jest w potrzebie, to wyskrobię grosik.

Posted
1 minutę temu, elik napisał:

Ja też poproszę nr konta.

Kiedyś płaciłam co miesiąc, ale jak Tysia powiedziała, że Mimisia nie potrzebuje, to przeniosłam deklaracje na inksze potrzebujące. Ale jak Mimisia jest w potrzebie, to wyskrobię grosik.

Dziękuję, już wysyłam numer konta. Wiem, że z deklaracjami jest krucho i wiele psiaków w potrzebie, dlatego też nie chcę głośno prosić o pieniądze. Ale faktycznie, w czerwcu skarbonka Mimi zbiednieje całkiem.
 

Posted

Tobołki popakowane, Mimi idzie na wygnanie ;) Godzinę jeszcze doprecyzuję z Anetką, późnym popołudniem bo lekarka mi obiecała że jak mama dobrze wybudzi się z narkozy i wszystko będzie ok po zabiegu to będę ją mogła zabrać dzisiaj koło 18, więc mogłabym jutro wyjechać z domu wcześniej, tak żeby Tysia się z nimi spotkała tam na miejscu w hotelu. Na razie czekam na telefon ze szpitala.

Na potwierdzenie że Mimi jedzie na kolonie cała i zdrowa, ma wszystkie nogi, uszy, oczy i tak dalej ;) dwa filmiki.

 

  • Like 2
Posted

Ja już umówiona z anecik: na 11:30 w hotelu (mniej więcej). Co prawda wyjadę wcześniej, tak aby o 10:30 być na miejscu, ale z dworca do hotelu będę mieć jeszcze 8km ;) Anecik zaproponowała też, abym z powrotem do Katowic wracała z Jej Mężem, za co bardzo dziękuję, bo będzie szybciej i wygodniej. W Katowicach wsiądę w pociąg powrotny, więc koło 17 powinnam wrócić do Wrocławia jak się uda - więc relacja będzie wieczorem. Za transport założę ze swoich, od razu zapłacę, potem poproszę o zwrot na konto. Z hotelu dostaniemy fakturę.

Jakie cudowne filmiki! Moja kochana Mimisia, żałuję, że tych kolonii nie spędza u mnie :( ale będzie dobrze.

Posted
2 minuty temu, jaguska napisał:

Ooooo a ja nadal czekam na telefon od Anetki z konkretną godziną.

Pewnie zapomniała zadzwonić, ze mną rozmawiała ostatni raz o 18stej i wtedy umówiłyśmy się na 11:30. Mnie mówiła, że wyjadą rano, aby być tak na 11. Mam zadzwonić czy zadzwonisz, Jagusko?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...