Z rowu, lękliwa lisia Mimisia: skradła serce Jaguski i Jej Połówka i zakotwiczyła u nich na stałe <3 DZIĘKUJĘ!!!

[Radek]

17 godzin temu, Nesiowata napisał:

Wstydź się Tyśka - tak nazywać ślicznego liska?

 

2 godziny temu, elik napisał:

Tak, wstydź się Tysiu, wstydź! Tak mówić o niewinnej, maleńkiej, rudej, kochanej suni nie godzi się i już!

To na pewno słowa pełne miłości. 

[Nesiowata]

8 godzin temu, Radek napisał:

To na pewno słowa pełne miłości. 

Dajmy na to, niech tak będzie.

Ślicznemu, niepokornemu liskowi życzymy dużo szczęścia i spokojnego odpoczynku, a Jagusce jak najwięcej zdrowia.

[Nesiowata]

Dotarliśmy do kolejnej soboty. Może bez deszczu, przynajmniej na południu Polski? U nas (jak na obecną chwilę) zapowiada się całkiem przyjemny dzionek, wczoraj nie padało i było ciepło.

A jak nasza bohaterka? Czy koszyczkowe leże nadal w użyciu?

[Nesiowata]

Witaj rudzielcu w niedzielę. U nas jakoś taki chłodny poranek choć słoneczko świeci. Wykrakali to ochłodzenie.

 Jak miewa się nasza lisiczka? Czyżby nie wymyśliła nic nowego? Jaguska - opowiedz  nam o "wyczynach" naszej ulubienicy. Wkrótce zabraknie nam relacji z pierwszej ręki.

[Nesiowata]

Mimiśka - pokaż się wreszcie!

[jaguska]

Żyjemy, żyjemy, tylko trochę skręt mam ostatnio, Na piątek mama do szpitala, więc badania trzeba porobić, a z osobą niepełnosprawną to jest jak wyprawa na K2 ;). Mimisię cza zapakować na kolonie. Jestem umówiona z Anecik na sobotę, jeszcze tylko dokładna godzina do ustalenia, bo muszę rano mamę odebrać ze szpitala po zabiegu. No i ja się muszę w międzyczasie trochę odwieśniaczyć przed wypoczynkiem, na głowie coś wymodzić, manikiry pedikiry i inne cuda na kiju, no i nie mam co na siebie włożyć ;) Wiecie przecież że przed urlopem trzeba się porządnie zmęczyć żeby był powód do odpoczynku ;) 

Oba rude obszczymurki zaczynają mnie wkurzać, majtasy już wiszą im nad głową, to tylko kwestia kiedy się urwie ucho od dzbana, co to wodę nosi dopóki mu się ucho nie urwie ;). Mimiśka nie znajdzie domu, chyba że będzie jedynaczką, bo każdy ją odda jak będzie znaczyła w domu. No i jaki dzik z niej był taki jest. Zobaczymy jakie będą obserwacje i opinia z hoteliku po koloniach. Boję się tylko żeby jej coś nie zjadło na wywczasach. Niby tchórzyca ale i zadziora, no chyba że przez te dwa tygodnie nie wyjdzie z kennela ;))))

3majcie się na razie, spróbuję jeszcze nagrać filmik z szaleńcem przed wyjazdem i wstawić.

Waga 6,8kg

Wścieklizna - jest.

Advocate - jest.

Puszki - są.

Suche - jest.

Ciacha - są.

Smycze pojadą dwie, flexi i przepinana.

Zabawka, dywanik własny do kennela.

Co jeszcze??? Piszcie.

[Nesiowata]

55 minut temu, jaguska napisał:

no i nie mam co na siebie włożyć

A szafa domyka się ?

[elik]

36 minut temu, Nesiowata napisał:

A szafa domyka się ?

O to samo chciałam zapytać u Mimisi  :)

Jagusko chciałam dać Ci z pińć lajków, ale można tylko po jednym, no cóż, moja krzywda, ale com się uśmiała, to tyż moje :)

Jeźdźcie i wracajcie Obie całe i zdrowe, nie nadjedzone przez żadne inne tyż zwaryjowane Mimiśki.

[Radek]

2 godziny temu, jaguska napisał:

Boję się tylko żeby jej coś nie zjadło na wywczasach. Niby tchórzyca ale i zadziora,

Waga 6,8kg

 

Pies zaczepno-obronny. Najpierw zaczepia, a potem trzeba go bronić;)

Malizna z Mimiśki.

[Tyśka)]

2 godziny temu, jaguska napisał:

Waga 6,8kg

Wścieklizna - jest.

Advocate - jest.

Puszki - są.

Suche - jest.

Ciacha - są.

Smycze pojadą dwie, flexi i przepinana.

Zabawka, dywanik własny do kennela.

Co jeszcze??? Piszcie.

Nie zapomnij Mimi spakować :)))

Będzie dobrze. Czekam na wycenienie transportu od anecik i... zaczynam zaciskać kciuki za całokształt.

[Nesiowata]

7 godzin temu, Radek napisał:

Pies zaczepno-obronny. Najpierw zaczepia, a potem trzeba go bronić;)

Dokładnie tak! Idealny przykład.

Mimiśka - przygotuj się duchowo na wyjazd, bo może być ciężko.

[Olena84]

14 godzin temu, jaguska napisał:

no i nie mam co na siebie włożyć ;)

 

13 godzin temu, Nesiowata napisał:

A szafa domyka się ?

 

12 godzin temu, elik napisał:

O to samo chciałam zapytać u Mimisi  :)

 

Też to zauważyłam haha

[Olena84]

Przepraszam bo mi umknęło sunia jedzie na te wczasy do Anecik?

[elik]

4 minuty temu, Olena84 napisał:

Przepraszam bo mi umknęło sunia jedzie na te wczasy do Anecik?

Nie, nie do Anecik. Anecik tylko będzie Mimiśkę przewozić.

[Olena84]

1 minutę temu, elik napisał:

Nie, nie do Anecik. Anecik tylko będzie Mimiśkę przewozić.

a gdzie? Bo cofałam się na wątku i nie mogę znaleźć:(

[elik]

12 minut temu, Olena84 napisał:

a gdzie? Bo cofałam się na wątku i nie mogę znaleźć:(

Do jakiejś pani profesor od psich zachowań. Było o tym pisane niedawno, ale uciekło mi to ze głowizny :)

[Tyśka)]

11 godzin temu, Olena84 napisał:

Przepraszam bo mi umknęło sunia jedzie na te wczasy do Anecik?

Olenko, długo szukałam miejscówki Mimi. Było... trudno. Mimi do kojca nie oddałabym, a jak ludzie słyszeli, że to panikara dokuczająca innym psom to odmawiali... Mimi ostatecznie jedzie do Pani trenerki, którą zna i anecik (to rejony anecik, też woj. śląskie). Pani na co dzień pracuje z psami agresywnymi i z brakami socjalizacyjnymi. Miała różne dziki - szczęśliwie są już w swoich domach. Pani liczy ulgowo Mimi, bo 50% ceny normalnej - tyle, ile psy fundacyjne. Mimi, mimo że nie jest fundacyjna to Pani powiedziała, że nie chce abym wydała majątek. Mimi co prawda będzie spała w kennelu, ale wiem że będzie dobrze. Pani obiecała z nią pracę (bez dodatkowych opłat) oraz odda Mimi z feedback'iem - zaleceniami do dalszej pracy.  Wiem, że anecik jest wspaniałą Osobą, której ufają Dogomaniacy, ale po ostatnich akcjach rudej, po tym jak się zasadza do innych suczek, zwłaszcza słabszych, nie miałam serca prosić anecik o przyjęcie Mimi - i jeszcze do domu. Pani, do której łobuzica obecnie jedzie ma domowy hotel, psy dopasowuje charakterem i tak wypuszcza na wybieg. Poza tym psiaki mają spacery. Na wybiegu nie zostają też same, Pani z nimi pracuje.
Myślałam, że może Mimi mogłaby zostać u Pani do momentu aż znajdzie dom, ale niestety obecnie Mimi ma 150,- deklaracji, a hotel nawet przy zachowaniu promocyjnej ceny miesięcznie wyniósłby 775zł + karma. Na ten moment mnie nie stać. Nawet nie stać byłoby pokryć koszty karmy. Wciąż szukam najlepszej opcji dla Mimi, tak już poza koloniami. Niestety, wyczerpały mi się pomysły.

Czekam na dokładny kosztorys transportu, transport od anecik po Mimi do hoteliku i do anecik wyniesie około 270km.  Tak pokazuje mapa.

[Tyśka)]

Już ostatnie dni bazarku kolonijnego (rozpoczętego wierszykiem) :) W nocy dodawałam nowe fanty.
Zapraszam spóźnialskich: <<bazarek>>

[jaguska]

Tysiu, nie jestem w stanie obiecać czy dam radę wprowadzić w życie zalecenia pani trener, przy tak dużym zwierzyńcu i innych obowiązkach, może mi po prostu na to zabraknąć czasu.

I na dobranoc, fotka, jak zawsze koszykowa, dwie rude siury, a dla siebie nawzajem słodkie żmije.

[Tyśka)]

Dobrze wiem o tym, Jagusko i nie oczekuję cudów na kiju. Myślę, że zalecenia będą pomocne w szukaniu domu :) Sama Pani podkreśla za każdym razem, że 2tygodnie to mało na dokładne obserwacje i podpowiedzi, ale Mimi nie wróci z niczym.

I która została w koszyku? ;)

[elik]

3 minuty temu, jaguska napisał:

Tysiu, nie jestem w stanie obiecać czy dam radę wprowadzić w życie zalecenia pani trener, przy tak dużym zwierzyńcu i innych obowiązkach, może mi po prostu na to zabraknąć czasu.

I na dobranoc, fotka, jak zawsze koszykowa, dwie rude siury, a dla siebie nawzajem słodkie żmije.

Przepiękne jest to zdjęcia, a sunie wyglądają na nim, jak dwie psiapsiółki :)

Zdjęcie konkursowe

[jaguska]

3 minuty temu, Tyś(ka) napisał:

I która została w koszyku? ;)

Zgadnij ;)

2 minuty temu, elik napisał:

a sunie wyglądają na nim, jak dwie psiapsiółki :)

...tia, takie z nich psiapsiółki że jakby mogły to by jedna drugą z domu rakietą w kosmos wystrzeliła, a do tego coś musiało między nimi zajść poza moimi oczami, bo znaczą chałupę na akord, a było już spokojniej. One tak się kochają że się aż nie znoszą. A zazdrosne obie że strach.  A poza tym to anielice ;)

 

[Nesiowata]

Potwierdza się,  że  rude to fałszywe. Ala za to jakie śliczne! Koszyczek jak zwykle ma wzięcie. Ale nic dziwnego - przecież świat trzeba kontrolować.

Marzy mi się taka Mimi, ale co z resztą? Na marzeniach trzeba poprzestać.

Trzymajcie się ciepło i zdrowo.

[Radek]

Jakie niewiniątka na zdjęciu:) A fotka śliczna, do jakiegoś kalendarza by się nadała. 

[elik]

8 godzin temu, jaguska napisał:

..tia, takie z nich psiapsiółki że jakby mogły to by jedna drugą z domu rakietą w kosmos wystrzeliła,

Dlatego mi się napisało, że - wyglądają, jak psiapsiółki  :)