Jump to content
Dogomania

parwo-Ptyś[*] Gucio walczy, Balbiny choroba nie dotyka. Trzy wyrzucone szczeniaczki :(


Recommended Posts

2 minuty temu, agat21 napisał:

Jutro trzymajcie zatem kciuki za mnie, na którą zrzucanie odpowiedzialność za los Balbiny ;) Obym udźwignęła :D

21.jpg

Jutro tez Balbina spotka się z rodzina która ma dzieci i chcieli wcześniej się zapoznać

  ankietę dopiero wysłałam

decydujący weekend

Link to comment
Share on other sites

30 minut temu, agat21 napisał:

Jutro trzymajcie zatem kciuki za mnie, na którą zrzucacie odpowiedzialność za los Balbiny ;) Obym udźwignęła :D

na pewno udźwigniesz  :)

20 minut temu, sylwija napisał:

Jutro tez Balbina spotka się z rodzina która ma dzieci i chcieli wcześniej się zapoznać

  ankietę dopiero wysłałam

decydujący weekend

dzieciaki też z Warszawy ?

decyzja pewnie łatwa nie będzie

Link to comment
Share on other sites

Balbina nabyła szalonych zachowań najwyraźniej od Runy i Arona
Gucio czuje się świetnie teraz będzie nadrabiał stracony czas - myślę ze już wygrał. wygrał życie
a ja się wzruszam, jak głupia, gdy patrze, jak biega, jak wszystkiego ciekawy, jak się cieszy

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, konfirm31 napisał:

Cudowne wieści :).  A Gucio? Nikt  z gości Balbiny go nie pokochał? 

 

20 godzin temu, konfirm31 napisał:

Cudowne wieści :).  A Gucio? Nikt  z gości Balbiny go nie pokochał? 

 

19 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Właśnie - może zaproponować jednemu domkowi Gucia? :)

to tak nie działa

1 godzinę temu, auraa napisał:

Gucio jest też śliczny :) Jednak widać, że jeszcze jest słabszy lub po prostu spokojniejszy.

okazuje się ze wcale nie ;)

------------------------------------------------

a Balbina chyba sprzedana - -dziękuję jeszcze raz Agat21 :) tzn pojechała mala - tak trochę na probe

Balbina jest zsocjalizowana z psami kotami ze mną

ale obcy ludzie obce miejsce -  duży stres dla niej i początki na pewno trudniejsze niż przy innych  szczeniakach 

Link to comment
Share on other sites

Moja tymczaska miała parwo... bujaliśmy się przez 2msc... ale przez miesiąc choroby miała już DS, który na nią czekał. I dopiero jak wetka dała nam światło, że sunia zdrowa i stres nie obniży na tyle odporności, że będzie nawrót choroby... poszła... Dlatego może warto dopytać weta?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...