Tyśka) Posted September 28, 2016 Author Share Posted September 28, 2016 1 minutę temu, Istar19 napisał: to super, bo akurat środę mam wolną, to muszę w pracy powiedzieć, co by mnie przypadkiem jednak do grafiku nie wcisnęli na ten dzień ;) Wspaniała wiadomość! :)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted September 28, 2016 Author Share Posted September 28, 2016 Kopiuję swój wpis z fb !!! ROZLICZENIE MISI !!! Z dn. 28.09.2016 WPŁYWY: Elżbieta D. (W-wa) - 10zł Iwona Anna P. (W-wa) - 50zł Izabela N. (W-wa) - 50zł Razem: +110zł WYDATKI: leczenie (faktura będzie do wglądu) - 323zł Transport na trasie Zamość->Katowice - 350zł Dojazd do weterynarza (dwie wizyty - paragon będzie do wglądu) - 60zł Razem: 733zł SALDO MISI: -623zł Niestety, jak widzicie - na chwilę obecną znowu zadłużyliśmy się w lecznicy, nie mamy też na paliwo dla suni ani na "start" w DT (sterylizacja!) ZA KAŻDY DAR SERCA BARDZO DZIĘKUJEMY! WSPÓLNIE MOŻEMY PODAROWAĆ SUNI SZANSĘ NA LEPSZE ŻYCIE. ----------------- DZIĘKUJEMY! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted September 28, 2016 Share Posted September 28, 2016 hmm swoją drogą w jakim wieku jest Misia? orientacyjnie oczywiście? Nie żeby miało to coś zmienić, ale lubię wiedzieć ;) i jeszcze jedna prośba, choć to może być oczywiste - jakbym mogła wraz z Misią poprosić o jej kartę leczenia/książeczkę zdrowia jeśli ma założoną - co by mój wet wiedział co i jak w razie potrzeby:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PANEVECZKA Posted September 28, 2016 Share Posted September 28, 2016 Prosze o nr konta. Na mail [email protected] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PANEVECZKA Posted September 28, 2016 Share Posted September 28, 2016 Prosze o nr konta. Na mail [email protected] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PANEVECZKA Posted September 28, 2016 Share Posted September 28, 2016 Prosze o nr konta. Na mail [email protected] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted September 29, 2016 Author Share Posted September 29, 2016 22 godzin temu, PANEVECZKA napisał: Prosze o nr konta. Na mail [email protected] Konto jest Dory :) Nie wiem czy Ci podesłała, czy nie. ale jak nie - to podeślę. Bardzo dziękujemy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted October 1, 2016 Author Share Posted October 1, 2016 O 28.09.2016 o 19:50, Istar19 napisał: hmm swoją drogą w jakim wieku jest Misia? orientacyjnie oczywiście? Nie żeby miało to coś zmienić, ale lubię wiedzieć ;) i jeszcze jedna prośba, choć to może być oczywiste - jakbym mogła wraz z Misią poprosić o jej kartę leczenia/książeczkę zdrowia jeśli ma założoną - co by mój wet wiedział co i jak w razie potrzeby:) Poczekajmy na dorę, bo ja nic nie wiem ponadto, co napisałam :) Wg mnie suczka wydaje się być młodziutka, ale nie jestem tego pewna i nie chcę kłamać :) Tutaj też poczekajmy na Dorę. :) -- Misia jedzie w środę do Istar. ROZLICZENIE MISI Z DN. 29.09 wygląda nastepująco: Małgorzata R - 800 zł Elżbieta D - 10 zł Izabela N - 50 zł Robert K - 30 złEwa R - 150 zł Dorota Z - 30 zł Razem : 1070 zł Wydatki : Dowóz Misi do weta trzy razy - 100 zł Faktura z lecznicy - 323 zł Zostaje : + 647 zł Z tego 350zł zostanie przeznaczone na transport suni do Istar, reszta "górki" przeznaczona będzie na wydatki typu sterylizacja, szczepienia itp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 1, 2016 Share Posted October 1, 2016 Bardzo się cieszę ,że malutka jedzie do BDT. Widzę ,że jest posażną panną ,więc na razie wpłacę kasiorkę na bardziej potrzebującą bidę. Będę zaglądać na wątek i w razie potrzeby wpłacę wcześniej deklarowaną kwotę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted October 1, 2016 Author Share Posted October 1, 2016 1 minutę temu, Poker napisał: Bardzo się cieszę ,że malutka jedzie do BDT. Widzę ,że jest posażną panną ,więc na razie wpłacę kasiorkę na bardziej potrzebującą bidę. Będę zaglądać na wątek i w razie potrzeby wpłacę wcześniej deklarowaną kwotę. Pewnie, że wpłacaj na razie na kogoś innego. Misi się udało poruszyć parę serc i dzięki temu jest na plusie :) Dziękuję Ci za obecność na wątku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted October 5, 2016 Share Posted October 5, 2016 Poker,nie wiem czy jeszcze tutaj zajrzysz ala123 prosila o kontakt,ona NIE MOze wejsc na dogo,a ja tez nie moge wyslac pw TEL do Ali 694 529 231 chodzi o wizyte pa, jedna z suczek znalazla dom Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 5, 2016 Share Posted October 5, 2016 Zaraz zadzwonię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aldrumka Posted October 7, 2016 Share Posted October 7, 2016 O 5.10.2016 o 17:42, DORA1020 napisał: Poker,nie wiem czy jeszcze tutaj zajrzysz ala123 prosila o kontakt,ona NIE MOze wejsc na dogo,a ja tez nie moge wyslac pw TEL do Ali 694 529 231 chodzi o wizyte pa, jedna z suczek znalazla dom czy jedna z łaciatych ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 7, 2016 Share Posted October 7, 2016 Dzwoniłam do Ala123. Dziś zadzwonię do potencjalnego DS się umówić na wizytę PA. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted October 7, 2016 Share Posted October 7, 2016 2 godziny temu, Aldrumka napisał: czy jedna z łaciatych ? Tak:) dzieki Poker:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted October 7, 2016 Share Posted October 7, 2016 Sa juz pieniazki od Nesiowata na koncie weta dla sunieczki...30zl. Bardzo dziekujemy:):):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted October 8, 2016 Author Share Posted October 8, 2016 Sunia od środy jest u Istar. Mam nadzieję, że Istar tu wejdzie i opisze, bo robi to tak fnatastycznie na fejsbuku, że aż nie sposób powtórzyć :) Misia to cudowna, kochana sunia. Najbardziej pokochała najmłodszą rezydentkę, z kotami też się ładnie dogaduje. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted October 10, 2016 Share Posted October 10, 2016 O 8.10.2016 o 19:46, Tyś napisał: Sunia od środy jest u Istar. Mam nadzieję, że Istar tu wejdzie i opisze, bo robi to tak fnatastycznie na fejsbuku, że aż nie sposób powtórzyć :) Misia to cudowna, kochana sunia. Najbardziej pokochała najmłodszą rezydentkę, z kotami też się ładnie dogaduje. :) Wybaczcie Istar chora, więc od dogo, które ją denerwuje trzyma się z daleka... tak więc...dla osób które nie mają fb, a tu jeszcze zaglądają, przekleję posty ;) Szybkie info i wracam do piesów, bo moja Holi ma teraz tryb - intruz w domu...i burczy i burczy na biedną Misie...ale nie martwcie sie, to szybko jej minie ;) ona po prostu musi pokazać, że jej zdanie jest najważniejsze...biedna nie wie, że sie myli. Wracając do Misi- jest wspaniała, ufna bardzo, nie wiem jak ktoś mógł takiego psa wyrzucić.. . Dziękuję P. Ani za transport zwierzaków w tak niesprzyjających warunkach ! Bezpiecznej drogi powrotnej ! I Dziękuję Panu Piotrowi za porzucenie do domu z 3 Stawów skąd odbieraliśmy zwierzaki ! Bezpiecznej dalszej drogi ! Misia jest też odważna ;) obejrzała juz większość kątów w naszym małym mieszkaniu, nawet pod łóżko zajrzała. Z psami sie przywitała, teraz je ignoruje, szczególnie burka Holi. Kot koło niej przeszedł to nawet z wrażeń go nie zauważyła! Głodna małpka znalazła kocie miseczki na parapecie i już się poczęstowała, dostała teraz porcję suchego i właśnie je pochłania. Będzie dobrze ;) tylko trza stadku dać czas na zapoznanie się porządne. Koniec wrażeń na Dzisiaj, ale jutro pójdziemy z nią do weta żeby ją zaczipowac i spytać się kiedy można szczepic. Na razie ma adresówkę przy obroży tak na wszelki wypadek. Ładniejsze zdjęcia będą wkrótce ;) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted October 10, 2016 Share Posted October 10, 2016 Słuchajcie.. .jest coś o czym nie pomyślałam...imię Misi...bo ja "misią" nazywam często Holi... to zawsze była Holmisia nasza. teraz mówię do Holi...miśka siedź cicho ! A Misia właściwa patrzy się zdziwiona - przecież się się nie odzywam ! A jak wołam Misia...to przychodzą oby dwie ;) No nic, musimy się przyzwyczaić! A to Misia pod biurkiem....ma fotel, łóżko, kocyk...ale woli leżeć tam gdzie moje nogi...znaczy teraz tam ich już nie ma, ale były ;) pewnie wolałaby na nogach leżeć ale te zajęte przez Maszke....druga para kolan i para rąk do głaskania za niedługo wróci do domu. a tak lubimy siedzieć na kolankach ;) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted October 10, 2016 Share Posted October 10, 2016 Jest coś czego nigdy psa nie nauczę...ale mam nadzieję, że mnie i Misi będzie to wybaczone.... Szykując sie spać, naiwnie myślałam że jak dam na fotel dodatkową podusie i nowy kocyk, to Misia prześpi na nim noc....o ja naiwna ! Już po 5 minutach po zgaszeniu światła Misia była z nami w łóżku. Jak jej odmówić, kiedy trzy pary psich oczu wpatrują się ze swych miejsc na kołdrze? No nie da się...a moich futer z łóżka nie wrzucę.. nawet nie dałoby się wyrzucić :D Tak więc...nauczę Misie paru sztuczek, zobaczymy jak mam pójdzie nauka przywoływania, nauczy się (oby) zostawać sama w domu.. .i pozna Misia ogólne zasady, a raczej je sobie przypomni, ale nie nauczę jej nie spać w łóżku. Nowy dom będzie musiał to polubić tak samo jak ja...spanie z futrem u boku! Ps. Mamy duże łóżko na szczęście i mieścimy sie my, 4 psy i kot ;) Ps2. Misia w nocy miała kupkową wpadkę, choć na dworze byliśmy ok 21.30 to o 1 w nocy nie dała rady mnie obudzić na czas i pozostało jej narobić na kafelki...mądra psina...lepiej na kafelki niż panele ! :) pewnie była to jednorazowa wpadka, tyle stresu wczoraj psina miała, że nie ma co się dziwić. Byliśmy u weterynarza. Misię mało to obeszło ;) Moja wet uważa, że zarówno badanie krwi kolejne jak i szczepienia to w przyszłym tygodniu. Tak by między badaniami było ok 2 tyg. Wtedy najlepiej widać czy jest poprawa czy nie ma, chyba że Misia będzie sie źle czuć wtedy mamy zgłosić się wcześniej. Ta Wetka uratowała mi na wiosnę psa z ostrą i nagłą niewydolnością nerek, więc raczej ufam jej sugestią ;)Tak więc jakoś pod koniec następnego tygodnia pójdziemy na badanie krwi i wtedy będziemy sie szczepic. Teraz mogłoby być za dużo dla organizmu Misi. Dziś się tylko zaczipowalismy ( paragon i nr chipa na zdjeciu) za 75 zł...jakos myślałam że to ok 60 zł jest, ale pisałam do kilku wetów w Kato i też maja ceny ok 70 zł, więc poszłam "do siebie". Tylko mam problem z rejestracją czipa na safe animal...mam tam konto założone, kiedyś już tam płaciłam ( przy rejestracji moich psów) i mogłam dodać więcej zwierzaków na raz opłaconym koncie...a teraz jak chciałam Misię zarejestrować to chcą opłaty 30 zł.. .ma może ktoś możliwość zarejestrowania chipa na swoim koncie bez opłaty ? Jak nie ma juz takiej opcji to w pon zarejestruje chipa bo muszę poczekać na wypłatę na koncie... A teraz wychodzę do sklepu...mam nadzieję, że Misia wraz z resztą ferajny nie rozniesie mieszkania ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted October 10, 2016 Share Posted October 10, 2016 Spacer z Misia... Misia chce biegać z innymi psami, Misia chce bawić się z Licho.. .Misi nie obchodzi to, że najdłuższa smycz jaką mam ma tylko 2.5 m;) mam też 5 m linke....ale karabinczyk waży w niej bardzo dużo.. ..bo to linka dla większych psiaków...smycz długa musi nam wystarczyć ;) Tak więc spacer z Misią to nie problem, ogólnie na smyczy chodzi bardzo fajnie, nawet w stadzie. Trochę bała sie iść przy ulicy, jak większe samochody jechały, ale to zrozumiałe u takiej malizny. Mieliśmy dziś dwa spacery na nieużytki po 3.7 km plus spacer do weta i teraz Misia śpi w najlepsze ;). Następnym razem muszę zabrać aparat.telefonem kiepsko się zdjęcia robi, więc nie mam fot z zabawy. Na jednym zdjęciu, co jest moja Holi, Misia bardzo chciała dorwać się do ...patyczka...ale Holi jej nie dawała...menda z tej mojej Holmisi! ;) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted October 10, 2016 Share Posted October 10, 2016 To znowu my...kolejny dzień za nami niemal. będzie długo bo ja lubię pisać :P Dziś Misia i reszta ferajny, nie byli sami, bo mój mąż się pochorował i siedział dziś w domu... ....zmierzam do tego, że jak wyszłam do pracy o 5.15 to Misia piszczała za mną...ale w końcu poszła spać, przytulona do mojego męża - Patryka. Relacje z pierwszej ręki ;) Jednak kiedy kilka godzin później Patryk wstał, to na łóżku znalazł...moje kapcie ! Jako, że nasze psy, butów nie ruszają (Licho wiele w życiu zjadła niestosownych rzeczy, ale nigdy buta...na szczęście!) to podejrzenie padło na Misię. Wczoraj, jak wyszłam do sklepu, to moje kapcie i buty, które się suszyły na półce, a nie były schowane w szafce, też były w dziwnych miejscach, ale myślałam, że psy po prostu bawiąc się, czy goniąc do drzwi, o te buty zahaczyły czy coś....wychodzi na to, że byłam w błędzie. Dziś, kiedy już wróciłam do domu po pracy i po spacerze z psami i szukałam kapci - na łóżku już ich nie było...jednego kapcia znalazłam...pod moim biurkiem ! Czyli tam, gdzie Misia upatrzyła sobie miejsce do spania.... nasuwa mi się konkluzja, że Misia lubi... buty ! Chyba gorzej, że jak na razie, tylko moje... Ale nic to, póki mi ich nie zjada to krzywda się im nie dzieje...a ja nauczę się chować wszystkie buty poza zasięg psiego pyszczka ;) Nawet jakby zjadła...żadna strata, to tylko buty...(tu znów wspomnę Licho - ona, gdy do nas trafiła rok temu, zgryzła nam fotele, pogryzła drewnianą skrzynię...nawet za kable się chwytała! szybko nauczyliśmy się chować cenne rzeczy, odłączać prąd tam gdzie się dało i stwierdzenia - to tylko rzeczy, grunt by psu nic po nich nie było...) Wiem, że tak piszę i o Misi i o reszcie stada i o niczym...ale nie da się pisać o Misi , nie wspominając reszty - ot takie życie ;) Misia wpatruje się w Licho jak w obrazek...chciałoby się napisać, że gdzie Licho tam i Misia...ale prawda jest taka, że gdzie ja, tam Misia. Wystarczy, że wstanę, a ona już człapie za mną...co się nie podoba troszkę mojej Holusi, bo to ona ma pełen etat mojego cienia ;) a teraz "etatem" musi się dzielić zarówno z Misią, jak i z Licho...W tym wszystkim tkwi jeszcze Maszka, która jak tylko może zwraca na siebie uwagę, ale nie ma co się obawiać - i Maszkę kochamy bardzo i poświęcamy jej czas! Relacja Misia - Licho jest czasem reakcją szczeniak - szczeniak...Misia ma około roku, Licho jakoś rok i 9 miesięcy, więc się dobrały ;) Bardzo lubią się razem bawić, niestety nie udało mi się jeszcze tego nagrać. Zaczepiają się do zabawy, jak tylko nie śpią. Misia pilnuje miski...jest to dla mnie nowość. Jakoś do teraz, nawet jak mieliśmy 6 psów jedzących w jednej kuchni, to się nam one dogadywały, nikt nikomu do miski za wcześnie nie zaglądał, a po posiłku była cała ceremonia "wymiany" misek....wiadomo, ktoś coś mógł zostawić. Ale Misia nie rozumie, że jedzeniem dobrze się jest dzielić, a pozostałe zwierzaki nie ukradną nic zanim same nie zjedzą (zwierzaki...bo wraz z psami nieraz, na podłodze je i "pies" Rupert...Rupert to kot z zaburzeniem tożsamości... ;) ). No ale to w końcu dopiero 2.5 dnia więc nie ma co się dziwić, że Misia woli jeść sama w innym pokoju ;) Misiaczek śpi dużo...ale apetyt jej dopisuje (puszeczkę z animondy wciągała aż miło), pije normalnie, na spacerach zachęca wszystkich do zabawy, więc nie ma co się dziwić, że odsypia wrażenia i pewnie jeszcze przebytą chorobę. Dziś na spacerze Misia pobiegała ze smyczą i linką...i poza tym, że troszkę ciężko się jej czasem ciągnęło za sobą tą linkę, to była zadowolona, że może pobiegać wraz z Licho i Maszą :) Zdjęcia takie na szybko, ale już aparatem zrobione, więc troszkę lepsze...a w pon jak pogoda pozwoli i mąż będzie zdrów, to pójdziemy dalej w plener i porobimy ładne zdjęcia :) polowanie na Licho 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted October 10, 2016 Share Posted October 10, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted October 10, 2016 Share Posted October 10, 2016 A tu Masza w roli potwora z bagien ;) i na razie tyle z relacji...Misia jest cudowna...jak tylko się pozbędę choroby to coś napiszę ;) w tej chwili...zatoki i gardło sprawiają, że od komputera (szczególności od dogo) chce być jak najdalej ...ale Misia ma się dobrze :) pomimo złego samopoczucia mojego, jeden spacer ok 4 km dziennie jest plus parę wyjść na ogródek na siusiu ;) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted October 10, 2016 Share Posted October 10, 2016 chyba nie muszę pisać...dubel... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.