Tekla64 Posted February 23, 2011 Posted February 23, 2011 hej hej czekamy na pamietnik i na wiesci!!!! odzywajcie sie choc troche !!!! czekamy na zdjecia drapanko w zimnisty ale piekny poranek Quote
zuzolandia Posted February 23, 2011 Posted February 23, 2011 [I][B]Szłapkę odciskam ;-)[/B][/I] Quote
Katerinas Posted March 2, 2011 Posted March 2, 2011 A co tu tak pusto? Zdjęć żadnych nie ma? buuuuuuu :( Quote
eria Posted March 12, 2011 Posted March 12, 2011 na fejsbuka sie przeniusła :( a pamiętniczków niet. Quote
Alicja Posted March 12, 2011 Posted March 12, 2011 [quote name='eria']na fejsbuka sie przeniusła :( a pamiętniczków niet.[/QUOTE] wielki świat ...gibki internet ....:( a nas mo w czarnej dziurze :diabloti: Quote
sota36 Posted April 8, 2011 Author Posted April 8, 2011 Z Pamietnika Pana Psa (BRIARDA) i siorki, czyli wychodzenie z czarnej dziury. Takie sobie wyznanie moje...nie Pana Psa. Dlugo czekalam na ten post:) Chyba po ponad 3 miesiacach mozemy juz powiedziec uffffff....przeszlismy najgorsze. Zaczelo sie okolo 10, stycznia. Gucio bardzo powaznie zachorowal. Bardzo schudl, w sumie jakies 9 kilogramow, zostal lewostronnie porazony, uszkodzone nerki, przez blisko 6 tygodni jego spacery ograniczaly sie do przescia 10 metrowych odcinkow, przewracal sie, kiedy wieczorami go kladlam spac, w tej samej pozycji znajdowalam po 8 godzinach snu. Byly momenty, kiedy myslalam, ze nie doczeka wiosny. Byla nawet mysl, jesli podejrzenia by sie potwierdzily o szpiczaka mnogiego, o eutanazji. Swiat sie walil! Strasznie to dlugo trwalo, dlugo bylismy bezradni... zanim choroba zostala zdiagnozowana. Dlugo szukalismy wraz z Tomkiem - lekarzem lekow, by dalej nie uszkadzaly nerek. Wszystko bylo przerazajace. Ale - udalo nam sie! Po ponad 2 miesiacach Gucio SAm wrocil na swe pola, znow jest wesolym psiakiem, przybiera na wadze. Nie jest w 100% sprawny, niestety - zostaly uszkodzone nerki i jeszcze czasem utyka, ale jest! Jest z nami! ps. dzieki Wam, Kochane, za to ze przez te trudne miesiace bylyscie z nami. [IMG]http://pl.tinypic.com/m/eg8lrb/2[/IMG] [IMG]http://pl.tinypic.com/m/eg8lrc/2[/IMG] [IMG]http://pl.tinypic.com/m/eg8lrd/2[/IMG] [IMG]http://pl.tinypic.com/m/eg8lrk/2[/IMG] [IMG]http://i55.tinypic.com/2f04v3k.jpg[/IMG] Quote
sota36 Posted April 8, 2011 Author Posted April 8, 2011 Kilk fotek naszego rehabilitanta: [IMG]http://i54.tinypic.com/zn1oag.jpg[/IMG] [IMG]http://i52.tinypic.com/2drglnd.jpg[/IMG] [IMG]http://i51.tinypic.com/2e51fno.jpg[/IMG] [IMG]http://i52.tinypic.com/vpgrbd.jpg[/IMG] Quote
sota36 Posted April 8, 2011 Author Posted April 8, 2011 [IMG]http://i54.tinypic.com/10nvkhy.jpg[/IMG] [IMG]http://i51.tinypic.com/2en2b7s.jpg[/IMG] [IMG]http://i54.tinypic.com/10hsizp.jpg[/IMG] [IMG]http://i54.tinypic.com/2aikeis.jpg[/IMG] I nasza panna rehabilitantka, ktora w czasie tego chorobowego koszmaru, Guciowi nie pozwalala sie smucic. [IMG]http://i54.tinypic.com/2laeblu.jpg[/IMG] Quote
eria Posted April 8, 2011 Posted April 8, 2011 [URL]http://i51.tinypic.com/2e51fno.jpg[/URL] [url]http://i51.tinypic.com/2en2b7s.jpg[/url] i takiego Gucia kochamy !!!!! Nareszcie jesteś!! Quote
Tekla64 Posted April 8, 2011 Posted April 8, 2011 lojejku znowu sa zdjecia i to z plastuga ? swietne szalone futra czekamy na wiecej Quote
Kosmaty Gałganek Posted April 8, 2011 Posted April 8, 2011 [FONT=Comic Sans MS]Nie potrafię sobie wyobrazić co przechodziliście przez ostatnie tygodnie :shake: [/FONT] [FONT=Comic Sans MS]Gucio dzielny chłopak, nie poddał się, kochane futerko tyle się nacierpiało, a Wy razem z nim. Miał dla kogo walczyć. Dobrze, że już możecie odetchnąć.[/FONT] [FONT=Comic Sans MS]Pozdrawiam :-)[/FONT] [FONT=Comic Sans MS][/FONT] [FONT=Comic Sans MS][/FONT] Quote
sota36 Posted April 8, 2011 Author Posted April 8, 2011 Aniu, to trwalo kilka miesiecy, dokladnie od pocz. stycznia:( Quote
BeataSabra Posted April 8, 2011 Posted April 8, 2011 Sota dobrze że u Was lepiej Posiałam gdzieś Twój numer telefonu a mam pytanie .. Głaski dla futrzaków Ps : odetkaj swoja skrzynkę pw nie dochodzi. Quote
Alicja Posted April 8, 2011 Posted April 8, 2011 [B]Joluś ... wymiziaj oba futra a ja Cię ściskam mocno z całej siły :calus:[/B] Quote
Doginka Posted April 8, 2011 Posted April 8, 2011 Oj, wiem, co przechodziłaś i tulkam Was mocno:glaszcze: Przecież ja też walczyłam o Gordona przeszło miesiąc, ale też daliśmy radę. Tylko Gordon nadal jest w pełni sprawny i zdrowy. Mizianko dla Gutosława i tej małej - dużej, czarnej kudłatki:glaszcze::buzi: Quote
Kosmaty Gałganek Posted April 9, 2011 Posted April 9, 2011 [quote name='sota36']Aniu, to trwalo kilka miesiecy, dokladnie od pocz. stycznia:([/QUOTE] [FONT=Comic Sans MS]Musieliście przejść horror :shake: Ale najważniejsze, że już jest dobrze i kudłacze znowu mogą się cieszyć wspólnymi spacerami.[/FONT] [FONT=Comic Sans MS]Pozdrawiam :calus:[/FONT] Quote
sota36 Posted April 9, 2011 Author Posted April 9, 2011 Dzieki wielkie za kazde dobro slowo! W tym calym naszym horrorze, spotkalismy wielu pomocnych ludzi. Prawda jest taka - sa wspolne spacery, zabawy, psia beztroska, ale jest tez druga strona medalu - comiesieczne badania Gutka, uszkodzone nerki, jeszcze potykanie sie. Ale to nic - walczymy dalej i cieszymy sie jak dzieci, ze ten czas mozna powiedziec - sie zakonczyl juz:) I nie ma piekniejszego widoku, niz dwa psy tlukace sie na dywanie!!! Quote
BeataSabra Posted April 9, 2011 Posted April 9, 2011 Hej będę Was odwiedzac regularnie .... Briardy mi się zawsze podobały ale jkaos nie miałam szczęścia żeby trafić na normalnego ...... Albo rzucające się na ludzi albo na psy ....... A nie mówię tu o bezpapierowych tylko o rodowodowych ........ Przecież one nie są krwiożercze ? Wina genow i wychowania ? Pozdrawiam i lece zobaczyć czy dziecko jeszcze śpi Quote
sota36 Posted April 9, 2011 Author Posted April 9, 2011 Jesli chodzi o moje mopy - Gucio - lewitek - rzuca sie na ludzi - do calowania:), Buffy - papierowa - tez sie rzuca w tym samym celu - przytulasna okropnie, razem stanowia niezly duet - nie masz humoru - one Ci go zagwarantuja - calusami owlosiona broda:) Zapraszamy do osobistego ich poznania! Ale ostrzegam - calusne jak cholera! Quote
BeataSabra Posted April 9, 2011 Posted April 9, 2011 [quote name='sota36']Jesli chodzi o moje mopy - Gucio - lewitek - rzuca sie na ludzi - do calowania:), Buffy - papierowa - tez sie rzuca w tym samym celu - przytulasna okropnie, razem stanowia niezly duet - nie masz humoru - one Ci go zagwarantuja - calusami owlosiona broda:) Zapraszamy do osobistego ich poznania! Ale ostrzegam - calusne jak cholera![/QUOTE] Dawaj adres to Was nawiedzę -a bardzo bym chcciala wygłaskac briarda Te które poznałam rzucasły sie z zębolami :-( Poprosze wiecej zdjęć Quote
Medorowa Posted April 9, 2011 Posted April 9, 2011 Bardzo się cieszeę, że teraz idzie wszystko w dobrym kierunku :kciuki: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.