Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
10 godzin temu, b-b napisał:

Wspaniale, że przygotowania trwają a Rodzinka nie może się już doczekać  chwili przybycia nowego członka  :)

To dobrze rokuje :)

Na "moją" Nutusię Rodzinka czekała miesiąc i marudzili, że czekanie się im dłuży. Teraz Nutusia jest traktowana jak księżniczka :)

Posted
O 25.02.2016o19:29, Agniesiulka K. napisał:

Murka spróbuj, będę bardzo wdzięczna. U mnie chłopcy (szczególnie Kuba) już się nie mogą doczekać i baaardzo się starają żebyśmy mogli zabrać Kejlę wcześniej, stąd te przygotowania ;)

 

Ciężko było przekopać się przez sierść Kejli, ale mniej więcej udało się mi ustalić, że obwód szyi to 29 cm, a długość od szyi do nasady ogona to ok. 40 cm :)

Posted

O rany, to rzeczywiście maleństwo! Z zakupem szelek nie będzie problemu gdyby były potrzebne, one się fajnie regulują, także to już dam radę "na oko". Fafik u nas jest od początku "szelkowy", najpierw się strasznie ciągnął na smyczy i obroża go podduszała, a teraz na starość szelki to już w ogóle zbawienie. Zwłaszcza przy schodzeniu ze schodów jest ważne, że można go przytrzymać, bo niestety on już ma skłonności do potykania się o własne łapy. 

Posted
temu, Agniesiulka K. napisał:

O rany, to rzeczywiście maleństwo! Z zakupem szelek nie będzie problemu gdyby były potrzebne, one się fajnie regulują, także to już dam radę "na oko". Fafik u nas jest od początku "szelkowy", najpierw się strasznie ciągnął na smyczy i obroża go podduszała, a teraz na starość szelki to już w ogóle zbawienie. Zwłaszcza przy schodzeniu ze schodów jest ważne, że można go przytrzymać, bo niestety on już ma skłonności do potykania się o własne łapy. 

 

Kejlunia to mała sunia...ale duże serducho ma :D

  • Upvote 1
Posted
6 godzin temu, Agniesiulka K. napisał:

O rany, to rzeczywiście maleństwo! Z zakupem szelek nie będzie problemu gdyby były potrzebne, one się fajnie regulują, także to już dam radę "na oko". Fafik u nas jest od początku "szelkowy", najpierw się strasznie ciągnął na smyczy i obroża go podduszała, a teraz na starość szelki to już w ogóle zbawienie. Zwłaszcza przy schodzeniu ze schodów jest ważne, że można go przytrzymać, bo niestety on już ma skłonności do potykania się o własne łapy. 

Szelki są najlepszym przyjacielem psa w każdym wieku :) W szczenięctwie pozwalają bezpiecznie zapanować nad szaleństwami malca, a staruszkowi pomagają pokonać schody i inne przeszkody.

Posted
52 minut temu, elik napisał:

Szelki są najlepszym przyjacielem psa w każdym wieku :) 

Nie uważam obroży. Na cienkich moje psy mają tylko założone adresatki.

Szelki to jest to ;)

 

Posted
2 godziny temu, elik napisał:

Szelki są najlepszym przyjacielem psa w każdym wieku :) W szczenięctwie pozwalają bezpiecznie zapanować nad szaleństwami malca, a staruszkowi pomagają pokonać schody i inne przeszkody.

I jeszcze dodam,że obeznani weci z tematem zalecają na spacer szelki tj.smycz przypięta do szelek.Stwierdzono,że obroża regularnie poddusza psa a co za tym idzie jest duża zachorowalność na serce z powodu niedotlenienia.A szkoleniowcy zalecają obrożę i podduszanie psa aby nie ciągnął a takżę wykonywał komendy na szarpnięcie smyczą.Ciekawe.

Posted
18 minut temu, Anula napisał:

I jeszcze dodam,że obeznani weci z tematem zalecają na spacer szelki tj.smycz przypięta do szelek.Stwierdzono,że obroża regularnie poddusza psa a co za tym idzie jest duża zachorowalność na serce z powodu niedotlenienia.A szkoleniowcy zalecają obrożę i podduszanie psa aby nie ciągnął a takżę wykonywał komendy na szarpnięcie smyczą.Ciekawe.

Anula, bardzo ciekawe, a którzy to szkoleniowcy?

Posted
14 minut temu, Perełka1 napisał:

Anula, bardzo ciekawe, a którzy to szkoleniowcy?

Nie wiem,widziałam filmik z Palucha jak szkoleniowiec przyciągał psa do siebie szarpiąc smyczą przypiętą do obroży a następnie koniecznie chciał aby pies(owczarek) przeszedł na drugą stronę boku jego.Szkoda mi było tego psa,ponieważ siedział w Schronisku i spacer,wybieganie to było bardziej mu raczej potrzebne.Pies miałam wrażenie,że nie był z tego wcale zadowolony,jak w końcu siadł przy boku ze spuszczoną głową to musiał siedzieć dłuższy czas,tak to wyglądało.

 

 

Posted
1 minutę temu, Anula napisał:

Nie wiem,widziałam filmik na Paluchu jak szkoleniowiec przyciągał psa do siebie a następnie koniecznie chciał aby pies(owczarek) przeszedł na na drugą stronę boku jego.Szkoda mi było tego psa,ponieważ siedział w Schronisku i spacer,wybieganie to było bardziej mu raczej potrzebne.Pies miałam wrażenie,że nie był z tego wcale zadowolony,jak w końcu siadł przy boku ze spuszczoną głową to musiał siedzieć dłuższy czas,tak to wyglądało.

 

 

Anula, to nie szkoleniowiec.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...