Jami Posted October 30, 2009 Posted October 30, 2009 Ja chciałam zapełnić pustkę po moim nie dawno umarłym piesku (*) dlatego zdecydowałam się na schron ;) Suczka mi sie dość spodobała a kiedy do krat przybliżyłam rękę ona mnie polizała, poszłam oglądnąć szczylki ale jednak wróciłam i powiedziałam "chcę tą" :evil_lol: No i tak spokojna w boksie anielica w aucie zamieniła sie w diablice :cool1: Quote
ames Posted October 30, 2009 Posted October 30, 2009 skradła Twoje serce;)a taki tak pewnie wie,że mimo wszystko będziesz ją kochać.diablica:diabloti: moja też okazała się diablicą niezłą...aż czasami :angryy: ale zaraz potem rozmiękcza mnie:loveu: a mój znajomy wziął psa ze schronu...nie miał pojęcia jakiego pieska chce,aż zobaczył takiego, który jak jego ujrzał to nasikał sobie do miski;) czyż nie uroczy! Quote
Jami Posted October 31, 2009 Posted October 31, 2009 Psy w schronisku to specjalnie robią :evil_lol: Zawsze mają swój sposób i wiedzą w które serce ukraść :diabloti: Quote
Talia Posted October 31, 2009 Posted October 31, 2009 [quote name='ames']a mój znajomy wziął psa ze schronu...nie miał pojęcia jakiego pieska chce,aż zobaczył takiego, który jak jego ujrzał to nasikał sobie do miski;) czyż nie uroczy![/QUOTE] Rozumiem, że kolega wziął własnie tego psiaka?:lol: Quote
pysiunia133 Posted November 1, 2009 Posted November 1, 2009 To tak ja Bakstera mam kupionego za 10 zł od sąsiada Sara została znaleziona na ulicy była w ciąży miała 8 szczeniąt Perełka kupiona od takiego pana ma już 15 lat Roki znaleziony miał 2 tygodnie był cały w kleszczach i wszach Zefir to syn Bakstera i Sary Quote
ames Posted November 1, 2009 Posted November 1, 2009 [quote name='Talia']Rozumiem, że kolega wziął własnie tego psiaka?:lol:[/QUOTE] tak tego:lol: cała szczęśliwa Sfora pysiuni133 Quote
pysiunia133 Posted November 2, 2009 Posted November 2, 2009 no to tylko psy :) a mam troszkę więcej tych zwierząt :) gryzoni ponad 60 świniodzików, 5 koziołek, i kotki Quote
Natalia&Lola Posted November 3, 2009 Posted November 3, 2009 U mnie wyglądało to tak: Brat cioteczny miał suke bulteriera, niestety suka uciekła i zaszła w ciąże, urodził się 1 biały szczeniak identyczny kolorystycznie jak matka. Reszta piesków wygląała jak małe hieny:evil_lol: Więc kilka dni przed moimi urodzinami pojechałam po sunie, w domu awantura, że pies.... Ale teraz jest najukochańszym psem pod słońcem:loveu: Quote
Talia Posted November 3, 2009 Posted November 3, 2009 [quote name='Natalia&Lola']U mnie wyglądało to tak: Brat cioteczny miał suke bulteriera, niestety suka uciekła i zaszła w ciąże, urodził się 1 biały szczeniak identyczny kolorystycznie jak matka. Reszta piesków wygląała jak małe hieny:evil_lol: Więc kilka dni przed moimi urodzinami pojechałam po sunie, w domu awantura, że pies.... Ale teraz jest najukochańszym psem pod słońcem:loveu:[/QUOTE] Sunia ma juz galerię?:cool3: Quote
Natalia&Lola Posted November 3, 2009 Posted November 3, 2009 [quote name='Talia']Sunia ma juz galerię?:cool3:[/QUOTE] Jeszcze nie ma, ale postaram się jutro nadrobić :diabloti: Quote
pancho Posted November 7, 2009 Posted November 7, 2009 u mnie to była bardzo zwyczajna historia. Pojechałem odwiedzić rodziców poza miasto, tuż przy drodze zobaczyłem błąkającego się, wychudzonego ale ślicznego psa, o dziwo bardzo ufnego do ludzi. Postanowiłem zawieźć go rodzicom jako ze maja domek z ogrodem i dużo miejsca, ale pies tak się do mnie przykleił i tak na mnie patrzył że przepadłem i nie bylem w stanie go zostawić gdziekolwiek ;) Quote
Dariette. Posted November 7, 2009 Posted November 7, 2009 pancho, a będziemy mieli okazję zobaczyć zdjęcie psiaka? ;) Quote
Naklejka Posted November 14, 2009 Posted November 14, 2009 Sarę dostałam od sąsiadów bo się musieli wyprowadzić do bloku i psa nie mogli ze sobą zabrać...miała wtedy 2lata... Quote
ferri Posted November 21, 2009 Posted November 21, 2009 Ja mojego "rudzielca" znalazłam w marcu tego roku - schowaną pod rusztowaniem. Padał deszcz ze śniegiem i było bardzo zimno. Gdy w końcu udało mi się "wydłubać" maleńkiego kudłacza spod rurek okazało się, że jest to sunieczka - niestety ze złamaną łapką. Złamanie było kilkudniowe i dość skomplikowane ale wszystko skończyło się dobrze. Dzisiaj sunia szaleje i cieszy się od noska po koniuszek ogonka jednak bardzo boi się ludzi - tych dorosłych, bo dzieci uwielbia. Quote
JoShiMa Posted December 2, 2009 Posted December 2, 2009 Znajoma znajomej pracuje na policji. Z jakiejś tam akcji (nie wiem dokładnie o co chodziło), przywieźli na komisariat taką bidulę, trzymiesięcznego szczeniaka, trochę zaniedbanego i niedożywionego. Szukali mu domu. Przemyśleliśmy z mężem wszystkie za i przeciw i wzięliśmy go do nas. Jest z nami już ponad półtora roku. Kłopotów z nim co niemiara, bo to bardzo energiczny, żywiołowy i uparty psiak, ale i radochy też dużo. Quote
Onomato-Peja Posted December 13, 2009 Posted December 13, 2009 Ja mam pierwszy raz psa ze schronu, max kłopotów, wszystko co zuue w jednym niewielkim psim ciałku, ale nie powiem ma też dużo zalet i jednak kocham tą wredotę ;) Pocieszna bestia :P Quote
ola_82 Posted January 8, 2010 Posted January 8, 2010 ja mam 3 psiaki, najdłużej jest u nas Kiara, mama znalazła ogłoszenie w necie że jest do wzięcia sunia która błąkała się w okolicach lotniska w Łodzi inaczej trafiłaby do schroniska więc pojechała z tatą i ją wzięła, później tata na spacerze z Kiarą znalazł małą suńke ktoś ją chyba wyrzucił a ona zaczęła za nim iść później wskoczyła mu na ręce więc nie miał jej sumienia zostawiać na ulicy, chcieliśmy ją wydać ale nikt sie po nią nie zgłosił więc została i jest super:) a 3 miesiące temu wzięłam ze schroniska sunie -owczarek niemiecki długowłosy bo jak mieliśmy już 2 psy to czemu by nie mieć trzech ;-) także wszystkie są znajdy zaznaczyłam że z ulicy. Quote
magenka1 Posted February 6, 2010 Posted February 6, 2010 Jejku to ja też muszę napisać: Duduś ze schroniska w Olsztynie jest już z nami prawie dwa lata Helenka z fundacji została znaleziona gdzieś na trasie Kocham ich i nie wyobrażam sobie żeby ich nie było. jest jeszcze jamnik Koks kupiony 5 lat temu od pani z Olsztyna, teraz dopiero wiem , że to się nazywa pseudohodowla drugi raz bym tego nie zrobiła Quote
Coffie Posted February 22, 2010 Posted February 22, 2010 Ja posiadam dwa kundelki. Jednego z ulicy, drugiego ze schroniska. To są moje najukochańsze psiaki jakie miałam. Wierne i oddane jak żaden inny pies ;-) Quote
zmierzchnica Posted February 22, 2010 Posted February 22, 2010 To super, że tyle ludzi pomaga i przygarnia potrzebujące psiaki :loveu: Wielkie brawa dla Was :p Quote
liwus Posted March 25, 2010 Posted March 25, 2010 Wczoraj miął równy miesiąc od kiedy Nuka jest z nami. Wzięłam ją z olsztyńskiego schroniska. Quote
Monia&Maja Posted March 25, 2010 Posted March 25, 2010 Ja moją Majkę mam od znajomej której suczka zaszła w nieplanowaną ciąże. Urodziły się dwa szczeniaczki piesek i suczka. Piesek został u nich, suczkę wzięłam ja. I teraz mam takie cudo w domu. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.