Jump to content
Dogomania

LUBLIN,Dropek ma domek!!Dropek ma domek!!


dogeviper

Recommended Posts

..trochę mnie tu nie było i jak zobaczyłam fotki goldenowe, to miałam skojarzenie z filmem "101 dalmatyńczyków", oczywiście teraz można to przerobić na "101 goldenów":lol:

A tutaj wrzucam linka do poczytania o odwadze 13-letniego chłopca - mało nie przypłacił życiem ratowania psa przywiązanego celowo na urwisku...
[url]http://swidnica.naszemiasto.pl/artykul/1106201,strzegom-13-letni-harcerz-spadl-z-urwiska-walczy-o-zycie,id,t.html[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bico']..trochę mnie tu nie było i jak zobaczyłam fotki goldenowe, to miałam skojarzenie z filmem "101 dalmatyńczyków", oczywiście teraz można to przerobić na "101 goldenów":lol:

A tutaj wrzucam linka do poczytania o odwadze 13-letniego chłopca - mało nie przypłacił życiem ratowania psa przywiązanego celowo na urwisku...
[URL]http://swidnica.naszemiasto.pl/artykul/1106201,strzegom-13-letni-harcerz-spadl-z-urwiska-walczy-o-zycie,id,t.html[/URL][/QUOTE]
Nadrobimy dzisiaj:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Hau! Dzisiaj ugryzłem pana! Ale nie umyślnie :) Rano w wąwozie spotkaliśmy się ze Szpulą i z Fiodorem. Opowiadałem już parę razy, że od jakiegoś czasu, jak mnie ktoś molestuje, to wchodzę panu między nogi i tam się czuję bezpiecznie. Moim głównym podrywaczem jest Fiodor. I dzisiaj też miał ku mnie zapędy :) I jak tak sobie spokojnie stałem u pana między nogami (zadek miałem z przodu pana, a mordę miałem z tyłu pana), to Fiodek na mnie jak zwykle wskoczył. A ja jak zwykle chciałem się szybko odwinąć zębami, coby go przepędzić. Ale zrobiłem to za szybko i zamiast Fiodora za kłaki, złapałem pana za nogę :) Pan szczęśliwy nie był i już więcej mi dziś nie pozwolił chować się w bezpiecznym międzynożnym schronieniu :( A jak wróciliśmy do domu, to się okazało, że mimo że złapałem pana przez spodnie, to pan ma na nodze ślad mojego uzębienia w kolorze czerwono-czarnym na sinym tle :) I się nadziwić nie może, że Fiodorowi po takich 'ciosach' się jeszcze nie znudziło tak mnie adorować. Widocznie miłość Fiodora jest silniejsza od cierpienia :) Hau! :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='muzzy'] Pan szczęśliwy nie był i już więcej mi dziś nie pozwolił chować się w bezpiecznym międzynożnym schronieniu :( A jak wróciliśmy do domu, to się okazało, że mimo że złapałem pana przez spodnie, to pan ma na nodze ślad mojego uzębienia w kolorze czerwono-czarnym na sinym tle :)[/QUOTE]

No wiesz muzzy!:crazyeye: Mimo swego cierpienia, powinieneś udzielać nadal azylu dla Dropuchy, że tak się wyrażę, między swymi nogami - i co on ma teraz zrobić..!? Chyba tylko korek w tyłe sobie wsadzić:evil_lol::evil_lol::evil_lol::D:D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Luna123'][B]bico[/B], a jak Dropek miał głowę z tyłu Pana. To Fiodor może chciał mu tylko buzi dać;).
Chociaż " od tylko... całusków " to się zaczyna...;) ekhm...chyba...;)[/QUOTE]

gra wstępna, której Pan miał nie widzieć...:evil_lol::D

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj zniknął mi ostatni strup po zębach Dropuchy, został już tylko siniak :) A dwa czy trzy dni po 'incydencie' wyglądało to tak:
[URL]http://muzzy.hostcenter.pl/1/dogo/ugryzienie.jpg[/URL]
(UWAGA: ze względu na widok nagiej, owłosionej nogi, powyższe zdjęcie przeznaczone jest wyłącznie [U]dla pełnoletnich widzów o mocnych nerwach![/U] :D)
Pewnie wiecie, że facet z reguły robi wielką aferę z najmniejszej nawet ranki :) Ja również uważam, że ta rana była niemal równoznaczna z odgryzieniem nogi, dlatego musiałem się nad sobą poużalać :D

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Hau! Dzisiaj był fajny dzień. Rano spotkaliśmy się w wąwozie z Aferą. Od razu po spacerku wybraliśmy się do Pani doktor, ale nie chodziło o żadne obrażenia z zabaw z Aferą (tym razem obyło się bez ran :)), tylko o oczyszczenie gruczołów pod ogonem, bo niestety trochę mi się zapychają. W poczekalni spotkaliśmy Energy z Kają. Ja nawet próbowałem się z Kają zaprzyjaźnić, ale Kaja nie chciała i mnie obszczekiwała :) A jak dziewczyny weszły do gabinetu, to przyszedł kot. Ale takiego kota jeszcze nie widziałem! 12 kilo, czyli kawał psa, nawet jak na kota :) To był srebrny kot brytyjski, czy jakoś tak. Nawet nie próbowałem go straszyć, tylko nieśmiało wąchałem i patrzyłem na niego spode łba :) Ale w sumie fajny był :) A po powrocie do domu dostałem porcję nowej karmy i bardzo mi posmakowała :) A tak się kitwasiliśmy rano z Aferą:

[IMG]http://dropek.hostcenter.pl/images/phocagallery/2011/04_od_sierpnia/7_Wawoz_z_Afera/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_7556_resize.jpg[/IMG]

[IMG]http://dropek.hostcenter.pl/images/phocagallery/2011/04_od_sierpnia/7_Wawoz_z_Afera/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_7557_resize.jpg[/IMG]

[IMG]http://dropek.hostcenter.pl/images/phocagallery/2011/04_od_sierpnia/7_Wawoz_z_Afera/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_7563_resize.jpg[/IMG]

[IMG]http://dropek.hostcenter.pl/images/phocagallery/2011/04_od_sierpnia/7_Wawoz_z_Afera/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_7567_resize.jpg[/IMG]

[IMG]http://dropek.hostcenter.pl/images/phocagallery/2011/04_od_sierpnia/7_Wawoz_z_Afera/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_7570_resize.jpg[/IMG]

[IMG]http://dropek.hostcenter.pl/images/phocagallery/2011/04_od_sierpnia/7_Wawoz_z_Afera/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_7575_resize.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='muzzy'] W poczekalni spotkaliśmy Energy z Kają. Ja nawet próbowałem się z Kają zaprzyjaźnić, ale Kaja nie chciała i mnie obszczekiwała :) [/QUOTE]

Kaja to pewnie by się chętnie zaprzyjaźniła i inaczej by to spotkanie wyglądało, ale 2 tygodnie temu zerwała więzadło krzyżowe w stawie kolanowym:-( Niestety nie może biegać, skakać i tylko powoli kica na trzech łapkach, dlatego taka z niej złośnica;) Ale najchętniej to poszalałaby z Dropuchą Majka ona uwielbia zabawy, Kaja to już prawie 10 latka i musi ustawić sobie od razu spotkanego psiaka;)

Cudne psie zabawo-zapasy:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='muzzy']W życiu bym się nie domyślił, wygląda na młodą dziewczynę :) Mam nadzieję, że łapka szybko wróci do zdrowia.[/QUOTE]

Obawiam się, że szybko nie wróci, oby w ogóle wróciła. Jeśli nie będzie poprawy za około 3 tygodnie będę musiała sią zastanawiać nad operacją:shake:kciuki nam potrzebne...

Po pudlach zwykle nie widać wieku:lol:

Link to comment
Share on other sites

Ostatnio znajoma z pracy przygarnęła psiaka, który się błąkał w Lublinie w okolicach ul. Nadbystrzyckiej, stadniny koni, itp. Poszukiwany dotychczasowy właściciel lub nowy dom. Tak to to wygląda:

[IMG]http://muzzy.hostcenter.pl/1/dogo/piesek_pani_basi_1.jpg[/IMG]

[IMG]http://muzzy.hostcenter.pl/1/dogo/piesek_pani_basi_2.jpg[/IMG]

[SIZE=4]Telefon: 784 571 275[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...