Milosnik kotow

[quote name='muzzy'] A póki co czekają nas spacery w skarpetce :)[/QUOTE] Jednej? We dwóch? ;)

[quote name='muzzy']Łatwo nie było... :D Dla niewtajemniczonych: chwilę wcześniej mocno 'zmęczyłem się' na urodzinach Cytowanej :)[/QUOTE] Aż tak mocno to Ty się nie zmęczyłeś ;) Tylko tak troszeczkę, rzekłabym nawet że ciut ciut ;) :drinking::chlup::drink1::drinka: ... :D:D:D

[quote name='muzzy']Hau! Wczoraj w nocy wyszliśmy...[/QUOTE] Serio? ;) :D

Ten kot to normalnie jak negatyw mojej Myszy ;)

[quote name='muzzy']Hau! [IMG]http://dropek.hostcenter.pl/images/phocagallery/2011/03_od_czerwca/5_Fido/thumbs/phoca_thumb_l_02_IMG_5017_resize.jpg[/IMG] [/QUOTE] Ale Dropkowi podgardle urosło ;)

[quote name='MaDi']A zatwardzenia nie ma po pancerzykach:diabloti:?[/QUOTE] Pancerzyki są lepsze niż ColonC tudzież inny błonnik ;)

[quote name='muzzy'] A takie chrabąszcze to dopiero jest frajda! I poganiać można i się najeść :) Zjadłem ich kilkadziesiąt, a może i więcej. Kenzo podobnie. Fajne są, takie jakby bobki z suchej karmy, tylko że trzeba je sobie złapać :) W smaku podobne, czyli smaczne :) Niestety mają jedną poważną wadę - po diecie chrabąszczowej okropnie suszy! Hau![/QUOTE] Po chrabąszczsiusi suszy jak po suszi ;)

[quote name='muzzy']O takie znalazłem i postanowiłem się z Wami podzielić, bo fajne :) [IMG]http://ihasahotdog.files.wordpress.com/2011/06/funny-dog-pictures-goggie-gif-chaaaaaarge.gif[/IMG][/QUOTE] To nie była sarna. To potwór z Loch Ness zmutował i teraz psy straszy po lasach :D

[quote name='muzzy']"Hau, hauhau, hau hau" :)[/QUOTE] Tak właśnie myślałam :D

[quote name='muzzy'] [IMG]http://dropek.hostcenter.pl/images/phocagallery/2011/03_od_czerwca/1_11_Psow_Punia/IMG_3924_resize.jpg[/IMG][/QUOTE] Chciałabym poznać myśli tego w kolczatce ;) :D

[quote name='MaDi']Gorąco się zrobiło ale w sumie wyszło to Wszystkim na dobre. Więc co u Dropka;)?[/QUOTE] Ja chciałabym się też w końcu dowiedzieć, co tam spieniło (wpieniło) Dziadka Hektora na ósemce? ;) Bo przez tę gorącą atmosferę, jakoś fajne fotki przeszły bez echa ;)

Ja też nie rozumiem czemu uśpić kundelki :( Sama mam zwierzaka-kundlaka i dobrze mi z tym :) A co do zdjęć z wczorajszego spacerku - to Dziadek Hektor na ósemce się nieźle spienił (wpienił?) ;) :D:D:D

[quote name='muzzy']Z Dropka obecnym podejściem do rowerów, to pewnie cały czas by spadał, bo sam by się w łydki podgryzał :)[/QUOTE] Zabawniej by było, gdybyś to Ty jego podryzał ;) Wtedy na pewno by nie spadł :D

[quote name='muzzy']No dobra, macie mnie. Ani Dropek, ani wąwóz, ani żadne znajome psiaki tak naprawdę nie istnieją, to wszystko są fotomontaże :D[/QUOTE] Muzzy - a Ty istniejesz naprawdę, czy też jesteś fotomontażem? ;)

[quote name='muzzy'][SIZE=2] Dropucha to wręcz szedł w stronę domu i musiałem go wołać, żeby jednak został :) [/SIZE][/QUOTE] Nafochał się ciutek ;)