PIKA Posted December 9, 2004 Share Posted December 9, 2004 Pika Ty w ogóle nie powinnaś tu wchodzić (znaczy na ten topic), bo sama przecież jesteś przed sterylką Sabuni. Jak się naczytasz takich postów, to imodium Ci nie pomoże.. No kurka wodna, :roll: ona mnie normalnie straszy :o :wink: Tylko ja nie planuje kołnierza, moja sucz jest dość wytrzymałym na ból, cierpliwym (jak ja chce coś przy niej zrobić ) stworzeniem Chodziła kiedyś w koszulce, więc pewnie kaftanik pooperacyjny nie zrobi na niej wrażenia Organizm Saby jest wzmacniany przed zabiegiem tzn dostaje dodatkowo witaminy, miód do każdego głównego posiłku :) Ni chcę żeby złapała jakąś infekcję Co nie znaczy, że w nastepnym tygodniu w Bielańskich aptekach nie zabraknie leków p/biegunkowych :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bila Posted December 10, 2004 Author Share Posted December 10, 2004 No kurka wodna, :roll: ona mnie normalnie straszy :o :wink: Tylko ja nie planuje kołnierza, moja sucz jest dość wytrzymałym na ból, cierpliwym (jak ja chce coś przy niej zrobić ) stworzeniem Chodziła kiedyś w koszulce, więc pewnie kaftanik pooperacyjny nie zrobi na niej wrażenia Organizm Saby jest wzmacniany przed zabiegiem tzn dostaje dodatkowo witaminy, miód do każdego głównego posiłku :) Ni chcę żeby złapała jakąś infekcję Co nie znaczy, że w nastepnym tygodniu w Bielańskich aptekach nie zabraknie leków p/biegunkowych :-? Ja tylko w trosce o Twoje zdrówko psycho-fizyczne. O straszeniu nie ma mowy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
laursko Posted December 10, 2004 Share Posted December 10, 2004 w zasadzie trochę juz minęło...i jak Bilbo???zdrów? bo moja jakiś czas temu chodziła w kołnieżu, ale jest w niej tyle energii, że szybko kołnież pękł :) pisz, pisz :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bila Posted December 10, 2004 Author Share Posted December 10, 2004 Z frontu rekonwalescencji: żeby tylko nie zapeszyć. Kołnierz trzeci z kolei, przepięknie posklejany taśmą, jeszcze o dziwo :o się trzyma. Jeśli uda nam się w tym stanie dotrwać do wtorku, to chyba będzie dobrze. Ponoć we wtorek szwy mają być ściągnięte, ale znów narkoza, bo powieki będą jakoś tam jeszcze wywijane, czyszczone, poza tym oko to taki newralgiczny punkt, więc inaczej szwów się nie da zdjąć. Generalnie Bilbo do tej pory jakoś znosił ograniczenie wolności, ale widać, że bardzo brakuje mu takiego przytulania, wydrapania. Kołnierz takim czułościom ewidentnie nie służy. Przeziębienie mija, udało się chociaż w tej kwestii bez antybiotyków (homeopatyczny syrop, dużo snu, mało spacerów). Bo zagrzybione ucho i pooperacyjne oczy dostają swoje dawki antybiotyczne. Spacery za to wymagają naprawdę herkulesowych wysiłków, latamy tylko po trawnikach, żeby w coś nie walnąć. Omijamy szerokim łukiem wszystkie psy, bo oszczekują Bilbka w tym gustownym kapelusiku. Czyszczenie uszu też nie należy do przyjemności, bo ciężko się to w tym kołnierzu robi. Mały powolutku wraca do formy, bo dzisiaj już ewidentnie chciał dłużej pospacerować, ale ze względu na całą sytuację jakoś nie mam odwagi fundować mu dłuższych wyjść. Mam tylko nadzieję, że to juz była ostatnia tak drastyczna ingerencja w dziedzinie oczu. Odpukać na razie te fatalne wycieki z oczu się skończyły. I sierść pod oczkami jest sucha. Wet tylko stwierdził, że depilowanie oka z tych rzęs zajęło wiecej czasu niż chirurgiczne cięcia. Oczy Bilba teraz przypominaja oczka bernardyna. Oby do wtorku bez niespodzianek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pepsi Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 Bardzo fajno czytać takie wiadomości, obu Wam widać ma się już na życie :wink: jeszcze troszkę i umówimy się na spacerek.....tylko żadnych kąpieli :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bila Posted December 13, 2004 Author Share Posted December 13, 2004 :wink: jeszcze troszkę i umówimy się na spacerek.....tylko żadnych kąpieli :evilbat: Absolutnie żadnych. Będziemy chodzić po tej stronie Dębiny, gdzie nie ma stawów :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
argo Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 Bila :D Tak z ciekawości spytam :roll: - co wkraplasz do ucha Bilbusiowi - po płukaniu ? Ja, w swojej podręcznej apteczce, mam na USZY 'Oridermyl'. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bila Posted December 13, 2004 Author Share Posted December 13, 2004 Przedtem to była taka mieszanka od weta. jego włąsnej kompozycji plus Panolog. Teraz dostaliśmy typową maść przeciwgrzybiczą, gdzie głównym składnikiem jest neomycyna. Nazywa się to chtba Orodril, ale pewna nie jestem. To ponoć jakaś nowość. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 Bila ciesze się, ze dochodzicie do siebie :) Oboje :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
argo Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 Bila ciesze się, ze dochodzicie do siebie :) Oboje :D Nie tylko TY :roll: :D :hmmmm: Pika :D a coś TY siem JUŻ taka :D Noworoczna stałaś ? :roll: A ŚWIĘTA ? :roll: :wink: Bila :D Oridermyl ma w swoim składzie: neomycyna 3500 IU, nystatyna 10000 IU, lindan 5 mg / śr. owado- i roztoczobójczy/, lidokaina 5 mg /śr. miejscowo znieczulajacy/ triamcinolonu acetonid 1 mg - śr. łagodzący reakcje zapalne. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 Pika :D a coś TY siem JUŻ taka :D Noworoczna stałaś ? :roll: A ŚWIĘTA ? :roll: :wink: Przyganiał kocioł garnkowi 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
argo Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 Pika :D a coś TY siem JUŻ taka :D Noworoczna stałaś ? :roll: A ŚWIĘTA ? :roll: :wink: Przyganiał kocioł garnkowi 8) A KTO jestaj 'garnkiem', a KTO 'kociołkiem' :roll: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bila Posted December 13, 2004 Author Share Posted December 13, 2004 Argo ja żem jezdem pod ogromnym wrażeniem, ja Cię kręcę. Pika moja radość też nie ma granic. Jutro jedziemy o 19 ściągać szwy, coś tam wet jeszcze będzie mu grzebał przy oczach :o , ale mam nadzieję, że już niezbyt wiele. Jak dobrze, że jest Dogomania i ludzie, którzy się nie dziwią, że człowiek jest kłąb nerwów z powodu piecha. W pracy, jak od czasu do czasu mi się coś wymknęło, to widziałam, że wielu chętnie by zrobiło ten gest :stupid: W środę mam nadzieję postawić Wam wirtualny fiolecik (dziś jeszcze nie, żeby nie zapeszyć). :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
argo Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 Argo ja żem jezdem pod ogromnym wrażeniem, ja Cię kręcę. W środę mam nadzieję postawić Wam wirtualny fiolecik (dziś jeszcze nie, żeby nie zapeszyć). :) Bila :roll: Ja tyż ciem 'krencem' :lol: :wink: Kuuuna :lol: :wink: , jak siem zakrencimy to KTO NAS 'odkrenci' ??? :roll: Ale ... :wink: 'fijolecik' ciemu by nie ? :roll: :drinking: :drinking: :drinking: :drinking: Twoje i Bilba zdrowie ... :drinking: :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 A KTO jestaj 'garnkiem', a KTO 'kociołkiem' :roll: :wink: :lol: Pozwalam Ci wybrac kim chcesz byc :lol: :lol: W pracy, jak od czasu do czasu mi się coś wymknęło, to widziałam, że wielu chętnie by zrobiło ten gest :stupid: Dobrze, ze ja mam w pracy psiarzy :roll: W środę mam nadzieję postawić Wam wirtualny fiolecik (dziś jeszcze nie, żeby nie zapeszyć). :) Dobra w środę pijemy :drinking: w czwartek odpoczywamy :drinking: a w piatek trzymacie kciuki za mnie :-? Cobym przeżyła :roll: Bo sucz przezyje, 8) ale czy ja, to pewna nie jestem :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bila Posted December 13, 2004 Author Share Posted December 13, 2004 To już w piątek. Bedziem zawijać wszystkie paluchy jakie mamy. :bigok: Pikunia trzym nam się cieplutko. Wzmocnij się fiolecikiem :drinking: Bedzie dobrze, innej opcji nie ma Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bila Posted December 15, 2004 Author Share Posted December 15, 2004 :popcorn: :drinking: No to zapraszam na fiolecik, wczoraj szwy zostały zdjęte, Bilbadło pozbyło się kapelusika. Wszystko się dobrze skończyło. :) Pozostał nam już tylko grzyb w uchu do wyleczenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted December 15, 2004 Share Posted December 15, 2004 Za Bilba :drinking: :drinking: I za moje umieranie ze strachu :drinking: :drinking: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
00000 Posted December 15, 2004 Share Posted December 15, 2004 Cieszę się Bila, że już po wszystkim :angel: Buziaki dla Bilbaska, osobne ode mnie, osobne od Pagaja :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bila Posted December 15, 2004 Author Share Posted December 15, 2004 Cieszę się Bila, że już po wszystkim :angel: Buziaki dla Bilbaska, osobne ode mnie, osobne od Pagaja :lol: :lol: :lol: Dzięki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bila Posted December 15, 2004 Author Share Posted December 15, 2004 Za Bilba :drinking: :drinking:I za moje umieranie ze strachu :drinking: :drinking: Pika to małe znieczulenie :drinking:, bedziemy o Was myśleć i same dobre wibracje w piątek przesyłać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachraniarka Posted December 15, 2004 Share Posted December 15, 2004 Wiedziałam, że wszystko się dobrze skończy! Zdrówko Bilba! :drinking: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
argo Posted December 16, 2004 Share Posted December 16, 2004 Wiedziałam, że wszystko się dobrze skończy! Zdrówko Bilba! :drinking: :D :drink1: :drink1: Bila Teraz czas na obiecane fotki :roll: :lol: :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelina Posted December 16, 2004 Share Posted December 16, 2004 Bila SUPER :angel: Swietowac bede na calego jak PIKA z Saba juz dojda do siebie :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bila Posted December 16, 2004 Author Share Posted December 16, 2004 Nio, jutro pełna mobilizacja kciuków za Sabę i Pikę. A potem malutka popijawa. :lol: Argo wczoraj Bilbadło zostało obfotografowane, zrobiliśmy zbliżone foty pyska, co by było widać pooperacyjne oczęta, kołnierz też został uwieczniony. Bedom, bedom. Nie mamy niestety cyfrówy, wiec trzeba będzie troszkę poczekać. Biedna Pika z nerwów juz pewnie po ścianach chodzi. Przypominam, ze jutro w okolicach 10 trzeba ściskać, co się da, zeby dziewczyny w miarę bezboleśnie przez to przeszły :bigok: Jak znam życie, to pewnikiem Pika bierze coś na uspokojenie, Sabunia pewnie nie potrzebuje. U mnie też tak było. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.