Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Agata_Roki']Wszystkie boksie jakie znam walą przesmrodliwe bąki.
Pomijając to że mój strasznie chrapie i do tego beka :evil_lol:
On mimo że wszystko z kupami i ogółem jest po karmie ok przy zrelaksowaniu się[zazwyczaj obok kanapy bo na niej nie śpi ew.u mnie łóżku] puszcza głośne pierdy,nie da się zaś wytrzymać jak puszcza w samochodzie zaraz jest "Roooki,Ty świnio/smrodzie!!",wietrzenie okien a on siedzi dumny :lol:

Już się przyzwyczailiśmy,gazy kilkusekundowe są najgorsze,potem zaraz przechodzi więc mi to tam już nie przeszkadza za nad to :eviltong: Zazwyczaj podnosi mu się lekko,krótki ogon i jest to charakterystyczne "ccsss" :lol::lol: i zawsze podniesie łeb sprawdzić co tak śmierdzi,jak sobie uświadomi że to on to śpi dalej :evil_lol:[/quote]

pokochalam twojego psa po samym jego opisie.

  • Replies 84
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

jej moja jamniczka robiła podobnie jak Roki... a najdziwniejsze jest to gdy zdażył się taki wypadek sznaucerce, arystokratce kochanej. Dziula dzielnie jej wturowała, tylko, że ona to bez krempacji... a i najadlam się kiedyś przez nia wstydu przed znajomymi. zaprosiłam ich na urodziny i ulegli żebraczym spojrzeniom Dziuli. a że ona żarta była to ledwo połkneła to co tam jej dali i już poszedł smród... na początku wszyscy się śmiali, a poźniej strasznie wstyd mi było za smroda jednego:oops:

Posted

To sie pochwale moim pieseczkiem. Fionie jak sie zdazy, to albo zaglada sobie pod ogon i sprawdza co to takiego, albo (no to juz jest szczyt chamstwa po prostu :diabloti:) zaczyna machac ogonem. Chyba zeby sie szybciej rozeszlo :evil_lol:

Posted

przynajmniej szybciej wywietrzy smrodek :D mój Max jak w samochodzie puścił gaza to jak się na niego popatrzyliśmy mówiąc "Maxik ty smrodzie" to jeszcze potrafi pomerdać ogonkiem z radości :D wtedy nas już doszczędnie rozbraja..

  • 1 month later...
Posted

Pongo* Jak był młody to naprawdę bardzo rzadko puszczał gaza ,ale jak już do tego doszło to wskakiwał na kolana(28kg?) albo uciekał z pokoju i po chwili zaglądał po ''tajniacku'' czy niebezpieczeństwo mineło:lol:
Teraz mam Binga (2 lata) i puszcza non stop ''tajniaki jadowite'':diabloti: już mu trochę przechodzi ,ale jak już się zdarzy to nie zwraca uwagi czy tam coś śmierdzi czy nie :evil_lol: totalny luzak...

Posted

[B]Agata_Roki[/B]-też mam Rokiego ^^
Ostatnio zauważyłam,że Roki,gdy puści bąka wącha go (upewnia się,czy to on xD) i albo odchodzi z pokoju,albo siedzi dumny z siebie xP

[B]paulina2904[/B]-dobre! xD Upewniał się,czy niebezpieczeństwo minęło i wracał :evil_lol:

Posted

na miejscu weta to ja bym się chyba zaczęła śmiać do tego stopnia że nie dałabym rady przez dłuższą chwilę wykonać zabiegu na jaki przyszła twoja Boni

Posted

[quote name='marta23t']moja Boni u weta na stole wierzgając tylnymi nogami dała serię 5 głośnych bąków pod rząd-jak seria z karabinu:evil_lol: powaliło wszystkich[/QUOTE]
Nie no twoja Boni to rzeźnik:evil_lol:

Posted

[quote name='marta23t']moja Boni u weta na stole wierzgając tylnymi nogami dała serię 5 głośnych bąków pod rząd-jak seria z karabinu:evil_lol: powaliło wszystkich[/quote]
Nie dziwie się ^^ Jeszcze mi się nie zdarzyło na wolontariacie u weterynarza,żeby pies "bączkował" xD
Ciekawie musiało być-i jeszcze jaki ładny zapach :diabloti:

Posted

jeju,jak ja wam zazdroszcze,ze wasze psiaki na swoje sposoby :diabloti: radza sobie z bakami. u mnie to tragedia. po zrobieniu prrr moja sunia wstaje,wacha, i zmienia pozycje lezenia. z tymze ze przy 3-4 razie siada i patrzy sie na mnie z wolaniem o pomoc. ja oczywiscie tez wkurzona,bo raz ze sie dziewczynka meczy tak przewracajac sie co 5 minut a dwa to sygnal ze trzeba leciec na dwor urodzic pokemona (nieraz o 1 w nocy jak wlaczyla sie jej symfonia) :) na szczescie,odkad odstawilam gotowane, stala sie bardziej ekologiczna a i spi spokojnie w nocy:multi:

Posted

Bings ma też świetne wyczucie jeśli chodzi o ''wiatry'';) dzisiaj idę z nim przez osiedle i mijam starszą parę kiedy Bings głośno pierdnął a następnie beknął i ziewnął:diabloti: ludzie się na mnie popatrzyli przy pierdnięciu ,ale jak pies jeszcze beknął to już nie mieli wątpliwości kto to wydusił z siebie:diabloti: skwitowali dziwnym uśmiechem i poszli:evil_lol:

Posted

wetka zamarła ze strzykawką w dłoni i powiedziała: ,,ale sobie bączkuje,, widać było , że próbuje powstrzymać wybuch. my do dziś jak to wspominamy kulamy się po podłodze:lol::lol::evil_lol:

Posted

[quote name='pasiasta']to sygnal ze trzeba leciec na dwor [B]urodzic pokemona[/B][/quote]
Cóż za trafne określenie xD
[QUOTE]
wetka zamarła ze strzykawką w dłoni i powiedziała: ,,ale sobie bączkuje,, widać było , że próbuje powstrzymać wybuch. my do dziś jak to wspominamy kulamy się po podłodze:lol::lol::evil_lol:[/QUOTE]
Ja bym na jej miejscu padła na podłogę ^^ Nie wiadomo czy ktoś strzela,czy to czasem pies wydaje takie odgłosy :P

Posted

Psy są genialne w bąkach:lol: Mój dzisiaj rano na spacerze puścił ''śmierdzącą salwę'' po tym jak go upomniałam i pociągnełam w innym kierunku niż chciał iśc:diabloti: -prosto na mnie:mad:

Posted

tje... ja miałam akcję że Max leży na poduszce w jednym kącie wersalki a ja zaraz za nim tak że jego ogonek był blisko mojej głowy.. i w pewnym momencie jak nie zapuścił śmierdziela to nawet uchem nie machnął...

Posted

Mam to samo:eviltong: jak tylko idę spac to czasami Bings tak się ustawi ,że jego tylkek jest przy mojej twarzy i potem puszcza smrody i nic sobie z tego nie robi:diabloti: teraz się nie dziwę dlaczego ostatnio tak szybko zasypiam ,po prostu Bings zapodaje mi narkozę:evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...