Jump to content
Dogomania

Dalmatynka Desti...początek nowego życia...niekoniecznie...Gdzie jest Desti????


Gisic87

Recommended Posts

[quote name='gagata']Bardzo przepraszam,Bemol napisała
:",,,[COLOR=black][FONT=Verdana]Nasze towarzystwa tez nie sa z “ gumy” , psy musza czasem na wolne miejsce poczekac. I ja biore na tymczas psa dopiero wtedy , gdy miejsce sie u mnie zwolni. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]A w odpowiednich warunkach moga do wyjazdu psinki czekac, przejsc kwarantanne, byc zaszczepionym i zacipowanym, choroby skory lub inne sa juz w leczeniu. Do tego z czasem sie zwierzeta zadomowiaja i swoje charakterki pokazuja i dzieki temu pod tym indywidualnym katem szukamy dla nich domu."[/FONT][/COLOR]


[FONT=Verdana][COLOR=black]To znaczy co? Ze ta kwarantanna itd to w niemieckim Ds albo DT?[/COLOR][/FONT]
[FONT=Verdana][COLOR=black]Nie,tu jest mowa o konkretnym schronie, tym w Swinoujściu,który stał sie bazą do dalszego przerzutu psów do Niemiec,więc jest de facto niemiecki...[/COLOR][/FONT]."[/quote]

Ty naprawde nie masz pojecia co się dzieje albo nie rozumiesz słów Bemol.

Chodzi o to że psy są w tymczasach TU w Polsce, tu sa czipowane szczepione i ogladane pod wzgledem charakteru, bez chipu chyba by nie wyjechały nie?
Jak zna sie charakter psa to można mu dobrac odpowiedni dom dt czy ds, i ja to doskonale wiem i słowa złego nie dma powiedzieć na współpracę z Niemacmi a szczególnie z Bemol!
Zanmy sie kilka lat i to osobiście i każdy pies który był u mnie a nastepnie dzieki niej znajdował Najsapnialszy dom pod słońcem - trafiał w fachowe i doswiadczone rece.

To ze zaszła tu pomyłka - rzecz ludzka - a schronisko w Świnoujściu jako jedno z niewielu wykazuje sie fachową i aktywną opieka nad psami oraz szuka im aktywnie domów.

Tak wiec szacujcie słowa zanim na dobre kogoś obrazicie i pokazecie jak niski poziom prezentuje forum dogomania.
Bo słychac to juz z każdej strony - forum czepliwych bab. (nie moje słowa:shake:)

Niufek - święte słowa, mnie też wsyd było pokazywać watki psów na dgm i jatkę jaką sobie obozy wzajemnej adoracji i niechęci urządzają. Wstyd!! naprawde wsytd! Polski naród kłotliwy jest ehhh szkoda nerwów na pisanie, ba się wziąźć do działania!

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 122
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[COLOR=Green][B]Znowu musiałem usuwać, tym razem 30 postów.
Przypominam, że jest to temat dalmatynki Desti, a nie ogólny temat adopcji niemieckich.
Przypominam, że anonimowa krytyka jest na forum zabroniona.
Przypominam, że nie będę tolerował żadnych kłótni, niecenzuralnych wypowiedzi, zaczepek słownych itd.

Użytkownicy, których posty (niektóre) zostały usunięte:
1. aisaK
2. amikat
3. ARKA
4. bea_m
5. gagata
6. Gisic87
7. li1
8. niufek
9. plinka

Możecie to potraktować jako publiczne upomnienie, każde następne "wykroczenie" będzie skutkowało odpowiednimi konsekwencjami.
Wszelkie skargi i zażalenia (czy to do mnie, czy to między sobą) proszę kierować na PW.
Jeśli chcecie dyskutować o sensie adopcji niemieckich - proszę założyć sobie do tego osobny temat.

Pozdrawiam
Saint. [/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[B][COLOR=Green]Wszelkie pytania i wątpliwości kierujemy na PW.
Następnym razem będzie ostrzeżenie.
Saint.

---------
[/COLOR] [/B]
Tak apropo Desti jest kilka wersji miejsca pobytu psa. Jeśli Bemol rzeczywiście ją zabrała to proszę o podanie numeru chipa bo teraz przepraszam ale już w nic nie uwierzę bez przedstawienia dowodów.

I po raz któryś z kolei powtarzam nie mam absolutnie nic do niemieckich adopcji pod warunkiem że wszystko jest jasne i klarowne. Desti była u mnie na tymczasie i już niejednokrotnie powtarzałam w moich postach ( nie tylko w tym temacie) że chociażby pies był u mnie tylko kilka dni to jestem w jakimś stopniu za niego odpowiedzialna zwłaszcza że to ja go wydałam. Desti jest cudownym psem który życie spędził w kocju i widzisz Bemol piszesz że zabraliście suczkę jednak bez jakichkolwiek dowodów nie mam pewności zwłaszcza że osoba która była odpowiedzialna za całą akcję i z którą miałam cały czas kontakt pisze mi że pies ma DS w POLSCE.

Link to comment
Share on other sites

Dlaczego na PW?
Zdążyłam przeczytać całą wypowiedź Gisic87 i dziwi mnie, że zmoderowano tak istotną dla historii adocji psa część jej wypowiedzi.
Czy fakt, że otrzymała informację o 4 różnych miejscach pobytu nie jest znaczący?
Co znaczy "anonimowa krytyka"?

Ma pyć pięknie czy rzeczowo???

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=Green][B]Przepraszam - moja wina. Post już przywrócony, aczkolwiek została z niego wycięta część, która nie dotyczyła wątku psa.
[/B][B]Jednakowoż przypominam po raz ostatni, że wszelkie pytania i wątpliwości kierujemy na PW. [/B][/COLOR]

[COLOR=Green][B]Pozdrawiam
Saint[/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Wyjaśniam jeszcze raz - nie jestem przeciwna niemieckim adopcjom! Sama wysyłam psy do Niemiec. Protestuje tylko przeciwko wprowadzaniu w błąd dotychczasowych opiekunów, którym opowiada się,że psy jada do Dt,a nie jest to prawda.Pośrednicy powinni uczciwie stawiać sprawe, nie opowiadać głupot i nie krzyczec potem na wątkach,że atakuje sie niemieckie organizacje, bo to bzdura!
To tak wygląda,jakbyście chcieli na siłę poróżnic niemieckie organizacje i polskich wolontariuszy..Tylko nie wiem,po co - by zachowac sobie "wyłączność" na to pośredniczenie?

Link to comment
Share on other sites

Się wtrącę, bo już mnie ponosi..
Nie wiem po co w ogóle ten cały wątek, załatwiajmy wszystko na pw na pewno dużo załatwimy :roll: :p :cool1:

Co do moderowania postów ...
Napisałam w tym wątku jeden jedyny post, nie uważam żeby, aż tak zaśmiecał wątek, a mimo to został usunięty :roll: :cool1:

Czy szanowni moderatorzy nie mają co robić?



...a o dalmatynce jak nie znaliśmy konkretów tak i nie znamy :-(

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=Green][B]1. Ponieważ uwagi na temat moderowania kierujemy na PW. Nie na wątku.
2. Post został przywrócony - mod to nie Bóg, też popełnia błędy.
3. Jeśli krytykuje się kogoś w sposób jednoznacznie wskazujący i pozwalający utożsamić konkretną osobę - należy się podpisać imieniem i nazwiskiem pod takim postem.

Ma być rzeczowo - na temat dalmatynki - a nie szeroko pojętych adopcji zagranicznych - od tego jest inny temat. [/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Zapraszam wszystkie osoby,które pomagają w adopcjach zagranicznych,aby podzieliły się swoim doświadczeniem na tym wątku:
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/f86/adopcje-zagraniczne-jak-powinny-przebiegac-aby-nie-budzic-kontrowersji-135384/"][COLOR=#000000]Adopcje zagraniczne- jak powinny przebiegać,aby nie budzić kontrowersji?[/COLOR][/URL]
Sądzę,że rzeczowe wyjaśnienia i doświadczenia,pomogą uspokoić niepokój sceptyków i nie będzie już więcej nieporozumień i uszczypliwych postów!;-)

Link to comment
Share on other sites

No Temat specified. If you followed a valid link, please notify the [URL="http://www.dogomania.pl/forum/../portal/contact"]administrator[/URL]
to zobaczyłam na ekranie po kliknięciu w link do adopcji zagranicznych, a myśle, że taki wątek bardzo jest potrzebny, żeby bez zbędnych emocji, rzeczowo, dzielić się swoimi doświadczeniami w tym zakresie.

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=black][FONT=Verdana]Przeczytałam[/FONT][/COLOR] sobie ten wątek i w głowę zachodzę jak mogło dojść do pomyłki w transportach psów.
Skoro już jednak do tego doszło, Bemol przyznaje, że suczka jest pod Jej opieką, to co stoi na przeszkodzie, aby Desti wróciła do Polski?
Wyraźnie przecież osoba która jest do dziś Jej właścicielką domaga się informacji i sądzę, że pewnie przyjmie sunię z powrotem do siebie, skoro na te warunki się nie zgadzała.
Myślę, ze z transportem nie powinno być teraz problemu.
Przecież wielu Polaków chętnie służy pomocą wolontariuszom.

Link to comment
Share on other sites

[B]irenaka [/B]widzisz to nie jest takie proste. Bemol nie odpowiedziała na moje pytanie ani tu w wątku ani na pw które do niej wysłałam. Desti oczywiście mogłaby do mnie wrócić spowrotem tylko co teraz zrobisz. Niestety każdy ma swoją wersję i się jej trzyma więc w to że Bemol rzeczywiście zabrała Desti nie uwierzę dopóki nie przedstawi dowodów

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gisic87'][B]irenaka [/B]widzisz to nie jest takie proste. Bemol nie odpowiedziała na moje pytanie ani tu w wątku ani na pw które do niej wysłałam. Desti oczywiście mogłaby do mnie wrócić spowrotem tylko co teraz zrobisz. Niestety każdy ma swoją wersję i się jej trzyma więc w to że Bemol rzeczywiście zabrała Desti nie uwierzę dopóki nie przedstawi dowodów[/quote]

Dla mnie sprawa jest oczywista.
Jeżeli Bemol chce uchodzić za wiarygodną we współpracy z innymi, powinna wskazać miejsce pobytu psa i umożliwić powrót psa do Polski wszystkimi dostępnymi sposobami.
Jeżeli tego nie robi, traci wiarygodność i każdy kto będzie chciał współpracować z nią w przyszłości powinien brać pod uwagę Jej postępowanie w tej sprawie.
Nie jest winą Bemol, że sunia przez pomyłkę tam trafiła, ale jest co najmniej grzechem zaniechania dalsze postępowanie w tej sprawie.
Jesteś nadal prawną opiekunką Desti i masz prawo do zwrotu psa, nikt z Tobą jak rozumiem nie podpisywał żadnej umowy.
Jaką organizację niemiecką reprezentuje Bemol?
Poszłabym jeszcze tym tropem, trzeba do nich napisać pismo z żądaniem zwrotu psa.

Link to comment
Share on other sites

Guest Reyes

[QUOTE][COLOR=black][FONT=Verdana]Ja jestem osoba , co od lat pielegnuje wspaniale kontakty ze schroniskami , ktorym zycie i przyszlosc kazdego im pod opieke danego zwierzaka na sercu lezy.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Ja jestem wolnotariuszem z krwi i kosci i czesto przeskakuje swoj cien bydac pomoc w potrzebie.[/FONT][/COLOR][/QUOTE]
A jakieś bliższe dane mogę ładnie prosić?
[COLOR=black][FONT=Verdana][/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Nie rozumiem po co Desti miałaby wracać? I do kogo? Do Gisic? Do osoby, która pisała by psa na gwałt zabierać? Czy jej jest tam źle? Czy dostaliście jakieś znaki jakoby chcieli ją zwrócić? Jeśli znajdą jej tam dobry dom to niech już tam zostanie. Po co ściągać ją z powrotem i łudzić się, że znajdzie szybko nowy dom tu, w Polsce? Po co?

Link to comment
Share on other sites

:shake:ja też nie rozumiem, lepszego domu w polsce nie znajdziecie, poproszę Bemol żeby poprosiła opiekunów Desti o pare fotek żeby wreszcie uciąć tą waszą dyskusję!!
A z Bemol Waszym marzeniem byłoby współpracować!
Po raz enty powtorze że nie reprezentuje żednej konkretnej fundacji. Nie jest to rozwydrzona 20latka która bierze nogi za pas, na dogo zalogowała się celem wyjasnienia ale widzac tutejszą jatkę dała sobie spokój. Nie ona 1sza, nie ona jedyna co czasu i sił nie ma by czytac 10 stron pretensji.:shake::shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name=':: FiGa ::']Nie rozumiem po co Desti miałaby wracać? I do kogo? Do Gisic? Do osoby, która pisała by psa na gwałt zabierać? Czy jej jest tam źle? Czy dostaliście jakieś znaki jakoby chcieli ją zwrócić? Jeśli znajdą jej tam dobry dom to niech już tam zostanie. Po co ściągać ją z powrotem i łudzić się, że znajdzie szybko nowy dom tu, w Polsce? Po co?[/quote]

Ja również nie rozumiem, tylko Twojego zdziwienia.
Czy w naszej robocie wolontariuszy jest zwyczaj, aby pies był wydawany tam gdzie go nie chcą i do tego bez umowy z prawnym opiekunem?
Unikanie odpowiedzi Bemol na pytania Gisic dla mnie jest nie dowodem za, ale przeciw Bemol. Nieufność i brak zaufania jakie pojawiły się na tym wątku, uważam za jak najbardziej uzasadnione. Brak informacji o psie a tym bardziej zatajanie jego miejsca pobytu natychmiast u mnie jako opiekunki psa wzbudziłoby podejrzenia.
Figa! A kto stwierdził, że psu, jest tam dobrze, skoro pytasz, czy jest mu tam źle? Skoro Bemol nie należy do żadnej organizacji, to gdzie przebywa pies? U Bemol w domu, czy może u kogoś zaprzyjaźnionego?
I jak wiarygodne są to informacje?
A co do zdjęć, to niestety,też nie są wiarygodne ( piszę to na podstawie swoich doświadczeń). Myślę, że znając miejsce pobytu psa można poprosić którąś z organizacji niemieckim która ma w Polsce dobrą opinię o sprawdzenie warunków ( ewentualnie przejęcie opieki) i wówczas Gisic jako prawna opiekunka powinna podjąć decyzję co do dalszych losów Desti.
Ja ze swej strony, oprócz aspektu prawnego tej sprawy, biorę pod uwagę również aspekt czysto ludzki. Jestem z każdym psem którego mam pod opieką bardzo emocjonalnie związana i mój niepokój i brak informacji o psie byłby nie do pomyślenia. Każdy, kto nieformalnie przejąłby opiekę nad moim psem i ukrywał jego miejsce pobytu byłby co najmniej bardzo podejrzany.
Cała ta sprawa, powoduje, że w Polsce zamiast otwartości i współpracy z Niemcami w zakresie adopcji zagranicznych, będzie narastała nieufność.
Nie wiem, czy akurat o to chodzi nam wszystkim.
Każda adopcja powinna być przejrzysta i klarowna. W wypadku sprawy Desti tego nie ma. Niestety.
I jeszcze jedno.
Figa pisze:
"...Jeśli znajdą jej tam dobry dom to niech już tam zostanie .."
Ambra pisze:
"..lepszego domu w polsce nie znajdziecie, poproszę Bemol żeby poprosiła opiekunów Desti o pare fotek żeby wreszcie uciąć tą waszą dyskusję!!.."

Jaka jest prawda? Czy Desti szuka domu, czy Desti ma dom?
Obie Wasze wypowiedzi są dla mnie sprzeczne.
A nieufność rośnie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name=':: FiGa ::'] Czy jej jest [U]tam[/U] źle? Czy dostaliście jakieś znaki jakoby chcieli ją zwrócić? Jeśli znajdą jej [U]tam[/U] dobry dom to niech już [U]tam[/U] zostanie. Po co ściągać ją z powrotem i łudzić się, że znajdzie szybko nowy dom tu, w Polsce? Po co?[/quote]
'Tam' to znaczy gdzie?
Wcześniej pisano, że sunia jest w Polsce... :roll:

Link to comment
Share on other sites

[B]irenaka[/B] wiem, że Desti jest w dobrych rękach.
Niektórzy naprawdę nie mają czasu przesiadywać na forach internetowych i w ogóle na kompie - działają. Nie dziwcie się więc, że nic nie wiedzą o tym, że w ogóle taka dyskusja się zawiązała i nie ma wieści o psie.

[B]Ambra[/B] skontaktuj się z obecnymi opiekunami Desti, zdobądź zdjęcia/jakieś info bo dalsza wymiana zdań naprawdę nie ma sensu.

Link to comment
Share on other sites

Guest Reyes

[QUOTE]Nie dziwcie się więc, (...) i nie ma wieści o psie.[/QUOTE]
Dziwie się.
[B]Figa [/B]- 3 godziny siedziałam że Gisic i Jej TŻ w aucie podczas śnieżycy jadąc po Desti(trzeba było szybko działać żeby się nie rozmyślili czasem zeszli właściciele) . Gisic otoczyła ją opieką przez ponad miesiąc. Głową poręcze że Desti tam miłości nie brakowało. (oczywiście Gisic do suki ostatecznie dopłaciła, to nie był płatny tymczas)
Od początku było wyraźnie powiedziane że pies jedzie do Niemiec. Nie było by problemu gdybyście go same nie stworzyły.
Pomyślałaś przez chwile jak Gisic musi się czuć?
Może ratując psy trzeba się zdobyć na to minimum przyzwoitości i nie krzywdzić po drodze ludzi? Zamknięcie tego sporu to kwestia jednego telefonu/maila osoby która ma informacje o Desti do Gisic.

Link to comment
Share on other sites

[quote name=':: FiGa ::'][B]irenaka[/B] wiem, że Desti jest w dobrych rękach.
Niektórzy naprawdę nie mają czasu przesiadywać na forach internetowych i w ogóle na kompie - działają. Nie dziwcie się więc, że nic nie wiedzą o tym, że w ogóle taka dyskusja się zawiązała i nie ma wieści o psie.

[/quote]
Dobrze, że Ty wiesz, ale "reszta świata", też chciałaby mieć tą pewność.
Co do tych "niektórych", wydaje mi się, że zamiast przeznaczać czas na elaboraty na temat swojej pracy, powinni po prostu napisać kilka zdań lub wypunktować:
1. Desti znajduje się....
2. Desti jest pod opieką.......
3. Telefon do opiekunki Desti...
4. W przypadku decyzji o zabraniu Desti proszę o kontakt...
5. Numer chipa....

Krótko, zwięźle i na temat. Tylko tyle.

Link to comment
Share on other sites

lington;12148273]Ambra, wystarczy podac numer chipa, mysle ze to najlatwiejsza forma identyfikacji :lol:[/quote]

Przeciez Desti została zaczipowana przez Gisic to jako osoba wydająca nr czipa ma.

Ludzie poczekajmy na djęcia z nowego domu. :roll: o ile będą. Bo po takiej nagonce może się obrażą i pary nie puszczą.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...