Anna_33 Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 109 i 102 udalo mi sie jakos CC opisac przez telefon. ten trzeci ciezki do opisania...wiec dodatkowe info wieczorem. 109 i 102 sa bardzo bardzo przytulasne. Patrzac na 102..cudowny pies, ale mozliwe, ze potrzebuje duzo ruchu, biegania. Nie wiem,czy to jest to co moga mu dac starsi ludzie. Lista, ktora Ci pokazalam musi byc wydrukowana, bo tak na gebe przez tel sie nie da. Doczepie jeszcze do niej tyle psow ile sie da i wtedy wydrukujemy. Teapot, czy u Bozeny jest na pewno pracownik o imieniu Magda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_ogonek_ Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 [quote name='Anna_33'] Goncza jest wysterylizowana i nie ma tatuazu. CoolCaty sprawdzila osobiscie, pogrzebala i znalazla tatuaz :evil_lol:[/quote] Czy wiadomo w takim razie kto jest właścicielem suczki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anna_33 Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 Tak do razu? Nie)) Dziewczyny mialy spisac tatutaz, wieczorem bedzie dzwonil hodowca, ktory podejrzewa, ze moze byc od niego. Dopiero bedziemy to sprawdzac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_ogonek_ Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 [quote name='Anna_33']Tak do razu? Nie)) Dziewczyny mialy spisac tatutaz, wieczorem bedzie dzwonil hodowca, ktory podejrzewa, ze moze byc od niego. Dopiero bedziemy to sprawdzac.[/quote] :oops::oops::oops: w takim razie czekamy na wieści Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anna_33 Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 Hodowcow odezwalo sie juz dwoch. Jeden do Ewy z Zarzadu, drugi do mnie. Moj juz dzwonil, nie przestraszylo go, ze sunia jest wysterylizowana, to wrozy naprawde dobrze ) Zaraz bede zebrac u dziewczyn o numer tatuazu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Soema Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 Trzymam kciuki.... a skąd on ma takie podejrzenia? Swoją drogą, jestem pełna podziwu dla tych hodowców o zainteresowanie, bo ostatnio była sytuacja, ze hodowca odmówił pomocy swojemu psu..:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_ogonek_ Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 [quote name='Anna_33']Hodowcow odezwalo sie juz dwoch. Jeden do Ewy z Zarzadu, drugi do mnie. Moj juz dzwonil, nie przestraszylo go, ze sunia jest wysterylizowana, to wrozy naprawde dobrze ) Zaraz bede zebrac u dziewczyn o numer tatuazu.[/quote] Anno, w takim razie liczę na to że sunka się tylko zgubiła i w Boguszycach była przypadkowo. A jaki jest obecnie jej stan zdrowia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 a wyżełek jest cudny, słodki i wielce kochany:loveu::loveu::loveu:. Tak jak sądziłam wstarczyło tylko zamknąc za nim bramę schroniska a już był innym psem. Wskoczył ochoczo do samochodu i jechał pięknie całą drogę wyglądając przez okna. Jest psem bardzo kontaktowym, przytula się i uwielbia być głaskany!! Nie wykazuje żadnej agresji, jest posłuszny, cały czas merda ogonkiem:lol: Jest genialnym psem!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anna_33 Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 To juz regula. Te psy po wyjsciu zamieniaja sie w lagodne anioly. Jakby przekroczyly granice, gdzie nie trzeba sie juz bac i walczyc o swoje. Przynajmniej wiekszosc z nich ;-) Dziekuje za pw) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa i flatki Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 Z wielką pomocą Donacji przewiozłam gończą do hoteliku w Łubnej. Ponieważ jego właścicielka siedzi w środowisku ogarów i gończych od lat, więc problem odnalezienia właściciela nie istnieje. Już są podjęte działania. Suczka ma tatuaż w lewym uchu, bardzo czytelny. Trzeba pamiętać, że Związek Kynologiczny w Polsce tatuuje psy albo w uszach, albo w pachwinie. Mam też wrażenie, że należałoby te bardziej miastowo wyglądające psiaki przelecieć czytnikiem chipów. Wracając do suńki - jest łagodna, przestraszona,w podróży idealna, z samochodu wyjść nie chciała. Ma swój trawiasty wybieg i domek do dyspozycji. W nocy będzie w tym domku. Dziewczyny się nią opiekują :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anna_33 Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 Ewus, mozesz mi podac nr tatuazu na pw.? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nanhoo Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 :multi: Troche to potrwalo ale mam pare wiadomosci ktore moze sa dla was interesujace i pomyslne, na poczatku podkreslam, ze ze wzgledu na problemy komunikacyjne poproszona zostalam o tlumaczenie i chetnie sluze takowa pomoca :lol: (gdyby bylo konieczne podam kazdemu kto z osob koordynujacych jest zainteresowany moje dokladne dane wlacznie z PESELEM zeby wykluczyc jakies watpliwosci), a teraz do konkretow : przeslalam informacje o Boguszycach do Schroniska w Berlinie i paru organizacji charytatywnych i sa pierwsze odezwy : 1.) Berlin sprawdza mozliwosc przejecia natychmiast kilku do kilkunastu psow. Beda sie kontaktowac tylko prosze o podanie z kim 2.) TSch-Berlin chce pomoc organizacyjnie i finansowo, pytaja o najpotrzebniejsze rzeczy, gdzie kierowac pomoc (adres) kto do kontaktow i koordynacji (mieli w przeszlosci nieciekawe doswiadczenia ze Schroniskiem w Szczecinie, podarowana przez nich dla psow i kotow sucha karma byla sprzedawana jeszcze w tym samym dniu na targowisku w Szczecinie przez pracownikow schroniska, widzieli osobiscie ludzie z fundacji). 3.) nie chca sie narzucac, ale istnieje mozliwosc przyslania wetow i wolontariszy do przeprowadzania kastracji i zabiegow, czy jest zainteresowanie? (dwie propozycje w przeszlosci napotkaly sie na wrecz wroga reakcje po stronie polskiej wiec wola grzecznie zapytac, wlosi i hiszpanie regularnie korzystaja z takiej oferty) 4.) fundacja Collie-in-Not odnalazla na watku dwa Collie, prosza o fotki i blizsze informacje, maja mozliwosc znalezc domy dla Collie i ich mieszancow, kto jest osoba do kontaktow w tym wypadku? 5.) zaoferowalam ze jakiekolwiek dary z ich strony przewioze na trasie Berlin-Boguszyce moim osobistym autkiem bo pojemne :cool3: ponawiam pytanie co najpilniejsze ??? Latwiej=szybciej jest podarowac karme, koce, leki, srodki na pasozyty itp. niz uruchomic finanse :-( Jesli ktos chce blizszych informacji tu moje (wszelkie) dane kontaktowe : [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] tel (niemcy) : 00491788067342 lub 0049336288000 tel (polska) : 506294876 a jakby ktos mnie za proponownie adopcji do niemiec chcial zlinczowac to na PW podam adres prywatny (uwaga mam dwie fretki obronne i psa pacyfiste :evil_lol:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nanhoo Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 acha zapomnialam o GG : 18967305 :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nanhoo Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 [quote name='Ewa i flatki']Moje koty obronne i równie grozne retrievery pomogą Ci się bronić. Linczować proponuję tych, którzy dopuszczają do takiego nagromadzenia psiego nieszczęścia na kawałku ziemi. Przede wszystkim rozmnażaczy i ludzi kupujących a potem wyrzucających psa jak parę butów :angryy:[/quote] :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Ewuniu dziekuje, juz cie lubie :loveu::loveu::loveu: i to nie tylko za Ajaxa :loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anna_33 Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 No ja z obronnych to mam tylko wsciekla mini kundliczke i kota, bo labek to najwyzej zalizac moze./... Zapraszam na gg w takim razie 784135 Wcale nie skreslamy zagranicznych adopcji. Absolutnie nie. Tylko sprawdzamy jak sie da :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa i flatki Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 Moje koty obronne i równie grozne retrievery pomogą Ci się bronić. Linczować proponuję tych, którzy dopuszczają do takiego nagromadzenia psiego nieszczęścia na kawałku ziemi. Przede wszystkim rozmnażaczy i ludzi kupujących a potem wyrzucających psa jak parę butów :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
czarna anda Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 podaje link do watku ktory zalozylam azie i majeczce [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/maja-aza-suki-z-boguszyc-wyrwane-smierci-prosza-o-pomoc-138846/#post12369765[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CoolCaty Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 Dzisiejsza wyprawa z atrakcjami wszelakimi zakończona. Było mi miło poznac nowe dziewczyny, zwłaszcza Ew, bo miała kanapki :evil_lol: Ze strony medycznej: -został poddany eutanazji stary psiak z rozległym nowotorem kości czaszki. Sporządziłam dokładny protokół badania, opis i zdjęcia psa. -suczka po wylewie, która znajduje sie u pani Agaty jest również w kiepskim stanie. Nie może utrzymać się na nogach, ma silne szmery sercowe i powiększone wszystkie dostępne badaniem węzły chłonne. Ma odczyny po zastrzykach na grzbiecie. Wykazuje silną bolesnośc przodobrzusza przy omacywaniu. Dostała nowe leki, jednak w razie braku poprawy, kolejni lekarze, którzy będą oglądać ją za kilka dni podejmą decyzję o dalszym losie psiaka -pies z nieoperacyjnym guzem częsci lędźwiowej grzbietu ma bardzo chore uszy. Mimo rosnącego nowotworu nie wykazuje wg opiekunki objawów bólowych. Temu psiakowi przydałby się wymaz z ucha, bo leczenie trwa już bardzo długo, a w uszach jest masakra. Może ktoś chciałby sfinansować takie badanie? -duży psiak Barry, ma problemy z wypróżnianiem. Wyje podczas prób oddawania kału. Ma silne zmiany skórne i bardzo słaby wzrok. Ma równiez rosnącego guza na grzbiecie. Moim zdaniem pies powinien zostać zbadany przez jeszcze jednego lekarza, który poparłby lub odrzucił decyzję o eutanazji. -suczki po zabiegach wykonnych przes panów wetów rozlizują sobie brzuszki. Na przyszły weekend przywiozę zapasy ubranek pooperacyjnych, bo muszą je sunie nosić. Rany zaczynają się ślimaczyć, a nie ma ich kto niestety dopilnować. - rana po operacji jasnego psiaka od pani Janeczki goi się ładnie, jednak psiaka cięzko obejrzeć - zwiewa na sam widok człowieka Oprócz tego miałam okazję poznac wyżełka, którego zabrała tanitka. Boże, co to a wspaniały psiak. Przytulał główeczkę, mrużył oczy i stękał z zadowolenia, kiedy go przytulałam. To psiak, który musi mieć swojego pana, tego jedynego. Pokocha go bardziej niż siebie - to pewne. Serce mi pękało kiedy się tulił. Jest chodzącym cudeńkiem. Zakochałam się w młodej ON-ce, która jest teraz po sterylizacji oddzielona w sali operacyjnej. Mądra spokojna sunia, merdająca ogonkiem i przytulająca się. Nie dość, że piękna, to kontaktowa i w porównaniu z innymi psiakami - ogromna przylepa. U pani Marzeny tez mam dwie nowe ulubienice - później wstawię ich fotki. Do pani Marzney weszłyśmy niestety dopiero po interwencji policji, bo pani Krzętowska nie chciała nas wpuścić. Szczeniaki, które miały biegunkę wyglądają zdrowo. Nie zauważyłam ślady biegunki ani na psiakach, ani na podłodze. Są wesołe i garną się do człowieka. Będą dużymi psami. Szczeniaki na podwórku są jeszcze małe - około 6-7 tygodni. Biegają w błocie, między kurzymi łapkami i polegują w dziurze w ziemi - wstawię fotki za moment. Przywiozłam do Łodzi 5 miesięcznego szczeniaka do DT. W Boguszycach został jego brat i mama, która jest w typie border collie. Zaraz fotki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nanhoo Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 Cool Cathy :loveu::loveu::loveu: jestes niesamowita :loveu::loveu::loveu: chyle czola i podziwiam :multi::multi::multi: w imieniu spolecnosci ludzkiej za rehabilitacje w oczach zwierzat Ciebie i zespol Towarzyszacy (z kanapkami :razz:) wyrozniam i wyrazy uznania skladam :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa i flatki Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 Cieszę się, że smakowała Ci bułeczka ;) Dobrze, że jeden z maluchów od suczki w typie border collie wyjechał. Szukamy tymczasu dla drugiego. Matka jest niesamowita - śliczna i bardzo kontaktowa. Moim zdaniem ma rok, półtora najwyżej i będzie cudowną partnerką dla kogoś, kto zechce pobawić się na przykład w agility. U pana Józefa jest przecudna suczka szorściak, spragniona człowieka i pieszczot, też prosi o dom, który da jej to ciepło i poczucie bezpieczeństwa ważne dla każdego czującego stworzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzka Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/5383.html"]CoolCaty przywiozła mi na DT szczeniora. Został poddany zabiegom czystości.Jutro porobie mu fotki i założe wątek tylko może dajcie jakieś imienne propozycje .[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anna_33 Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 Ewo, dt juz jest chetny z Opola. Na dwa szczeniaki, wiec drugiego dobierzemy w sobote. MAsz moze zdjecia tego psiaka od Jozefa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa i flatki Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 [quote name='zuzka'][URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/5383.html"]CoolCaty przywiozła mi na DT szczeniora. Został poddany zabiegom czystości.Jutro porobie mu fotki i założe wątek tylko może dajcie jakieś imienne propozycje .[/URL][/quote] A który to? Ten z ciemną maseczką, czy ten drugi, bardziej śmiały? Żal mi tego, który został, one takie rachityczne dość. No i nie dopełniłam obietnic obejrzenia innych psów, dziś się nie dało, zbyt dużo było niespodziewanych zwrotów akcji, za mało nas było. No i nieoceniony Pan Józef nie może być na raz wszędzie. To jest dusza tego schroniska - wszędzie psy go kochają, cieszą się i domagają pieszczoty. On i pani Agata są arystokracją wśród pracowników ( i nie tylko). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 [quote name='slapcio']Witam - jestem "gorszą połową" Slapcia. w zwiazku z pyatniami o stan Niny - młodej suczki po amputacji oka - uprzejmie donoszę iż: - Sunia ma się dobrze, energia ją rozpiera. została odrobaczona, po chwilowej utracie apetytu jest w stanie zjeść każdą ilość. - wysięk z oka praktycznie juz nie wystepuje (cały czas rana płukana jest rivanolem) - Co do charakteru - bardzo żywiołowa, energiczna. Ma przykrą tendencję do gryzienia wszystkiego dookoła ( z naciskiem na twarz, ręce, nogi, ksiażki buty, itp. itd. ;) ) Z kotami dogaduje się jednokierunkowo, ona je lubi, one ją mniej...bardzo schludna - zasaniczo problem czyszczenia kojca nie występuje. Grzecznie czeka na wyjscie na zewnątrz i tam się załatwia. Ciągnie ją do innych psów. Wygląda na to że w psychice śladów schronisko jej nie zostawiło. Podsumowując, jest całkiem nieźle - zaraz jadę na kontrolę i możliwe że zdjęcie szwów.Po nerwowym tygodniu zaczynam czuć ostrożny optymizm. Pozdrawiam Kuba Ps. mała jest już po kontroli. wszystko ok. szwy wyciągnięte.[/quote] Wspaniale, że malutka czuje się lepiej i że tak się u Was zaklimatyzowała:loveu: Gryzienie to niestety standard u szczeniaczków. A koty może się do niej jakoś przekonają? Najważniejsze, że mała jest szczęśliwa.... Teraz tylko znaleźć dla niej dobry domek:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa i flatki Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 Potwierdzam - gryzienie jest niezbędnym dla rozwoju szczeniaka etapem.W normalnych warunkach szczeniory gryzą rodzeństwo :razz:Postarajcie się reagować piśnięciem na jej karesy, niech wie, że boli i ma wyluzowac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.