tigrunia Posted November 17, 2007 Share Posted November 17, 2007 Jessi od środy ma niesamowity apetyt!! Zjada cały swój dzienny przydział a nawet troszkę więcej! :multi::multi: Może jeszcze mi urośnie troszkę :multi::multi: Aaa.. i kupilam jej te ciasteczka eukanuby (Ibi - nie dostalam nic od was :shake: ) tylko tam jest ich tyle, że nie wiem kiedy ona to zje! :shake: I wcale nie chce tego jeść jak są za duże kawałeczki. Muszę jej to siekać na bardzo, bardzo drobniutko i wtedy zajada :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
speddy Posted November 22, 2007 Share Posted November 22, 2007 [quote name='Jofka']Wiem masz racjcę!!! Ale mi go szkoda,bo nic nie ja cały dzień i piszczy jak ja np wyjmuje szyneczke...to wtedy i mu dam troszkę[/quote] i oto podstawowy blad - nie wolno psu wymuszac niczego piszczeniem - jak raz zobaczy ze to dziala pozniej bedzie o byle co wymuszal - a szynka to tragedia - pozniej nic nie bedzie chcial jesc - tylko czekal na wymuszenie na tobie tego poprzez piszczenie - ja jestem stanowcza 0 moj zrobil strajk 3 dniowy - 4 dnia jadl byle co aby sie najesc - dziala to - a rozpieszczanie szkodzi.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tigrunia Posted November 23, 2007 Share Posted November 23, 2007 Tak Jofka - speedy ma rację! Ja też Jessi nie rozpieszczam z jedzeniem. Parę dni temu dałam jej troch śmietany do jedzonka, bo już cały dzień nic nie jadła ale poza tym to raczej jej nie rozpieszczam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Berek Posted November 23, 2007 Share Posted November 23, 2007 [QUOTE] "a szynka to tragedia - pozniej nic nie bedzie chcial jesc - tylko czekal na wymuszenie na tobie tego poprzez piszczenie - ja jestem stanowcza 0 moj zrobil strajk 3 dniowy - 4 dnia jadl byle co aby sie najesc - dziala to - a rozpieszczanie szkodzi...." [/QUOTE] A to ciekawe, u mnie na lekcjach yorki i inne małe pieski rabią szynkę, ser żółty, parówki, kabanosy, rybki i co tam ktory kocha i.... nie tylko im to nie szkodzi na "psyche", ale raczej pomaga... Wyszalany i zajęty intelektualnie york jest po prostu głodny - i nie ma potem kłopotow z pożarciem obiadu. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
speddy Posted November 23, 2007 Share Posted November 23, 2007 [quote name='Berek']A to ciekawe, u mnie na lekcjach yorki i inne małe pieski rabią szynkę, ser żółty, parówki, kabanosy, rybki i co tam ktory kocha i.... nie tylko im to nie szkodzi na "psyche", ale raczej pomaga... Wyszalany i zajęty intelektualnie york jest po prostu głodny - i nie ma potem kłopotow z pożarciem obiadu. :lol:[/quote] moj jest tak wyszalaby chyba za 5 yorkow - ale jest tez czasami wybredny - bo jak cos nowego dostanie - to pozniej na to czeka - i w tym jest wlasnie problem - co innego jak jest na powietrzu w parku czy w gosciach z reki je nawet ta sama karme co w domu jej tknac nie chce - wiadomo - ze jak psa sie przeciagnie 10 km - to normalne ze zje wszystko bez problemu - ale kto bedzie latal z psem 10 kilosow przed jedzeniem - moim zdaniem pies ma swoje pory jedzenia - i samo to juz powinno wyregulowac mu trawienie - zeby jadl o stalych godzinach to co mu daje wlasciciel - i bez marudzen - a co do szynki i innych kabanosow - jestem na NIE za duzo chemii w nich - nawet malemu dziecku nie wolno podawac tego bo za duzo chemii- a york to zwierzak o delikatnym brzuszku - wiec predzej czy pozniej te kabanoski dadza o sobie znac ....:p dziekuje tak sadze i zdania nie zmienie....:p:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
speddy Posted November 23, 2007 Share Posted November 23, 2007 a i jeszcze jedno - teraz jesli sie zdecyduje na szkolenie :crazyeye: odrazu sie spytam czym treser karmi moje zwierze :cool3: bo na kabanosy i parowki w zyciu sie nie zgodze :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ramona Posted November 24, 2007 Share Posted November 24, 2007 Speddy na takim szkoleniu treser nie karmi niczyich zwierzaczków tylko kazdy sam to robi.Treser jest od tego aby pokazac jak nalezy postepowac z psem aby robił to co chcemy nie trenuje psa sam.No chyba ze zdarzaja sie uparte jednostki to wtedy aby przywołac delikwenta do porzadku sam pokazuje psu o co chodzi reszte robi własciciel. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
speddy Posted December 16, 2007 Share Posted December 16, 2007 ile powinnien jesc 5 miesieczny york podajcie mi w gramach i ile razy dziennie wiecznie jest glodny:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tigrunia Posted December 17, 2007 Share Posted December 17, 2007 Chyba 50 gram .. ja mam tai kubeczek royala i tam jest wskaźnik a tabele chyba na opakowaniu z jedzonkiem są. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
speddy Posted December 17, 2007 Share Posted December 17, 2007 [quote name='tigrunia']Chyba 50 gram .. ja mam tai kubeczek royala i tam jest wskaźnik a tabele chyba na opakowaniu z jedzonkiem są.[/quote] a ile razy dziennie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ramona Posted December 17, 2007 Share Posted December 17, 2007 Według opakowania mini junior weterynary royala powinien dostawac 55g na dzien podzielone na dwa posiłki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iberia Posted December 17, 2007 Share Posted December 17, 2007 Mam pytanko co do mięsa.Moje koty dostają świeżą wołowinkę,serca wołowe lub drobiowe i gdy nasza Majeczka(takie imię wymyślił mój mąż)tylko wyczuje mięsko aż piszczy tylko nie jestem pewna czy może je jeść.Raz dostała troszke i nic jej nie było a strasznie smakowało.Czy York może dostawać świeżą wołowinkę?Czy tylko gotowaną?Taka nie bardzo jej smakuje!mam jeszcze pytanie co do suchej karmy.Maja dostaje Royala dla szczeniaków Yorka.Wedle opakowania powinna zjadać 50g ale daje jej mniej bo dostaje też inne rzeczy takie jak marchewke gotowaną,twaróg,serek,ryż z kurczakiem i warzywami.Czy dostając inne posiłki poza suchym musi zjeść całą dzienną porcje?Mała ma 10 tygodni i waży 1,3kg to chyba nie jest mało a wręcz przeciwnie myśle że to sporo.Proszę o radę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anmi0 Posted December 18, 2007 Share Posted December 18, 2007 Ja tez mojej daje royal canin, tylko jeszcze do tego gotuje jej kurczaczka(nozki:lol:) kroje drobniutko i mieszam z karma. Wcina, aż jej sie uszy trzesa :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Upiór Posted December 18, 2007 Share Posted December 18, 2007 [QUOTE=>.Niunia.<;9111099]Mam pytanko co do mięsa.Moje koty dostają świeżą wołowinkę,serca wołowe lub drobiowe i gdy nasza Majeczka(takie imię wymyślił mój mąż)tylko wyczuje mięsko aż piszczy tylko nie jestem pewna czy może je jeść.Raz dostała troszke i nic jej nie było a strasznie smakowało.Czy York może dostawać świeżą wołowinkę?Czy tylko gotowaną?Taka nie bardzo jej smakuje!mam jeszcze pytanie co do suchej karmy.Maja dostaje Royala dla szczeniaków Yorka.Wedle opakowania powinna zjadać 50g ale daje jej mniej bo dostaje też inne rzeczy takie jak marchewke gotowaną,twaróg,serek,ryż z kurczakiem i warzywami.Czy dostając inne posiłki poza suchym musi zjeść całą dzienną porcje?Mała ma 10 tygodni i waży 1,3kg to chyba nie jest mało a wręcz przeciwnie myśle że to sporo.Proszę o radę.[/QUOTE] moje Jeannie jest na Barfie, tzn. je tylko surowe mięso, mięso z kosciami, warzywa, owoce itd. :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tigrunia Posted December 18, 2007 Share Posted December 18, 2007 A ja moją Jessinę nakarmiłam surową wołowinką i wymiotowała całą noc :-( A dałam jej na prawdę malutko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anmi0 Posted December 18, 2007 Share Posted December 18, 2007 A czy mozna yorkowi dac kość?? jak tak to z czego>?? bo slyszlaam cos ze z kurczaka nie mozna ... ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Upiór Posted December 18, 2007 Share Posted December 18, 2007 [quote name='tigrunia']A ja moją Jessinę nakarmiłam surową wołowinką i wymiotowała całą noc :-( A dałam jej na prawdę malutko[/QUOTE] bo twoja je suchą karmą, a moja tylko BARF, kiedys tez jadla suche, ale bardzo dla niej szkodzilo, chociaz kupolam najlepsze i najdrozsze, czula ona bardzo jest, ciągle muszę dbac o nią... [quote name='anmi0']A czy mozna yorkowi dac kość?? jak tak to z czego>?? bo slyszlaam cos ze z kurczaka nie mozna ... ??[/QUOTE] nie gotowane kosci mozna, nawet trzeba, tylko powtarzam - jak pies jest na specjalnym karmieniu, a nie na suchym Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kaladan Posted December 20, 2007 Share Posted December 20, 2007 [QUOTE]Czy York może dostawać świeżą wołowinkę?[/QUOTE] Moja Didi razem z kotem wcina trochę surowej, świeżej wołowinki i to od małego i nic jej nie jest. Za to pamiętajcie żeby surowego mięsa z kurczaka nie dawać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jofka Posted December 20, 2007 Share Posted December 20, 2007 Ja czasami daje mojemu Misiowi takie danka dla kota sheba. Nie wiem czy dobrze robie,ale chce mu czasem cos urozmaicic, a nie zawsze mam czas na gotowanie kurczaczka.RC juz nie zawsze mu smakuje. Stwierdziłam,że jest ok to jedzonko bez soli dodatkow i naprawde dobre skladniki. Misiu bardzo to lubi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzasta Posted December 20, 2007 Share Posted December 20, 2007 Jofka w skelpach ZOO są dostępne różne takie fajne dania i puszeczki dla psów i tak jak Sheba dla kotów są zdrowe, bez sztucznych dodatków z dużą zawartością mięsa. Bardzo smakują pieskom i są dla nich odpowiednio zbilansowane :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jofka Posted December 20, 2007 Share Posted December 20, 2007 [quote name='dzasta']Jofka w skelpach ZOO są dostępne różne takie fajne dania i puszeczki dla psów i tak jak Sheba dla kotów są zdrowe, bez sztucznych dodatków z dużą zawartością mięsa. Bardzo smakują pieskom i są dla nich odpowiednio zbilansowane :eviltong:[/quote] Wiem wiem ale to tylko Cesar a wokól mnie są takie zoo sklepy że na półce leży jedna puszeczka 2 3 max i jakos nie mam zaufania,że to świeże i w ogóle. Raz kupiłam jak byłam w innym miescie, smakowalo mu, ale woli shebe. Daje mu RC takze wszystkie potrzebne skladniki bierze z tej karmy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzasta Posted December 20, 2007 Share Posted December 20, 2007 No u nas też nie zawsze duży wybór jest nawet w tych wielkich sklepach. Dlatego często zamawiamy w Internecie. Ja akurat miałam na myśli Animonde i jej produkty z dużą zawartościa mięsa bo Cesar to mnei jakoś nie przekonuje :shake: Mój pies też podjada kocie i żyje i nawet ma się bardzo dobrze :evil_lol: Chociaż wiele osób jest przeciwnych dawaniu psom kociej karmy i odwrotnie. Głaski dla Tolka :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jofka Posted December 20, 2007 Share Posted December 20, 2007 [quote name='dzasta']No u nas też nie zawsze duży wybór jest nawet w tych wielkich sklepach. Dlatego często zamawiamy w Internecie. Ja akurat miałam na myśli Animonde i jej produkty z dużą zawartościa mięsa bo Cesar to mnei jakoś nie przekonuje :shake: Mój pies też podjada kocie i żyje i nawet ma się bardzo dobrze :evil_lol: Chociaż wiele osób jest przeciwnych dawaniu psom kociej karmy i odwrotnie. Głaski dla Tolka :loveu:[/quote] Dziękujemy:loveu: W sumie to nie wiem dlaczego są przeciwni!!! W skladzie nie ma nic oprocz skladnikow takich jakbym sama cos mu zrobila z domowego jedzonka bez soli i innych przypraw jak dla mnie ok. Zwlaszcza,ze nie ma duzego wyboru Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magda Posted December 20, 2007 Share Posted December 20, 2007 Ja też straciłam zaufanie do Cesara po kilkukrotnych biegunkach. Animonde polecam jako dodatek do karmy i urozmaicenie. Kiedyś czytałam, że psy nie powinny jeść kociej karmy, ale nie pamiętam dlaczego... może chodzi o skład? Może też o to, że koty muszą usuwać włosy z jelit. Jak znajdę to wkleję;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jofka Posted December 20, 2007 Share Posted December 20, 2007 [quote name='Magda_Miki']Ja też straciłam zaufanie do Cesara po kilkukrotnych biegunkach. Animonde polecam jako dodatek do karmy i urozmaicenie. Kiedyś czytałam, że psy nie powinny jeść kociej karmy, ale nie pamiętam dlaczego... może chodzi o skład? Może też o to, że koty muszą usuwać włosy z jelit. Jak znajdę to wkleję;)[/quote] Właśnie patrzyłam w necie na tą karmę Animonde,ale te puszki są za duże...Misiowi daje tylko troche a taka pucha to chyba z 2 tyg by stała i się psuła...kuszace jest te 98 procent miesa,ale za duze sa :crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.