Ares vel Karo za TM! Odszedł w wspaniałym domku u boku wspaniałej osoby...

[Onaa]

Nie, no jak tu można o Aresiku zapomnieć, już nadrabiamy straty :).

[Sally (od Koanka)]

No ja myślę, że nie można zapomnieć :mad:
:lol::lol::lol:

[Sally (od Koanka)]

To dobrze. Podnieśliście mnie na duchu... :p
Bedzie dzisiaj koncert charytatywny na CK, więc pewnie coś sie uzbiera...

[Daga&Maks]

pamiętamy o Aresiku cały czas :)

[Onaa]

Aresik, podrzucamy na górę, po domek !

[haliza]

Będę pilotować Aresika aż znajdzie swój domek,ten jedyny na zawsze :evil_lol:.Tym bardziej że mam jego imiennika-kocurka :diabloti:

[haliza]

Koncert się udał :crazyeye:

[Onaa]

Aresiku, a gdzie podziały się wszystkie twoje dobre Ciocie ???:cool1:

[haliza]

Faktycznie jakoś cichutko,żadnych odwiedzin, żadnych wiadomości co u ciebie słychać kochane futerko :loveu:

[Sally (od Koanka)]

Oj wybaczcie wszyscy, ale zalatana jestem strasznie :roll:
Koncert odwołał organizator - z powodu pogody. O ile się nie mylę, miał on odbyć się na dworze, a u nas burze i opady... Szkoda. Boję się tylko, że ludzie przyjdą, bo i ja dowiedziałam się o tym dopiero dzisiaj, a nie każdy wchodzi na stronę CK... Cóż poradzić, może kiedy indziej.
W każdym razie zbliża się weekend. Nie wiem jednak, czy uda mi się nawet na chwilkę przyjechać do CK :oops: Bo jutro mam komers...
Zobaczę.
W każdym razie o Aresku nie zapominajcie... Chciałąbym wam coś o nim poopowiadać, ale nie ma co... coś trzeba zrobić, ale nic poza ogłoszeniami mi nie przychodzi do głowy... Pomyślę, pomyślę.

[Ana_Zbyska]

Ares ma niestety znowu zapalenie ucha, tego samego, które miał chore jak do nas trafił. Dostaje już leki, trzeba czyścić, zakrapiać, więc miejmy nadzieję, że szybko będzie ok.

JEst piękny. Wygląda jak misiu, fajną ma teraz długość sierści.

[haliza]

Biedaczek że też musiało się go przyczepić chorubsko :mad:.Zdrowiej malutki ,idzie do lata trzeba korzystać ze słoneczka :evil_lol: Jak będą nowe zdjęcia to prosimy :razz:.A sierść porasta na tych miejscach po leczeniu? :lol:

[Ana_Zbyska]

Trochę zaczęła porastać, jednak trochę słabiutko.

[Sally (od Koanka)]

Biedne Aresidło... Zdrowiej kochany!

[haliza]

Dobrze że słabiutka :multi: ,póżniej się wzmocni ,jeszcze porośnie jak niedżwiedż :evil_lol:

[Onaa]

Są podobno jakieś witaminki na wzmocnienie sierści.

[majqa]

[quote name='Ana_Zbyska']Trochę zaczęła porastać, jednak trochę słabiutko.[/quote]
Mimo to, dobrze, że sierść ruszyła.

[Sally (od Koanka)]

[quote name='Dogo07']Są podobno jakieś witaminki na wzmocnienie sierści.[/quote]

Przez jakiś czas, to on był myty specjalnym szamponem - to wiem. Nie wiem, czy myty jest dalej i czy coś na tę sierść dostaje, ale jak na mój gust nie jest źle i sierść sobie spokojnie odrasta - znaczy się - kwestia czasu.

[haliza]

No trzeba troszkę poczekać,futro jak to futro musi mieć czas na odrośnięcie :diabloti:

[Ana_Zbyska]

Był kąpany w sebovecie, i płukany w hydrodermie.
Na razie kąpieli nie ma, bo ten brzydki łupież zniknął, zobaczymy jak dalej będzie ze skórą/.

[Sally (od Koanka)]

[quote name='Ana_Zbyska']Był kąpany w sebovecie, i płukany w hydrodermie.
Na razie kąpieli nie ma, bo ten brzydki łupież zniknął, zobaczymy jak dalej będzie ze skórą/.[/quote]

Dziękuję Ana za dokładną inf :loveu:

[haliza]

A czy były robione zeskrobiny ze skóry,czy tylko tak objawowo ?żeby ten stan skóry nie chciał wracać jak uszy :shake:.Cudny misiek :evil_lol:

[Ana_Zbyska]

Nie widziałam go 3 dni, i jak go dzisiaj zobaczyłam, to byłam bardzo mile zaskoczona- sierść ładnie porasta, nie ma już białego 'placka',
pokrył go już czarny mech:lol:

[Daga&Maks]

to super że sierść mu już odrasta :)

[haliza]

To super :multi: pewno to wszystko po tych przejściach w zimie :shake:-super że malutki dochodzi do siebie......może by tak jakaś fotka :diabloti:.... he he.....