Marta i Wika Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 [quote name='torpi']Jak uczycie targetować, to w jednej łapce macie target, w drugiej kliker, a smaczki jak dajecie? Zrozumiałam, że smaczek ma byc bezpośrednio po kliku. To naprawdę głupie, ale nie wiem :oops:.[/quote] Albo tą ręką w której masz kliker, albo tą w której masz target - innej możliwości nie ma ;-) Tu jest targetowanie Czarka: [URL]http://www.youtube.com/watch?v=qkY89VnAX5Y[/URL] [quote]Wczoraj zakupiłam kliker i dzisiaj oraz przez kolejnych kilka dni będę dawać same smaczki, a później chciałabym zacząć od targetowania właśnie =)[/quote] Moim zdaniem dawanie samych smaczków tylko miesza psu w głowie. Lepiej zacząć od razu od targetowania albo np. klikać psu dowolne ruchy - tak żeby wiedział, że nie ma smaczków za free, trzeba coś zrobić, kombinować :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
torpi Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 [B]Marta i Wika[/B] dzieki :loveu: W takim razie zaczynamy jutro :p Na filmiku na końcu pies chodzi do okoła za targetem. Rozumiem, że ma być tylko jeden klik na końcu, jak pies dotknie nosem targetu? Nie klikasz w trakcie chodzenia za targetem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 [quote name='torpi']Na filmiku na końcu pies chodzi do okoła za targetem. Rozumiem, że ma być tylko jeden klik na końcu, jak pies dotknie nosem targetu? Nie klikasz w trakcie chodzenia za targetem?[/quote] Klikam psu tylko jak dotknie targetu. I po każdym kliku smakołyk. Ale do pełnego okręgu dochodzi się stopniowo. To jest któraś sesja z kolei. Na początku jest targetowanie w miejscu, target 2 cm od nosa psa, potem można delikatnie target odsuwać, tak że pies robi 1-2 kroczki podążając, potem coraz więcej, aż do obrotu, podskoków itp. udziwnień ;) No i jak masz podążanie za targetem, to możesz nauczyć obrotów, slalomów, dostawiania się do nogi... wszystkiego ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nugatika Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 a ja mialam z Nugatem cwiczyc cale wakacje klikerem i co? zgubilam kliker ;/ i wczoraj go znalazlam ;/ ostatni tydzien wakacji;/ powodzenia Kasiu :/ i dopiero zaczynamy no to pisze jak zaczelismy. Nugat wczesniej byl szkolony, i umie te postawowe komendy, siad, waruj, stoj, stoj wystawowe, zostan, noga, do mnie, rownaj, waruj z odleglosci, waruj na podniesienie reki. chcialam zaczac z klikerem, bo chcialam miec z nim lepszy kontakt, bo tego nam brakuje w tym wszystkim. Wiec wczoraj wieczorem zaczelam od klikania wtedy gdy na mnie patrzyl. Potem klikałam gdy siedzial slicznie przy lewej nodze, a ja stalam wyprostowana z rekami z tyłu. Potem pozwolilam mu odbiec kawalek i jak tylko zobaczyl ze sie zatrzymalam i wyprostowalam i rece mialam z tylu od razu przybiegiwal i siadal obok lewej nogi, patrzac na mnie, czekajac na smakolyk. Aaaj o to chodzilo :) i ten jego wzrok. ale wiecie co jest dla mnie najgorsze? :D to ze nic nie moge mowic :D tylko gesty :D ale na koniec, gdy skonczylismy sesje, powiedzialam "dobry pies" to strasznie sie ucieszyl i az caly zaczal chodzic i wtedy zauwazylam, ze nie potrzebnie czasami tak duzo mowie do niego. A co chce dalej z tym zrobic? Od tego siadu przy lewej nodze chce przejsc do rownaj z swietnym kontaktem. co o tym myslicie doswiadczeni klikarze? licze sie z Waszym zdaniem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 Możesz mówić. Ale wydaje mi się, że czasem lepiej oszczędzać słowa, wtedy pies lepiej ich słucha ;-) Może zrób z nim jakąś klasykę klikerową, typu targetowanie czy coś z tym rodzaju? Żeby zajarzył, że to jego inicjatywa i kombinowanie jest najważniejsze. Bo na razie klikasz mu za to co już umie :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
torpi Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 Oczywiście nie zamierzałam robić wszystkiego od razu, tak na zapas zapytałam, żeby wiedzieć co potem :) Dziekuję za wszystkie rady :) Mam podobnie jak Nugatika, pies zna podstawowe komendy (przynajmniej to, co obowiązywało na PT 9 lat temu :evil_lol: ). Chciałabym uzyskać z nim lepszy kontakt na spacerach, bo o ile w domu czy na podwórku jest na mnie skupiony, to gdy wyjdziemy za bramkę to interesuje go głównie otoczenie. Poza tym chcę nauczyć od nowa aportu, bo go zepsułam i poprawic równanie, co nigdy mu dobrze nie szło (tato, który z nim zdawał PT mówił, że tylko jakimś cudem wszystko im wyszło ładnie na egzaminie). No i po prostu porobić z nim coś nowego, zająć go czymś w domu, bo pomimo swoich lat to wciąż pies z ADHD :diabloti:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nugatika Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 z tym moim mówieniem, to teraz zauwazylam, ze go to rozprasza. Dzieki Marta za rade. Bo szczerze powiedziawszy to nie wiedzialam co mam dalej robic. Czy od nowa uczyc wszystkiego, no ale to troche nie logiczne mi sie wydawalo. On i tak ma to dobrze utrwalone. Pozdrawiam -------------- [b]torpi[/b] widze ze mamy podobny cel, tylko ze u mnie nie ma ADHD :P ale poza tym to widze ze to samo. no to zyczmy sobie nawzajem powodzenia! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 [quote name='Nugatika']Bo szczerze powiedziawszy to nie wiedzialam co mam dalej robic. Czy od nowa uczyc wszystkiego, no ale to troche nie logiczne mi sie wydawalo. On i tak ma to dobrze utrwalone.[/quote] No to naucz go paru sztuczek. Jak pies ma radochę z pracy, to kontakt przychodzi sam :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nugatika Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 chce najpierw dobrze dopracowac aport. I podejsc z nim do egzaminu z PT. W domu, w ogrodzie sie nam super pracuje. Gorzej wlasnie w terenie gdzies, a juz miedzy innymi psami to moge zapomniec ze ktos uslyszy co mowie ;/ A my zreszta mieszkamy na wsi, i Nugat wiedzie żywot wiejskiego burka ;) Do miasta jezdzi pare razy w miesiacu. Ale nie mamy problemow z lekliwoscia i kontakami z obcymi ludzmi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 Ale właśnie takie, wydawałoby się - najbardziej niepotrzebne sztuczki poprawiają kontakt, więź i uczą psa kombinować :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nugatika Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 okeeej ;) no to sprobujemy :) nie mamy nic do stracenia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
torpi Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 Powodzenia =) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzikowa Posted September 5, 2007 Share Posted September 5, 2007 Mi właśnie wczoraj przyszedł klikerek. Niestety zaczęłam źle bo okazało się, że jest ustawiony na dużą głośność i pies się przestraszył i następne kilka kliknięć jakby był niepewny i chciał zwiewać... Ściszyłam, popróbowałam go przekonać i już jest ok. Tylko nie wiem po jakim czasie on zakapuje, że klik = dobrze = smakołyk ? Chyba powoli zaczyna bo jak wyjmuję kliker to jakoś się ożywia :lol: Narazie nie uczę go żadnych sztuczek na klikanie tylko warunkuje na kilka razy k/s albo target ręki noskiem. Napewno nie będę zagorzałą "wyznawczynią" klikania ale to pomocny gadżet, nie da się ukryć :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted September 5, 2007 Share Posted September 5, 2007 Jak kliker głośno klika, to można go zawinąć w coś (np. skarpetkę) i klikać z tyłu, za plecami, a z przodu podawać smakołyki. Z czasem pies skuma o co chodzi i ten dźwięk będzie mu się kojarzył tylko dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnisia =) Posted September 6, 2007 Share Posted September 6, 2007 [quote name='an_bzik']Napewno nie będę zagorzałą "wyznawczynią" klikania[/quote] Ale mnie denerwują takie określenia :angryy: ! Dlaczego nie ma wyznawców łańcuszków zaciskowych czy sekt kolczatkowych? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzikowa Posted September 6, 2007 Share Posted September 6, 2007 Agnisia, ale to było tylko tak z przymrużeniem oka, ja nie mam nic do ludzi którzy stosują kliker bo to super sprawa ;) Mówię tylko , że klikanie nie będzie moją główną metodą szkoleniową;) Pozdrawiam ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shangri_la Posted September 6, 2007 Share Posted September 6, 2007 [quote name='an_bzik'] Napewno nie będę zagorzałą "wyznawczynią" klikania[/quote] [quote name='Agnisia =)']Ale mnie denerwują takie określenia :angryy: ![/quote] a mnie denerwuja wyrwane z kontekstu zdania. bo przeciez reszta tego postu brzmi : [quote name='an_bzik']ale to pomocny gadżet, nie da się ukryć :multi:[/quote] tak wiec nie rozumiem Twojego oburzenia Agnisia=), ja tez nei ejstem jakas zagorzala fanka i nie uwazam ze jest to jedyna sluszna metoda itp itd, ale bardzo lubie klikac i cieszy mnie mina mojej suki jak "mysli " :lol: pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnisia =) Posted September 6, 2007 Share Posted September 6, 2007 [quote name='shangri_la']a mnie denerwuja wyrwane z kontekstu zdania. bo przeciez reszta tego postu brzmi : tak wiec nie rozumiem Twojego oburzenia Agnisia=), ja tez nei ejstem jakas zagorzala fanka i nie uwazam ze jest to jedyna sluszna metoda itp itd, ale bardzo lubie klikac i cieszy mnie mina mojej suki jak "mysli " :lol: pozdrawiam[/quote] Absolutnie nie oburzyłam się na na-bzika. Chciałam tylko wyrazić moją dezaprobatę dla tego określenia. Może wyraziła się w zły sposób. Wybaczcie :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted September 6, 2007 Share Posted September 6, 2007 Wiadomo powszechnie, że klikerowcy to sekta ;) Kto wpadnie w jej sidła, będzie do końca życia oddawał hołd pstrykającemu pudełeczku. Niewielu udaje się wymknąć :eviltong: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images28.fotosik.pl/76/97a1c142556bff12.jpg[/IMG][/URL] :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzikowa Posted September 6, 2007 Share Posted September 6, 2007 Tak, czcijmy kliker, oddajmy mu hołd :diabloti: Wybaczcie off top. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shangri_la Posted September 6, 2007 Share Posted September 6, 2007 hehehe, piękne :cool3: a tak powracajac do tematu zeby nie bylo ze nie na temat to dzis udalo mi sie wyklikac taka dziwna stojke z przechylona glowa i lapami u gory , malo tego, stojka startuje z kilku krokow do tylu :evil_lol: tylko jeszcze niewiem co dalej z tym bo tak naprawdeto mialo byc podazanie za palcem a wyszlo co wyszlo... :roll: :p pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted September 6, 2007 Share Posted September 6, 2007 [quote name='shangri_la']tylko jeszcze niewiem co dalej z tym bo tak naprawdeto mialo byc podazanie za palcem a wyszlo co wyszlo... :roll: :p[/quote] Jak udało Ci się wyklikać stanie w miejscu jeśli miało być podążanie za palcem :lol: Ale to też jest fajne w klikerze, że czasem wychodzi coś innego niż miało być... i zamiast się przejmować, można to rozwinąć w coś innego. Ja dzisiaj z Wiką klikałam tak dla zabawy, na zasadzie "ciepło-zimno" - żeby włożyła głowę do kubka stojącego na stoliku koło łóżka...:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnisia =) Posted September 6, 2007 Share Posted September 6, 2007 [quote name='Marta i Wika']Jak udało Ci się wyklikać stanie w miejscu jeśli miało być podążanie za palcem :lol: Ale to też jest fajne w klikerze, że czasem wychodzi coś innego niż miało być... i zamiast się przejmować, można to rozwinąć w coś innego. Ja dzisiaj z Wiką klikałam tak dla zabawy, na zasadzie "ciepło-zimno" - żeby włożyła głowę do kubka stojącego na stoliku koło łóżka...:evil_lol:[/quote] Ja też Axie zrobiłam dzisiaj klikanie na zasadzie zabawy, bo nie miałam ochoty na żadne konkretne ćwiczenia. Z braku pudła wyjęłam wiadro i już podkładam komende "morda w kubeł" :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zarazah Posted September 6, 2007 Share Posted September 6, 2007 Hehe. A ja z moim draniem ćwiczyłam (nie dzisiaj co prawda, ale parę miesięcy temu) targetowanie słownika tylną łapą a wyszła nam z tego "jaskółka":evil_lol: . Niestety musiałam przerwać na jakiś czas punktowanie tylnych łap, bo psisko każde ćwiczenie chciało wykonywać tyłem :mad: . Ale jeszcze do tego wrócimy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzikowa Posted September 6, 2007 Share Posted September 6, 2007 No my dopiero od 2 dni klikamy. Zastanawiam się po czym mogę poznać, że pies już wie o co chodzi, tzn wie, ze kliknieciem zaznaczam poprawne zachowanie.. ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.