Jump to content
Dogomania

Pan jamnik Plastuś - nie tylko przeżył, ale znalazł wspaniały dom!!!


GoniaP

Recommended Posts

Serce pęka na widok małego, czarnego jamniczka w zimnym, schroniskowym kojcu. Najlepiej czuje się w ramionach człowieka, wtula się wtedy mocno i liże rękę. Niestety tulić można go tylko przez chwilę, bo na pieszczoty czeka reszta psów... Zamknięty płacze i trzęsie się niemiłosiernie. Pomocy!

[URL="http://picasaweb.google.pl/Bolutojo/Plastu?feat=directlink"]Picasa Web Albums - Małgorzata - Plastuś[/URL]

Plastuś już zdrowy i w swoim domku,czas więc na rozliczenia ,podziękowania i przeniesienie wątku.
Bardzo dziękujemy za wsparcie finansowe w leczeniu Plastusia;:Rose::Rose::Rose:
Skarpeta jamnicza:
bico -----------50zł
AMIŚKA------- 100zł
merzet -------- 40zł
domek Plastusia-50zł
bazarek DG32---80zł
______________________
razem --------320zł

Na konto Fundacji Emir do dnia 9.2.09 wpłynęły następujące kwoty na leczenie Plastusia i Paróweczki:

Magdalena M - 20,-
Barbara Z - 100,-
Dariusz P - 10,-
Michał W - 10,-
Barbara Z - 100,-
Joanna G - 30,-
Danuta K - 20,-
Paulina K - 10,-
Sława J - 25,-
Katarzyna P - 25,-
Alina B - 10,-
Michał w - 10,-
Beata K - 200,-
Klaudia O - 10,-
Jerzy W - 10,-
Ewa P - 5,-
Beata G - 10,-
Monika K - 10,-
Katarzyna M - 5,-
Elżbieta K - 10,-
[B]Razem: 630zł[/B]
______________
[COLOR=Red]Całość wpłat:[/COLOR]
[B]950zł[/B]

Ogólny koszt leczenia Plastusia to 430zł+70zł transport (500zł).

500zł - 320 zł = 180zł
Z konta Fundacji Emir 180zł przeznaczono na Plastusia.
Reszta, czyli 450 zł zostaje przeznaczona na Paróweczkę.

[B]Jeszcze raz wszystkim Darczyńcom dziękujemy za wsparcie!!![/B]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 308
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

sliczny jest...


[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img179.imageshack.us/img179/7732/p10600221sp1.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img155.imageshack.us/img155/6299/p10600121fq2.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img155.imageshack.us/img155/4869/p10600141pk1.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img91.imageshack.us/img91/937/p10600162ec3.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Jesteśmy,dojechaliśmy cali,zdrowi i bez dalszych przygód.;)
Nieoczekiwanie rano mój wyjazd po Plastusia stanal pod znakiem zapytania gdyż rano okazało sie ze auto za groma nie chce odpalić.:-o
Cała w nerwach zadzwoniłam do TZta GoniP próbując sie jakoś wytłumaczyć z tej niefortunnej sytuacji w której Go postawiłam co prawda nie ze swojej winy ale jednak i co uslyszałam;
- Prosze się nie denerwować,takie rzeczy sie zdarzają,przywiozę w takim razie Plastusia do samego Słupska.- Zrozumienie jakim sie wykazał zasługuje na tak wielkie uznanie że nie mogłam tutaj o tym nie wspomnieć.
Koniec końcem udało mi sie naprawić auto i zdążyłam na czas ale fakt pozostaje faktem.
Przyjemnością było poznać tak ciepłego i wyrozumiałego człowieka.:lol:

Plastuś połowę drogi kwilił,potem umieścił się na przednim siedzeniu i zamilkł,przespał reszte drogi.Widać musi mieć człowieka w zasięgu reki.
Chudy jest niemiłosiernie,żebra i kręgosłup sterczą,oczy zaropiałe,świst zamiast oddechu,to pewnie zasługa tego zimna w krtórym przebywał.
To teraz na tyle bo ledwie co weszliśmy do domu.
Wybieramy sie niedługo do lecznicy przebadać Plastusi,jak wrócimy to wszystko napisze .

Link to comment
Share on other sites

Ufff

W tajemnicy powiem (Danusia teraz u wetka z Plastusiem), że awaria samochodu wprawiłą Danusie w stres. Nie mogła sobie darowac. Czuła się winna. To bardzo odpowiedzialna Osoba u któes słowo droższe od pieniędzy. Przeżywała bardzo. A przeciez zero jej winy. Tym baqrdziej podziekuj Gonia TZtówi że tak podszedł, bo Danka chyba by się rozchorowała.

A teraz grzecznie czekamy na wieści.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Isadora7']Ufff

W tajemnicy powiem (Danusia teraz u wetka z Plastusiem), że awaria samochodu wprawiłą Danusie w stres. Nie mogła sobie darowac. Czuła się winna. To bardzo odpowiedzialna Osoba u któes słowo droższe od pieniędzy. Przeżywała bardzo. A przeciez zero jej winy. Tym baqrdziej podziekuj Gonia TZtówi że tak podszedł, bo Danka chyba by się rozchorowała.
[/quote] Niesamowita kobitka, wiem :loveu: A TZ faktycznie stanął na wysokości zadania :loveu: Ale On tylko udaje twardziela, a w rzeczywistości ma miękkie serduszko. No i ma słabość do jamniczków od czasu Zuzi, jamniczki, która była kiedyś u nas na tymczasie. Bardzo mu się wtedy podobało, że mała Zuzia wybrała sobie Jego za pana, i spała mu na szyi :evil_lol::evil_lol: Zuzia była poza tym pierwszą panną, która poskromiła mojego terminatora Bobola. Komu wysłać do wstawienia fajne zdjęcie??:evil_lol:

P.S. I w tajemnicy Wam powiem, że Danusia ma dziś do zjedzenia na kolację trzy świeże bułeczki ;):diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=3][B]A tu w "zestawie" z Bobo[/B][/SIZE]

[IMG]http://images6.fotosik.pl/366/d929fdf7fee77898med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images6.fotosik.pl/366/539c1b084be9490dmed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images6.fotosik.pl/366/4c075084743a5aa1med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images6.fotosik.pl/366/2f8a242df20119a1med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images6.fotosik.pl/366/6e887071edf284dfmed.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...