Flaire Posted October 25, 2004 Share Posted October 25, 2004 Dziewczyny, dziękuję za zrozumienie - tego mi brakowało. Zaczynałam już nawet myśleć, że jestem jakoś dziwna i unikalna w tym moim, jak to BeataG nazwała "buncie" i całkiem czasem zapominałam, że to ktoś inny - nie ja! - pierwszy go ubrał w słowa, a ja tylko przytaknęłam (zresztą nawet wtedy nie tylko ja!) i stąd wzięła się cała dyskusja. BeataG, z tym, że rywalizacja jest potrzebna dla rozwoju sportu również nikt się nie spiera i również nie o to chodziło w tej dyskusji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakla Posted October 25, 2004 Author Share Posted October 25, 2004 :) Flaire- Miło,że znalazłas jednak osoby myślące podobnie:) A ja w srode wyjezdzam, a wracam dopiero w piątek wieczorem, wiec jakby sie cos z treningami zmienilo, to dac znac!!! Chociaz mam nadzieje, ze sie nic nie zmieni:) Wygląda na to, ze jak tak dalej pojdzie, to sie moze we Wroclawiu zobaczymy na wiosne:P Byloby fajnie, tyle ze to daleko troche!:P Pozdrowionka:]:];];];];] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakla Posted October 26, 2004 Author Share Posted October 26, 2004 Kto bedzie w sobote na treningu? Sie z ciekawosci pytam. Kto jeszcze ma wolny poniedzialek? Ja chyba caly spedze na koniach i se Hubertusa zrobie:P Chyba ze trening bedzie to wtedy pomysle, ale raczej nie bedzie, prawda? Do zobaczenia i zegnam az do piątku):) Pozdro:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakla Posted October 26, 2004 Author Share Posted October 26, 2004 Ja zwira spuszczam na polu, a mnie pole wygląda tak IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, ,IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, ,,,,,,,,,,,,,,,,, ......................................................................................... . MOJ DOMEK DOMKI DOMKI DOMKI DOMKI DOMKI IIIIIII- pole ,,,,,,,,,.........- pole przystrzyzone no i bylismy na tym drugim polu przystzyzonym od mojego domu i on se biegal kolo mnie, a jak biegal w polu to ja go slyszalam jak lamal tą trawe duzą. A nagle biegal w polu i biegl coraz dalej w strone domow(a tam czesto psy są na spacerach), wiec ja go wolam, to slysze jak sie przybliza, a nagle juz wogole go nie slysze. Stoje i go wolam, nic w tym polu nie widze. Wolam i wolam i nic. To zaczynam isc przed siebie i juz go nie wolam. Ide, ale nie widze sciezki prowdzącej do domow bo ją zaroslo. Serce mi wali, ale ciągle mu ufam ze zara przyjdzie. Nagle ktos/cos od tylu biegnie, jest bardzo blisko, a ja dopiero to uslyszlam. Stanelam, nie odwracam sie i slysze sapanie...bardzo dziwne sapanie- nie jak psa, tylko jak... bardzo zmeczonego wymordowanego wybieganego psa a tym psem, byl moj malutki!!! Na szczescie, bo bym go chyba juz nigdy nie spuscila...:) :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakla Posted October 29, 2004 Author Share Posted October 29, 2004 Ja wracam po trzech dniach, i patrze, ze forum umiera czy co? Przez trzy dni nic nowego. Szkoda. Moze jak sie znajdzie kolejny temat to znow dyskusja rozgorzeje :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakla Posted October 30, 2004 Author Share Posted October 30, 2004 My sie chyba do tego nie nadajemy. Ja mam za mało cierpliwości, on za bardzo interesuje sie wszystkim dookola, tylko nie mną. Jak sie na nastepnym treningu nie poprawi, to ja chyba zrezygnuje. Bardzo chcialabym trenowac, ale to, ze np biegniemy, a on nagle idzie i se wącha trawniczek mnie dobija. W zeszlym tygodniu bylo lepiej. Albo to ja po prostu mialam lepszy humor. Mam nadzieje, ze Żwir nauczy sie wreszcie skupiac, a ja byc cierpliwa, i ze dzisiaj bylo tak a nie inaczej, bo bylo duzo psow, ktorych on nie znal. Mam nadzieje... :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
blaira Posted October 30, 2004 Share Posted October 30, 2004 hmmm moze poprostu sprobowac zmienic smakolyk na cos ciekawszego lub lepszego :wink: .Moja uwielbia pileczki i gdybym dzis nie pozyczyla piszacej pileczki od Sesliki to bysmy sie obijaly ,na bardzoooo dobre smakolyki tez tak reaguje np na ugotowana watrobe. a jeszcze lepiej jak juz powoli zaczela zchodzic z tego swiata heheh Sesilka sie tym sama przekonala ,dalaby sie za nia pokroic.Kombinuj Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakla Posted November 1, 2004 Author Share Posted November 1, 2004 Moze zmienie smakolyki, ale tez bede z nim cwiczyla koncentracje chyba. Juz se jakies cwiczenia wymyslilam i bede probowala:) Moze to pomoze. Pozdrowionka:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted November 2, 2004 Share Posted November 2, 2004 Moze zmienie smakolyki, ale tez bede z nim cwiczyla koncentracje chyba. Juz se jakies cwiczenia wymyslilam i bede probowala:) Moze to pomoze. Pozdrowionka:D I od tego trzeba było zacząć. :wink: Agility nie służy do szkolenia podstaw posłuszeństwa, dużo lepiej współpracuje się z psem, który jest już ułożony. Pracuj z nim na spacerach, staraj się nauczyć go podstawowych komend (ale tak, aby zawsze je wykonywał) i koncentruj na sobie. Nie rezygnuj z agility, bo to nie agility jet tu problemem, a Twój pies, a raczej zbyt słaby kontakt między Wami. Nad tym trzeba pracować poza treningami, a na torze tylko korzystać z wypracowanych osiągnięć. Nie poddawaj się, trzymam :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magda i Saga Posted November 2, 2004 Share Posted November 2, 2004 święte słowa, popieram, z klawiatury mi yto wyjęłaś. Saga, jako pies myśliwski też nagle przerywała bieg, żeby sobie powąchać. Ale teraz to juz nie ma na to czasu, bo pan jej ucieka i trzeba go gonic i patrzeć co skakać iiiii A haskunka na ostatnim treningu bardzo ładnie pracowała :D , do czasu az pojawiły się obce psy, ale i tak było o niebo lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakla Posted November 2, 2004 Author Share Posted November 2, 2004 Musze przyznac, ze w porownaniu z tym, co bylo, Żwirek jest do mnie o wiele bardziej przywiązany:) Jak mnie trzy dni nie bylo, to podobno ciągle mnie szukal:] Co do komend podstawowych, to on raczej je umie i to nie tylkko podstawowe:D Ostatnio na spacerach, na ktorych jest bardzo zdekoncentrowany, cwicze z nim np. siad, daj glos, do mnie, zostan, biegaj, i co najtrudniejsze- waruj i czolgaj sie. Musze przyznac, ze idzie mu coraz lepiej, i coraz bardziej sie mnie slucha(np. jak brama jest otwarta i przez przypadek psom uda sie wyjsc z domu, to Matrixa juz nie widac, a Żwirek co najwyzej wybiegnie za brame, ale jak go zawolam i zacmoktam ,to wraca <moj kochaniutki>). Bedziemy dalej probowac, i mam nadzieje, ze dojdziemy do tego, do czego Wy doszlyscie:) :Dog_run: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakla Posted November 6, 2004 Author Share Posted November 6, 2004 Kurcze!!! Ten pies umie biegac po torze znacznie lepiej niz ja!:P Dzisiaj fajowo bylo, psow niewiele, kladka, palisada, hopki, tunel no i slalom:) Wszystko pieknie ladnie, dopoki slalom nie doszedl:/ Elka 3 razy zrobila slalom ze Żwirem i zrobil nieporownywalnie lepiej niz ze mna :oops: Jednak baaaardzo duzo zalezy od przewodnika... Postaramy sie teraz slalom cwiczyc jak najwiecej:) Ja go po prostu nie umiem robic, do zilonej noga, do zoltej bez nogi, reka w te, reka wewte... Skomplikowane... :stupid: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataG Posted November 6, 2004 Share Posted November 6, 2004 Hehe, to mamy dokładnie ten sam problem. A jeszcze na drugą rękę, to już w ogóle koszmar. Dla mnie oczywiście, bo mojemu psu to wszystko jedno, najważniejsze, że jest parówka. :lol: My niestety z powodu przeziębienia przewodnika dzisiejszy trening musieliśmy sobie odpuścić. :( Ćwiczyliśmy tylko hopki w domu (za boczki robiły stołki, a za poprzeczki kije od mopów). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakla Posted December 19, 2004 Author Share Posted December 19, 2004 Heh... Dlugo mnie tu nie bylo:) My robimy takie postepy, ze normalnie sama sie dziwie... :lol: Mlody biega juz na torze very ladnie, slalom na jedna strone robi dobrze, a na druga, ehh... szkoda gadac;) Trzymajcie za nas kciuki, to sie moze kiedys na zawodach spotkamy:P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magda i Saga Posted December 21, 2004 Share Posted December 21, 2004 A uuuu Ale kiedy będa jakieś zawody......... Najbliższe to chyba IAL we Wrocławiu w marcu. Już nie mogę się doczekać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakla Posted December 21, 2004 Author Share Posted December 21, 2004 Ale Wroclaw straaasznie daleko...:( Ja nawet gdybym dostala taka propozycje(czego sie nie spodziewam:P) to mialabym kiche z dojazdem...:( Ale na pewno kiedys sie spotkamy;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted December 21, 2004 Share Posted December 21, 2004 Ale Wroclaw straaasznie daleko...:( Ja nawet gdybym dostala taka propozycje(czego sie nie spodziewam:P) to mialabym kiche z dojazdem...:(Ale na pewno kiedys sie spotkamy;) Na wiosnę na pewno zorganizujemy klubowe zawody Cavano. Macie szansę na udany debiut. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakla Posted December 21, 2004 Author Share Posted December 21, 2004 Dzieki Mokka za nadzieje;) I za wiare:) Ale to fajowsko, ze beda klubowe zawody! Wiadomo, kto by ew. sedziowal? Na te to na pewno sie wybierzemy, bo to juz az tak daleko to nie jest:P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CHI Posted December 22, 2004 Share Posted December 22, 2004 Wrocław w marcu?!! To my pewnie będziemy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakla Posted January 16, 2005 Author Share Posted January 16, 2005 Heh, jedziemy do Wrocka chyba w klasie 0 :lol: Jak zadna kontuzja ani nic takiego sie nam nie przytrafia, to pojedziemy w duzej ilosci z CAVANO chyba:) Faaaajnie... 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.