agatazielinska Posted June 3, 2005 Share Posted June 3, 2005 Sylwia! Napisz więcej o tym psiaku. Może to Chocco z Palucha. Cieszyłabym się, gdyby znalazła dom. O psiaku schroniskowym powinni duzo wiedzieć pracownicy schroniska. az Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anulka Posted June 3, 2005 Share Posted June 3, 2005 Borderów ogólnie nie poleca się do domów z małymi dziećmi a to za sprawą ich instynktu pasterza Nie jest nigdzie powiedziane że każdy border będzie zaganiał dzieci, szczypał je w łydki itp. Jeśli jednak umiemy zapanować w pewnym stopniu nad instynktem psa i odpowiednio go ukierunkować nie powinno być problemu. Dziewczyny już powiedziały że ta rasa jest z reguły bardzo wylewna i nawet spojrzenie na nie może skończyć się nagłym wylewem uczuć :lol: a w napływie miłości pies może przez przypadek np. przewrócić dziecko. Należy też dodać że bordery są wyczulone na wszelkie dzwięki i reagują nawet na takie na które inne psy by nie zwróciły uwagi. A dzieci wydają całą masę różnych dzwięków na które border może zareagować i przywołać "stado" do porządku. Psy te są też wrażliwe na ruch, lubią łapać przedmioty trzymane w ręku, zabierać zabawki itp. Nie znaczy to oczywiście że każdy border od razu rzuci się do trzymanego przez dziecko misia ale biorąc pod uwagę ich zamiłowanie do aportowania to może się coś takiego zdarzyć. :wink: I oczywiście żadne dziecko nie może być zostaiwane sam na sam z psem. Bo jeśli nawet w naszej obecności pies (lub dziecko) zachowują sie wzorowo to pod naszą nieobecność wszystko może się zmienić. Psy są z reguły mniej oporne w karceniu ludzkich "szczeniąt" niż dorosłych członków stada i mogą skarcić zębami dziecko tak jak zrobiłyby to ze szczeniakiem. A niektórych osobników po prostu nie da się zmęczyć (pracoholiki jedne :lol: ). Będą biegać za piłką aż padną a po powrocie do domu jak znajdą piłkę to i tak każą sobie rzucać. Border musi mieć też zapewniony trening umysłu nie tylko ciała. One bardzo lubią nowe zadania, wyzwania i przede wszystkim pracę z człowiekiem. Ciężko pracujący border (niekoniecznie przy owcach) to szczęśliwy border :D Nie jest wcale łatwo sprostać wymaganiom bordera. Link to comment Share on other sites More sharing options...
NNL-BC Posted June 3, 2005 Share Posted June 3, 2005 hej hej My po Lesznie, Seven 2 dosk, Rose 2 dosk, Alice 1 dosk, CWC, CACIB i NSWR. No i czarna owca czyli owczarek belgijski malinios Ruda (albo Frambos BAJKA) 1 dosk, Zw.Ml. i BOB!!! No i ukonczony Ml.Ch.Pl. z 3x BOB!!! Teraz Plock. Lizzie na dniach bedzie rodzic, trzymajcie kciuki. Szczeniaki Pilvi sprzedane, mimo mojej ceny z kosmosu, w niedziele sunia jedzie do Danii a w przyszlym tygodniu odjezdza ostatni na Ukraine. W Polsce jest teraz cos kolo 10 miotow i wiekszosc sie 'buja' ze szczeniaczkami, niestety. Border przy dzieciach: Duzo zalezy od rodzicow, najlepiej wybrac szczeniaka po zrownowazonych rodzicach, bron boze nie z linii pracujacych. No i sam szczeniak powinien byc wybrany pod katem charakteru. Ale i tak nie radze kupowac BC przy malych dzieciach. Tym ludziom ktorzy sie zglaszaja z tym pytaniem radze kilka lat poczekac. Co innego jak BC jest juz dorosly a rodzi sie dziecko, jezeli pies zostanie odpowiednio poprowadzony bedzie najlepszym kumplem. Ja mam psy ktore moga byc przy najmniejszych dzieciach i takie ktorym bym z roznych powodow nie zaufala (skoczy, przewroci, drapnie - Bajeczka high five w twarz dziecka, juz to widze, starczy ze mnie tak budzi czasem), Pilvi przejawia milosc klapiac zebami, ten typ tak ma ale przy dzieciach bym jej nie zaufala (takie wylewne lizniecie z klapnieciem, my juz widzimy kiedy to zrobi i mozemy zareagowac), Reel na bardzo male dzieci patrzy sie jak na piszczace zabawki, za nic bym go samego nie zostawila z dzieckiem, raczej by krzywdy nie zrobil ale nie bede eksperymentowac. Kilka moich psow tylko czeka zeby zwedzic herbatniczka czy cos tam co dziecko ciamka. A kilka by siedzialo i dawalo ze soba zrobic wszystko... Rozne sa dzieci i rozne sa psy... wszystko zalezy od sytuacji. Pozdrawiam Ewa PS: Gwarek, chcesz zdjecia z Leszna? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gwarek Posted June 4, 2005 Share Posted June 4, 2005 NNL, zdjęcia - chętnie :) wysłałam Ci adres na PW. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Regis Posted June 4, 2005 Share Posted June 4, 2005 Hmmm, a czy ja też mógłbym prosic o te zdjecia?? :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
NNL-BC Posted June 4, 2005 Share Posted June 4, 2005 Marca & Besi, wiekszosc zdjec jest u mnie na stronie, a te dla Gwarka to ona z Holka. Jak chcesz to ci przesle. Pozdrawiam Ewa PS: co poniektorzy, do jutra!!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
gadzik Posted June 6, 2005 Share Posted June 6, 2005 [b]Sylwia K[/b] mam przygarniętego "bordera" i z moim suczydłem przy małych, piszczących dzieciakach muszę bardzo uważać. Na co dzień nie ma kontaktów z dziećmi, raczej od święta. Dziecko nie ma prawa zbliżyć się do jej zabawki, a dotknąć to już wcale. Jak za głośno piszczy i biega to mała nie wytrzymuje i zaczyna skolmeć, najchętniej zrobiłaby porządek :evilbat: Co prawda im czesciej przebywa z dwulatką od szwagierki, tym bardziej się uspakaja, zaczyna to uważać za normalne, że takie małe biega, piszczy, skacze i wydaje masę innych, dziwnych odgłosów ale samej absolutnie bym jej nie zostawiła. Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggda Posted June 6, 2005 Share Posted June 6, 2005 Witam serdecznie! Chyba po raz pierwszy wypowiadam się w tym wątku, a więc chyba wypadałoby się przedstawić. Mam na imię Magda i jestem współwłaścicielką borderka EGO BLUE Leśna Ostoja (po domowemu EDWARD). WITAM! :D Otóż mam przebogate doświadczenia w zakresie Border - Dzidziuś. Edek jest wulkanem! Pomimo codziennych wielogodzinnych spacerów, biegów, ćwiczeń - przerobił mieszkanie moich rodziców na ... komórkę!!! Dopiero przeprowadzka na wieś pomogła i teraz jest szalony ale głównie na zewnątrz! I właśnie na wieś przeprowadził się z rocznym dzidziusiem (jeszcze wtedy nie bardzo chodzącym). Pomimo biegów uprawianych przez psa po całym domu NIGDY nie zdarzyło się żeby Filip został nadepnięty, popchnięty itd. Kiedy Filip był w fazie raczkowania to już wtedy zagrożona było miska Edka - NIESTETY Edek pozwalał (i pozwala) wyjadać sobie z miski! jajecznica jest ogólnie bee ale w misce psa mniam mniam! Baliśmy się trochę kiedy dzidziuś podpełzał do psa i po nim się wspinał, żeby stanąć - pies za szybko wstanie, poruszy się itp. - NIC Z TYCH RZECZY! Jak ciele stoi albo siedzi i czeka, aż Filip wyplącze się z jego kudłów. Filip zaczął chodzić samodzielnie 1 stycznia tego roku i tu zaczęło się istne szaleństwo! gonitwy z zabawkami - dzidziuś zabiera zabawkę psa i ucieka - Edek go goni. Potem sytuacja się odwraca i to pies ucieka. NIGDY nie został Filip przewrócony przez Edka. Raz zabierając zabawkę z małych rączek musiał uderzyć go zębem. RAZ! Po ryku jaki się odbył pies jest bardzo delikatny. Zagrożenia, które dostrzegam: moje dziecko jest nazywane 'małym Tarzanem' - zabawy, które uskutecznia z psami (zaraz powiem o drugim naszym wynalazku) przenosi do piaskownicy i nie rozumie dlaczego dzieci nie potrafią się bawić w gonienie i uciekanie z ich własnymi zabawkami, szczeka do drzwi - to akurat przydatna funkcja, wyjada z misek Royal Canin i to jest już kosztowne! :-? , gryzienie uważa za naturalną formę kontaktów międzyzwierzęcych (w tym międzyludzkich - ale to już zasługa drugiego psa), od czasu kiedy jego dziadek oglądał Edkowi zęby stało się to jego ulubioną zabawą szczególnie w odniesieniu do drugiego psa - Edek pozwala to robić, a ten drugi to jest challenge! :D Tak naprawdę to zabawa się zaczęła, kiedy trafił do naszego domu sznaucer olbrzym - Zeta Jones nauczyła Filipa wszystkiego co złe i trochę trzeba uważać bo 4 miesięczny sznaucer ... mogłabym tak długo i długo pisać o tym co się u nas dzieje! Ale wiecie co jest w tym wszystkim najpiękniejsze, kiedy Filip widzi swojego psa (to jednak jest Edek) mówi Buu z takim uczuciem w głosie, że aż dech zapiera! Jeśli pies piśnie (przeciąga się, ziewa itd) to Filip strasznie się wzrusza czasem nawet popłakuje (ale tylko chwilkę!). Dziecko i pies to SUPER mieszanka! Czasami wybuchowa, czasami prześmieszna - jasne, że podlega kontroli ale co nie podlega przy półtorarocznym dzidziusiu!?! Każdemu polecam Z poważaniem Magda Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwia_k Posted June 6, 2005 Share Posted June 6, 2005 Madziu, dziękuje za to co napisałaś i tylko pozazdrościć takich relacji pies -dziecko :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
agatazielinska Posted June 6, 2005 Share Posted June 6, 2005 Sylwia, może zdradzisz tajemnicę skąd bierzesz borderka :lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
NNL-BC Posted June 6, 2005 Share Posted June 6, 2005 Hej hej po Plocku! Nasza slodka czekoladka Opal skonczyla Ml.Ch.Pl., a Gizmo (NNL Catch The Sun) zgarnal kolejne Zw.Ml.! Ale najwieksze gratulacje dla Martyny i Raisy!!! Raisa nie tylko byla pierwsza i CWC ale tez NSWR i Zwyciestwo Rasy!!! Na stronie sa na razie zdjecia szczeniakow Reel'a i Abi w hodowli Rogonia w wieku 4 tygodni i spoznione zdjecia Lizzie z Lodzi. Do reszty siade jutro, jezeli nie bede siedziec przy rodzacej Lizzie :wink: Trzymajcie kciuki!!! Kto jedzie do Warszawy? A tak w ogule to kto gdzie jedzie? :wink: Pozdrawiam Ewa Link to comment Share on other sites More sharing options...
lidush Posted June 7, 2005 Share Posted June 7, 2005 Gratulacje dla Ewy i Martyny :D Mam nadzieję, że Martyna zda relację z wyboru w GR.I bo tego momentu niestety nie doczekaliśmy :( Chyba każdy kto był na tej wystawie wie, że to była organizacyjna porażka i dlatego większość wystawiających marzyła tylko o końcu tej imprezy. My postanowiliśmy zakończyć udział w niej wcześniej i wyszliśmy wymęczeni z padniętymi psami, które po powrocie do domu dopiero ok.24.00 zaczęły się ponownie uaktywniać :wink: Co do Warszawy to oczywiście my jedziemy zarówno na międzynarodówkę jak i na krajówkę. Z Sopotu rezygnujemy bo jest ten sam sędzia co w Wa-wie. Później jeszcze kilka krajówek, klubówka w Łodzi no i pewnie międzynarodówki we Wrocławiu i Poznaniu. Pewnie znowu gdzieś się spotkamy :) oby organizacyjnie było lepiej niż w Płocku bo gorzej już chyba być nie może :-? Link to comment Share on other sites More sharing options...
NNL-BC Posted June 7, 2005 Share Posted June 7, 2005 Moze moze, przypominam o Walentynkowej w Bydgoszczy :wink: Pozdrawiam Ewa Link to comment Share on other sites More sharing options...
lidush Posted June 7, 2005 Share Posted June 7, 2005 No właśnie, prawie zapomniałam o tej "wystawie z trutką w tle" :lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggda Posted June 7, 2005 Share Posted June 7, 2005 Gratulacje dla Rysi i Marty!!! Będziemy świętować!!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lotos Posted June 7, 2005 Share Posted June 7, 2005 Gratulacje! NNL-BC trzymam kciuki za zdrowe szczeniaczki :angel: :kciuki: Jeszcze jedno: czuję się poszkodowana że jest tu tak mało zdjęć :cry: Pokazujcie swoje bordery, nie wstydźcie się :lol: :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
NNL-BC Posted June 7, 2005 Share Posted June 7, 2005 Lotos, dzieki wielkie!!! Lizzie jest wlasnie w rakcie porodu, mamy 1 tricolor suczke, 1 ricolor pieska i 4 czarno biale pieski. Wszytskie klasycznie umaszczone, sliczne i zdrowe. Zdjecia beda jutro albo pojutrze na stronie (znowu udalo mi sie zapchac miejsce przeznaczone dla mnie na serwerze, cale 150mg :wink: ) Na razie sa zdjecia Opal i Gizmo z Plocka. Pozdrawiam Ewa Link to comment Share on other sites More sharing options...
lidush Posted June 7, 2005 Share Posted June 7, 2005 Gratulacje !!! :D Trzymam kciuki za ciąg dalszy :thumbs: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lotos Posted June 7, 2005 Share Posted June 7, 2005 [quote name='NNL-BC']Lizzie jest wlasnie w rakcie porodu, mamy 1 tricolor suczke, 1 ricolor pieska i 4 czarno biale pieski. Wszytskie klasycznie umaszczone, sliczne i zdrowe.[/quote] :angel: :angel: :angel: Pogratuluj mamusi i wycałuj ją! :wink: Już się nie mogę doczekać zdjęć tych małych kluseczek :D Ehh, jak ja bym chciała mieć bordera :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
agatazielinska Posted June 8, 2005 Share Posted June 8, 2005 Gratuluje, gratuluje, gratuluję wszystkim :lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajrisz Posted June 8, 2005 Share Posted June 8, 2005 Dzieki, dzieki, i zarazem gratulacje dla nowo narodzonych :D Rysia na BOG nic nie zdobyla, mimo iz elegancko sie prezentowala, niemniej jednak nie slyszalam dotad aby border stanal na "duzym" pudle w Polsce. My sie do Warszawy nie wybieramy, natomiast jedziemy do Krakowa. Reflektuje ktos? ;] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gwarek Posted June 8, 2005 Share Posted June 8, 2005 Gratulacje dla wszystkich :) To pewnie teraz :drinking: ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marca_Besi Posted June 9, 2005 Author Share Posted June 9, 2005 Gratuluję wszystkim! Ja również wybieram się do Krakowa :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
NNL-BC Posted June 10, 2005 Share Posted June 10, 2005 Hej hej Dla chetnych, zdjecia maluszkow sa na stronie. Pija, tyja i rosna w oczach, jestem bardzo zadowolona. Pozdrawiam Ewa PS: a od dzisiaj wieczorem stadko NNL sie powieksza o blue merle pieska!!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajrisz Posted June 10, 2005 Share Posted June 10, 2005 [quote]PS: a od dzisiaj wieczorem stadko NNL sie powieksza o blue merle pieska!!![/quote] A skad piesek? Mam nadzieje, ze umiescicie cos na stronie :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts