DuzyTomek2007 Posted December 19, 2008 Share Posted December 19, 2008 Napisałem ten wątek na forum o sznaucerach ale tu jest więcej odwiedzających więc większa szansa na odpowiedź: Witam Jestem szczęśliwym posiadaczem miniaturki- ma niecałe 1,5 roku i jest strasznie kochany. Kupiłem go z pseudohodowli (wiem, wiem) ale wyrósł na ładnego sznaucerka. Teraz zastanawiamy się nad drugim psem do towarzystwa dla nas i Ejka i tu pojawia się parę problemów: 1. Adopcja czy kupno? Zastanawiałem się nad adopcją ale mini ciężko trafić a średniak jest za duży jak na 50 m w bloku. Poza tym nie wiem jak zareaguje moja bestia na starszego psa czy nie będzie konfliktów, itp. Jeszcze za małolata rodzice mieli starszego - ok 8 lat owczarka belgijskiego i kupili szczeniaka ON. Psy wychowywały się razem, głównie siedziały w ogrodzie i 2 x dziennie spacer. Młody pies został strasznie sterroryzowany przez starszego a w zamian za to gryzł wszystko co miało 4 łapy. Tragedia. Więc boję się trochę zgrzytów między psiakami. 2. Pies czy suka? Wydaje mi się że suka będzie łatwiej tolerowana. Tylko żebym nie miał w domu jak na planie porno filmu cały czas ;-) Suczkę musiałbym wysterylizować no i jest kolejny problem... 3. Rodowód czy kundel? Sterylizowanie suczki z rodowodem pewnie jest zbrodnią w oczach hodowców a z kolei kupno kundelka napędza pseudohodowle. A może piesek byłby lepszy? Ma ktoś jakieś doświadczenie w tej dziedzinie? PS. Jeszcze jedno pytanie - czy pies nie będzie zazdrosny na spoacerach z suczką? Nie będzie agresywny w stosunku do innych psów? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted December 19, 2008 Share Posted December 19, 2008 [quote name='DuzyTomek2007']Teraz zastanawiamy się nad drugim psem do towarzystwa [B]dla nas i Ejka[/B] i tu pojawia się parę problemów[/quote] przede wszystkim zastanów się, czy na pewno TY chcesz drugiego psa, bo drugi pies to nie zabawka dla poprzedniego tylko obowiązek dla Ciebie - trochę większe wydatki, kwestia wychowania drugiego psa, tak, żeby nie zjadł pierwszego tudzież odwrotnie itd. ;) [quote name='DuzyTomek2007']1. Adopcja czy kupno? Zastanawiałem się nad adopcją ale mini ciężko trafić a średniak jest za duży jak na 50 m w bloku. Poza tym nie wiem jak zareaguje moja bestia na starszego psa czy nie będzie konfliktów, itp. (...) Więc boję się trochę zgrzytów między psiakami.[/quote] są dwie możliwości. wiem, że gdzieś na dogomanii były szczenięta w typie sznaucera mini do adopcji (w Mielcu?) także wcale nie tak ciężko, trzeba dobrze poszukać i można. jeśli nie chcesz wydawać fury kasy na kupno, nikt nie każe Ci kupować szczeniaka po Interchampionach ;) hodowle czasem sprzedają psiaki niewystawowe, gdzie wadą jest np. zły kolor sierści psiaka, drobna wada zgryzu czy inna, która nie przeszkadza mu w normalnym życiu ale wyklucza z dalszej hodowli, bo często jest niesiona dalej w genach. mogę zapytać za ile kupiłeś poprzedniego psa albo ile pieniążków jesteś w stanie wydać na ewentualny zakup drugiego? [quote name='DuzyTomek2007']2. Pies czy suka? Wydaje mi się że suka będzie łatwiej tolerowana. Tylko żebym nie miał w domu jak na planie porno filmu cały czas ;-) Suczkę musiałbym wysterylizować no i jest kolejny problem...[/quote] najpierw należałoby wykastrować psiaka. jeśli nie jest rasowy to naprawdę nie musi mieć hipotetycznego potomstwa. później można dobrać suczkę z mniejszym prawdopodobieństwem, że pies się będzie do niej "przystawiał". suka powinna z resztą być lepiej tolerowana, jak już zauważyłeś. sterylizacja nie jest problemem, wiadomo, że są pozytywy i negatywy tego zabiegu ale moim zdaniem pozytywy plusy przebijają minusy, sterylka chroni sukę przed niektórymi nowotworami, ropomaciczem, no i nie ma cieczek. i wcale nie musi dużo kosztować, są organizowane różne akcje w ramach których weterynarze kastrują zwierzęta w bardzo atrakcyjnych cenach. [quote name='DuzyTomek2007']3. Rodowód czy kundel? Sterylizowanie suczki z rodowodem [B]pewnie jest zbrodnią w oczach hodowców [/B]a z kolei kupno kundelka napędza pseudohodowle.[/quote] jeśli hodowca jest odpowiedzialnym człowiekiem, który chce ulepszać swą ukochaną rasę to nie powinien widzieć nic złego w sterylizacji niehodowlanych psów. a kundelka można adoptować nie płacąc pseudohodowcom :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted December 19, 2008 Share Posted December 19, 2008 Tak jak evl napisal/a, mozna poszukac suni niehodowlanej "pet" w hodowlach. Taki psiak jest wrecz do sterylki, ze wzgledow wczesniej podanych. To, co nazywasz "porno", moze byc zupelnie innym zachowaniem, od prob dominacyjnych do zajecia z nudow. Istotne jest, czy masz czas i fundusze na drugiego psa, jak ulozony jest obecny, jak spedzacie razem czas. Bo drugi psiak to dwa razy tyle wydatkow, od nowa demolka szczenieca w domu i kilka razy tyle radosci, jesli jest naprawde przemyslana decyzja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DuzyTomek2007 Posted December 19, 2008 Author Share Posted December 19, 2008 Uwielbiam sznaucerki i piesek to zabawka przede wszystkim dla mnie ;) Z pieniędzmi nie ma problemów- mojego psa kupiłem na giełdzie za 400 zł (impuls- nie jedźcie po mnie za to ;)) a na nowego mogę przeznaczyć do 1500 zł. Kwestię jedzenia, weta, wychowania to nie problem. Co do kastracji mojego jakoś nie moge się przekonać- dla mnie to jednak okaleczanie psa. Ale fakt muszę się jeszcze doedukować z tego tematu i możę zmienię zdanie. Nie zamierzam dopuszczać mojego psa do hodowli choć jest śliczny - przynajmniej dla mnie ;) Myślałem o suczce tylko boję się żeby np. w Parku Psów mój nie był agresywny wobec innych kierując się zazdrością. To prawda o pseudohodowlach choć niektóre nierasowe psy są naprawdę ładne, np. to obok mojego domu: [url=http://www.allegro.pl/item510865131_sznaucer_miniaturka_na_swieta_krakow.html]SZNAUCER miniaturka NA ŚWIĘTA !!!!!!! KRAKÓW (510865131) - Aukcje internetowe Allegro[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted December 19, 2008 Share Posted December 19, 2008 Oczywiscie, ze samiec moze byc agresywny do innych psow, w koncu dwa psy, to juz stado. Podobnie sunia, moze byc dosc ostra do innych psow/suk. Wazna jest socjalizacja i Twoje prowadzenie psow, niezgoda na ich "awanturniczosc". Wszystko zalezy od tego jak jest wychowany, czy jest odwolywalny w kazdych warunkach, w najgorszym razie pozostana dlugie spacery na lince/bieganie na ogrodzonym terenie, bez innych psow. Co do kosztow, mysle, ze za starszego (kilkumiesiecznego) szczeniora z papierami i adnotacja "niehodowlany" dasz niewiele wiecej niz za juz posiadanego psa. Rownie dobrym rozwiazaniem moze byc adopcja psiaka, kwestia cierpliwosci i wyszukania :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted December 19, 2008 Share Posted December 19, 2008 [quote name='DuzyTomek2007']Co do kastracji mojego jakoś nie moge się przekonać- dla mnie to jednak okaleczanie psa. Ale fakt muszę się jeszcze doedukować z tego tematu i możę zmienię zdanie. Nie zamierzam dopuszczać mojego psa do hodowli choć jest śliczny - przynajmniej dla mnie ;)[/quote] Tomku, jak widzę większość facetów ma opory przed kastrowaniem swojego psa :evil_lol: ale moim zdaniem nie jest to żadne okaleczanie, bo za przeproszeniem jajka nie są mu do niczego potrzebne :eviltong: Cieszę się, że nie zamierzasz rozmnażać swojego psa, bo choć na pewno jest wyjątkowy, jego dzieci mogłyby nie mieć tyle szczęścia co on i nie trafić do dobrego domu :shake: Szczeniaki z pseudo czasem są naprawdę śliczne, ale często mogą mieć ukryte "wady", które wychodzą na starość. Małam dobermankę bez papierów, odeszła na raka w wieku 7 lat :-( chociaż ogólnie cieszyła się dobrym zdrowiem, a przynajmniej tak nam się wydawało... Ja na Twoim miejscu najpierw zastanowiłabym się nad kastracją psiaka, a później podzwoniła po hodowlach i pytała o suczki mini PETy albo przebuszowała wszelkie serwisy ogoszeniowo-aukcyjne z hasłem "oddam sznaucera/sznaucerkę" ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delay Posted December 19, 2008 Share Posted December 19, 2008 [quote name='evl'] Szczeniaki z pseudo czasem są naprawdę śliczne, ale często mogą mieć ukryte "wady", które wychodzą na starość.[/quote] Jeszcze jedną rzecz warto dodać. Całkiem często takie szczenięta nie dość że odbiegają od wzorca wizualnie, to jeszcze charakterowo, nierzadko pod tym względem są także mocno wadliwe. A już zwłaszcza nie ma się co łudzić, że charakter rasy będą prezentowały psiaki ze schorniska "w typie". Tyle samo co w pseudohodowli wadliwy w normalnej, zarejestrowanej hodowli można dostać "Pet'a" który będzie pełnowartościowym przedstawicielem swojej rasy;) Ja tak właśnie stałam się niedrogo posiadaczką kici Maine Coona, po championach notabene, która jak się okazało nadawałaby się spokojnie na wystawy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diabelkowa Posted December 19, 2008 Share Posted December 19, 2008 i szczeniaki ktore pokazales w aukcji to jest wlasnie pseudohodowla wiec poszukaj w prawdziwej Hodowlii na pewno jacys sznauceromaniacy Ci pomoga poszukac niedrogiego pieska w Twojej okolicy:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted December 20, 2008 Share Posted December 20, 2008 Po pierwsze rasowy pies to tylko z rodowodem, czy tego chcesz czy nie ;) w moich oczach moj kundel takze wyrusł na pieknego psa... chyba kazdy tak twierdzi o swoim psiaku ;) dla sprostowania nie posiadasz rasowego psa, nie masz jak tego udowodnic no i zaden sedzia nie oceniał Ci psa pod katem wystawowym ;) (nie jest to złośliwość co piszę, ale mowisz ze chcesz sie wyedukować) Kastracja okaleczanie? a co sie okalecza? pies chodzi z sącząca sie rana na wierzchu? tak nie wyglada kastracja.. wszystko sie goi i nic nie boli. Faceci po prostu mają z tym problem, tylko że zwierzaka nie powinno się uczłowieczać bo nigdy nie był, nie jest i nie bedzie istotą ludzka :) zwierze nie mysli kategoriami czy ma czy tez nie ma jajek. Gdyby tak było chciałby kopulować pewnie z co druga suka, a chęci ma tylko gdy owa sunia ma cieczke, wiec po cholere mu te jajka?? Okaleczaniem mozna nazwac nieplanowane mioty ktore trafiaja do schroniska lub zabieraja szanse na dom tym ktore juz w schronisku sa, ktore padaja z powodu chorob, zostaja zagryzione, trafiaja w rece psychopatow... zastanów się pozadnie.. Za psiaka niezle przepłaciłeś bo rodowodowego sznaucera mini mozna kupić nawet za 600 zł jesli sie poszuka ;) ale wiadomo zwierzak w domu jest wiec sie go kocha i tak byc powinno! Szukaj w internecie, na allegro mnustwo ogloszen tym bardziej ze ta rasa jest bardzooo popularna, jesli nie chcesz wystawiac sterylizuj mniej męki, a z drugiej strony zawsze warto probowac :lol: Co do drugiego psa w domu to jesli jestes pewien ze na pewno chcesz, to jedynie zostaje Ci sie zastanowic czy pies z schroniska(wbrew pozora miniatury trafiaja sie do adopcji, z tym ze najczesniej chore i zaniedbane :[ ) pies czy suczka? zalezy juz od charakteru Twojego psa... ja jednak zdecydowałabym się na sunie, mając psa ;) edit: przejzalam allegro ceny rodowodowych psow zaczynaja sie juz od 200 zł (dorosła suka - likwidacja hodowli) a szczeniaki od 550 zł w górę.. do 1500 :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DuzyTomek2007 Posted December 20, 2008 Author Share Posted December 20, 2008 Oczywiście mój piesek to nie rasowiec- ale po ostrzyżeniu wygląda nieźle ;) Wszystko ładnie z tymi "prawdziwymi" hodowlami ale: - często trafiają się ogłoszenia szczeniaków "po rodowodowych rodzicach" ale bez rodowodu- wniosek- "lewe" mioty prawdziwych hodowli. Legalne mioty też na tym cierpią. - utytułowanymi psami handluje się na Allegro jak przedmiotami- bo jak 4 letni pies może zmieniać kilka razy właściciela?! I to robią prawdziwi hodowcy. -zaba14 podała tu przykład likwidacji hodowli- też myślałem o kupnie stamtąd psa. Czy sprzedawanie zwierząt hurtem, najlepiej w zestawach (matka + córka) to działanie dla dobra zwierzaków? IMO nie bardzo! Więc wygląda na to że i spora część rodowodowych hodowli nie jest taka święta za jaką tu chce uchodzić. Przyznaje się że jako facet mam problem z wykastrowaniem psa :lol: Właśnie wróciłem z Parku Psów gdzie ktoś porównał brak kastracji z jednoczesnym niedopuszczaniem psa do suk do życia w haremie w pasie cnoty;) Ale był tam wykastrowany terrier na którego część psów usiłowała wskakiwać- Pani tłumaczyła to brakiem "męskiego" zapachu u kastrata co myli część psów. Jak z tym jest? Przy okazji- ma ktoś godną polecenia hodowlę sznauców mini w okolicahc Krakowa gdzie są szczeniaki do sprzedania? Na Allegro i w googlach nie znalazłem. Z socjalizacją jak i wychowaniem nowego malucha chyba nie będzie problemu choć pewnie i tak będzie zbytno rozpuszczony :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WildH Posted December 20, 2008 Share Posted December 20, 2008 Pseudohodowla to nie tylko "hodowla" która sprzedaje psy bez rodowodu, ale przede wszystkim taka, w której źle traktuje się psy (sprzedaje nieodpowiednim ludziom, rozmnaża psy z wadami albo bez hodowlanki). Szczeniaki bez rodowodu po rodowodowych rodzicach nie muszą pochodzić z hodowli. Najczęściej te rodowodowe to psy kupione przez prawdę mówiąc nieodpowiedzialnych albo niedoinformowanych ludzi którym podobają się ich własne pupile, więc chcą po nich szczeniaki a o rodowodach i rasowych zwierzętach wiedzą minimum. Jeśli chcesz psa który będzie sznaucerem (zależy Ci na charakterze i predyspozycjach), to weź rodowodowego, uważnie i nie spiesząc się wybierając hodowlę, dzwoniąc do hodowców i pytając ludzi obracających się w temacie. Jeśli chcesz sznaucerka bo Ci się podobają, a inne cechy nie mają większego znaczenia, to weź psiaka ze schroniska albo interwencji. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted December 20, 2008 Share Posted December 20, 2008 Tomku z tego co widzę na pieska możesz przeznaczyć 1500 zł. Rodowodowe miniaturki kosztują już 1000 zł (a na pewno są też tańsze lub hodowca zgodzi się sprzedać ciut taniej :)). To niewiele jak na psa o wiadomym pochodzeniu, o wyglądzie sznaucerka i przede wszystkim o charakterze sznaucera :). Trzeba dodać, że taki pies jest zaszczepiony, odrobaczony i żywiony odpowiednio a co za tym idzie nie ma ryzyka że kupisz psa chorego i wyłożysz kupę kasy na leczenie. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diabelkowa Posted December 20, 2008 Share Posted December 20, 2008 w prawdzie na mojego kastrata malo kto wskakuje ale owszem pod ogon nachalni kawalerowie zakochani a gdy wlasciiel sie dowiaduje ze ON nie ma cieczki to robia oczy jak 5 zloty bo ich piesek zawsze warczal na samce:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
miloszz8 Posted December 20, 2008 Share Posted December 20, 2008 nie znam sie na sznaucerach ( tzn nigdy nie mialem do czynienia) ale mysle ze 1,5 roczny pies bez problemu zaakceptuje nowego domownika:) jesli chodzi o dwa psy to w moim sasiedztwie jest osoba co ma 2 psy: wysterylizowana sunie i psa, oba dorosłe i nie ma miedzy nimi zadnych scen zazdrosci tzn z moim 1,5 rocznym onkiem bez problemu sie ganiały oba psiaki. Co do wieku tzn z własnych obserwacji widze ze moj onek jeszcze chce sie bawic z psami ( choc ma juz tych co nie lubi z wzajemnoscia zreszta:razz:) i z psami w wieku do 4 lat nie ma zadnego problemu. Te starsze czyli od 4 lat w góre juz maja troche inne zainteresowania chociaz to tez nie regóła. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
smerfetka123 Posted December 20, 2008 Share Posted December 20, 2008 mój pies zaakceptował nową koleżanke,zdrowy psychicznie pies nie zaatakuje szczeniaka, bo ten do 4, czy 5 miesiąca ma licencje szczeniaka, trzeba tylko nie faworyzować szczeniaka, pozwolić starszemu na ustalenie hierarchi i na warczenie na małego,bo musi nauczyć się co mu wolno a co nie, no i nie można dawać do zrozumienia, że małym trzeba się opiekować a starszy idzie w odstawke,a co do kastracji to wbrew pozorą ulga dla psa, bo w czasie cieczki, szalał, chciał lecieć do suczki, oczywiście nie mógł, więc takie trzymanie gdy on miał pociąg to dopiero były tortury, teraz ani nie jest agresywny do samców,ani nie ucieka, zupełnie inny pies, nie myśli cały czas o włuczeniu się i zaznaczaniu terenu, a co do suczki, to skoro masz troche do przeznaczenia, całkiem dobrą sumke, to nie lepiej kupić sunie wystawową, może się coś uwidzi i będziesz chciał spróbować z wystawami? tego wykastrować, nie będzie problemu,że przez przypadek przyczyni się do szczeniaków,wiem jak było z moim,na spacerach musiałam pilnować,teraz jest spokój, a co do hodowli, to nie zawsze jak właściciel powie,że pies jest rodowodowy,a szczeniaki nie, to jest hodowcą,nieraz poprostu buja, bo wie,że mało kto będzie chciał zobaczyć papierek,albo pies jest,ale nie ma wyrobionej hodowlanki, czyli nie ma zaliczonych wystaw, np może mieć wady genetyczne, wyglądowe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted December 20, 2008 Share Posted December 20, 2008 Jeśli z jakiś powodów nie chcesz usunąć psu jąder to zawsze możesz zaprowadzić psiaka na zabieg przecięcia nasieniowodów :cool3:... wtedy pies nadal będzie miał wszystko na miejscu, ale nie będzie w stanie zapłodnić żadnej suki ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted December 21, 2008 Share Posted December 21, 2008 [quote name='bonsai_88']Jeśli z jakiś powodów nie chcesz usunąć psu jąder to zawsze możesz zaprowadzić psiaka na zabieg przecięcia nasieniowodów :cool3:... wtedy pies nadal będzie miał wszystko na miejscu, ale nie będzie w stanie zapłodnić żadnej suki ;)[/quote] mów do faceta ... :evil_lol: ale nie wiem moj chlopak nie reaguje jakims zdziwieniem na kastracje psów, moze dlatego ze nie ma swojego? ale ja juz mu taki wykład dałam że chyba bałby się odezwać... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DuzyTomek2007 Posted December 21, 2008 Author Share Posted December 21, 2008 Dobra, dobra przestańcie jechać po facetach :mad: Moja dziewczyna na propozycje kastracji naszej bestii zareagowała delikatnie mówiąć bardzo emocjonalnie- usłyszałem " o pozbawianiu męskości", "okaleczaniu" i "jak facet może coś takiego zaproponować?! A jakby ciebie chcieli wykastrować?!" :lol: Więc przestańcie sobie używać na tych zaściankowych mężczyznach ;) Więc chyba trzeba będzie wysterylizować suczkę. W sumie nawet lepiej bo nie będzie brudzić w domu. No i pytanie- kiedy jest najlepszy moment na taki zabieg? Po pierwszej cieczce czy można wcześniej? Ps. [quote name='zaba14']mów do faceta ... :evil_lol: ale nie wiem moj chlopak nie reaguje jakims zdziwieniem na kastracje psów, moze dlatego ze nie ma swojego? ale ja juz mu taki wykład dałam że chyba bałby się odezwać... :roll:[/quote] Przepraszam ale to dwuznacznie zabrzmiało :lol: Czego nie ma? Swojego? Czy psa? :evil_lol: Sorry ale fajnie to sformułowałaś :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makrela Posted December 21, 2008 Share Posted December 21, 2008 [quote name='DuzyTomek2007']Więc chyba trzeba będzie wysterylizować suczkę. W sumie nawet lepiej bo nie będzie brudzić w domu.[/quote] No no, już bez przesady z tym brudzeniem :cool1: To nie jest przecież tak, że leci z suki ta jucha jak z odkręconego kranu ;) Mojej suce zdarzyło się brudzić jak miała pierwszą cieczkę, potem się nauczyła i ładnie sama za sobą sprząta :lol: A że od czasu do czasu szmatką trzeba przejechać kawałek podłogi czy umyć całą - mieszkanie i tak trzeba przecież sprzątać :eviltong: Ale fakt, ten miesiąc cieczki to dość spory problem kiedy wszystkie okoliczne pieski zlatują się jak za pociągnięciem magicznej różdżki, a najgorsze jest to, że ich właściciele uważają, że to mój problem... A to przecież ich psy chodzą za mną i załatwiają się na mojej klatce :shake: Dobra, dobra, wiem, że piszę nie na temat :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted December 21, 2008 Share Posted December 21, 2008 [quote name='DuzyTomek2007']Dobra, dobra przestańcie jechać po facetach :mad: Moja dziewczyna na propozycje kastracji naszej bestii zareagowała delikatnie mówiąć bardzo emocjonalnie- usłyszałem " o pozbawianiu męskości", "okaleczaniu" i "jak facet może coś takiego zaproponować?! A jakby ciebie chcieli wykastrować?!" :lol: Więc przestańcie sobie używać na tych zaściankowych mężczyznach ;) Więc chyba trzeba będzie wysterylizować suczkę. W sumie nawet lepiej bo nie będzie brudzić w domu. No i pytanie- kiedy jest najlepszy moment na taki zabieg? Po pierwszej cieczce czy można wcześniej?[/quote] Trochę mnie bawi to "uczłowieczanie" psa, poematy na temat jego "męskości" i takie tam :evil_lol: już nawet kiedyś czytałam/widziałam, że ktoś uważa, że po kastracji "pies staje się ciotą" :stupid: Żeby nie było - mój pies będzie wykastrowany ;) nie zamierzam przeżyć życia wyciągając jego łeb z "zacieczkowanych" trawników. Tomku, o sterylizacji suki warto pogadać z dobrym sprawdzonym wetem. Taki, który Ci powie, że szkoda ciąć, bo suka to choć raz powinna mieć w życiu młode, to powinien w łeb dostać :mad: A są jakieś konkretne powody do obaw przed kastracją pieska czy uważacie, że będzie "bezpłciowy"? :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted December 21, 2008 Share Posted December 21, 2008 No dobrze, już po facetach jechać nie będziemy ;)... przez jakieś 5 minut :evil_lol:. Chociaż prawda jest taka, że to raczej mężczyźni mają opory przed kastracją, nie kobiety :razz:... Dlatego gratuluję ci otwartych poglądów nawet w takich sprawach :p. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted December 21, 2008 Share Posted December 21, 2008 Tomek to sie uśmiałam :D odpowiedz pewnie znasz :) Gdyby o kastracji mowiło się tak jak teraz, 10 lat temu, moj samiec jajek by nie miał, a powod? Kocha suczki, wszystkie :angryy: 6 nad ranem a on podnienony biega po mieszkaniu i piszczy, od okna do okna z nosem, skacze po łózkach bo przeciez mu sie chce juz isc na dwor, co z tego ze myslałam ze chce mu sie siku, jak po powrocie z spaceru dokladnie ta sama sytuacja, piszczenie, wycie, nos w trawniku i lizanie :evil_lol: no fuj co za swinia :evil_lol: niestety pies juz był wiekowy kiedy trafiłam na to forum i nie oddałąbym go pod narkoze tylko dlatego ze sie z nim emczde wiedzac ze wiek i chore serce robi swoje i istnieje ryzyko ze sie nie obudzi.. ale nigdy wiecej samca (psa :P ) w domu z jajkami ;) nigdy!! :) acz kolwiek przekonałam się ze zdecydowanie wole sunie ;) od niezaleznego samca ;) ale to juz drugorzedna sprawa w tym temacie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DuzyTomek2007 Posted December 21, 2008 Author Share Posted December 21, 2008 Ok o sterylce bądź kastracji porozmawiamy później. Koło Kielc jest likwidowana hodowla. Rozmawiałem już z właścicielem- ma w sumie 7 sztuk (głównie suk). Widziałem w ogłoszeniu suczkę za 500 zł. [url=http://www.allegro.pl/item510073790_sznaucer_miniatura.html]sznaucer miniatura (510073790) - Aukcje internetowe Allegro[/url] Nie ma papierów bo podobno był to drugi miot a takowy papierów mieć nie może. Ale suczka podobno mocna i ładna (to drugie widać :razz:). To link do całości oferty : [url=http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2413480]Przedmioty użytkownika - Aukcje internetowe Allegro[/url] No i co myślicie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimi_91 Posted December 21, 2008 Share Posted December 21, 2008 hmmm mnie tylko zastanawia co za hodowca sprzedaje psy bo hodowla mu się znudziła:roll::mad: ja osobiście radziłabym poszukać szczeniaka w jakiejś hodowli z prawdziwego zdarznia w internecie można znaleźć strony internetowe takowych;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DuzyTomek2007 Posted December 21, 2008 Author Share Posted December 21, 2008 Nie dobijajcie mnie bo już się napaliłem i jadę po szczeniaka jutro. Macie mi mówić jaki to dobry wybór, przecież kupuję psa z rodowodem a nie z pseudohodowli :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.