Jump to content
Dogomania

DuzyTomek2007

Members
  • Posts

    66
  • Joined

  • Last visited

About DuzyTomek2007

  • Birthday 08/30/1978

Converted

  • Biography
    Miłośnik sznaucerów
  • Location
    Kraków

DuzyTomek2007's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Fabio jest fucha Dzisiaj znowu Pluto podskakiwał do Ejka. Trzeba by to załatwić ;) To posokowiec i leszcz dasz radę :evil_lol: W nagrodę hotel + duża paczka ciastek :evil_lol: Chyba że się z Dirki dogadam wcześniej.:cool3: Może by Fabia dać na strzyżenie? Może szybciej by znalazł właścieciela?
  2. [EMAIL="M@d"]M@d[/EMAIL] zadziwiająca transformacja tego twojego olbrzyma. W schronisku w ogóle nie wyglądał jak sznaucer a teraz jest super :cool3: Daje im jeść 2 razy dziennie ale mała chodzi i węszy za jedzeniem :p Nie wiem może zostawię Orijena tylko podobno RC ma formułę, która zapobiega powstawaniu kamienia w nerkach u sznupów. O ile to nie farmazon reklamowy :lol: Szkoda skipiego bo fajny był ale daleko nie poszedł ;) Może wpadnie do Parku Psów.
  3. Już od paru dni jest ok, chociaż zapomniałem o jednej porcji antybiotyku :shake: Teraz sypie do michy i jak zjedzą to stoi pusta. Ale w ogóle coś mniej jedzą, Ejkowi jakiś taki wychudzony, biedaczek :lol: W każdym razie w domu mam sklep z karmami- miałem w planach przejście na RC ale zastanowiło mnie jedno- niedługo Ejek będzie musiał być wykastrownany - przed czym powiem szczerze mam straszne opory- a potem podobno pies okropnie tyje. To może mu zostawić tego Orijena? Ma ponoć mało węglowodanów. Ile razy dawać psu jeść? Dwa- trzy razy? Weszka a jak tam skippi? Znalazł nowy dom czy siedzi u ciebie :evil_lol:?
  4. Ja również pomogę. Pieniądze zawsze się nazbuera- tylko szkoda tego psiaka żeby tak sam siedział w tym hotelu.
  5. Mam miarkę tylko nie wiem lie im sypać- dlatego spytałem [EMAIL="M@da"]M@da[/EMAIL] ile daje swojemu mini. Nataszy też o wiele bardziej podchodzi jedzenie z miski Ejka. Ma nawet opracowana taktykę- ponieważ dosatje ochrzan ode mnie że mu wyjada to podbiega, łapie w pysk ile da karmy i ucieka. Później wszytsko wypluwa i powoli sobie wcina- cwaniara.
  6. Dzięki za życzliwe zainteresowanie [EMAIL="M@d"]M@d[/EMAIL] ale fajne stadko! Moje tak wygląda jak ja jem czekając na jakiś bonus ze stołu.:cool3: Już wszystko jest ok. Aniu widzisz właśnie karmę wprowadziłem zbyt gwałtownie- teraz daje mu Orijena i jest ok. Całe szczęście bo musiałbym zjeść 13 kg ryby :evil_lol: Chyba są przekarmione- zawsze sypałem im całą miskę i stała sobie- jadły jak były głodne. Ale chyba czas na zmiany :mad: Mała je Eukanubę junior jak pada z głodu :roll: Nie podchodzi jej. Zdcecydowałem że docelowo przestawię je na RC dla sznupów. Ale jeszcze daleka droga przed nami. [EMAIL="M@d"]M@d[/EMAIL] ile dajesz karmy temu małemu?
  7. Dobra cały dzionek minął na odpisywaniu. Czas odpocząć- przynajmniej się dyskusja rozruszała :lol: Ja mam swoje zdanie, wy swoje- zresztą jak parę stron temu ktoś zauważył "ten wątek ma charakter terapeutyczny pomagający odreagować stres".:evil_lol: Może część odreagowała, może części podniosło się ciśnienie. Przyjemnej psychoterapii- pamiętajcie, że to wy macie rację a większość żyje w ciemnocie i zabobonie :multi: Nieście kaganek oświaty i niechaj roświetla mrok nieświadomości tych, którzy nie widzą zagrożenia w każdym biegnącym czworonogu. I niech wam psy będą zdrowe i przyjazne- nawet na smyczy :p
  8. [quote name='shin']To, ze ty sobie nie wyobrazasz, neguje calkowicie istnienie tego faktu? :eviltong:[/quote] Podobnie jak to że ktoś widział yeti. No i łosie są zagrożone przez polowania w Polsce [quote name='shin']Ze pies gonil zwierzyne. Albo ze wydawalo mu sie, ze jest zdziczaly. Albo ze nie widzial wlasciciela. Co za roznica co powie, jak stracisz psa?[/quote] Sznaucer zwierzynę? Kreta? Różnica duża bo rozbieżności w karze są spore. Strata psa niestety nieodwołalna :-( [quote name='shin']To zdecyduj sie, czy mowisz o puszczaniu psow w parku, czy na lace. Zdziwilo cie moje niepuszczanie psa samopas na wioche, pare osob wytlumaczylo, ze istnieje cos takiego jak mysliwy, i wbrew pozorom nie pochodzi to od slowa 'myslec', wiec zaczelo sie gadanie o mysliwych. Nikt nie bedzie sie upieral, ze w parku w centrum miasta ktos poluje.[/quote] Na łące widoczność dobra. Nie wierzę, że nagminne jest celowe zabijanie zwierząt przez myśliwych i że jest to powód do dumy. [quote name='shin']A policja przyjezdza do kazdego wezwania, sady sa sprawiedliwe, a kazdy pijak to zlodziej :eviltong:[/quote] Zrób ekpseryment, zadzwoń. Nie wiem jak u ciebie, w Krakowie w przypadku zgłoszenia strzelania z broni palnej zrobiłoby się niebiesko w parę minut.:evil_lol: [quote name='shin'][B]Vectra:[/B] mozesz zawsze do dresiku chociaz ostra tapete rzucic, i koniecznie wlosy kolor 25 tleniony blond :evil_lol: i rozowa szminka na usta, nie zapomnij! Taki oczoj***y roz! :evil_lol:[/quote] No i uważaj po drodze do marketu żeby cię nie upolował myśliwy. A na spacery bierz psa w odblaskowej klatce z napisem "Uwaga śmiertelne niebezpieczeństwo ":lol:
  9. Dobra po kolei: Powtarza raz jeszcze- jeżeli widzę, że właściciel psa odwraca się, nie życzy sobie kontaktu z moim, wołam psy i idę w innym kierunku. Jeżeli jakiś pies okazuje wrogą postawę moje zatrzymują się około 5m od niego i wracają do mnie. Natomiast nie widzę powodu by w panice łapać psa na widok innego czworonoga który normalnie podbiega. Apropos strzelania do psów: Nie jestem myśliwym. natomiast strzelectwo to moje hobby i orientuję się w możliwościach użycia broni. I z praktyki wiem, że każde użycie broni to spory kłopot. Owszem nie chodzę po lesie (co najwyżej lasku) ale nie wyobrażam sobie by myśliwi chwalili się strzelaniem do psów. Dla mnie to patologia a i problem dla myśliwego- bo o ile zastrzelenie dużego psa może tłumaczyć stanem wyższej konieczności (bronił się) to co powie w przypadku np. sznaucera czy innego małego psa? Że go pomylił z królikiem? Nie zwalnia go to od odpowiedzialności cywilnej! Poza tym ludzie- polowania nie urządza się w parkach! Myśliwy przed oddaniem strzału musi mieć pewność że nie narazi życia innego człowieka. A jak idziecie 20 m za swoim psem a on strzela ze śrutówki to po zgłoszeniu tego faktu na policję ma sprawę i po pozwoleniu na broń. Czytałem tego posta o zabitym psu- moim zdaniem najlepiej powiadomić policję od razu. Zgłosić że jakiś szaleniec strzela w lesie- będą bardzo szybko. Właśnie przeczytałem parę wątków na forum myśliwskim - większość potępia strzelanie do zwierząt. I ABSOLUTNIE NIE WYŚMIEWAM SIĘ Z TRAGEDII LUDZI- bo to prawdziwa tragedia kiedy pies ginie od kuli idioty. Jednak nie jest to znowu tak nagminne by robić z tego zagrożenie, szczególnie w miastach. Shin i Saite- jak spełnią się wasze życzenia i moim psom coś się stanie to dam znać. Będzieci mieli choć chwilę radości w pełnym frustracji życiu. Idiotycznych przepisów prawa nie respektuję- podobnie jak 90 % ludzi w tym kraju. Moje psy nigdy nikomu krzywdy nie zrobiły a jeżeli jakąś uczynią poniosę odpowiedzialność. I tyle. Bonsai- jeżeli ktoś uprzedzi mnie że nie życzy sobie kontaktu z psami zawołam je i już. Będzie parę szceknięć i odbiegną. Moonlight to podkreślanie że to był sznaucer cieszy cię? A jakby był york? Puść, puść tylko zbierz kasę na odszkodowanie bo ciężko ci będzie udowodnić że twój pies tylko się bronił,
  10. Właśnie wróciłem ze spaceru i : 1. Spotkaliśmy labka bez kagańca i smyczy. 2. Do tego doszedł bullterrier bez smyczy i kagańca Cała czwórka goniła po polach. I wiecie co?! Moje psy żyją :multi: O dziwo nie zostały zagryzione, nie zastrzelił ich też żaden myśliwy ! A poza tym czytałem że w Warszawie zastrzelili łosia- czy to znaczy że wszystkie łosie w Polsce mają się bać? Nawet te w zoo? Ma ktoś dane ile psów(nie mówię o bezpańskich) zastrzelili myśliwi w Polsce? 10-20? Ile to z całej populacji? 1/100 promila? :lol: Sleepingbyday- tak jak już nie ma argumentów najlepiej pojechać po właścicielach sznupów. Nienawidzimy się, robimy czarne msze i wbijamy igły w tych, którzy mają psy większe niż nasze :evil_lol: Karjo2- o poziomie kultury lepiej nie dyskutuj bo sam/a nie jesteś odeałem. Własnego psa mi żal ale sam skakał zresztą to było tylko pouczenie. W realu do ciebie strzelali? Chodzisz w kevlarowej kamizelce na spacery? Czy znasz to tylko z opowiadań? Magda25- masz rację. Przecież gdy jeden pies leży na plecach a drugi na nim trzyma psyk i warczy to wiadomo że trzeba je natychmiast rozdzielić! Ale to wie każdy kto ma choć trochę wiedzy o psach (wiem zaraz napiszecie że ja nie mam;)). Więc na przykładzie jednej idiotki nie można generalizować. O bullach nie trzeba słyszeć- wystarczy popatrzeć na osiedla. Każdy dres ma psa w typie bullowatego i to go dowartościowuje. Taka opinia nie wzięła się z księżyca choć oczywiście są wyjątki- np. CHI (sprawdziłem stronkę i wycofuję słowa o szpanowaniu na osiedlu), co nie zmienia faktu że te psy mają na pewno większe możliwości zrobienia krzywdy niż sznupy i dlatego trzeba ich szczególnie pilnować.
  11. [quote name='an1a']Zauważyłeś, że najwięcej postów w tym temacie piszą ludzie, którzy [B]mają[/B] [B]psy z problemem??[/B] Czy tak ciężko zauważyć, że nie każdy pies jest skory do zabawy i kontaktów z innymi? :shake: Niech Twój pies ma nawet przyjaciela mastiffa, który nie robi mu krzywdy - wasza sprawa i mnie to naprawdę mało obchodzi. Zaczyna być dopiero moja, jak taki piesek podchodzi i nie chce się odczepić. Dlaczego ja albo [B]bonsai[/B] mamy się użerać z cudzymi pieskami, które podbiegają do psów u nas na DT? Co mam później powiedzieć nowym właścicielom? Piesek jest ok, ale panicznie boi się psów, bo jakiś wymusił brutalnie kontakt?[/quote] An1- mój pies jak widzi brak chęci "współpracy" tzn. wrogą postawę bądź warknięcia to nie podchodzi.
  12. [quote name='karjo2']Hihihi, Tomek juz sie parki " w typie" dochowal", ciekawe jak dalej sie potoczy historia..O poszukiwaniu suni : [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f25/drugi-piesek-suczka-problemy-127430/[/URL] Skoro wie lepiej, jacy sa hodowcy rejestrowani, ludzie pracuajcy z psami ( wszyscy sa be, bo sa...) to dlaczego tyle pytan z jego strony na forum, jednoczesnie bez checi poszerzenia horyzontow. Aaa, mysliwi wszedzie sie moga trafic, i tak samo wszedzie moga "walic" do psow, wiec co sie odwlecze.. ;).[/quote] Jacy wszyscy? Gdzie tak napisałem? Pisałem z prośbą o poradę i jak zwykle rozpętała się zadyma z "kółka wzajemnej adoracji"- bo hodowla nieautoryzowana :lol: Dzięki za uświadomienie że myśliwi mogą trafić się wszędzie :evil_lol: Uważaj na ulicy i w markecie żeby ci tyłka nie odstrzelili. Podziwiam twoje poszerzone horyzonty a w szczególności znajomość prawa skoro twierdzisz że myśliwi wszędzie mogą "walić" do psów.:crazyeye: Bonsai- sorry ale tu jest taki sajgon że może mi umknęła. Napisz raz jeszcze jeżeli możesz.
  13. Każdy tu ma psa killera, który mniejszym psem zamiata trawę?:crazyeye: Dziwne, mój pies miał kontakt z dobkami, labkami, jednym z jego psich przyjaciół jest bullterrier. I zawsze się ładnie bawi, jak go duży przyciśnie to piśnie i odskoczy- bo szybkość to ma :cool3: I nic poza jednym przypadkiem się nigdy nie stało.
  14. [quote name='Juliusz(ka)']Czyżby Twoje psy były 'w typie rasy', że championaty/wystawy są takie beee? Loodki - głową tego muru nie przebijemy. [B]DużyTomek[/B] być może otrząśnie się, kiedy jego maleństwa zostaną*pewnego dnia wgniecone w ziemię...[/quote] Czy ja piszę że są bee? Nie, po prostu mnie nie interesują. Paralotniarstwo też mnie nie interesuje a nie sądzę żeby było beee. Jak pisałem wcześniej mój piesek zosatł wgnieciony w ziemię przez akitę bo sam zaczął- i dobrze bo ostudziło to nieco jego zapał do wskakiwania na inne psy.
  15. [quote name='bonsai_88'][B]Tomek[/B] stawiam na 99%, że haszczak należał do osoby, która uważała, że z wszystkimi pieskami powinien się integrować :razz:.. Wszyscy hodowcy których znam nie przywiązują wagi do wygrywania psa... denerwują się przed wystawą, cieszą jeśli wygrają, ale na dobrą sprawę nie przywiązują do tego jakiejś większej wagi. Pisząc w ten sposób obrażasz większość wystawowego światka :roll:.[/quote] Nie pisałem o WSZYSTKICH. Ale nie róbcie znowu z hodowców altruistów. (wiem, wiem znowu zaraz gromy na mnie polecą). Jak miałbym dużego psa i chciał go integrować co za problem nałożyć mu kaganiec?
×
×
  • Create New...