Potter Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 Szkoda, że nikt mnie nie powiadomił wcześniej, dowiedziałam się 4 godziny temu. A na Dogo nie mam czasu na wertowanie wszystkich wątków. Quote
tifet Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 ja pier..... jak można tylko dokarmiać takiego psiaka i nie zabrać go chociaż do azylu!!! przecież widać na fotkach kawałek samochodu... jak dla mnie nie ma tu usprawiedliwienia... taka pomoc to :angryy: ... a jak człowiek ciapowaty to ma telefon i można obdzwonić szereg instytucji i dopilnować aby psiak został zabrany... :angryy: a co do domu to to że sąsiedzi by się nie zgodzili to ich problem i tyle mogą się nie zgadzać... a warunki na "takiego dużego psiaka" mogą być nawet w kawalerce:angryy:... nie raz duży psiak jest mniej "zajmujący" niż mały... psina równie dobrze może teraz zdychać w krzakach... :mad:dlaczego "pomocni" go nie szukają tylko podjechali i tyle...:mad: Quote
Kasia Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 Jezu, oby tylko jeszcze żyła! A swoją drogą, gdybym znalazła takiego psa i zostawiła go na ulicy to na pewno nie mogłabym zmrużyć oka w nocy, sumienie by mi nie pozwalało :shake: Quote
Linssi Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 wiadomo cos? moze ta Pani moglaby sie przejsc teraz rano i zobaczyc? Quote
paulina_k85 Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 ..chyba jesteście niesprawiedliwi .. dobra zmykam z tego forum nie zamierzam się z nikim kłócić.. kontakt ze mną jest ograniczony ??? Nie wiem jak wy ale ja robie co mogę telefony mi sie urywają, oprócz tego pracuję od 7-16 i jak normalny człowiek potrzebuje snu wiec trudno mi o 24 odpowiadać na gg bądź sms-y. Tiffet pojawiłeś sie teraz za przeproszeniem "gówno wiesz a sie odzywasz" napisałam i dzwoniłam gdzie tylko mogłam wszystko już jest załatwione. Hmm jesteś taki odważny zapraszam weź tego psiaka możesz nawet skorzystać z mojego auta <opel corsa> do którego tak sie doczepiłeś <rowerem tam raczej bym miała daleko> zrób coś skoro tak ostro oceniłeś ze nic nie robię... proszę bardzo o kontakt... wskażę ci miejsce // Quote
Linssi Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 Paulina_k85, nie bierz tego wszystkiego do siebie. tutaj nie raz emocje az kipia z ludzi. ale to tylko dlatego ze bardzo bysmy chceili pomoc suni. a brak jakichkolwiek informacji sprawia ze siedzimy jak na szpilkach. niektorzy z nas po prostu tak maja ze ciezko im utrzymac nerwy na wodzy :p napisalas ze juz wszystko zalatwione. w jakim sensie? znalazlas sunie? napisz prosze cos wiecej :cool3: Quote
paulina_k85 Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 .. jaśniej.. jest pani która kontaktowała się ze mną że może odebrać dziś pieska i umieścić go u siebie <gdzieś tam wyżej o tym pisała> problem jest w tym ze pieska od wczoraj nie było . Osoby które przywiozły mu pokarm szukały go ale bez rezultatu. Ja sama po powrocie z pracy pojechałam z latarką go szukać ale to było bez sensu w takich ciemnościach :( ale pokarm był nietknięty więc nie są to dobre wiadomości ;( około 11 ma jechać tam dziewczyna, która ma szukać pieska ze znajomymi; jeśli sie znajdzie postarają się go w jakiś sposób przetransportować do niej by sie już tak nie błąkał i od niej ewentualnie ta pani odbierze pieska. Tylko ogromnym problemem jest złapanie tego psa, jest wystraszony, nie wiadomo czy był bity, jak może zareagować. Dotychczas dał się pogłaskać po głowie parę razy. Wystarczyło wykonać szybszy ruch; szybciej do niego podejść - zaczynał warczeć.. więc nie wiem jak można np założyć mu kaganiec :( Najważniejsze teraz to to żeby on tam był; bo jeśli się nie zjawi -wszystko na marne ;( .. przepraszam, że [quote name='Majaa']To fakt ,,,, Kontakt z tą osobą jest ograniczony ! :placz:[/quote] i tak już mam spore kłopoty w pracy bo nic nie robie tylko pisze e-maile ; dzwonie i odbieram telefony- zrozumcie mnie !! Chcę pomóc, ale pracy też nie moge tak zaniedbywać !!:angryy: Quote
Kora Posted December 16, 2008 Author Posted December 16, 2008 Bardzo prosze o spokoj nie po to umiescilam apel o pomoc zeby dziewczyna czytala takie rzeczy:angryy: . Sa ludzie ktorzy w pewnych sytuacjach nie wiedza co zrobic i zczynaja od najprostszych czynnosci nie maja w telefonie numerow do organizacji, wolontariuszek (juz odszukanie mojego prywatnego adresu mailowego bylo wyzwaniem) . Na forum oglosilam bo potega tego portalu juz wiele razy sie sprawdzila (na prywatne informacje nikt mi nie odpowiedzial). Quote
Linssi Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 Paulina, nie wiem czy macie dostep do Sedalinu... ale jesli macie gdzies w poblizu jakiegos weta to poproscie go zeby wypisal wam recepte na sedalin w pascie i podajcie suni razem z kawalkiem pasztetu albo jakiegos innego mieska. jesli wet nie bedzie chcial wypisac to ublagajcie ze chcecie dla wyrzuconej suni. na opakowaniu jest podane dawkowanie, albo niech wet wam powie ile dac. Sedalin dziala uspokajajaco i troszke oglupiajaco. nie moge zagwarantowac ze na ta sunie tez zadziala, bo niektore psiaki sa wyjatkowo oporne. nie zalecam lapanie suni "na hurra" bo moze was ugryzc, co nie byloby takie dziwne, skoro mowisz ze sunia jest przestraszona. a jedzenie z reki bierze? moze daloby sie ja zachecic do wejscia do auta jakims smakolykiem? oby sunieczka sie znalazla... moze zaszyla sie pod mostem albo w jakichs krzakach...:placz: Quote
gosia15 Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 Dziewczyny kontaktowały się z wetem i ze środkiem uspokajającym nie będzie problemu. Problem może być ze znalezieniem suni...:-( Quote
paulina_k85 Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 ..poczekam do 11-12 zobaczymy co mi powie dziewczyna, która jedzie go szukać.. poczekajmy ..oni byli już wczoraj u weterynarza po tabletki na uspokojenie dla psiaka.. Quote
ab-agnieszka Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 [quote name='paulina_k85']..poczekam do 11-12 zobaczymy co mi powie dziewczyna, która jedzie go szukać.. poczekajmy ..oni byli już wczoraj u weterynarza po tabletki na uspokojenie dla psiaka..[/quote] Trzymam kciuki aby sie znalazla:shake: Quote
paulina_k85 Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 .. no nie wiem boję się i myślę o tym .. a jak ktoś już ją zabrał ? no bo różnie bywa.. Quote
gosia15 Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 [quote name='paulina_k85'].. .. a jak ktoś już ją zabrał ? no bo różnie bywa..[/quote] Też mi to przyszło do głowy. Quote
Kasia Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 a tam nad tą rzeką są jakieś spore krzaki albo zarośla? bo moze właśnie gdzieś w nich pies sie zaszył... a jeśli ktos go zabrał, to może okoliczny wet cos wie na ten temat? albo schronisko? nie wiem, tak tylko se myślę... Quote
paulina_k85 Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 .. w okolicy jest dwóch wet. jeden dobry drugi zły ;) .. jak trafi do dobrego - ten będzie walczył o jego życie..drugi- na 90% go uśpi .. :( dookoła są lasy więc może gdzieś się zaszył .. ale to co nie zjadł by posiłku , zresztą jak podjeżdżaliśmy autem to wychodził "zobaczyć co się dzieje". Quote
gosia15 Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 [quote name='paulina_k85'].. .. ale to co nie zjadł by posiłku , zresztą jak podjeżdżaliśmy autem to wychodził "zobaczyć co się dzieje".[/quote] Może nie mieć siły wstać. I tą wersję obstawiam na 90% :shake: Quote
paulina_k85 Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 boże!! mam związane ręce jakbym nie była w pracy to bym przeszukała tą okolicę :angryy: jeszcze dochodzi fakt że tato wziął auto :angryy: ..nic .. jestem zdana na tą drugą dziewczynę .. może jej się uda :placz: Quote
Linssi Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 Paulina, to informuj nas na biezaco... a masz moze nr do tej dziewczyny? moze mozna sie jakos z nia skontaktowac, zapytac, podpowiedziec? Quote
ab-agnieszka Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 Miejmy nadzieje ze bedzie dobrze. Buba tez byla w lesie i jak juz mialy dziewczyny ja zabrac do DT to sie zgubila ale po dniu czy dwoch sie znalazla. Quote
paulina_k85 Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 Mam pisałam jej sms-a ale nie odpisuje- a znowu truć tak nie będę :/ Quote
gosia15 Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 [quote name='paulina_k85'] pisałam jej sms-a ale nie odpisuje[/quote] To może właśnie jest "w akcji"...:razz: Quote
paulina_k85 Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 ..hmm niestety pieska nie ma :( ... dzwoniłam do tej dziewczyny .. nic lecę sama jej poszukać.. odezwę sie wieczorem. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.