Jump to content
Dogomania

Moja NANCY znalazła cudowny dom... Będę tęsknić Kochana..


Soema

Recommended Posts

Dzięki dziewczyny :loveu: ja włączam str idę na spacer i jak wracam to się załaduje akurat :mad: od piątku będzie lepszy net. Cały czas myślę o zaadoptowaniu Nancy, ale to tak poważna decyzja..:roll: na razie czekam, może znajdzie się domek idealny i oddamy naszego skarba.. Nie miejcie mi za złe :oops: to jest małe, kochane cudo :loveu:
a w piątek przyjedzie kolejna bida do nas ;)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Soema']Cały czas myślę o zaadoptowaniu Nancy, ale to tak poważna decyzja..:roll: na razie czekam, może znajdzie się domek idealny i oddamy naszego skarba.. Nie miejcie mi za złe :oops: to jest małe, kochane cudo :loveu:
a w piątek przyjedzie kolejna bida do nas ;)[/quote]

znaczy co mamy mieć za złe? Soema, jesteś złota dziewczyna, prawdopodobnie uratowałaś małej życie a decyzja o adopcji nie zawsze jest decyzją łatwą ;)

a kto przyjeżdża? :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Jej adopcja to decyzja na kilkanaście lat.. Dlatego muszę to bardzo przemyśleć, my z TZ marzymy o takim psie z molosowatych, ewentualnie bokserze już orientowaliśmy się nawet, gdzie są hodowle. Z drugiej strony tyle bid w schronach jest.. Oboje kochamy psy i z chęcią każdego byśmy wzięli, ale pierw trzeba studia skończyć i iść na swoje. A Nancy, to psiak tak bezproblemowy, kochany i przywiązany już do nas, że naprawdę baaardzo ciężko będzie ją oddać. Każdym wspólnym dniem ona wynagradza nam to, że się nią zaopiekowaliśmy i to z Waszą pomocą :loveu: ona szybko się aklimatyzuje w nowych miejscach, ważne że my jesteśmy, lubi jeździć samochodem no i komunikacją miejską, w najgorszym tłoku zachowuję się wprost idealnie, ten psiak nie ma wad :crazyeye: nic mi do głowy nie przychodzi, no może oprócz tego, że boję się ją ze smyczy spuszczać jeszcze (biegamy razem :diabloti:), bo nie zawsze ma ochotę wrócić, bo chce się ganiać i dokuczać :)

a do nas przyjeżdża maleństwo z Zamościa, mają tam 29 szczeniąt (!!), a taka zimnica...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kama2']Wpadlam do Nancy i widze, ze dziewczynka taranem wpakowala sie do serducha Soemy :evil_lol: . Spryciula;)
Mizianka dla malutkiej i fajnie , ze ona taka kochana:loveu:[/quote]
Ojj wpadła.. ale będzie bolało jak trzeba będzie się rozstać... :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Soema'] Cały czas myślę o zaadoptowaniu Nancy, ale to tak poważna decyzja..:roll: na razie czekam, może znajdzie się domek idealny i oddamy naszego skarba.. Nie miejcie mi za złe :oops: to jest małe, kochane cudo :loveu:
a w piątek przyjedzie kolejna bida do nas ;)[/quote]

Soema uratowałaś Nancy życie :loveu: My Cię za to KOCHAMY!!!!!! Pysiek musi iść do swego ludzia, żebyś mogła uratować następne szczeniaki a jak będzie Ci ciężko i smutno to masz NAS, będziemy :placz: z Tobą :eviltong:
Mizianko dla Nancy

Link to comment
Share on other sites

River popieram Cię w całej rozciągłości. Jeśli znajdą się tacy ludzie jak Soema, którzy obdarzą miłością Pyśka to należy dać ją do takiego domku:loveu::loveu: następne bidulki czekają, a Soema ma wybitny talent do dawania tego co najlepsze dla pokrzywdzonych zwierząt. Wiem, że przywiązanie jest niesamowite i serce boli jak się psiaka oddaje. U mnie trzy dni była sunia i musiałam ją oddać do kojca - wyłam przez kilka dni, ale cóż takie życie i nie możemy pozwolić sobie na wszystko.
Soema jesteś kochana:loveu::loveu:
Ucałowanka dla Pysiaczka.

Link to comment
Share on other sites

Na pewno Ciotki macie rację, że Mała musi "iść na swoje"....:diabloti: ale dom dla niej musi być naprawdę bardzo odpowiedzialny, cierpliwy... To nie jest psiak, który od razu wepcha się na kolana i będzie chciał być pieszczony. I nie będzie od razu skakać i się cieszyć na ich widok, choć to psie dziecko jeszcze.. Ale może gdzieś czeka na nią taki domek :razz: jak się nie znajdzie taki to będę rozmawiać z wujkiem, teraz nie ma na razie sensu, bo jego Kochana Kropcia jest chora i by mu tylko przykro było.
Co nie zmienia faktu, że drugiego TAKIEGO psiaka nie spotkam :oops:
Wczoraj zgubiła ostatniego kła :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Polubisz jutro, jak dokończę ogłszenia :diabloti:

Dziś nie dałam rady, bo załatwiałam sobie hurtowy przypływ tymczasów. A ostatnio mam dobrą passę - sporo zwierzów, ktore się szykowały do mnie na DT, nie zdążyły dojechać. I grzeją zmarznięte dupki w swoich domkach albo właśnie dostały propozycje domków :p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bazyliah']Polubisz jutro, jak dokończę ogłszenia :diabloti:

Dziś nie dałam rady, bo załatwiałam sobie hurtowy przypływ tymczasów. A ostatnio mam dobrą passę - sporo zwierzów, ktore się szykowały do mnie na DT, nie zdążyły dojechać. I grzeją zmarznięte dupki w swoich domkach albo właśnie dostały propozycje domków :p[/quote]
Może też Cię nie lubią i uciekają :lol: nie no żart, śledzę wątki i widzę jakie spustoszenie siejesz :evil_lol:
A powiedz mi lepiej mieć jednego psiaka na DT, czy kilka wg Ciebie? Do nas jutro bida z Zamościa przyjeżdża, TZ Toli namawiał mnie żebym dwa maleństwa wzięła.. Ale to na pewno nie teraz, bo sesja jest, a nawet wizyta u weta byłaby uciążliwa z dwoma, jakbym sama jechała, a memu chłopu głowy nie chcę zawracać, niech się uczy i zarabia potem na rodzinę :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Soema']Może też Cię nie lubią i uciekają :lol: nie no żart, śledzę wątki i widzę jakie spustoszenie siejesz :evil_lol:
A powiedz mi lepiej mieć jednego psiaka na DT, czy kilka wg Ciebie? Do nas jutro bida z Zamościa przyjeżdża, TZ Toli namawiał mnie żebym dwa maleństwa wzięła.. Ale to na pewno nie teraz, bo sesja jest, a nawet wizyta u weta byłaby uciążliwa z dwoma, jakbym sama jechała, a memu chłopu głowy nie chcę zawracać, niech się uczy i zarabia potem na rodzinę :diabloti:[/quote]

Niech mnie żaden pies nie lubi - byleby dobre domki miały :p

Jeśli szczeniaki to więcej niż jeden. Zajmą się się odgryzaniem sobie głów, a nie kanapy ;)
A tak poważnie - mając jednego - masz tylko dla niego więcej czasu. A z drugiej strony - maluchom potrzebne towarzystwo innych maluchów, jeszcze uczą się psich zachowań. Częściej zajmą się zabawą z sobą, ale też trzeba wszystkie socjalizować.
Wszystko zależy od możliwości DT. Horda galopujących szczeniurów jest niesamowita, ale też trzeba umieć się w tym znaleźć. Nie można poświęcić 100% swojego życia, bo prędzej, czy później człek się wypali.

To Ci doradziłam ;)

Link to comment
Share on other sites

Powiedziała co wiedziała :eviltong: dzięki :) z jednym daję dobrze radę, zobaczymy jak z dwoma.. Nie ma co szaleć, choć bid tyle :-( Dobrze, że chłop psiolubny, całe mieszkanie też ;)
a i tata jak dziś dzwonił już nie pytał "jak Nancy" tylko "ile masz już psów?" :eviltong: a ja nic mu nie mówiłam, on zawsze wie lepiej :mad:

Link to comment
Share on other sites

Mam ostatnio straszne problemy z dogo (albo swoim kompem :angryy: ) złośliwość rzeczy martwych :mad:
Soemo, czyli wystawiać to allegro czy nie, skoro zakochaliście się z dziewczynie? :roll:

[SIZE="1"]ps. my też kiedyś chcemy mieć boxera :oops:
takiego najchudszego ze schrona na największym zadupiu :loveu: [/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Masza4']Mam ostatnio straszne problemy z dogo (albo swoim kompem :angryy: ) złośliwość rzeczy martwych :mad:
Soemo, czyli wystawiać to allegro czy nie, skoro zakochaliście się z dziewczynie? :roll:

[SIZE=1]ps. my też kiedyś chcemy mieć boxera :oops:
takiego najchudszego ze schrona na największym zadupiu :loveu: [/SIZE][/quote]
My bwp regularnie przeglądamy..:oops: Mój TZ ma sunie boxerkę, cudna dziewczyna :loveu: no ale faktycznie w Nancy jesteśmy zakochani, ale zrób Ciotka allegro... Nie zaszkodzi, jak ktoś się zgłosi i będzie fajny to jak nie ona to może inna bida znajdzie domek :) [SIZE=1]aż mnie ściska.. ehh[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Część kociaków, którym proponowałam DT też już mają chętne DS :p
Może Nancy wezmę :cool3: :diabloti:

ogłoszenia się robią. Tylko nie mogę zrobić gumtree - cosik mi się wiesza :roll:

Soema - ja też zostawiłam sobie jedego tymczasa na stałe. Totalnie rąbniętego psa z ADHD :loveu: Nie powiem, mocno ograniczyło mi to możliwości tymczasowania bid. Ale też czasami trzeba posłuchać serca.

A serce jest przewrotne niestety - czasami mi szepcze: mogła mieć inny domek, a ty nie możesz wziąć zamarzającej bidy...

Także nie ma jedynej słusznej decyzji.

Link to comment
Share on other sites

No właśnie Ciotka.. Samo wyjdzie, póki co nikt nie dzwoni. A jej tu dobrze.
Najgorsze jest to, że ona jest taki ufnym szczeniakiem jakie miałam wcześniej. Tu przed nami się "otworzyła" i takie tam. To najgorzej boli, że po takim czasie jakoś tam ją rozczaruję :roll:
ale mnie humor dopadł :razz: a tu niedługo zamojskie maleństwo przyjeżdża :lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...