pędzelopka Posted December 15, 2008 Share Posted December 15, 2008 Zwłaszcza , że jeśli Zosia zadomowi się w nowym domku na dobre - będziemy na jej miejsce wyciągać kolejnego ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted December 15, 2008 Share Posted December 15, 2008 napisałam.jedna pani jeszcze nie wpłaciła,więc sama wpłaci na innego psiaka a druga jeszcze nie odpisała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuna Posted December 15, 2008 Share Posted December 15, 2008 Witajcie, mam pare wiesci na temat Zosi:razz:. Mam nadzieję, że nowi, mam nadzieję, PRAWDZIWI RODZICE Zosi nie obrażą się za to, że upubliczniam Ich korespondencję:roll:, ale uważam, że Wam tez sie to nalezy;) Oto co pisze Marta: Przesyłamy obiecane dane i kilka informacji dla uspokojenia. Zośka to ciągle cudowna psina. Żegnając się z Wami była bardzo niespokojna i smutna. Przez kilka kilometrów wierciła się wpatrując się w szybę. Później przytuliła się do mnie i jechała spokojnie. W Białymstoku obudziły ją kolorowe światła, troszkę się pokręciła i znów zasnęła. W połowie trasy tankowaliśmy gaz i Paweł wyprowadził ją na smyczy. Zrobiła siku i kupę, była bardzo grzeczna. Dalszą część podróży spędziła na kolanach Pawła, ale ciągle się wpatrywała we mnie za kierownicą. W domu bez trudu zaakceptowała mamę, która podczas naszej nieobecności wychodzi z Zosią na dwór, a robi to często bo pali. Jednak na babcię trochę warczy. W pracy tęskniłam za nią .Paweł ma więcej szczęścia bo zaglądał do domu kilka razy. Jak dzwoniłam do niego wziął mnie na głośno mówiący i kiedy zaczęłam wołać jej imię, skakała z radości. W tej chwili leży sobie spokojnie na korytarzu, chyba jest jej tam najlepiej bo jak nas nie było to tam się wylegiwała. Pierwszą noc spędziła u nas w pokoju na dywanie, chrapała niesamowicie. Teraz już mam dwóch chrapaczy. Jednak z jednym wytrzymuję to i z drugim dam sobie radę. Obserwując ją myślę ,że powoli się klimatyzuje, poznaje teren w domu i na dworze. Wkrótce przesyłamy Wam kilka fotek na pokrzepienie. teraz czekam na zdjęcia, które oczywiście tez zamieszcze w wątku i na relację naszego specjalnego;) wysłannika, który sprawdzi jak się Zosia ma w nowym domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted December 15, 2008 Share Posted December 15, 2008 żeby tylko zosia na tą babcię nie warczała już więcej...poza tym REWELKA!bardzo się cieszę, że ma już swój domek i może być bezpieczna... druga pani z aukcji cegiełkowej juz wpłaciła pieniądze(10 zł) i poprosiła by przeznaczyć ją na jakiegoś innego pieska.:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuna Posted December 15, 2008 Share Posted December 15, 2008 Juz Im odpisałam i pewne wskazówki dałam. Generalnie jestesmy w kontakcie i jak obiecałam, jestem pod telefonem o kazdej porze dnia i nocy. Mam nadzieję, że pomogę Im przejść przez aklimatyzację bez problemów:razz:. Zosia jest cudowna i wierze, że wszystko bedzie dobrze:lol:. Być może nie miała nigdy do czynienia ze starszymi osobami. Psy czesto reagują w ten sposób na coś czego nie znają... Kciuki za Zośkę trzymamy wszyscy, my i nasze psy;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwi10 Posted December 15, 2008 Share Posted December 15, 2008 Cieszę się super wieści :lol: aż jak przeczytałam dzisiaj z rana to mi się humor poprawił i chciało mi się pracować co w poniedziałek rzadko się zdarza:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted December 15, 2008 Share Posted December 15, 2008 a wiecie, wczoraj jeszcze inna sunia amstaffka znalazła nowy domek:cool3: po toskę przyszła rodzina do schroniska i ją zabrali:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka1234 Posted December 16, 2008 Share Posted December 16, 2008 to Zosia w domku,cudnie:multi: to usuwam jej ogłoszenia,chyba ze chcecie bym wstawiła na jej miejsce innego psiaczka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pędzelopka Posted December 16, 2008 Share Posted December 16, 2008 Jeszcze nie wiemy co wyciągniemy na jej miejsce i kiedy - chcemy odczekać do tej wizyty w nowym domku Zosi i upewnić się , że jak już tam zacumowała to już na dobre :evil_lol: Szykuje się nam mamusia amstaffka z 3 szczeniętami pół - amstaffkami więc na pewno będzie na co podmieniać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka1234 Posted December 16, 2008 Share Posted December 16, 2008 no tak trzeba sie upewnic że Zosi tam dobrze.:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuna Posted December 17, 2008 Share Posted December 17, 2008 Witajcie. Wizyta poadopcyjna w nowym domu Zosi wypadła bardzo dobrze:multi:. Zosia wg naszego szpiega;), czuje się fantastycznie, jej Państwo widać, że bardzo się starają sprostać wymogom. Nie ma żadnych niepokojących syganałów. Problem, niestety, nadal jest z zachowaniem Zosi w stosunku do Babci Marty, pracujemy wspólnie nad nim, no cóż, zapewne potrzeba troche czasu. W kazdym razie wygląda na to, że Zosia dostała wspaniały prezent na Święta:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuna Posted December 20, 2008 Share Posted December 20, 2008 Widzę, że nikt tu już nie zagląda, mimo to napiszę jeszcze jednego posta... Zosia chyba zadomowiła się już na dobre:lol:, ma swoje miejsce koło łóżka, choć jej ulubionym pomieszczeniem jest kuchnia. Jak pisze Marta, sęp z niej straszny:evil_lol:. Cały czas trawają prace nad oswojeniem Zosi z Babcią. Niestety idzie to dość opornie, na tyle, że starsza Pani boi sie wychodzić ze swojego pokoju:roll:. Na szczęście doszlismy przyczyny tego zachowania, więc mamy nadzieję, ze Marta i Paweł poradzą sobie. Zosia po prostu boi się, bo Babcia wprawdzie porusza się o własnych siłach, ale ma przygarbioną postać i to wywołuje niepokój Zosi... Gdy Babcia siedzi nie ma żadnego problemu... Także trzymajcie kciuki, aby wszystko poszło dobrze!! Niestety pomimo leczenia, pęcherz Zosi nadal jest chory:-(. Wczorajsze wyniki badań nie pozostawiaja wątpliwości. Nie ma tragedii, ale dobrze nie jest. Najprawdopodobniej trzeba bedzie zmienic leki. Poza tym wszystko jest w porządku:lol:, Zosia jest kochana i jej Państwo juz nie wyobrażają sobie dnia bez niej:multi:. Życzę wszystkim, aby psiaki, którym pomagacie miały tyle szczęścia co Zosia:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwi10 Posted December 20, 2008 Share Posted December 20, 2008 Zaglądamy, czytamy i oczywiście czekamy na zdjęcia z nowego domku:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwi10 Posted December 20, 2008 Share Posted December 20, 2008 Trzymamy kciuki za babcie i Zosię żeby się dogadały;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted December 20, 2008 Share Posted December 20, 2008 to moze juz tytuł należałoby zmienić? :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuna Posted December 20, 2008 Share Posted December 20, 2008 W zasadzie chyba nawet należałoby:cool3:. Zosia juz wyjeżdżając ode mnie szkieletorem nie była. Wręcz przeciwnie:lol: szczupła sliczna panienka sie z niej zrobiła, nawet zaczęła odbudowywać mase mięśniową... Az szkoda, że nie zdążyłam zrobic jej zdjęć, ale ta adopcja z nieba spadła;) Czekam wprawdzie na zdjęcia z nowego domu, ale same wiecie, święta idą, wiec trzeba zrozumieć opóźnienie... No i domu juz tez nie szuka, bo i po co, jak ma ten najlepszy:loveu:. Tak, tytuł nalezy zmienić! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nika28 Posted December 23, 2008 Share Posted December 23, 2008 Super że sunia już w domku ! :loveu: :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted December 27, 2008 Author Share Posted December 27, 2008 juz zmieniam tytuł:multi::multi::multi: cieszę się, ze to kolejny białostocki psiak, któremu założyłam wątek i który znalazł domek!:multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuna Posted January 31, 2009 Share Posted January 31, 2009 Witajcie! czy pamiętacie jeszcze Zosię? Pomyslałam sobie, że w tym ogromie psich nieszczęść powinno zabłysnąć światełko, które daje nadzieję, że skoro jej sie udało, to i innym sie uda:lol: Zosia wygrała los na loterii:multi:, ma kochający i ciepły dom, jest zadbana, po dawnym szkieletorze miejmy nadzieję, nie zostały juz nawet wspomnienia. Wprawdzie cały czas ma problemy z pęcherzem, ale jest leczona i jest coraz lepiej. Oto fragment listu od RODZICÓW Zosi: cyt:" [I]Serdecznie pozdrawiamy z Siedlec. U nas wszystko w porządku. Zosia rośnie, ma się dobrze, jest bardzo kochana. Wszyscy ją chwalą i mówią,że jest mądra i ,,piękna'' , z czego jesteśmy bardzo dumni. Z domownikami utrzymuje bardzo dobre stosunki, jest bardzo towarzyska w stosunku do naszych przyjaciół, którzy dość często u nas goszczą[/I]. " Zosia odpłaca się całym swoim psim serduszkiem za miłość jaką dostała. Pomimo, że jest bullowata, bawi sie z innymi psami i ...suczkami:loveu:. Pokochała juz Babcię... nie wiem co Wam jeszcze napisać...? może tylko to, że JEST SZCZĘŚLIWA!!! [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images42.fotosik.pl/55/b60a00eea40a6e9a.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images44.fotosik.pl/55/3fac99951a28b36fmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images39.fotosik.pl/55/0f375f7f3c1f51a1med.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted January 31, 2009 Share Posted January 31, 2009 ale z niej grubaska:diabloti::evil_lol: wspaniałe wieści! super że z babcią się zośka dogadała bo to najbardziej martwiło.oby więcej takich domów dla psiaków! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuna Posted January 31, 2009 Share Posted January 31, 2009 To prawda, nawet się Im dostało za to podkarmianie:eviltong:. Jeżeli chodzi o Babcię, to zadziałało "odłączenie od stada" czyli kilka razy, po złym zachowaniu, Zosia wyleciała na korytarz i siedziała tam przez 15 minut sama... po powrocie mizdrzyła się do wszystkich:razz:, no i tak jej juz zostało :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuna Posted January 31, 2009 Share Posted January 31, 2009 A podrzucę Wam jeszcze kilka zdjęć... może teraz szczęście Zośki więcej osób ruszy:cool3: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/55/34ae5b1ea2c97372med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images27.fotosik.pl/319/0eade287dd589d0c.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/55/2c5e214b47793c47med.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted January 31, 2009 Author Share Posted January 31, 2009 śliczna, wesoła, szczesliwa:loveu::loveu::loveu: a państwo nie chcą do kolekcji jakiegos drugiego bullowatego?:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiaNDM Posted February 3, 2009 Share Posted February 3, 2009 o cholira teraz to wygląda jak prawdziwa dama :D :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwi10 Posted February 3, 2009 Share Posted February 3, 2009 super zdjęcia aby jak najwięcej takich zakończeń:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.