rufusowa Posted December 17, 2008 Share Posted December 17, 2008 [quote name='majqa'][B]Rufusowa[/B], dziękuję z całego serca, za dozę zaufania. :loveu: :loveu::loveu: Wypowiedziałam się, czy słusznie, niech osądzi wet ale nim amputowałabym mu resztę ozdoby, dałabym szansę chemii.[/quote] :oops: aż sie zarumieniłam ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted December 17, 2008 Share Posted December 17, 2008 [B]Doguś[/B], plizzz, plizzz...rób to piorunem!!! :multi: [B]Rufusowa[/B], ja Ci dam wstawiać ikonkę z puszczanym oczkiem!!! :lol: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
polciuaa Posted December 17, 2008 Author Share Posted December 17, 2008 dziewczyny,własnie dzwoniłam do mamy i powiedziała,że faktycznie wetka przypisała ostatnio Fiodorowi antybiotyk,ale moja mama o tym zapomniała.:oops: zaraz lece go kupić do apteki tylko znowu zapomniałam jak się nazywa i znowu musze wykonać telefon.:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rufusowa Posted December 17, 2008 Share Posted December 17, 2008 [B]dogomanka[/B] - pewnie Twoja mama ma mase innych spraw na głowie...tym bardziej przed Świętami...dobrze, ze jednak przepisany i dzis zostanie wykupiony i podany...jest nadzieja, ze jutro chłopak nie będzie sie tak męczył :loveu: [B]Majqa[/B] - :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted December 17, 2008 Share Posted December 17, 2008 I znów odwróciło posty...:evil_lol: :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
polciuaa Posted December 17, 2008 Author Share Posted December 17, 2008 ten lek to encorton 0,02 .;) zaraz lece do apteki. miejmy nadzieje,że lek szybko zadziała.:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted December 17, 2008 Share Posted December 17, 2008 [quote name='rufusowa'][B](...)[/B] [B]Majqa[/B] - :evil_lol:[/quote] No i proszę, ciesz się głupcu z samozadowolenia (uwaga do mnie samej).:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Eh, Ty, Rufusowa, Tobie musi ujść płazem :loveu:, bo inaczej nie sposób! :loveu: [B]Doguś[/B] głowa do góry. Po wrzutce z leku musi być lepiej. :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga i Eto Posted December 17, 2008 Share Posted December 17, 2008 mój Eto rosły pies, po kastracji przez ok tydzień miał bardzo spuchniętą i czerwoną mosznę. Wogóle to nawet się nie ruszałz podłogi jak leżał bo zwyczajnie go bolało, nie mówiąc już o zaglądaniu tam. Moi weci powiedzieli jednogłośnie że jeśli nic się nie sączy ani nie krwawi tto żeby nie panikować. I Rzeczywiście po kilku dniach było o niebo lepiej. Zyczę tego samego Fiodorkowi :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rufusowa Posted December 17, 2008 Share Posted December 17, 2008 [quote name='dogomanka_']widze,że jakiś...`romans`(?) się nam tutaj szykuje między Rufosową i Majqą.:mad::evil_lol:[/quote] no teraz to juz na serio :oops::oops::oops: bo nie wiem za co ta sympatia mnie się należy :loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
polciuaa Posted December 17, 2008 Author Share Posted December 17, 2008 widze,że jakiś...`romans`(?) się nam tutaj szykuje między Rufosową i Majqą.:mad::evil_lol: [QUOTE]mój Eto rosły pies, po kastracji przez ok tydzień miał bardzo spuchniętą i czerwoną mosznę. Wogóle to nawet się nie ruszałz podłogi jak leżał bo zwyczajnie go bolało, nie mówiąc już o zaglądaniu tam. Moi weci powiedzieli jednogłośnie że jeśli nic się nie sączy ani nie krwawi tto żeby nie panikować. I Rzeczywiście po kilku dniach było o niebo lepiej. Zyczę tego samego Fiodorkowi :loveu:[/QUOTE] dzięki za słowa otuchy.:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted December 17, 2008 Share Posted December 17, 2008 [quote name='dogomanka_']widze,że jakiś...`romans`(?) się nam tutaj szykuje między Rufosową i Majqą.:mad::evil_lol:(...)[/quote] W rzeczy samej! :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted December 17, 2008 Share Posted December 17, 2008 mam nadzieję ze leki pomogą i nie będzie trzeba go znowu kroić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted December 17, 2008 Share Posted December 17, 2008 [quote name='dogomanka_']ten lek to encorton 0,02 .;)(...)[/quote] To nie antybiotyk, a steryd. Mniejsza o większość. :razz: Jeśli po 2 dniach nie będzie efektu, staraj sie o klimicin. Encortonu nie krytykuję, ([SIZE=1]bo...:evil_lol: sama biorę)[/SIZE] ale steryd, a antybiotyk, to inne spektrum działania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted December 18, 2008 Share Posted December 18, 2008 Co u Fiodorka? Jak się czuje i jak się sprawuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
polciuaa Posted December 18, 2008 Author Share Posted December 18, 2008 Fiodor jakimś cudem naderwał wczoraj szew!:shock: cały dzień nie wiedziałam co robić,w koncu Fiodor wylądował u weta i okazało się,że ten szew prawie pekł.:grab: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted December 18, 2008 Share Posted December 18, 2008 O skubaniec. :-o Współczuję kolejnej porcji nerwów. :shake: Jesteś niesamowita Doguś i przedzielnie sobie radzisz! :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted December 18, 2008 Share Posted December 18, 2008 a to łobuz! jak on to zrobił z kołnierzem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rufusowa Posted December 18, 2008 Share Posted December 18, 2008 niektóre psy są bardzo wygimnastykowane :evil_lol: np. Szakal mimo kołnierza potrafił dosięgnąć do szwów :mad: na szczęscie nie ciągnął za nie ;) a co wetka powiedziala na opuchlizne? dalej macie podawać steryd, czy mowila cos o antybiotyku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted December 18, 2008 Share Posted December 18, 2008 Skoro są takie problemy, to czy w ogole Fiodor może być przewozony w tak dluga trase? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
polciuaa Posted December 19, 2008 Author Share Posted December 19, 2008 sądze,że tak. To było niewielkie naderwanie,opuchlizna zeszła i już jest dobrze. póki co to jest na jakimś leku co działa przez 3 dni,czyli będzie działał do jutra.Potem się mamy zapytam jaki to lek itp. bo nie pamiętam. Co do tego jakim cudem sobie to naderwał to już mówie: Wtedy gdy była u nas ta babka co chciała go wziąść,Fiodor strasznie szalał,a ta baba nie pozwalała nam go uspokoić bo uważała `,że ona sobie da lepiej rade` .:angryy: nie dała się jej przegadać i Fiodor mógł wtedy sobie to naderwać,ale dopiero na nastepny dzień wystąpiły objawy.:shake: Dlatego od razu byłam przeciwna,aby Fiodor trafił do tej baby...:cool1: Doddy-jakby mnie nie było to zadzwoń ,bo nie wiem kiedy się do komputera dopcham. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted December 19, 2008 Share Posted December 19, 2008 [FONT=Arial][COLOR=Red][B]o rany ...dajcie spokój z jakimś babskiem :shake:, za chwile sie okaże żepies znów sam biega po osiedlu :razz::razz:[/B][/COLOR][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted December 19, 2008 Share Posted December 19, 2008 Jutro Fiodor przyjeżdża do Warszawy. Z powodu małej zmiany technicznej, na pierwsze dni trafi na DT do... do mnie :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted December 20, 2008 Share Posted December 20, 2008 [quote name='doddy'](...) pierwsze dni trafi na DT do... do mnie :diabloti:[/quote] Yuhuuu !!! :multi: :multi: :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
polciuaa Posted December 20, 2008 Author Share Posted December 20, 2008 no i nawet mi nic nie powiedziałaś,że będzie u Ciebie? :razz: teraz już się w ogóle nie martwie!:multi::razz: co do baby to jeszcze nie koniec. Ona uparłą się,że może wpłacać 150zł/miesięcznie na Fiodora,ale ona ma prawo wtedy odwiedzać go niezapowiedzianie 4 razy w roku.:roflt: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
polciuaa Posted December 20, 2008 Author Share Posted December 20, 2008 A Fiodor własnie pojechał do Doddy.:loveu:Doddy napewno napisze po powrocie jak minęła podróż.;P Chyba,że wejdzie do domu i odrazu na łóżko padnie.:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.