chip Posted September 17, 2004 Share Posted September 17, 2004 Mam takie pytanie jak w temacie :-? Czy bullteriery linieją ? Bullteriery nie maja podszerstka, więc wg mnie nie ma co im linieć :-? ale tak naprawdę to jak to jest ?? Nie jestem specjalistą od tej rasy i dopiero ja poznaję, a egzemplarz mam odrazu dorosły i to niedługo :wink: Ronka jest u nas od końca czerwca i do tej pory włos jej z grzbietu ani innych części ciała nie spadał, a od dwóch-trzech dni zauważyłam, że zaczęła jakby linieć - zostawia sporo sierści, szczególnie to widać na czarnych ubraniach, jak ją wczoraj "podskubywałam" w tyłek :D to zostało mi palcach trochę włosia. Czy to mozliwe, zeby normalnie liniała w związku ze zbliżającą sie porą chłodną (jesień/zima) :o A może to co innego i trza by do weta ?? Zauwazyłam też takie małe (ok 2-3 mm) placki bez sierści. Jest tego mało i tylko na jednej łopatce. Trudno to zauwazyć, bo zkrywaja je sierśc dokoła i nie jestem pewna czy to nie jest efekt jej zabaw z Chipem - on ją bardzo lubi w to miejsce podgryzać :-? , więc moze jej co nieco z sierści wyrwał :roll:, ale to takie maleńkie 3-4 placki, że sama nie wiem :-? Możecie coś podpowiedzieć ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted September 17, 2004 Share Posted September 17, 2004 Linieja. I to sporo. A te ich upierdliwe male twarde wloski wbijaja sie we wszystko - koce, spodnie, koszulki, chleb, dywan, wlaza miedzy zeby :evilbat: Bulle maja podszerstek - przynajmniej Bercia ma :) Spokojnie - nie linieja tak bardzo, jak inne psy, ale gubia wlos. Beri zima jest biala, a na lato przeswituje jej rozowa skorka :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chip Posted September 17, 2004 Author Share Posted September 17, 2004 Linieja. I to sporo. A te ich upierdliwe male twarde wloski wbijaja sie we wszystko - koce, spodnie, koszulki, chleb, dywan, wlaza miedzy zeby :evilbat: Uff - trochę jestem spokojniejsza. To tak jak u mnie od dwóch dni. Tylko ja mam upierdliwe, twarde, rude włoski a nie białe :D Bulle maja podszerstek - przynajmniej Bercia ma :) W paru opracowaniach o bullach czytałam, ze z tym podszerstkiem to różnie bywa - niektóre bulle mają, a niektóre nie mają (generalnie jednak raczej nie mają albo bardzo skąpy :roll: ) i te co nie mają to są straszne zmarźluchy :D . Ronka jak na razie nie ma, ale może na zimę dostanie :-? i może ten proces się zaczął właśnie teraz. Na kanapach tego tak nie widać bo są beżowe, ale na Chipie to już i owszem - nagle dostał jakby dodatkowego rudego, króciutkiego owłosienia - fajnie to wygląda - czarny pies w rude ruchome cętki :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiwa Posted September 18, 2004 Share Posted September 18, 2004 Linieją. Moja Tośka też teraz gubi sierść. Włoski są wszędzie. Najgorzej było jak nasz poprzedi bulek biały linial. Włoski wchodzily wszędzie i są nie do wyciągniecia. Nic czarnego z wełny nie mogłam nosić, teraz też nie jest lepiej, ale juz czarne spodnie mogę założyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
isa Posted September 18, 2004 Share Posted September 18, 2004 Moja sunia też gubi sierść i to mocno mocno, wszędzie fruwają jej włoski-jest biała. Z kolei pręgowany pies jakby mniej gubi sierść. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_dingo_ Posted September 18, 2004 Share Posted September 18, 2004 A czy Staffordshire Bull terrier też czasem się leni ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leni Posted September 18, 2004 Share Posted September 18, 2004 Cześć! Bulasy gubią sierść cały rok, przynajmniej tak było i jest w przypadku moich dwóch sztuk :-? Pozostaje szczotkowanie rękawicą ( mam taką z gumowymi "ząbkami" do których to świetnie przyczepiają się włosy), ewentualnie odkurzanie psa :wink: Co do łysych placków proponuję przyglądać się im dokładnie, bo różnie to bywa z takimi "niespodziankami", może wcześniej w tych miejscach były drobne, ropne "geizery"? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miga Posted September 18, 2004 Share Posted September 18, 2004 Ja bullika nie ma, ale z tego co wiem to bullteriery jak każde krótkowłose rasy np. doberman, bokser czy chart anigelski linieją. Jest to o tyle uciążliwsze, że te małe igiełki w okresie linienia (i niektóre osobiki cały okrągły rok) sypią się jak zwiędła choinka. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted September 18, 2004 Share Posted September 18, 2004 Ale wiecie co - to linienie ma tez dobre strony. Serio. Nawet nie wiece, jak wycisza i uspokaja wyciaganie wlosow z ciuchow jadac tramwajem na rozmowe o prace... :lol: 8) :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_dingo_ Posted September 18, 2004 Share Posted September 18, 2004 Nawet nie wiece, jak wycisza i uspokaja wyciaganie wlosow z ciuchow jadac tramwajem na rozmowe o prace... :lol: 8) :wink: Na rozmowę o pracę jedzie się z psem rasy bullterrier o ile jesteśmy posiadaczami wyżej wymienionej rasy. Po pierwsze - w czasie rozmowy dramatycznie obniża się prawdopodobieństwo odmowy, przynajmniej w trakcie obecności wyżej wymienionego zwierza. Po drugie - w tramwaju robi się znacznie więcej miejsca... :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lapis Posted September 19, 2004 Share Posted September 19, 2004 Staffik czasami chyba też może pomóc, jeśli nie zacznie merdać ogonkim. Wczoraj jechałam z Lapidłem taxi i kierowca prawie wcisnął się w kierownicę, ale już pod koniec drogi byli przyjaciółmi :lol: :lol: Co do lnienia, to mój psiutal zaczął właśnie gubić więcej włosów niż zwykle, więc chyba i faffików to dotyczy. Dobrze, że jest czarny bo ja strasznie lubię chodzić w czarnych ciuchach, natomiast do tej pory nie mogę oczyścić białych ciuchów z wystawy. Te czarne skubańce powbijały się na amen, a mnie wcale nie uspokaja ich wyciąganie :pissed: :pissed: :pissed: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted September 19, 2004 Share Posted September 19, 2004 Wczoraj jechałam z Lapidłem taxi i kierowca prawie wcisnął się w kierownicę, ale już pod koniec drogi byli przyjaciółmi :lol: :lol: Oj, a jeszcze lepiej jedzie sie taksowka o 7.20 w porannych korkach, kiedy oznajmi sie taksowkarzowi, ze szybko, bo do porodu :lol: :lol: :lol: Nigdy nie zapomne jego miny, kurczowego trzymania kierownicy i jechania jak najkrotsza droga :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lapis Posted September 19, 2004 Share Posted September 19, 2004 :cunao: :cunao: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted September 19, 2004 Share Posted September 19, 2004 Sie nie smiej - kierowca przerazony, a my w tyle odmierzamy czestotliwosc skurczow i rozmawiamy o tym, czy te wody juz odeszly, czy to nie bylo to jeszcze :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lapis Posted September 19, 2004 Share Posted September 19, 2004 ale wredoty, człowiek może miał słabe serce a wy sobie jaja robicie :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted September 19, 2004 Share Posted September 19, 2004 Oj, to nie tak - my bylysmy zestresowane na maxa, dopiero teraz, jak o tym mysle, to widze, ze kierowca mial prawo byc nie mniej zszokowany :D Wracajac do tematu - czym usuwacie te wlosy? Czy te rolki dzialaja, jak nalezy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta Chmielewska Posted September 20, 2004 Share Posted September 20, 2004 Moja bulinka bardzo liniała. Wystarczylo, że przeszła obok koca i koc z granatowego robił sie biały. Z resztą jak zaczęła naprawdę gubić sierść to się okazało, ze jest chora. Ale to dużo później. Co do stafika, to gubi sierść, co szczególnie odczułam, gdy czarna igiełka wbiła mi sie w stopę. Odjazdowe wrażenia. Na szczęście gubią znacznie mniej niż buliki. Poza tym czarnej sieści tak nie widać. No i wyjątkowo łatwo odkurza się z tapczanu (nie wiem czemu). Bynajmniej mojego. Z tego co mi wiadomo bullowate nie mają podszerstka (najczęściej) i dlatego łatwo się przeziębiają. Polecam kubraczki na zimę, stosujemy :lol: tzn. ja stosuję, Penny nosi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GOSIA09 Posted September 20, 2004 Share Posted September 20, 2004 Oj ja tez mam z tym duzy problem bo nie mam pomysłu czym zebrac te króciutkie włoski np z tapecerki w samochodzie? to jest koszmar bo odkurzacz tego nie rusza. Na dodatek ona gubi czarne i białe włoski więc jak jestem w czymś białym to mam na sobie czarne włoski a jak w czymś czarnym to białe :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bazyli Posted September 20, 2004 Share Posted September 20, 2004 Ja tez mam z tym problem. Obłęd też gubi siersc. W samochodzie jest jej tak duzo, ze ciezko ja wyczyscic :x . Jezeli mam czarne ubrania to zaraz jest pelno bialych wloskow na nich. Nie wspomne co sie dzieje na podlodze. Czasami jak go glaszcze to wypadaja pojedyncze igielki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chip Posted September 20, 2004 Author Share Posted September 20, 2004 Nie wiem czy to sie sprawdzi na bullową sierść - są takie gumowe wałki do czyszczenia ubrań, ta guma jest "lepliwa" i przylepia się do niej wszystko, zabrudzoną czyści się pod bieżącym strumieniem wody. Działa w przypadku dłuższej i dość miękkiej sierści, ale jak to się sprawdzi w przypadku powbijanych, krótkich i twrdych własków naszych buli - to nie wiem :-? Dzis sprawdzę to wam jutro napiszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lapis Posted September 20, 2004 Share Posted September 20, 2004 Oj ja tez mam z tym duzy problem bo nie mam pomysłu czym zebrac te króciutkie włoski np z tapecerki w samochodzie? to jest koszmar bo odkurzacz tego nie rusza. skąd ja to znam?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fair Posted September 20, 2004 Share Posted September 20, 2004 Jest jeszcze taka fajna szczotak gumowa firmy Triexie w kształcie romba. Jedna strona czesze, druga zbiera sierść z tapicerki. Rewelka. Polecam. Do kupienia w psich sklepach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dag Posted September 21, 2004 Share Posted September 21, 2004 na te malutkie, czarne igiełki nic nie działa.... NIIIIIIIIIIC!!!!!!!!!!! :puppydog: One są wszedzie... otaczają, czepiają sie wszystkich ciuchów, włażą do zupy.......... :silly: Jak z Chrumy zaczyna się sypać, to jak już ktoś wcześniej powiedział- jak z choinki... koszsszszmar... :bad-word: A ja ją czeszę i czeszę... i zamiatam i zamiatam....... grrrr... Jakiś rok temu zobaczyłam włoska wrastajacego mi się pod skórę... na pięcie... się zdziwiłam :shocked!: , gdyż tam owłosienia normalnie nie posiadam... wyciągnęłam pęsetką i to stanowczo nie był mój włos... A najfajniejsze jest to, że mój czrny staffik występuje w komplecie z biało-beżową persicą... W co bym się nie ubrała- sierść zwierzów... :BIG: No ale cóż... sama chciałam :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chip Posted September 21, 2004 Author Share Posted September 21, 2004 ...Jakiś rok temu zobaczyłam włoska wrastajacego mi się pod skórę... na pięcie... się zdziwiłam :shocked!: , gdyż tam owłosienia normalnie nie posiadam... wyciągnęłam pęsetką i to stanowczo nie był mój włos... Dag - opatentuj to - masz receptę dla łysych :D , którzy koniecznie chcą być owłosieni, muszą kupić sobie bulla i często przykładać sobie na głowę :wink: Ostatnio Witek przytulał się do Ronki i tarmosił ja głową i brodą - po tych pieszczochach wśród jego czarno-siwego owłosienia głowy i twarzy pojawił się kolor trzeci - rudy. W ten sposób miałam TZ tricolor :roll: :D biedny ...A najfajniejsze jest to, że mój czrny staffik występuje w komplecie z biało-beżową persicą... W co bym się nie ubrała- sierść zwierzów... :BIG: No ale cóż... sama chciałam :evilbat: Ja mam w komplecie czarno-szare, długie kłaki Chipa, więc też nie nalepiej, długie, krótkie, rude, szare i czarne - do wyboru, do koloru, jest wszędzie. Sprawdziłam te gumową rolkę do ubrań - działa na świeżo zrzucone owłosienie, ale niestety takie które wbiło się już jakiś czas temu zostaje :( . Pozostaje nam więc chyba nosić sztuczne futra, zaffundować sobie futrzane narzuty na kanapy i fotele, wszystko w odpowiedniej kolorystyce i już nie bedzie widać co jest psie a co nie :evilbat: albo POLUBIĆ psie kłaki panoszące się wszędzie :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta Chmielewska Posted September 21, 2004 Share Posted September 21, 2004 Wiecie, ja myslałam, ze nagi grzywacz jest swietny w połączeniu z moja staficzką, bo będzie sierść tylko z jednego psa ale psy będą dwa... tylko, że nagusa trzeba myć, kremowac i wyciskać pryszcze (bleeeeee), więc już wolę dwa stafiki i dwa razy więcej kudłów. Ale pocieszę was, ze nasze psy mają o tyle miłą sierść, że szybko opada na ziemię. Pies mojej znajomej ma włosy, które latają całą dobę po pokoju, a podczas rozmowy przyklejają się do języka... :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.