Riannei&Garshii Posted December 17, 2012 Posted December 17, 2012 Zapomniałam, mudi dominujące nie są, jak są socjalizowane z innymi psami porządnie. ;) Quote
Unbelievable Posted December 17, 2012 Posted December 17, 2012 [quote name='Gezowa'] Na chwile obecną mam trzy typy: drugi whippet, borzoj oraz podenco z ibizy. Myślałam nawet o borderze czy oziku, ale szybko stwierdziłam, że to jednak nie dla mnie... Może mam o nich błędne wyobrażenie, ale znam same najarane, one ciągle i ciągle i ciągle pracują.[/QUOTE] w jakim sensie ciągle i ciągle pracują? ja znam tylko jedną sukę, która na spacerze tylko czeka na polecenia, ale w domu głównie śpi ;) Quote
Gezowa Posted December 17, 2012 Posted December 17, 2012 [quote name='Riannei&Garshii']Pójdę od początku, jak lubię. Mudi, oczywiście proponowany bo mudi są genialne, a ja mam obsesję. ;) - Mudi są średnie, samce średnie lub takie nieco duże. - Nie wymagają pielęgnacji, sierść średnio długa. - Nie są agresywne, ale nie zalizują obcych. - Potrafią się zająć same sobą. - Szczekliwe, ale przy doborze odpowiedniego osobnika ogranicza się to tylko do szczekania podczas treningu i powiadamiania o gościach. - Mudi są aktywne i takie spacery to czysta przyjemność dla takiego psa. - Świetne do agility i innych psich sportów. - Moje uwielbiają koty. ;) - Dostosują się do jakiegokolwiek miejsca zamieszkania. Stronę mam w podpisie. ;) W razie czego służę poradą przy wyborze potworka i akurat mamy milczka w miocie.[/QUOTE] [quote name='Riannei&Garshii']Zapomniałam, mudi dominujące nie są, jak są socjalizowane z innymi psami porządnie. ;-)[/QUOTE] A byłam na stronie, nie zagłębiłam się jakoś szczególnie w lekturę, bo czasu mi zabrakło, później nadrobię :D. Czytam tutaj często posty i nawet przyszedł mi na myśl mudi! Tylko właśnie to szczekanie mnie odepchnęło; mimo wszystko nie przekreślam go całkowicie przez taką "wadę" :) [quote name='Unbelievable']w jakim sensie ciągle i ciągle pracują? ja znam tylko jedną sukę, która na spacerze tylko czeka na polecenia, ale w domu głównie śpi ;-)[/QUOTE] Może źle ujęłam - chodziło mi bardziej o takie włażenie na głowę. Jeden osobnik jest szczególnie namolny, dopomina się nieustającym darciem i tak dalej. [B]Nie znam się[/B] na borderach, ale wydaje mi się, że jakieś znaczenie mają tu zasady, wychowanie i tak dalej. Nie mniej zawsze byłam przekonana, że to psy, które wymagają bezustannie uwagi człowieka...? Albo dałam się wciągnąć w mity i legendy :diabloti: Quote
Riannei&Garshii Posted December 17, 2012 Posted December 17, 2012 Ogólnie mudi są na prawdę szalenie szczekliwe, ale, to się da zmienić, mieszkam z dwoma i jakoś nie boli mnie głowa 24h/doba. ;) Do tego jak odpowiedni osobnik, np moja suka, to cichutkie to to, szczeka tylko na treningu i jak ktoś przyjdzie, więc nie ma co przesadzać. Swego czasu u znajomej siedziałam z czwórką i zaskakująco cicho było. :) W razie pytań to służę pomocą. :) Quote
Unbelievable Posted December 17, 2012 Posted December 17, 2012 [quote name='Gezowa'] Może źle ujęłam - chodziło mi bardziej o takie włażenie na głowę. Jeden osobnik jest szczególnie namolny, dopomina się nieustającym darciem i tak dalej. [B]Nie znam się[/B] na borderach, ale wydaje mi się, że jakieś znaczenie mają tu zasady, wychowanie i tak dalej. Nie mniej zawsze byłam przekonana, że to psy, które wymagają bezustannie uwagi człowieka...? Albo dałam się wciągnąć w mity i legendy :diabloti:[/QUOTE] oj z tym dopominaniem to trochę przesada, możliwe że jest tak np. na treningach, gdzie psy są najarane i wiedzą że będą coś robić, i chcą już zaraz, ale przecież każdy pies musi kiedyś odpocząć i pospać ;) moja suka męczy mnie jak jej się nudzi, ale im jest starsza tym więcej śpi a mniej się nudzi :grins: chociaż na początku musiałam jej cały czas zapewniać zajęcie, albo ona sobie zapewniała- dobrze, że w końcu przestawiła się na zabawki : P z tym, że u niej nauka odpoczywania zajęła trochę czasu, ale większość psów ma to wbudowane mniej lub bardziej, i jak widać w przypadku mojej Brumy nawet te bardziej pobudliwe przy odpowiedniej wiedzy, wychowaniu i szkoleniu są znośnymi życiowo psami ;) i potrafią zająć się czymś innym niż tylko pracą Quote
joana Posted December 17, 2012 Posted December 17, 2012 [quote name='maartaa_89']Ha, nam by też sznup pasował :D no ale jest to "ale", że z akceptacja obcych psów baaardzo różnie bywa, no i wielkosc....my chcemy możliwie małego psa, średnio-mały max[/QUOTE] znajomi mają sukę sznaucera - miniaturki. Psiak jest super. Uwielbia dzieci, wcale nie jest szczekliwy jakoś bardzo. I odważny jest. Naszej collie dotrzymuje kroku w podwórkowych szaleństwach, i wcale sie jej nie boi. W dodatku nie gubi wcale prawie włosa. Jakbym chciała małego psa to nym chyba pomyślała o sznaucerku. Mają wiele zalet :) Quote
maartaa_89 Posted December 17, 2012 Posted December 17, 2012 [quote name='joana']znajomi mają sukę sznaucera - miniaturki. Psiak jest super. Uwielbia dzieci, wcale nie jest szczekliwy jakoś bardzo. I odważny jest. Naszej collie dotrzymuje kroku w podwórkowych szaleństwach, i wcale sie jej nie boi. W dodatku nie gubi wcale prawie włosa. Jakbym chciała małego psa to nym chyba pomyślała o sznaucerku. Mają wiele zalet :)[/QUOTE] No my się co raz bardziej nastawiamy na sznupa średniego po superowych zrównoważonych rodzicach :) ponoć sznup średni mniej szczekliwy i bardziej zrownowazony bo jednak rzadszy nic miniatury Quote
xxxx52 Posted December 18, 2012 Posted December 18, 2012 [quote name='LadyS']Skoro jesteś taką zwolenniczką, to pewnie sobie uświadamiasz, że to rasa hodowana głównie jako pracująca, na farmach i nie nadaje się raczej do innych celów?[/QUOTE] Na farmach ,do pracy ?to dziwne ,a widzialas ,czy gdzies tam wyczytalas znowu? U nas nie ma farm i psy nie pracuja bo gdzie maja pracowac w kamieniolomach? Ich rola jest towarzyszenie opiekunowi i mieszknie z nim pod jednym dachem.Nie ma co pilnowac -strozowac,gonic i szczekac ,bo nie ma czesto plotow Te wlasnie psy ,a ich jest w naszym regionie bardzo duzo ,do tego jest duzo entlebucher ,appenzeller,duze szwajcarskie (sennenhunde)pare wippetow, pudli jamnikow,a najwiecej jest mieszancow. Do jakich wg.ciebie nadaje sie angielski shepherd? Ps a tak na marginesie kazdy pies byl wyhodowany w jakims to celu,a co ma siedziec na kominku prze 24 godziny? Quote
xxxx52 Posted December 18, 2012 Posted December 18, 2012 [quote name='Unbelievable']ręce i nogi opadają :evil_lol:[/QUOTE] mnie tez i no i brak slow:flop: Quote
xxxx52 Posted December 18, 2012 Posted December 18, 2012 [quote name='maartaa_89']No my się co raz bardziej nastawiamy na sznupa średniego po superowych zrównoważonych rodzicach :) ponoć sznup średni mniej szczekliwy i bardziej zrownowazony bo jednak rzadszy nic miniatury[/QUOTE] to prawda,a z ta rzadkoscia no to na cale szczescie ze nie sa w modzie ,ze moda na nie juz minela.Bo kilka lat temu to hodowano ich bardzo duzo ,byly przykuwane lancuchami do bud i bylo ich duzo w schroniskach.Teraz to sa jeszcze moze nie w modzie ,ale czesto spotykane chociaz juz moda zanika na sznaucerki miniaturki ,ale te to sa szczekacze z "chatakterkiem".No i duze sznaucery te sa najbardziej spokojnymi sznaucerami i zrownowazonymi,ale oczywiscie duzo zalezy tez w jakich rekach sie te wszystkie psy znajda i co im opiekun zaoferuje. Quote
Gezowa Posted December 18, 2012 Posted December 18, 2012 [quote name='Bewarka']Może orientalnie thai ridgeback?[/QUOTE] Z tego co wiem, thai jest raczej dominatem (albo inaczej: musiałabym włożyć masę pracy w to, żeby tolerował inne psy) + całkiem niezłym stróżem. Podobają mi się (wizualnie) od długiego czasu, ale to raczej nie jest pies dla mnie ;-). [quote name='Unbelievable']oj z tym dopominaniem to trochę przesada, możliwe że jest tak np. na treningach, gdzie psy są najarane i wiedzą że będą coś robić, i chcą już zaraz, ale przecież każdy pies musi kiedyś odpocząć i pospać ;-) moja suka męczy mnie jak jej się nudzi, ale im jest starsza tym więcej śpi a mniej się nudzi :grins: chociaż na początku musiałam jej cały czas zapewniać zajęcie, albo ona sobie zapewniała- dobrze, że w końcu przestawiła się na zabawki : P z tym, że u niej nauka odpoczywania zajęła trochę czasu, ale większość psów ma to wbudowane mniej lub bardziej, i jak widać w przypadku mojej Brumy nawet te bardziej pobudliwe przy odpowiedniej wiedzy, wychowaniu i szkoleniu są znośnymi życiowo psami ;-) i potrafią zająć się czymś innym niż tylko pracą[/QUOTE] Początki wszędzie wyglądają chyba tak samo. Charty ogólnie są w domu spokojne i ciągle tylko śpią, ale szczeniaki potrafią nieźle dać w kość. Nie do zmordowania to-to ;-). Zwłaszcza, że mi trafił się jeszcze pies z ADHD :evil_lol:. Kurcze, chyba na nowo się zastanowię nad borderem... mudi są do nich trochę podobne... Ech, wcale mi nie pomagacie! :diabloti: A czy orientuje się ktoś w temacie Podenco z Ibizy? Może znacie jakiegoś właściciela? Mało ich w Polsce, wiem, ale inaczej wygląda opinia hodowcy, a inaczej właściciela. Napisałam chyba do ok. 10 hodowli i prawie wszędzie podobna lub taka sama odpowiedź; tylko jedna wydawała mi się w miarę obiektywna ;-). Dziękuję Wam za każdą propozycje :smile: Quote
Kyu Posted December 18, 2012 Posted December 18, 2012 [quote name='Kyu']Diorane, a buldozek francuski? Facetowi nie będzie wstyd wychodzić z takim psiakiem XD, a sa zrownoważone i spokojnie bez szczekania zostaja w domciu, tylko z psami roznie, trzeba od malego socjalizowac. Co do WHWT myśle, że jak najbardziej odpowiada waszym kryteriom ;) sznaucery chyba troche za szczekliwe, ale to tez cecha osobnicza... Każdego psa trzeba wychowac, ale to zakladam wiecie i to wychować "pod siebie" ;)[/QUOTE] haha, przepraszam, miało być do Marty, ale juz zostalo obalone ;pp co do buldożków, je łatwo zapaćś i wtedy faktycznie są problemy, ale bludożek "sportsmen" wcale nie musi zdychać w upały, ale to tak gwoli ścisłości ;) Quote
Kyu Posted December 18, 2012 Posted December 18, 2012 [quote name='Gezowa']Z tego co wiem, thai jest raczej dominatem (albo inaczej: musiałabym włożyć masę pracy w to, żeby tolerował inne psy) + całkiem niezłym stróżem. Podobają mi się (wizualnie) od długiego czasu, ale to raczej nie jest pies dla mnie ;-). Początki wszędzie wyglądają chyba tak samo. Charty ogólnie są w domu spokojne i ciągle tylko śpią, ale szczeniaki potrafią nieźle dać w kość. Nie do zmordowania to-to ;-). Zwłaszcza, że mi trafił się jeszcze pies z ADHD :evil_lol:. Kurcze, chyba na nowo się zastanowię nad borderem... mudi są do nich trochę podobne... Ech, wcale mi nie pomagacie! :diabloti: A czy orientuje się ktoś w temacie Podenco z Ibizy? Może znacie jakiegoś właściciela? Mało ich w Polsce, wiem, ale inaczej wygląda opinia hodowcy, a inaczej właściciela. Napisałam chyba do ok. 10 hodowli i prawie wszędzie podobna lub taka sama odpowiedź; tylko jedna wydawała mi się w miarę obiektywna ;-). Dziękuję Wam za każdą propozycje :smile:[/QUOTE] Co do Podenco, ja jestem na nie chora :loveu: udało mi się porozmawiać z właścicielem, chyba jedynego wystawianego psa w Polskich rękach (moge sie mylic), zmolestowałam Pana i psa :diabloti: na wystawie w Kaliszu br. Psiak o bardzo optymistycznym nastawieniu, Pan był jeszcze z chartem afrykanskim o dość trudnym charakterze, wiec tlumaczyl to jaki wode i ogien. Okazało się, że jest większy niż sobie wyobrazałam. Ogólnie poprostu pozytywny chart! Pan poradził, że gdybym zdecydowała się na kupno, to lepiej nie z Czech (tam są dostepne najbliżej naszej granicy) bo tam jest za mala pula genowa, lepiej poszukac gdzies dalej, jak wygrzebie katalog to znajde Pana, był bardzo sympatyczny, wiec mysle, ze odpowie na Twoje pytania. Ja bylam zbyt wpatrzona w psiaka i dotarla do mnie moze 1/4 tego co mowil xD Quote
puchu Posted December 18, 2012 Posted December 18, 2012 Poznałam podenca. Piękny pies, ale bardzo niezależny i bardzo polujący. Chociaż ten egzemplarz pochodzi z hiszpańskiej użytkowej hodowli, możliwe, ze wystawowe są mniej łowne. Na dogo jest kilku właścicieli. Może oni będą mogli coś więcej powiedzieć :) Na charcim napisz do galgo_serce. Ona zajmuje się między innymi adopcjami psów z Hiszpanii, więc albo sama coś będzie mogła powiedzieć, albo odeśle do kogoś. Była tam też hodowczyni, wcześniej miała collie teraz ma whippeta i adoptowaną(albo więcej) suke, tylko nicku nie pamiętam. A grzywek pp + maszynka? Nieźle się dogadują z chartami i dobrze sprawują się w sportach. Skoro myślisz o podencu to może podengo portugalski. Trzy wielkości, sierść krótka albo szorstka, może w sportach nie najlepszy i może mieć zapędy do polowania, ale przy charcie i tak masz oczy dookoła głowy ;) Albo sprowadź silken windhounda :evil_lol: Quote
xxxx52 Posted December 18, 2012 Posted December 18, 2012 (edited) [quote name='Gezowa']Z tego co wiem, thai jest raczej dominatem (albo inaczej: musiałabym włożyć masę pracy w to, żeby tolerował inne psy) + całkiem niezłym stróżem. Podobają mi się (wizualnie) od długiego czasu, ale to raczej nie jest pies dla mnie ;-). Początki wszędzie wyglądają chyba tak samo. Charty ogólnie są w domu spokojne i ciągle tylko śpią, ale szczeniaki potrafią nieźle dać w kość. Nie do zmordowania to-to ;-). Zwłaszcza, że mi trafił się jeszcze pies z ADHD :evil_lol:. Kurcze, chyba na nowo się zastanowię nad borderem... mudi są do nich trochę podobne... Ech, wcale mi nie pomagacie! :diabloti: A czy orientuje się ktoś w temacie Podenco z Ibizy? Może znacie jakiegoś właściciela? Mało ich w Polsce, wiem, ale inaczej wygląda opinia hodowcy, a inaczej właściciela. Napisałam chyba do ok. 10 hodowli i prawie wszędzie podobna lub taka sama odpowiedź; tylko jedna wydawała mi się w miarę obiektywna ;-). Dziękuję Wam za każdą propozycje :smile:[/QUOTE] Moja znajoma milosniczka galgo podenco,podengo,greyhound wszystkie oprocz jednego(charta) ma z Hiszpani.wszyskim zycie uratowala z perreros. Moge powiedziec ,ze te 6 psy maja niesamowicie rozwiniety instynk lowiecki ,ze poluja na wszystko co sie porusza,Nie moze 5 z 6 zwolnic z linki gdy przebiegaja koty czy male psy.Musi jechac kilka kilometrow gdzie nikt nie spaceruja opiekunowie z malymi psami.Wczesniej miala duzy dom maly ogrod ,ale ze wzgledu na to ze poluja nawet na ptaki i sa bardzo szybkie wybudowala mniejszy dom ,ale za to ma bardzo duzy ogrod z ogrodzeniem z cegly do 3m.Te psy w domu w 80procentach sa bardzo spokojne ,psie aniolki ale poza domem ..Poza tym sa sliczen ,jedne pregowane ,jedne bezowe .Najbardziej trudnym psem tzn niezgadzajacym sie poza domem z samcymi jest chart oczywiscie kastrowany.Kolezanka wyjezdza busikiem co tydzien na specjalny wybieg do chartow z cala psia banda. Moja sasiadka ma 2 wippety ,te moze zwolnic z linki i sa bardzo socjalne(jeden jest z org.prozwierzecej ,jeden po zmarlej straszej osobie) te psy sa uzywane tylko do polowan.te co za malao uplouja wieszaja na drzewach za szyje,albo zabijaja na miejscu.trzymaja je w makabrycznych warunkach w ziemiankach ,piwnicach ,ale najczesciej na dachach bez dostepu do wody ,bez dostepu do zadaszen w temperaturach latem powyzej 40 stopni. bardzo tragiczne zycie maja te rasy w Irladni gdzie zabiaja rocznie tysiace tych psow.Statystyki mowia ze nawet 100tysiecy tych psow.Sa bardzo popularne i uzywane sa do wyscigow psich.Za tym ida duze pieniadze Edited December 18, 2012 by xxxx52 Quote
Unbelievable Posted December 18, 2012 Posted December 18, 2012 [quote name='Gezowa']Początki wszędzie wyglądają chyba tak samo. Charty ogólnie są w domu spokojne i ciągle tylko śpią, ale szczeniaki potrafią nieźle dać w kość. Nie do zmordowania to-to ;-). Zwłaszcza, że mi trafił się jeszcze pies z ADHD :evil_lol:. Kurcze, chyba na nowo się zastanowię nad borderem... mudi są do nich trochę podobne... Ech, wcale mi nie pomagacie! :diabloti: A czy orientuje się ktoś w temacie Podenco z Ibizy? Może znacie jakiegoś właściciela? Mało ich w Polsce, wiem, ale inaczej wygląda opinia hodowcy, a inaczej właściciela. Napisałam chyba do ok. 10 hodowli i prawie wszędzie podobna lub taka sama odpowiedź; tylko jedna wydawała mi się w miarę obiektywna ;-). Dziękuję Wam za każdą propozycje :smile:[/QUOTE] no nie wiem czy tak samo, whippety i bordery to totalnie różne psy, a whippetów znam kilka dosyć dobrze, w sumie to znam dobrze więcej whippetów niż borderów :evil_lol: i to jest zdecydowanie inny poziom najarania i emocji Quote
xxxx52 Posted December 18, 2012 Posted December 18, 2012 [quote name='Unbelievable']no nie wiem czy tak samo, whippety i bordery to totalnie różne psy, a whippetów znam kilka dosyć dobrze, w sumie to znam dobrze więcej whippetów niż borderów :evil_lol: i to jest zdecydowanie inny poziom najarania i emocji[/QUOTE] U nas tych i tych jest malo Quote
Riannei&Garshii Posted December 18, 2012 Posted December 18, 2012 [quote name='Gezowa'] Kurcze, chyba na nowo się zastanowię nad borderem... mudi są do nich trochę podobne... Ech, wcale mi nie pomagacie! :diabloti: [/QUOTE] Mudi mi się wydaje że pod względem spoczynkowym są od borderów spokojniejsze. Przynajmniej takie opinie krążą, że mudik raczej poradzi sobie spokojnie godziny nieobecności, a z borderem może być różnie. Quote
szesnastolatka16 Posted December 18, 2012 Posted December 18, 2012 (edited) Hej! Niezależnie od wyboru, będziecie mieć przyjaciela na całe życie,a myślę że odpowiedzialność to podstawa.Jeśli chodzi o moje myśli to ja stawiam na goldena albo flat coated retviera... Edited December 18, 2012 by szesnastolatka16 Quote
Tascha Posted December 18, 2012 Posted December 18, 2012 [quote name='Gezowa']No to przyszła pora i na mnie, bo mam niezły mętlik w głowie. Zacznę może od tego, że do drugiego psa kupa czasu, bo ok. 2-3 lata. Mam whippeta i drugim psem też miał być jakiś chart, ale trudno mi wybrać ostatecznie tego jedynego, więc pomyślałam, że może jakiś psiak z innej grupy. - Pies średni lub duży. - Wolę krótką sierść, aczkolwiek długa nie będzie mi przeszkadzała, o ile nie będzie z nią jakoś dużo roboty. - Pies może być nieufny lub obojętny w stosunku do obcych, aczkolwiek wiadomo, że może się trafić osobnik, który każdego człowieka będzie chciał zalizać. - Doza niezależności byłaby mile widziana. - Nie chcę stróża, ani psa z tendencjami do dominacji (czyli moja niegdyś wymarzona akita odpada :diabloti:). - Możliwie jak najmniej szczekliwy. - Nasze spacery są urozmaicone i trwają z reguły od 2 do 4h. - Uwielbiam psie sporty, więc pewnie chciałabym coś robić i z tym psem. Obecnie bawimy się w agility, ale biorę pod uwagę, że niektóre rasy zwyczajnie się do nich nie nadają. - Pomijam tolerancję innych zwierząt, bo wychodzę z założenia, że znaczną większość da się przyzwyczaić do kota. - Obecnie mieszkam w domku, ale nie wykluczam, że na przestrzeni roku-dwóch lat, przeprowadzę się do mieszkania w bloku (pewnie dość ciasnego). Wiem, że prawie każdy pies może mieszkać w bloku o ile ma zapewnioną dzienną dawkę ruchu, ale... no właśnie: "prawie każdy" ;) Na chwile obecną mam trzy typy: drugi whippet, borzoj oraz podenco z ibizy. Myślałam nawet o borderze czy oziku, ale szybko stwierdziłam, że to jednak nie dla mnie... Może mam o nich błędne wyobrażenie, ale znam same najarane, one ciągle i ciągle i ciągle pracują.[/QUOTE] - basenji -nie szczeka wcale, średniej wielkości, nie ma zapachu, pieknie sie prezentuje, nie pcha sie do nieznanych osób ale nie jest agresywny, ma spora doze niezaleznosci przy czy obdarzony ogromna inteligencją ( :evil_lol: ) , uwielbiaja dogterkking, bikejoring, coursingi,niektóre pieknie startuja w agility /ale to raczej mały procent hi hi bo nie zawsze uważaja za stosowne ganiac po jakichstam kładkach, tunelach itp), nadaja sie do małych i duzych mieszkań ale oczywiście potrzebują mozliwości wyszalenia sie na zewnatrz -cirenco del etna -mniejsza wersja psa faraona, jest kilka fajnych hodowli zagranicznych tej rasy które moge polecic, sama osobiscie bym chciała miec cirenco w domku,ale na razie to niemozliwe Quote
xxxx52 Posted December 18, 2012 Posted December 18, 2012 [quote name='Tascha']- basenji -nie szczeka wcale, średniej wielkości, nie ma zapachu, pieknie sie prezentuje, nie pcha sie do nieznanych osób ale nie jest agresywny, ma spora doze niezaleznosci przy czy obdarzony ogromna inteligencją ( :evil_lol: ) , uwielbiaja dogterkking, bikejoring, coursingi,niektóre pieknie startuja w agility /ale to raczej mały procent hi hi bo nie zawsze uważaja za stosowne ganiac po jakichstam kładkach, tunelach itp), nadaja sie do małych i duzych mieszkań ale oczywiście potrzebują mozliwości wyszalenia sie na zewnatrz -cirenco del etna -mniejsza wersja psa faraona, jest kilka fajnych hodowli zagranicznych tej rasy które moge polecic, sama osobiscie bym chciała miec cirenco w domku,ale na razie to niemozliwe[/QUOTE] a jak czesto w ciagu dnia wyja ? czy maja instynkt lowiecki? czy nie sa rasa lekliwa? Quote
Gezowa Posted December 18, 2012 Posted December 18, 2012 Jej, nie sądziłam, że aż tyle ludzi mi odpowie :). Dzięki wielkie, ogarnęłam wszystkie posty, napisałam do galgo + czekam na namiary na Pana od podenco :diabloti: [quote name='Tascha']- basenji -nie szczeka wcale, średniej wielkości, nie ma zapachu, pieknie sie prezentuje, nie pcha sie do nieznanych osób ale nie jest agresywny, ma spora doze niezaleznosci przy czy obdarzony ogromna inteligencją ( :evil_lol: ) , uwielbiaja dogterkking, bikejoring, coursingi,niektóre pieknie startuja w agility /ale to raczej mały procent hi hi bo nie zawsze uważaja za stosowne ganiac po jakichstam kładkach, tunelach itp), nadaja sie do małych i duzych mieszkań ale oczywiście potrzebują mozliwości wyszalenia sie na zewnatrz -cirenco del etna -mniejsza wersja psa faraona, jest kilka fajnych hodowli zagranicznych tej rasy które moge polecic, sama osobiscie bym chciała miec cirenco w domku,ale na razie to niemozliwe[/QUOTE] Ogólnie przed chartami uwielbiałam grupę V i zawsze chciałam psa z tej grupy... nadal mam do niej sentyment, więc o basenji poczytam i odświeżę sobie pamięć, bo pewne rzeczy po tylu latach mogą mi się mieszać :) Cirneco - pierwszy typ przed podenco. Po prostu mnie urzekły, nawet pisałam do hodowli w Polsce, która ma 3 te psy (ale ich nie hodują, bo jak Pani ładnie ujęła: "te psy nie są dla każdego, wymagają ogromnej odpowiedzialności i bałaby się, że ludzie sobie z nimi nie poradzą") i dowiedziałam się o nich wiele rzeczy. Powiedziałam, że dam sobie na razie spokój, bo trochę mnie to przerażało. Problem w tym, że nie potrafię porównać charakteru cirneco do podenco, bo nie znam tego drugiego aż tak dobrze. Zobaczymy jakie odpowiedzi dostanę :) Quote
IwonCairn Posted December 18, 2012 Posted December 18, 2012 [quote name='maartaa_89']A jak ze stosunkiem do innych psów? ;) nam o sukę chodzi[/QUOTE] Bez problemów, pieniacze zdarzają się co prawda od czasu do czasu, ale nie częściej niż wśród przedstawicieli innych ras i raczej dotyczy to samców w sytuacjach samiec kontra inny samiec. Nasze Cairny żyją w wielopokoleniowym stadzie i dobrze się dogadują. Obce psy są dobrze tolerowane, o ile same nie zachowują się zaczepnie. Generalnie są to jedne z łagodniejszych terrierów, mimo pewnej dozy nieufności w stosunku do obcych, co mi się osobiście akurat bardzo podoba. Atutem Cairn Terrierów jest też długowieczność i dobre zdrowie. Pzdr. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.