Jump to content
Dogomania

Buldożki i Buldogi do Adopcji - wątek zbiorczy !!!!


lavinia

Recommended Posts

Tylko większość ludzi uważa ,że biorąc psa ze schroniska to i tak robi przysługę to dlaczego ma jeszcze coś dokładać .

Ja też uważam ,że za adopcję bulwek powinien być zwrot kosztów choć częściowy tylko pewnie niektórzy zwietrzyli by w tym dochodowy interes wyadpotujących .Przecież wiele było takich komentarzy na bulwkowych wątkach :roll:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 993
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

[quote name='ATLANTYDA']Tylko większość ludzi uważa ,że biorąc psa ze schroniska to i tak robi przysługę to dlaczego ma jeszcze coś dokładać .

Ja też uważam ,że za adopcję bulwek powinien być zwrot kosztów choć częściowy tylko pewnie niektórzy zwietrzyli by w tym dochodowy interes wyadpotujących .Przecież wiele było takich komentarzy na bulwkowych wątkach :roll:[/quote]
bzdura.......jeżeli ktoś tak mysli to jest osioł....:mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Inez de Villaro']bzdura.......jeżeli ktoś tak mysli to jest osioł....:mad:[/quote]

Zgadza się, ale Sama widzisz że wiele osób chce mieć fajnego zdrowego psa za free .
Po co płacić za psa z rodowodem skoro można mieć bez tańszego ,a jeszcze lepiej można czasami go mieć za darmo np :ze schroniska albo z adopcji .
Śmieszne to i dziwne dla mnie czy dla innych myślących inaczej o psach ,niestety tacy są ludzie .
A potem wiele z tych zwierząt musi szukać nowego domu .

Link to comment
Share on other sites

Ja dość często przeglądam ogłoszenia. Jeśli widzę 3 letnią suke za 400zł jestem pewna, ze trafi do pseudohodowli nawet jeśli dotychczas mieszkała w normalnym domu:roll: Jak wtedy nie próbować tego zatrzymać?
Albo suka 5 lat, cycki do ziemi...takie psy tu wkleiłam i o wykupie takich myślałam!!
Chciałam również dać delikatnie do zrozumienia, że w dobrym stylu byłby zwrot choc części kosztów jakie ponosi Lavinia, to dałoby szanse na pomoc kolejnym bulwa.
Chcę by ludzie zauważyli, że to co robi Lavinia moga zrobić i oni. Jeśli chcą pomóc jakiemuś psu to wystarczy przejzeć ogłoszenia i nie widziec matki ze szczeniakami lecz wychudzoną suke w brudnej, obrzydliwej komórce...

np.[IMG]http://upload.miau.pl/3/153427.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Przeczytałam ostatnie posty i dodam jeszcze tak - mnie się marzy cos takiego właśnie, jak French Bulldog Rescue, czy inne tego typu organizacje. Takie miejsce, które skupiałoby ludzi myslących w podobny sposób, rozumiejących problemy i rozwiązujących je racjonalnie. Widzę tu wiele takich osób, współpracujemy przecież, raz jest lepiej, raz gorzej, ale wiem, że mamy te same cele.

Rozmawiałyśmy z Maupą o fundacji juz dawno, jednak zrezygnowałyśmy z tego pomysłu - sama widzę, jakie są niektóre fundacje i o co są oskarżane, słusznie lub nie. Już sobie wyobrażam co by się działo...........

Rozmawiałyśmy tez z Agatą i innymi osobami, ale ja cały czas myślę, że można by stworzyć cos zupełnie nowego, właśnie na wzór organizacji amerykańskich czy brytyjskich. Ja bym bardzo chciała, żeby dzielic się odpowiedzialnością np za wybór nowych domów, albo za wybór buldożków, które ratujemy....

mam taki pomysł - na dogomanii mozna załozyć grupę, myślę, że możemy spróbować zrobic taka grupę na zaproszenie - tam można by w spokoju rozmawiać na tematy kontrowersyjne i decydować o różnych rzeczach. Chciałbym tylko wiedzieć, może któraś z modek mi podpowie - czy taka grupa jest widoczna dla wszystkich, czy tylko dla tych osób, które w niej są ??

Jeśli chodzi o opłaty adopcyjne, to oczywiście ma to sens, jednak nie w przypadku jednoosobowej "działalności" - ja juz mam dość tekstów oskarżających mnie o zarabianie na buldożkach. Wszyscy normalni ludzie wiedzą, że to totalna bzdura, ale naprawdę czasami mozna się załamać. Myślę, że im młodszy i zdrowszy pies, tym ta opłata powinna być większa. A idealne byłoby to, by poprzez różne akcje, bazarki, cegiełki ,opłaty adopcyjne itp uzbierac tyle pieniędzy, by zawsze jakaś minimalna kwota leżała na jakimś koncie awaryjnym u zaufanej osoby by w razie nagłego przypadku nie robić szybkich i nie zawsze skutecznych zbiórek, a po prostu tę kasę mieć......

czy moge prosić o odpowiedż w sprawie zakładania grupy ? bo na administracji nie ma żadnych informacji na ten temat.

Link to comment
Share on other sites

Chefrenku, to jest ta sama sunia, tylko z innego ogłoszenia. Niestety pan się pospieszył i mimo tego, że aukcja jeszcze trwa, sunia została juz sprzedana..

przykro mi, bo rozmawiałam z facetem wcześniej i umówiłam się na początek przyszłego tygodnia. Ktos jednak był szybszy, pewnie zaproponował więcej kasy......nie chcę myśleć kto.

Takie zdjęcia trzeba zachowywać w jakimś archiwum - ta sunia może się pojawić za rok, pół roku - w schronie, znów na aukcji, kto wie?:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Tak czytam i czytam wszystkie wypowiedzi i poniekąd ataki na tych ,którzy chcą przygarnąć szczenięta.Ja też miałam czelność zapytać o Gabi,ale już dziękuję,nie chcę by ktoś miał o mnie złe mniemanie,bo ośmieliłam się pytać o szczenię ,a nie dorosłego psa.A tak nawiasem mówiąc,to jest bardzo przykry taki atak na tych którzy pytają o szczenięta,bo ja np.mam adoptowanego z dogo starego,zupełnie głuchego i wpół ślepego spaniela,wiem,że moja psina niedługo odejdzie i dlatego szukałam szczenięcia,by nie przeżywać kolejnej straty tak szybko.A może takich jak ja jest więcej,więc lepiej czasami zapytać,niż atakować.
Pozdrawiam Aśka

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pecia.']Wiele tu u Was wątków w ciągu kilku dni:
-adopcja za kaskę
-niechciane dorosłe bulwy
-fundacja
-pseudohodowle
Według mnie często jesteście jedostronni, zacitrzewieni w swej dobroci nie widząc REALNIE innych aspektów![/quote]

a jaka jest druga strona wymienionych problemów ?

Link to comment
Share on other sites

Według mnie , jeśli mogę wtrącić:
- fundacje zawsze są lepiej postrzegane, mają większe możliwości finansowe i prawne, a to dla piesków i ich praw jest istotne
- pseudohodowle są nieprawdopodobną klęską dla rodzących suczek i ich losu, ale dopiero dogomania uświadomiła mi dlaczego i jaka jest skala problemu. Kiedyś ja też kupiłam dla rodziców taką sunię:-(- jest kochana i szczęśliwa (jestem tego pewna). Ale do czego zmierzam; kupujący (jak ja) nie wiedzą, że robią krzywdę, nabijając kasę takim ludziom, traktuje się jako okazję, nie koniecznie aby się pochwalić znajomym jak drogiego psa się nabyło, ale dlatego, że nie stać na pieska z hodowli...trywialny problem jak z pirackimi płytami
- dlatego wykupywanie bulwek z pseudoków, a potem odsprzedawanie (w dobych intencjach) dalej- jest jakimś błędnym kołem:mad:; i tak zarabiają pseudohodowcy, a zabiera się im problem -sprzedaży:evil_lol:. Pomyślcie, że może naprawdę ludzi, którzy chcieliby wziąść bulwkę i dać kochający dom- nie będzie stać na zakup za 500pln. A może chcecie stosować taktykę; bulwki dla bogatych, a inne dla biednych:shake:
- czy dojrzałe czy szczeniaczki?- sami napisaliście, że to kwestia względna, bo każdy wiek ma swoje plusy i minusy. Mnie było obojętne jaki wiek bulwki i nawet pytałam Lavini, komu trudniej pomóc, tę wezmę- to czuję się przez te fora troche skrzywdzona...
A z drugiej strony to dlaczego nie pozostawić wyboru ludziom:???: jakiego pieska chcą mieć przez najbliższe kilkanaście lat; w jakim wieku, jaką rasę, do którego czuje się nawet wirtualną sympatię? To ma być odpowiedzialna decyzja, a nie impuls, który staje się potem realem i porzuconym kłopotem. Zwierzątko też czuje, czy jest chciane, chce spełniać nasze oczekiwania.

No, to po tym zdecydowanym głosie mam u Was przechalpane:lol:
Ale pisze nie dlatego, by zrobić na złość, ale czasem pieprzu jest niezbęde.

Link to comment
Share on other sites

wlaśnie buszuje po allegro i jeden tekst mnie po prostu dobił:
[CENTER] "[COLOR=#0047b1][FONT=Times New Roman, Times, serif][SIZE=4]SPRZEDAM BULDOGA FRANCUSKIEGO[/SIZE][/FONT][/COLOR][/CENTER]
[CENTER][COLOR=#0047b1][B]ZDROWY- ZADBANY -WSPANIAŁA BUDOWA [/B][/COLOR][/CENTER]
[CENTER][COLOR=#0047b1][B][U]PIESEK urodzony 2 września 2006 r[/U][/B][/COLOR][/CENTER]
[CENTER][FONT=Times New Roman, Times, serif][SIZE=2][COLOR=#0047b1]Zwie się [B]Fred -[/B]od szczeniaczka przebywa w moim domu z ogródkiem , wychowany z dziećmi , typ kanapowy, lubi pieszczoty i dobre jedzonko.[/COLOR][/SIZE][/FONT][/CENTER]
[CENTER][FONT=Times New Roman, Times, serif][SIZE=2][COLOR=#0047b1]Jest pełnowartościowym psem ,typ reproduktora. Krył suczki już wielokrotnie .Szczenięta "od [B]Freda[/B]" to wspaniałe buldożki umaszczeniem przypominającym ojca.FRED posiada wszystkie szczepienia,książeczkę zdrowia. [/COLOR][/SIZE][/FONT][/CENTER]
[CENTER][SIZE=3][B][FONT=Times New Roman, Times, serif][COLOR=Red]W domu posiadam już od wielu lat wierną sunię buldożkę.Ostatnio przeszła cesarkę i już nie zdecyduje się "jej dopuszczać" .Piesek jest w tym wypadku tylko jej utrapieniem i adoratorem ,którego odtrąca.Nie chcę go pozbawiać psiej męskości i dlatego postanowiłam ze smutkiem go sprzedać osobie ,która zapewni mu kochający dom.[/COLOR][/FONT][/B][/SIZE]


[LEFT][SIZE=3][FONT=Times New Roman, Times, serif][COLOR=Red][COLOR=Black]albo buldożek szczeniak po rodowodowym ojcu, domowa hodowla prowadzona przez lekarza weterynarii...

albo fotka suni z powyciaganymi cycochami jak Figa i z dlugimi, zawinietymi pazurami, przez ktore nawet nie moze normalnie chodzic:

[/COLOR][/COLOR][/FONT][/SIZE][attachment=66:123.attach]

albo [B][SIZE=2][FONT=Arial, Helvetica, sans-serif][COLOR=Red]SPRZEDAM SUCZKĘ 3 LETNIĄ, W 100% ZDROWĄ, SUNIA MIAŁA JUŻ 3 X SZCZENIAKI I [/COLOR][COLOR=Red]JEST W JAK NAJLEPSZEJ KONDYCJI BY MIEĆ ICH JESZCZE WIĘCEJ.[/COLOR][/FONT][/SIZE][/B] [/LEFT]
[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam, ale biegnę po córcię do szkoły, kota- Blekiego pod pachę, pakujemy się jadę do rodziców. Jestem bardzo ciekawa Waszych reakcji, bo już widzę, że zawrzało:razz: i postaram się jak najpredzej odpowiedzieć, choć na wyjeździe mam ograniczony dostęp do kompa.

Link to comment
Share on other sites

Ewusek - ja tez widziałam tę aukcję :evil_lol:

Pecia - dobrze, że się odzywasz i ja Ci chętnie odpowiem, ale dopiero wieczorem - dzis mam Mszę w rodzinie,bo własnie mija 10 lat od śmierci mojego Taty, więc nie będzie mnie aż do wieczora. Ale odpowiem Ci na pewno, bo poruszyłaś ważne tematy. I wcale nie masz przechlapane, wręcz przeciwnie :-)

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny czytam wasze opinie na temat chętnych domków i czasem się zgadzam a czasem nie. Wydaje mi się, że wrzucacie wszystkich do jednego wora, a moim zdaniem należy do każdego przypadku podchodzić indywidualnie. Moją sunię sp wykupiłam z pseudohodowli co prawda za symboliczną złotówkę ale przejechałam 660km, żeby ją wyciągnąć, gdybym tego nie zrobiła zostałaby oddana na wieś do budy "bo dobrze pilnuje". Już wtedy wiedziałam, że jest w tragicznym stanie. Była niestety ze mną tylko rok, po ciężkiej chorobie, mimo długiej walki odeszła. Bardzo to przeżyłam i ja i moja 13letnia córka. Dlatego gdybym miała wybór to wolałabym żeby następny pies był w na tyle lepszej kondycji żebym mogła cieszyć sie nim dłuższy czas a moje dziecko nie musiało tak cierpieć po utracie przyjaciela. Jednocześnie ze względu na uciążliwości wieku szczenięcego wolałabym psiaka odchowanego. Wiem, że ratowanie psów kosztuje dlatego też nawet nie pomyślałabym, że dostanę go za darmo. Normalnym i naturalnym jest przynajmniej pokrycie kosztów poniesionych na wykup, leczenie, transport psa. Nie każdy kto proponuje dom psiakowi to pazerny, napalony pseudohodoca:shake:
ps. A dlaczego tu a nie np. na allegro? Wydaje mi się, że wam można zaufać w kwestii psów, które są w ogromnej potrzebie, bo takie przecież wyciągacie. Może inni też tak myślą?

Link to comment
Share on other sites

jaanna019, ja nie wrzucam wszystkich do jednego worka, ale dziwi mnie fakt, ze jak jest kilka bulw doroslych (2-3 letnich) i jeden szczeniak suczy to wiekszosc bije sie o tego szczeniaka.
Dlaczego ?
moim zdaniem dlatego, ze szczeniak bedzie oddany NIEWYSTERYLIZOWANY a co za tym idzie bedzie mozna go pozniej dopuscic i miec male, fajne kluseczki, bo "suczka chociaz raz musi miec szczeniaki".
Dorosle sunie przed adopcja sa sterylizowane dlatego nie ciesza sie powodzeniem...

I mysle, ze 15 z tych 19 osób nie mialoby w planie wysterylizowania suczki...

Dlatego wazna jest przemyslana adopcja ! I wiem, ze im ktos wiecej zaplaci za psa, tym lepiej bedzie o niego dbal, bo go kupil a nie dostal...

A co do matek z dziecmi i w ciazy... no coz mimo, ze jestm matka i mam dwoje dzieci to nie wyadoptowalabym takiej osobie psa, bo wiem, ze nie bedzie miala nawet czasu zeby wyjsc z psem na spacer...
Moj maz nie pracowal po 10 godzin tylko po 7 i nawet jak starszy syn byl w przedszkolu to ja nie mialam czasami nawet jak wyjsc z psem...
Uwazam, ze majac jedno male dziecko, drugie w brzuchu to taka osoba nie zdaje sobie sprawy z klopotu w jaki moze sie wpedzic.
Nie mowie, ze jej domek bylby zly... mam na mysli tylko to, ze nieodpowiedni w takim stanie... Piesek bylby dobry, gdyby oboje dzieci nie byly tobołkami, tylko mogłyby sie same soba zajac...
Jezeli pies jest przed ciaza to nie widze najmniejszego problemu...

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...