madcat1981 Posted November 4, 2008 Posted November 4, 2008 sama chcialabym wiedziec:shake: rodzina pamieta tylko ze wieczorem w telewizji:angryy: Quote
Elżbietka_Cieszyn Posted November 4, 2008 Posted November 4, 2008 Czytając o tym psiaku, jego oprawcach nie myślę po chrześcijańsku po raz kolejny przy takich sprawach. Bardzo by mnie usatysfakcjonowało, aby im tak ktoś wyprawił bijatykę razem z czekającym z łopatą grabarzem . Niestety mało realne, a szkoda. Coś może by do tego zapijaczonego móżdżka dotarło. Bo równie dobrze mogło to być dziecko. Trzymam kciuki, aby sąd nie wydał oświadczenia o niskiej szkodliwości czynu, jak to zwykle u nas bywa. Quote
ania_s Posted November 4, 2008 Posted November 4, 2008 Tyle krzywdy... biedny skarbuś.Właścicieli trudno nazwać ludźmi to bestie:angryy: Quote
ania_s Posted November 4, 2008 Posted November 4, 2008 Na szczęście są to już ex-właściciele a Sąd powinien zakazać im dożywotnio posiadania jakichkolwiek zwierząt!! To kolejny dowód że ludzie czują się bezkarni a prawo powinno się stanowczo zaostrzyć.Życzę im aby spotkała ich wielka kara jak nie Sąd to żeby życie dało im ostro w dupę.To co tu widziałam przekracza wszelkie granice... Quote
madcat1981 Posted November 5, 2008 Posted November 5, 2008 [SIZE=1][SIZE=2]Wstydze się takich myśli... ale nie potrafię myśleć o tym inaczej...[/SIZE][I] Pokazać im zdjęcia malucha odnalezionego i w czasie operacji. Pokazywać im te zdjęcia codziennie. Obowiązek codziennego przyglądania się tym zdjęciom co najmniej trzy-cztery godziny dziennie. Obowiązek patrzenia na te zdjęcia w zamkniętym pomieszczeniu, by można było sobie w spokojności patrzeć, patrzec, patrzec i może w tym pustym łbie jakas myśl powstanie. Zakaz zamykania oczu, obowiązek patrzenia dopóki nie oślepną, dopóki nie zwariują. [/I][/SIZE] Możecie na mnie nakrzyczec że to sadystyczne ale jak w takim razie nazwać skłonnosci ludzi, którzy odpowiadali a tego psa, którzy mu zrobili lub pozwolili to zrobić??? Quote
Negri_2008 Posted November 5, 2008 Posted November 5, 2008 No właśnie, ja też liczę na informację jaki to był program i czy jest jakiś odzew w postaci potencjalnego domku dla psicy.:roll: Może dowiemy się też jak Fifito się czuje, czy zdrowieje? Quote
luu Posted November 5, 2008 Posted November 5, 2008 Madcat - to są emocje. Realna reakcja na krzywdę i cierpienie. Jedno jest teraz najważniejsze - DOM dla Fifita, a tamtymi typami niech się zajmie sąd i wymierzy odpowiednią karę. PS: już ktoś pytał , ale zapytam jeszcze raz - W jakiej TV był reportaż z tej tragedii i ile trwał minut. Quote
czia Posted November 5, 2008 Author Posted November 5, 2008 Fifito czuje się dobrze i szukamy domku, jutro ma się ukazać ogłoszenie o poszukiwaniach i nowe zdjęcia. Dziś dla Was: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img227.imageshack.us/img227/917/img0430wu5.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://g.imageshack.us/img227/img0430wu5.jpg/1/][IMG]http://img227.imageshack.us/img227/img0430wu5.jpg/1/w320.png[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img369.imageshack.us/img369/5075/img0429hx9.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://g.imageshack.us/img369/img0429hx9.jpg/1/][IMG]http://img369.imageshack.us/img369/img0429hx9.jpg/1/w320.png[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img227.imageshack.us/img227/7306/img0432wa7.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://g.imageshack.us/img227/img0432wa7.jpg/1/][IMG]http://img227.imageshack.us/img227/img0432wa7.jpg/1/w320.png[/IMG][/URL] Quote
madcat1981 Posted November 5, 2008 Posted November 5, 2008 Wygląda o wiele lepiej, na pewno jest po dobra opieką. Teraz chłopie będziesz miał jeden profil pysia korzystniejszy :lol: p.s. nie moge znaleźć nigdzie wzmianki o tym programie,a z kolei rodzice tak dokładnie opowiedzieli mi o tym psie, że nie mam wątpliwości o kogo chodziło:diabloti: Quote
Negri_2008 Posted November 5, 2008 Posted November 5, 2008 No to mi ulżyło. :multi: Pyszczek na zdjęciach uśmiechnięty. Quote
Panca Posted November 5, 2008 Posted November 5, 2008 niesamowita poprawa:crazyeye:musimy tylko domek mu szybciorem znalezc Quote
iwi10 Posted November 5, 2008 Posted November 5, 2008 Super uśmiech na szczęście jest już bezpieczny:lol: Quote
Wioletat Posted November 5, 2008 Posted November 5, 2008 Może dopiszę,że przytył do wczoraj już 3 Kg.Jest pełen dobrej energii,która w klinice oczywiście sprawia problem.Fifitko biegałby i cieszyłwolnością a tam ma ograniczony czas na spacerki,dlatego też najważniejszy jest dla niego domek.Do Niemiec mógłby wyjechć w każdej chwili,ale jest problem,nie był wcześniej szczepiony,a obecnie jest w trakcie przymowania antybiotyku,który opóznia możliwość by Fifitka można zaszczepić.Pózniej to jeszcze kwarantanna,a więc nie możemy tak długo trzymaćw klinice.Tam jest najbardziej bezpieczny,ale czy aż taki szzęśliwy?Dostał drugie życie,lecz by skakać i biegać.Mam nadzieję,iż jtrzejszy artykuł w prasie coś zmieni Quote
kaczadupka Posted November 5, 2008 Posted November 5, 2008 jestem z Gorzowa, slyszalam o tym piesku w pracy, zaraz po zdarzeniu, dlugo nie moglam ogldac tych zdjec, ale wiedzialam,z e ma dobra opieke, ciesze sie, ze juz z nim lepiej. sama mam piesy po przejsciach. teraz widze, ze rzeczywiscie, pysio juz usmiechniety, oczko stracil, ale moje piesy obydwa sa prawie slepe i nie odbiera im to radosci zycia. za fifitka trzymam kciuki i modle sie do psiego boga!!!! powodzenia psiaczku! Quote
Wiedźma Posted November 5, 2008 Posted November 5, 2008 Bazarek jeszcze trwa, ale że pieniądze potrzebne na wczoraj, przelałam 60 zł od agusizet i Izabeli za kupione przez nie przedmioty. W tytule wpisałam "bazarek Pinio". Jutro powinny być. Reszta - kiedy zamkniemy kramik. Quote
Zbójini Posted November 5, 2008 Posted November 5, 2008 chłopak widać bardzo chciał żyć. nawet te gnoje ni odebrały mu tej chęci... Quote
Panca Posted November 5, 2008 Posted November 5, 2008 watek zostal przeniesiony do "juz w nowym domu"wiec warto zmienic tytul aby znow byl w psach do adopcji Quote
czia Posted November 6, 2008 Author Posted November 6, 2008 pewnie moderator zasugerował się informacją w tytule, ale to Azor, towarzysz niedoli Fifita, ma domek. Fifito cały czas czeka. Quote
Ra_dunia Posted November 6, 2008 Posted November 6, 2008 Fifito jaki ma radosny pysio :loveu: Dobrze, że wszystko u niego ok. Czia - to może usuń Azora z tytułu ;), bo rzeczywiście wątek nie w tym dziale jest... Quote
Negri_2008 Posted November 6, 2008 Posted November 6, 2008 Jeśli dobrze pamiętam z początku wątku, nasz Fifitek miał dużo ofert adopcji. :roll: Kurcze, mam nadzieję że są nadal aktualne. Bardzo chciałabym aby piesek jak najszybciej doczekał się kochajacego domku i żeby już nic mu nie zagrażało. Czy możliwa jest choć krótka informacja, kiedy Fifito będzie mógł wyjść ze szpitalika i czy w dalszym ciągu interesują się nim te osoby, które chciały go adoptować? :roll: Fifitku! Trzymam kciuki ;) Quote
Negri_2008 Posted November 7, 2008 Posted November 7, 2008 Jak doczytałam w postach powyżej Pinio/Fifito czuje się bardzo dobrze, tzn na tyle, na ile to możliwe. Pobyt w klikinice powinien sie już zakończyć, bo małemu potrzebne spacerki i kochająca rodzina. Domek potrzebny na CITO Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.