Jump to content
Dogomania

Poznań KOSZMAR W PSEUDOHODOWLI !!! Pogotowie i Straż d.Zwierząt


Weronia

Recommended Posts

  • Replies 805
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

nie rozumiem tu jednego, dlaczego Pogotowie i Straż dla Zwierząt nie chce przekazać psów macierzystym hodowcom do chwili prawnego wyjaśnienia całej sprawy, wspomniani hodowcy chcą je leczyć na własny koszt i jeśli zajdzie taka potrzeba socjalizować........oni są przecież fachowcami w tej materii

Link to comment
Share on other sites

myślę, że dla tak sprawnych osób jak straż problemu z uzyskaniem wiedzy z której hodowli jaki jest pies nie będzie :)
w jednym na pewno sie zgadzamy- interwencja dopiero co była i nie ma co się śpieszyć (myślę tu o pierwszych dniach choćby do uzyskania papierków od gminy)

acha i rozumiem, że już nie zbieramy na leczenie psów jak było na początku i przy przelewie nie ma być dopisku na psy Zuzanny jak to Weronia prosiła wstepnie?

Link to comment
Share on other sites

Panie Grzegorzu, nie odpowiedział Pan tak naprawdę na żadne z pytań.
Nie rozumiem, dlaczego stan zwierząt jest tajemnicą, ale zbiórka pieniędzy na karmę, leczenie itd. tajemnicą już nie jest. Co to znaczy, że nie zbieracie na te zwierzęta, tylko na inne? A leczenie tych z czego będziecie finansować? Dlaczego Weronia napisała, że nie potrzebujecie ani domów tymczasowych, ani stalych dla tych psów?
Gdzie znajdują się zwierzęta ( nie tylko psy) i na jakiej podstawie zostaly umieszczone w domach tymczasowych (a nawet - podobno - stałych)? Czy macie aż tylu wolontariuszy na stand-by'u, że w ciągu jednej nocy jesteście w stanie zorganizować domy tymczasowe dla 30 psów?

Czy ZK został zawiadomiony i w jaki sposób weryfikujecie hodowców chcących zabrać psy pochodzące ze swoich hodowli?

Czy wszystkie psy i suki zostaną wykastrowane przed adopcją i czy podpisujecie umowy adopcyjne? A co z kontrolami po adopcjach? Przy takiej ilości wyadoptowanych zwierząt (1500!!!) to chyba nie takie proste?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agata-air']myślę, że dla tak sprawnych osób jak straż problemu z uzyskaniem wiedzy z której hodowli jaki jest pies nie będzie :)
w jednym na pewno sie zgadzamy- interwencja dopiero co była i nie ma co się śpieszyć (myślę tu o pierwszych dniach choćby do uzyskania papierków od gminy)

acha i rozumiem, że już nie zbieramy na leczenie psów jak było na początku i przy przelewie nie ma być dopisku na psy Zuzanny jak to Weronia prosiła wstepnie?[/quote]

Agata, uzyskanie takiej wiedzy w ogóle nie jest trudne, wystarczy zadzwonić do ZK i podać nr tatuażu psa, a miła pani (w każdym razie ja zwykle na takie natrafiałam) zrobi resztę i oddzwoni ;-).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='PiSdZ']Mam nadzieję, ze przyszłym tygodniu bedzie juz pełna lista osób, które sprzedały psy do hodowli p. Zuznany. Po zakończeniu postępowania karnego sąd zdecyduje co dalej bedzie ze zwierzetami, my nie upieramy sie aby byly u nas.[/quote]


Panie Grzegorzu, przecież psów bylo 30, a nie 300 - wystarczy kilka telefonów do odpowiednich oddziałów ZK i za godzinę ma Pan listę hodowców ;-).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='d_orka']Nie zakładajmy od razu najgorszego...te psy nie mają jeszcze uregulowanych wszystkich spraw, nie sądzę żeby PiSDZ na naszych oczach "rozdało" te psiaki.
[/quote]

dzięki d_orka.
Weszłam na wątek..Ale trochę mnie dziwi co się dzieje.
Uratowaliśmy te zwierzęta, narobiliśmy się przy tym trochę...
A niektórzy traktują nas jak... tych złych. Zastanawiające bardzo.
I bardzo przykre.
Widocznie trzeba się tłumaczyć z tego, ze się likwiduje pseudohodowlę i z pokorą przyjmować niezrozumiałe dla mnie ataki.

Link to comment
Share on other sites

No właśnie akurat pośpiech byłby wskazany...jeśli chcemy aby te psy stały się w pełni psami i przedstawicielami swoich ras... no i te papugi...
Na nieszczęście wszystkie te zwierzęta mają bardzo skomplikowaną, słabą psychikę...rany na ciele się zagoją ale walka o ich "normalność" będzie trwała bardzo długo. Dlatego najlepiej aby zajęli się nimi specjaliści . Jak najszybciej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MonikaP']Kakadu kosztuje kilka tysięcy złotych. Jeśli trafi do nieodpowiedniej osoby, może ją to kosztować życie, bo duże papugi są bardzo wrażliwe.[/quote]

Czy Ty na prawdę myślisz, że ktokolwiek pozwoliłby na to, zeby te papugi trafiły do przypadkowych ludzi?????????
bo ja nie wierzę w to co czytam po prostu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MonikaP']Panie Grzegorzu, przecież psów bylo 30, a nie 300 - wystarczy kilka telefonów do odpowiednich oddziałów ZK i za godzinę ma Pan listę hodowców ;-).[/quote]

Pani Moniko! Spokojnie. Zrobiliśmy to już we wtorek. Wyszły pisma, część odpowiedzi już mamy, na reszte czekamy. Mam nadzieje, ze dojda wkrótce. Nie wszyscy chca mówić o danych osobowych przez telefon, więc trzeba napisac pismo,

Link to comment
Share on other sites

[quote name='PiSdZ']Pani Moniko! Spokojnie. Zrobiliśmy to już we wtorek. Wyszły pisma, część odpowiedzi już mamy, na reszte czekamy. Mam nadzieje, ze dojda wkrótce. Nie wszyscy chca mówić o danych osobowych przez telefon, więc trzeba napisac pismo,[/quote]

Panie Grzegorzu, przez kilka lat od czasu do czasu dzwonilam do ZK w sprawie rasowych psów, które przebywaly w poznańskim schronisku. Proszę mi wierzyć, nie potrzeba do tego żadnego pisma, wystarczy telefon i coś do pisania. A dane hodowców nie są objęte żadną ochroną.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Weronia']Czy Ty na prawdę myślisz, że ktokolwiek pozwoliłby na to, zeby te papugi trafiły do przypadkowych ludzi?????????
bo ja nie wierzę w to co czytam po prostu.[/quote]


Rozumiem,że macie w swojej organizacji speca od dużych papug, który zweryfikuje potencjalne domy?

Link to comment
Share on other sites

W każdym razie trzymam kciuki,żeby się wszytsko pomyślnie udało,żeby psiaczki,papugi i kot(z tego co przeczytałam na pierwszej stronie)byly w dobrych domkach gdzie będę traktowane tak jak powinny byc traktowane zwierzaki.I będę dalej sledzic wątek,aby wszytskiego dowiedzieć sie jak z uratowanymi zwierzakami.:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='PiSdZ']Nie kwestionuje fachowości hodowców. Wydana decyzja administracyjna w przedmiocie odebrania zwierząt oddaje je pod opiekę naszej organizacji i za każdą sztukę ręczymy głową, bo one nadal są własnością p. Zuznany. Tak to wygląda. Nie mamy możliwości prawnych aby na razie przekazać je komu innemu. To nie jest nasze widzi misie.[/quote]

Wobec tego dlaczego pojawily się głosy, ze częśc psów ma już domy tymczasowe, a [B]nawet stałe?[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lolka']nie rozumiem tu jednego, dlaczego Pogotowie i Straż dla Zwierząt nie chce przekazać psów macierzystym hodowcom do chwili prawnego wyjaśnienia całej sprawy, wspomniani hodowcy chcą je leczyć na własny koszt i jeśli zajdzie taka potrzeba socjalizować........oni są przecież fachowcami w tej materii[/quote]

Nie kwestionuje fachowości hodowców. Wydana decyzja administracyjna w przedmiocie odebrania zwierząt oddaje je pod opiekę naszej organizacji i za każdą sztukę ręczymy głową, bo one nadal są własnością p. Zuznany. Tak to wygląda. Nie mamy możliwości prawnych aby na razie przekazać je komu innemu. To nie jest nasze widzi misie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Weronia']jakie domy stałe???
skąd Ty masz takie informacje?????
Monika, o co Ci chodzi?????????[/quote]

Przecież na moim wątku (zresztą zacytowałam tę wypowiedź tutaj) lolka napisała, że na forum cavalierów(?) podano wiadomość (rozumiem, że powołując się na informacje uzyskane od Was), że część psów ma u wolontariuszy domy tymczasowe, a niektóre mają już domy stałe.

Link to comment
Share on other sites

Droga pani MonikoP
Z prawdziwym, narastającym zdziwieniem :crazyeye: czytam pani wypowiedzi.
Skoro pani najlepiej wie co i jak powinno się robić...to proszę wziąć się do roboty!!! I aktywnie, osobiście uczestniczyć w ratowaniu zwierząt...

A na razie dajmy spokojnie działać ludziom, z całą pewnością odpowiedzialnym, którzy z poświęceniem własnego czasu i sił, realnie pomagają tym biedakom.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anhan1']Droga pani MonikoP
Z prawdziwym, narastającym zdziwieniem :crazyeye: czytam pani wypowiedzi.
Skoro pani najlepiej wie co i jak powinno się robić...to proszę wziąć się do roboty!!! I aktywnie, osobiście uczestniczyć w ratowaniu zwierząt...

A na razie dajmy spokojnie działać ludziom, z całą pewnością odpowiedzialnym, którzy z poświęceniem własnego czasu i sił, realnie pomagają tym biedakom.[/quote]

Bardzo się cieszę, że pomagają, po prostu zadaję pytania - czy to takie dziwne? Jeśli ktoś prosi o wsparcie dla zwierząt, powinien się chyba spodziewać, ze zostanie poproszony o dokladne informacje, a tu jak na razie ich brak. Nawet stan zdrowia psow jest objęty tajemnicą (niby jaką???), ale jednocześnie prosi się o wpłaty na ich rzecz...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...