Jump to content
Dogomania

Poznań KOSZMAR W PSEUDOHODOWLI !!! Pogotowie i Straż d.Zwierząt


Weronia

Recommended Posts

  • Replies 805
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wykluczyc ze zwiazku to prawda,ale niestety osoba skreslona moze przepisac ta hodowle na czlonka rodziny np.maz na zone.,no i dalej uprawiaja niecny proceder.Jak jest 21 czlonkow rodziny to co dalej?
A to co mnie przekazal szef ZK o hodowlach to zostawiam bez komentarza:angryy::shake:

Link to comment
Share on other sites

Pani Romo, jak [B]dokładnie [/B]działa ZK, tego nie wiem, bo nie hoduję psów rasowych. Nie zamierzam odsądzać od czci i wiary wszystkich hodowców jak leci.
To, co przeczytałam i to, co zobaczyłam na zdjęciach i na filmie, wstrząsnęło mną nie mniej, niż większością osób.
Jednak myślę, że każdy, kto kiedykolwiek miał na tymczasie szczeniaki czy dorosłe psy, które z jakiegoś powodu musiały być izolowane w klatkach, wie, co w ciągu 15 minut potrafią zrobić z gazetą czy podkładem ułożonym w klatce i z jaką radością rozdeptują świeżo zrobione kupy. Dlatego pomstowanie na bałagan jest z jednej strony zasadne, ale z drugiej - czasem trochę na wyrost. Co nie oznacza, że psy u p.Zuzanny miały takie warunki, jakie mieć powinny.

Z trzeciej strony - bardziej niż na brud czy bałagan patrzyłabym na reakcje psów - mam wrażenie, że nie było po nich widać większego strachu (poza stresem spowodowanym pojawieniem się obcych ludzi itp.) - nie są zastraszone, podskakują, zwracają na siebie uwagę. Gdyby były totalnie zaniedbywane i stale przetrzymywane w piwnicy, ich reakcja na ludzi byłaby chyba jednak inna.

Być może jest tak, że sytuacja przerosła ich właścicielkę, że nie powinna mieć tylu psów, bo nie potrafi wszystkiego opanować.
Może czasem lepiej jest porozmawiać, przekonać, nawet trochę postraszyć, ale dać szansę na poprawę.
Nie wiem.

Link to comment
Share on other sites

pani Moniko-ale Pani mnie zadziwia :crazyeye:to dla mnie nowosc co czytam :crazyeye:chorob skory nie dostaje sie w tak "sterylnych "warunkach.!
Prawde widzimy nie zapowiedziani!Po drugie jak kogos przerasta hodowla ,to nie hoduje i nie trzyma takiej ilosci psow (30)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']pani Moniko-ale Pani mnie zadziwia :crazyeye:to dla mnie nowosc co czytam :crazyeye:chorob skory nie dostaje sie w tak "sterylnych "warunkach.!
Prawde widzimy nie zapowiedziani!Po drugie jak kogos przerasta hodowla ,to nie hoduje i nie trzyma takiej ilosci psow (30)[/quote]

Pani Romo, rok temu przez kilka miesięcy walczyłam w paskudną grzybicą u szczeniaka, którego wzięłam na tymczas od pani Wandy. Jak wiemy, warunki u niej są niezłe, mam też prawo uważać, że w moim domu także źle nie jest. A mimo to piesek zachorował.
Nie napisałam, że warunki, które widać na zdjęciach, są sterylne, nie twierdzę nawet, że są takie, jak być powinny.

Link to comment
Share on other sites

A ja myslę, że wypowiadac się na temat warunków, które panowały u pani Zuzanny powinny osoby, które uczestniczyły w interwencji, wkońcu to one na własne oczy widziały wszystko, może zapytac policjantów, skoro Pogotowie i Straz dla Zwierzat jest dla niektórych mało wiarygodna...
Poza tym po obejrzeniu filmu i zdjęć nie powinno byc wątpliwości.... Warunki koszmarne

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly']jestem zszokowana powyzsza wypowiedzia???:crazyeye: Ile pani Wanda ma zwierząt? skąd je ma? watek byl absurdalny,a le teraz pobija wszystko.[/quote]


Nie wiem, Charly, co Ciebie tak szokuje. Chciałam tylko zwrócić uwagę na to, że nawet w dobrych warunkach domowych pies może mieć chorobę skóry. Co więcej, pies zachorował będąc u mnie (u p.Wandy nie miał objawów) , a bynajmniej nie trzymałam go w piwnicy.

Nienawidzę dzielenia świata na część czarną i białą. Mogę znów powtórzyć "zaczekajmy na wyrok sądu" i wierzyć, podobnie jak któraś z osób tu piszących, że to PiSdZ ma rację, a nie p.Zuzanna.

Link to comment
Share on other sites

Pani Zuzanno- sama Pani przyznała, że niektóre psy były w gorszym stanie.
Czy były zatem w trakcie leczenia? Miały opiekę weterynaryjną?
Poza tym nie wydaje mi się że "przerośnięte pazury" są normą ... to ewidentne zaniedbanie, a zaradzenie temu zajmuje parę minut...:shake:

Link to comment
Share on other sites

Monika przeciez Tobie nie musze tlumaczyc ile zwierząt ma pani Wanda.(sama tlumaczylas mi to kiedys;))...takze nie faktu, ze są to zwierzęta z interwencji. No i chyba nie trzeba tlumaczyc faktu, ze choroby skorne rozwijają się jakis czas. Bardzo czesto jest tak, ze wychodzą dopiero w domu, w ciepelku, w dobrych warunkach. Bierzemy np. pozornie zdrowe zwierze ze schroniska, które rozkleja się nam w domu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly']Monika przeciez Tobie nie musze tlumaczyc ile zwierząt ma pani Wanda.(sama tlumaczylas mi to kiedys;))...takze nie faktu, ze są to zwierzęta z interwencji. No i chyba nie trzeba tlumaczyc faktu, ze choroby skorne rozwijają się jakis czas. Bardzo czesto jest tak, ze wychodzą dopiero w domu, w ciepelku, w dobrych warunkach. Bierzemy np. pozornie zdrowe zwierze ze schroniska, które rozkleja się nam w domu.[/quote]


Dlatego dla mnie choroby skórne u tych psów (bohaterów tego wątku) nie świadczą o braku odpowiedniej opieki. Mogą o nim świadczyć braki w pielęgnacji (pazury...choć z drugiej strony, gdyby ktoś czasem zobaczył pazury mojej suki, też mógłby mnie posądzić o zaniedbywanie jej ;-) ), zbyt duża ilość zwierząt i ogólne "rozmemłanie". Z tego, co na zdjęciach, widać, że p. Zuzanna nie ogarnia wszystkiego i może powinna się ograniczyć do trzymania 2-3 niedużych psów - być może wtedy byłaby dobrą opiekunką, tym bardziej, gdyby była w jakiś sposób kontrolowana.
Jednak rozdzieranie szat i epatowanie okrzykami w rodzaju "ach, potwór!!!" zostawmy sobie na inne okazje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']Wykluczyc ze zwiazku to prawda,ale niestety osoba skreslona moze przepisac ta hodowle na czlonka rodziny np.maz na zone.,no i dalej uprawiaja niecny proceder.Jak jest 21 czlonkow rodziny to co dalej?
A to co mnie przekazal szef ZK o hodowlach to zostawiam bez komentarza:angryy::shake:[/quote]
Nieprawda. Wykluczenie ze związku właściciela psa lub ustanie jego członkostwa powoduje, że jego psy powinny być automatycznie wykreślone z rejestru. Nie mogą być przerejestrowane na inne osoby. Skreśla oddział i zawiadamia inne oddziały oraz ZG. Jeśli psy są współwłasnością to wykluczenie jednego z współwłaścicieli również powoduje skreślenie psa.
Czasowe zawieszenie w prawach członka również powoduje podobne skutki:
psy nie mogą być przerejestrowane na inną osobę, nie mogą być używane w hodowli, wystawiane.
To art 28 Regulaminu Hodowli ZK. Narzędzia więc są. Tylko trzeba chcieć z nich korzystać ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KaRa_']Ja mam pytanie kto się teraz tymi psami zajmuje jak Pan Grzegorz dość dużo czasu spędza w internecie? Przy takim stadu bid to nawet 10rąk u człowieka byłoby za mało:roll:[/quote]


a ty czytałaś wątek od początku do konca czy przeczytałaś 1 i ostatnią stronę?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MonikaP']Dlatego dla mnie choroby skórne u tych psów (bohaterów tego wątku) nie świadczą o braku odpowiedniej opieki .[/quote]
Przyznam Ci rację. Moja sucz jest alergicą. Bywa, ze stan jej skóry pogarsza się w ciągu kilku godzin. Ugryzienie przez owada to tragedia. Powoduje silną reakcję: drapanie, wysypkę. Pies jest pod stałą opięką weterynarzy, ma specjalistyczną dietę, regularnie zabezpieczany, gruczoły są czyszczone,uszy i oczy regularnie kontrolowane a mimo to bywa, ze jej wygląd sierści czy skóry pozostawia sporo do życzenia. Obawiam się, ze gdyby do mnie wpadło jakieś stowrzyszenie to musiałabym się gęsto tłumaczyć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andzia69']a ty czytałaś wątek od początku do konca czy przeczytałaś 1 i ostatnią stronę?[/quote]
Przeczytałam,że wolontariusze ale coś ich dużo musi być... bo pewnie nie tylko z tej interwencji są psy, przy takich pogotowiach pewnie są też pieski z małych interwencji takich jak zabiedzone psy z posesji w kojcach 1x1 czy łańcuchu 50cm w blaszanej "budzie". Byłam kiedyś Trzciance i to nie jest super bogata gmina tak jak. np pobliskie Tarnowo Podgórne. Więc dziwi mnie też fakt iż pieniądze na takie stado psów z interwencji jest, i pomoc hodowców nie jest potrzebna chyb,że finansowa a jednak wydaje mi się,że najlepiej by pomogli uczciwi hodowcy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MonikaP'] Co nie oznacza, że psy u p.Zuzanny miały takie warunki, jakie mieć powinny.
Być może jest tak, że sytuacja przerosła ich właścicielkę, że nie powinna mieć tylu psów, bo nie potrafi wszystkiego opanować.
Może czasem lepiej jest porozmawiać, przekonać, nawet trochę postraszyć, ale dać szansę na poprawę.
Nie wiem.[/quote]

Warunki straszne co do tego nikt nie ma chyba wątpliwości, ale...
W myśl art.6 u.o.z utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego niechlujstwa jest znęcaniem się. Znęcanie się jest zakazane. To jasne i oczywiste.
Zwierzę w ten sposób traktowane może być odebrane właścicielowi...
Ale czy w takim trybie? U.o.z mówi o możliwości odebrania zwierzęcia na mocy decyzji wójta(prezydenta,burmistrza), czyli najpierw decyzja administracyjna potem odebranie. Ustawodawca wyraźnie zaznaczył, że odwrócenie kolejności przy odebraniu zwierzęcia jest możliwe tylko po spełnieniu pewnej przesłanki. Niezbędną przesłanką jest ustalenie czy zachodzi przypadek niecierpiący zwłoki. Mówiąc prościej: czy w wyniku znęcania się nad zwierzęciem nastąpiło zagrożenie jego życia. Tylko wtedy zwierzę może być natychmiast odebrane.
Od odebrania minęły 2 tygodnie. Nie ma decyzji, która mogłaby potwierdzić jego zasadność/bądź nie. Dziwne. Podobne decyzje nakazem ustawy są wydawane natychmiast co z reguły oznacza dwa lub trzy dni...
Może nie wszystko jest tak oczywiste jak nam się wydaje???

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karmi']Warunki straszne co do tego nikt nie ma chyba wątpliwości, ale...
W myśl art.6 u.o.z utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego niechlujstwa jest znęcaniem się. Znęcanie się jest zakazane. To jasne i oczywiste.
Zwierzę w ten sposób traktowane może być odebrane właścicielowi...
[...]
Może nie wszystko jest tak oczywiste jak nam się wydaje???[/QUOTE]

Też mam takie wrażenie, szczególnie, że na krężlowskie psy nikt się z takim impetem nie rzucił, chociaż były w dużo gorszej sytuacji ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa i flatki']Też mam takie wrażenie, szczególnie, że na krężlowskie psy nikt się z takim impetem nie rzucił, chociaż były w dużo gorszej sytuacji ...[/quote]
Też mam takie wrażenie ale o nim nie mówię bo nie chce być posądzona o rasizm :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']Karmi-zwykla teoria bo praktyka przynajmniej tego zwiazku jest zupelnie inna.Jedno co robia pracowniczki ZK antyreklame dla tego hodowcy i mowia ,zeby nie kupowac u niego bo........[/quote]

Wiem. Taka sama teoria jak ,,udostępnienie miotu [U]i hodowli[/U]" do przeglądu.
Najczęściej robi się to zza biurka i obie strony są zadowolone. :shake:

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Uczestniczylam w wielu przegladach miotow w czasie, w ktorym dzialalam w Zwiazku. Obydwa mioty, jakie mialam w zyciu, były kontrolowane u mnie, nie zza biurka.
Ponieważ zarzucaja Panie innym brak precyzji w wypowiedziach, to moze warto skonkretyzowac zarzuty pod adresem ZK.
Konkretnie - jaki procent miotow, w jakim odddziale, jakiego hodowcy przegladany byl zza biurka.
Jeśli Panie sa dzialaczkami lub bodaj czlonkami Zwiazku, rozumiem, ze z całych sil przeciwdzialacie przegladom zza biurka, oferujac za damo swoj czas na przeglady u hodowcy?
Czy tez po prostu ograniczacie sie Panie do stawiania innym zarzutów?

Poza tym proponuje nieco logiki - albo opisywana tu hodowla byla zwiazkowa, albo nie. Albo byla prowadzona prawidlowo, albo nie. Jesli nie byla zwiazkowa - Zwiazek nie mial prawa ani okazji do interwencji.
Jesli byla zwiazkowa - to albo prowadzona byla dobrze, albo zle. Ostatnie wypowiedzi Pań mozna zrozumieć, ze nie bylo znowu tak źle. W takim razie nie mozna postawic zarzutow ani Pani Hodowczyni, ani Zwiazkowi, a interwencja PiSdZ byla nieuzasadniona.
Jesli interwencja byla natomiast uzasadniona, a byla to hodowla zwiazkowa, mozna postawic zarzuty takze pod adresem Zwiazku.
Tymczasem Panie kierujecie zarzuty i pod adresem Zwiazku i pod adresem PiSdZ, co juz jest absolutnie nielogiczne.
Chyba ze celem wymiany pogladow w tym watku jest krytykowanie kazdego i przy kazdej okazji - a to dziękuję, nie będe w tym uczestniczyc.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

Jezeli chodzi o choroby skory u psiakow czy kotow to jezeli pies hodowlany ma gentyczna chorobe skory to nie moze byc uzywany do hodowli.
Natomiast z wlasnego doswiadczenia ,a mialam sporo pieskow z grzybica czy nuzyca,czy alergie na pchly,wszystkie te pieski byly uratowane albo z melin pijackich ,albo urodzonych w norach w ziemi ,albo z obor gospodarskich ,zimnych piwnic czy kotlowni.Prawiew szystkie te istoty mialy choroby skorne gdyz zyly w ciaglym brudzie ,dostawaly ochlapy do miski.Psy te mogly sie pozarazac, gdyz uklad immunologicznie zle odzywionych suczek -matek a pozniej szczeniakow,brudu i niechlujstwa stal sie pszyczyna chorob.Poza tym nie udzielenie pomocy ,nie leczenie psow powinno takze byc karane,gdyz psy musza cierpiec z winny niefrasobliwego hodowcy -pseudohodowcy,jak w tym przypadku hodowczyni Z.Nikt mnie nie przekona ze siedzac szczeniaki ,w zardzewialych klatkach ,w brudzie bez wody nawet do picia do tego chore to byly pod dobra opieka.To w schronisku mnie znanym a jest masa zwierzat to raj na ziemi,jest duzo psow ,malo pracownikow i sa czyste psy , zadbane.
Poza tym ,krzywdzi sie ogromnie szefowa schronska p.W za zarzut ze miala pieska z grzybica.Bosze ,przy psach uratowanych w ilosci okolko200 moze sie zdarzyc ,ze znajdzie sie na ulicy ,uratuje chorego psa,ale to nasze zadanie psy leczyc ,a nie wypominac.Co do hodowcy to jest karygodne zeby przy 30 psach ,rozmnazala psy ,ktore sa chore .Jest roznica miedzy schroniskiem ,a hodowca zasadniczy ,gdyz hodowca rozmnaza,zarabia na szczeniakach,a dobre schronisko ratuje ,kastruje i leczy w miare swoich finasow.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...