Jump to content
Dogomania

Najdziwniejsze komentarze dotyczace waszych psów :) [2]


dog_master

Recommended Posts

[quote name='paulina2904']Mam nadzieję ,że mnie się to nie tyczy:cool1: po prostu zwracam uwagę dla ludzi ,którzy męczą zwierzęta podrzucając im truciznę i znęcają się nad nimi w moim otoczeniu.... Mam taką naturę ,że cicho nie będę siedzieć przy czymś takim co sie u mnie odwala:angryy: to chyba wszystko ....:lol:[/quote]
Podpisuje się pod każdym słowem (u mnie tez na osiedlu się zdarzyło że pies został otruty) i wszystkie inne opisane patologie są dokładnie takie same:shake:

Link to comment
Share on other sites

Niestety to są moi ''sąsiedzi'' to oni gadają głupoty i to ci sami trują zwierzeta (od stycznia 8 kotów i pies?) sytuacja nie jest ciekawa u mnie na osiedlu (mimo ,że to nie są slumsy;)) jeden poradził mi uśpić nowo adoptowanego dalmata ,bo uwaga -kolejne ''głupie bydle'':angryy: nie potrafię bardziej przybliżyc tej sytuacji:cool1:

Link to comment
Share on other sites

Na pacerze elegancka babka z rotka. Na murku siedza obszczymurki i pija jabola.
_ Ale suka. Dziecko by se lepiej zrobila- skrzeczy jeden z nich.
Babka sie odwraca i spokojnym tonem oswiadcza
- Obawiam sie, ze nie jest pan w jej typie.
Ja wymieklam, trzeba bylo zobaczyc durna mine obszczymurka

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Erazm']Na pacerze elegancka babka z rotka. Na murku siedza obszczymurki i pija jabola.
_ Ale suka. Dziecko by se lepiej zrobila- skrzeczy jeden z nich.
Babka sie odwraca i spokojnym tonem oswiadcza
- Obawiam sie, ze nie jest pan w jej typie.
Ja wymieklam, trzeba bylo zobaczyc durna mine obszczymurka[/quote]

Ahahah, no ta Pani też nie oślepia inteligencją xD

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Na pacerze elegancka babka z rotka. Na murku siedza obszczymurki i pija jabola.
_ Ale suka. Dziecko by se lepiej zrobila- skrzeczy jeden z nich.
Babka sie odwraca i spokojnym tonem oswiadcza
- Obawiam sie, ze nie jest pan w jej typie.
Ja wymieklam, trzeba bylo zobaczyc durna mine obszczymurka [/QUOTE]

Genialne! Chciałabym mieć na tyle cięty język, żeby coś takiego wymyślić na poczekaniu :lol:

Link to comment
Share on other sites

Idziemy (mieszkam na osiedlu, przy którym są pola, ale też biegają tam dzieci) na tak owym polu chodzi sobie spokojnie pan z kundlem a'la labrador. To ja swojego oczywiście grzecznie też na smyczy na drugą stronę (bo mały starsznie zaczepny jest). A nagle zza bloku wylatuje goldenek. Ja małego na ręce. I zwracam grzecznie pani uwage : (tu chciałbym przypomnieć - mój piesek na rękach, kundelek na smyczy)

Ja : Może tak by tego psa na smycz ?
Kobieta : Mooooooooojeeeeeeeeegooooooooo ?????? Ale przecież to goldenek. On nie gryzie (po drugiej stronie ulicy rzuca się na biednego kundelka)
Ja : A mój to maltańczyk. I na smyczy :cool3:
Kobieta : Ale on nic nie zrobi
Ja : Jasne, mój też nic nie robi tylko mame do krwi pogryzł przy zabawie.

:mad:

Jeszcze miałam podobną sytuacje dziś tyle, że byłam sama. A z owczarkiem niemieckim była dziewczynka w wielku moze 7 lat. Chudzinka. Piesek bez smyczy, bez kagańca. No to ja, że jak nie założy mu albo tego, albo tego to na straż miejską zadzwonie. Oczywiscie wymówka to "Allllleeeeeeee on nie gryzzzzieee " ...

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj wracałam do domu i musiałam zawrócić, bo ktoś zostawił otwarta furtkę a tam było owczarek niemiecki, który zawsze się rzuca jak idę. :shake: No i ja w tył zwrot i widzę właściciela no i mówię "przepraszam bardzo, ale mógłby Pan zamykać za sobą furtkę? a co jakbym szła ze swoim psem?" a on odpowiada " ale on nic nie zrobi" "a skąd ja mam wiedzieć że on nic nie zrobi, ma tak na czole napisane?! " Już nie raz tak biegał luzem :angryy:

Link to comment
Share on other sites

Jak byłam na spacerze to się dowiedziałam że jestem pierd**nięta :evil_lol:. Powiedziała to dziewczyna do swoich znajomych na widok mnie z dwoma psami - jeden na smyczy a drugi z przodu w plecaku ;). Ale wolę być tą pier******tą i ganiać z psami niż chlać w krzakach jak to towarzystwo, więc nawet na nich nie spojrzałam i poszłam dalej :p.
Jakiś pan na mój widok (ten sam spacer) zaniemówił i stał na środku podwórka z dużymi oczami i otwartą buzią. Uśmiechnęłam się do niego, ale nie odwzajemnił uśmiechu tylko dalej się wpatrywał. Dziwna jakaś jestem czy co... :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kaidar']
trzeba było powiedzieć małej że każdy pies gryzie poza tym każdy pies przypadkiem może jakimś cudem wpaść pod samochód...[/QUOTE]
Ehh ludzie nie mają wyobraźni:shake: jak mojemu koło drogi zsunęła się obroża z głowy i leciał bez niczego (a mam go od 1,5 tyg.) to mało zawału nie dostałam ,ale jak na niego zawołałam z desperacją to szybko podleciał;)
Poprostu jak widzę psa nawet obcego bez niczego koło drogi to dostaję palpitacji serca :oops:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*Monia*']Jak byłam na spacerze to się dowiedziałam że jestem pierd**nięta :evil_lol:. Powiedziała to dziewczyna do swoich znajomych na widok mnie z dwoma psami - jeden na smyczy a drugi z przodu w plecaku ;). Ale wolę być tą pier******tą i ganiać z psami niż chlać w krzakach jak to towarzystwo, więc nawet na nich nie spojrzałam i poszłam dalej :p.
Jakiś pan na mój widok (ten sam spacer) zaniemówił i stał na środku podwórka z dużymi oczami i otwartą buzią. Uśmiechnęłam się do niego, ale nie odwzajemnił uśmiechu tylko dalej się wpatrywał. Dziwna jakaś jestem czy co... :roll:[/quote]


Popieram. Mdli mnie jak takie panienki traktują psy jak jakieś zwykłe sierściuchy i w głowie im tylko papieroski, tanie winko i chłopczyki. Bleah.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*Monia*']Jak byłam na spacerze to się dowiedziałam że jestem pierd**nięta :evil_lol:. Powiedziała to dziewczyna do swoich znajomych na widok mnie z dwoma psami - jeden na smyczy a drugi z przodu w plecaku ;). Ale wolę być tą pier******tą i ganiać z psami niż chlać w krzakach jak to towarzystwo, więc nawet na nich nie spojrzałam i poszłam dalej :p.
Jakiś pan na mój widok (ten sam spacer) zaniemówił i stał na środku podwórka z dużymi oczami i otwartą buzią. Uśmiechnęłam się do niego, ale nie odwzajemnił uśmiechu tylko dalej się wpatrywał. Dziwna jakaś jestem czy co... :roll:[/QUOTE]

To oni są dziwni :evil_lol:
Teraz moja kolej ,aby zostac uznana dziwną ,ale słyszę że ktoś nie ma zwierzęcia w domu (żadnego) to to dopiero mnie dziwi (moze dlatego ,że mam 4 papużki i królika oraz naturalnie Bingsa:diabloti:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*Monia*']Jak byłam na spacerze to się dowiedziałam że jestem pierd**nięta :evil_lol:. Powiedziała to dziewczyna do swoich znajomych na widok mnie z dwoma psami - jeden na smyczy a drugi z przodu w plecaku ;). Ale wolę być tą pier******tą i ganiać z psami niż chlać w krzakach jak to towarzystwo, więc nawet na nich nie spojrzałam i poszłam dalej :p.
Jakiś pan na mój widok (ten sam spacer) zaniemówił i stał na środku podwórka z dużymi oczami i otwartą buzią. Uśmiechnęłam się do niego, ale nie odwzajemnił uśmiechu tylko dalej się wpatrywał. Dziwna jakaś jestem czy co... :roll:[/quote]

Też słyszałam takie komentarze tylko że mam jednego psa :roll: Pewna blondi się do mnie rzuca, że MÓJ pies biega po MOIM podwórku i gdy ona przejeżdża swoim 'cieniasem' on szczeka na samochód... A wg przy takich podwórkach się jedzie 50 km/h a nie 80...:angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paulina2904']Poprostu jak widzę psa nawet obcego bez niczego koło drogi to dostaję palpitacji serca :oops:[/QUOTE]
Też panikuję widząc samochody i psa bez smyczy :oops:

[quote name='Dariette.']Popieram. Mdli mnie jak takie panienki traktują psy jak jakieś zwykłe sierściuchy i w głowie im tylko papieroski, tanie winko i chłopczyki. Bleah.[/QUOTE]
Ja ich widzę na większości spacerów i zdążyłam się przyzwyczaić (wzajemnie zresztą) do ich obecności w krzakach obok miniłączki na którą chodzę. Ale to nie zmienia faktu, że oburza mnie czasem zachowanie takiej młodzieży (pełno szkieł, butelek, śmieci i połamane drzewa wokół 'ich miejscówy' :shake:)

[quote name='paulina2904']To oni są dziwni :evil_lol:
Teraz moja kolej ,aby zostac uznana dziwną ,ale słyszę że ktoś nie ma zwierzęcia w domu (żadnego) to to dopiero mnie dziwi (moze dlatego ,że mam 4 papużki i królika oraz naturalnie Bingsa:diabloti:) [/QUOTE]
Mi mówili, że jestem dziwna jak miałam mysz, 2 króliki, świnkę i kota w swoim pokoju. Ale to nie przeszkadzało znajomym mnie odwiedzać bardzo często ;) (no, może kota terrorysty się bali trochę :evil_lol:).

Link to comment
Share on other sites

A moi stwierdzili że jestem szurnięta na punkcie zwierzaków :p Miałam kiedyś na raz w pokoju dwa chomiki dwie koszatniczki psa i rybkę:cool3:. I było bardzo fajnie;). I stwierdzili że mnie chyba na odwyk dadzą:mad:. "Bo jak nie bawisz się z psem to chodzisz z nim, jak nie chodzisz to tresujesz a jak pies śpi...to czytasz cały czas o psach" hehe to ich słowa:evil_lol:.
A ja im mówię że to po prostu moje życie:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*Monia*']Też panikuję widząc samochody i psa bez smyczy :oops:

...

Ja ich widzę na większości spacerów i zdążyłam się przyzwyczaić (wzajemnie zresztą) do ich obecności w krzakach obok miniłączki na którą chodzę. Ale to nie zmienia faktu, że oburza mnie czasem zachowanie takiej młodzieży (pełno szkieł, butelek, śmieci i połamane drzewa wokół 'ich miejscówy' :shake:)
[/quote]

z tym psem bez smyczy i samochodami to mam to samo :oops: moja młoda nie ma jeszcze pół roku i nie bardzo wie, że na ulicę nie powinno się wybiegac, jak raz mi uciekła z samochodu jak juz szlysmy do domu to chyba tylko przez mój rozpaczliwy ton do mnie przybiegła :eviltong:

ta.. pełno szkieł, butelek i śmieci.. niedaleko mojego bloku są sady do których chodzę z psicą ale w wakacje młodzież ma tam posiadówki i dzięki temu (i mojej nieuwadze, moja wina :/) młoda wlazła na szkło i mam portfel o 120zł lżejszy. Sama mam dopiero 22 lata, ale tego typu młodzież niesamowicie działa mi na nerwy..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sunshine']A moi stwierdzili że jestem szurnięta na punkcie zwierzaków :p Miałam kiedyś na raz w pokoju dwa chomiki dwie koszatniczki psa i rybkę:cool3:. I było bardzo fajnie;). I stwierdzili że mnie chyba na odwyk dadzą:mad:. "Bo jak nie bawisz się z psem to chodzisz z nim, jak nie chodzisz to tresujesz a jak pies śpi...to czytasz cały czas o psach" hehe to ich słowa:evil_lol:.
A ja im mówię że to po prostu moje życie:diabloti:[/quote]

Ja nie mam takiego dorobku, ale też mnie traktują jak świra :razz: Kot, pies, koń rybki, chomik
[*], 2 myszy
[*] ;)

Link to comment
Share on other sites

Co za licytacja:evil_lol: Ja tu nie odstaję akurat:pies(od jutra 2 :multi:), koń, szczur (już jeden
[*]), rybki, żaby, papuga,z 10 kotów
[*] (nie wszystkie naraz:lol:) troche tego było:lol:
I nie tylko rodzice (którzy nie lubią zwierzat:D )traktują mnie jak świrniętą..

Link to comment
Share on other sites

To wyobraźcie sobie, jakie ja słyszę komentarze - mam trzy psy :lol: Cóż, na ulicy za dobrze o mnie nie mówią :loveu: Sąsiedzi też mnie nie kochają :loveu: Mimo że jako jedyna zbieram odchody, psy zawsze na smyczy, pilnowane itd, ale co tam, po prostu jestem nienormalna :multi: A pi...a to tylko za plecami, że niby nie słyszę :diabloti: No i jeszcze świnkę morską mam, a miałam wcześniej myszy, chomiki i tak dalej :eviltong:

Mi się najbardziej podobało, jak jeszcze Frotek chodził w kołnierzu... Jakiś pan stanął przed moją bramą, nachylił się... Psy oczywiście w jazgot (:mad:), a pan dalej stoi z rozdziawioną twarzą :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...