Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Becia66']Pamietam Miśka jak płakałaś kiedy zabierałyśmy ją z majuską od ciebie i wiozły do Krakowa ...[/QUOTE]

A wiesz Beciu, że dziś też o tym myślałam. Wtedy Cię poznałam osobiście i ryczałam...
Pamiętam jak Majuska mówiła "nie rycz babo".

  • Replies 2.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Florentynka']Miśka, czuło się że kochasz parówę - aż miałam wyrzuty sumienia, że Ci ją zabieram.
Cieszę się, że mogliśmy ją mieć dla siebie choć przez ten krótki czas. Może to zabrzmi głupio, ale mam wrażenie, że ona jak wylądowała u nas to już postanowiła zostać, że chciała tu mieszkać.
[/QUOTE]
Jeszcze pamiętam jak gadałam z Kaśką - Albiemu i mówiłam, że jest mi głupio przed Matyldą bo ona tylko tak na chwilę, starałam się jej nie pokochać (no nie wyszło;) i pamiętam jak Kacha kazała mi z Parówencją pogadać i jej wytłumaczyć jak jest. I wiecie co wydaje mi się że ona wiedziała, że to jest przejściowy etap a nastepny to będzie już jej dom. Na zawsze jej.

Posted

My wszystkie gdzieś tam po cichutku bardzo tego chciałyśmy........
....a jak to słoneczko dzielnie te podróże do Lublina znosiło, nawet doktor który ją badał, tak bardzo dobitnie na pierwszej wizycie powiedział: No dziewczyny, nie dajcie jej do schroniska wrócić, to jest super niezwykła suka :)

Posted

a ja znalazłam w necie stare filmy z Orzechowiec , była tam Matysia..
ale ich nie zapisałam , bo by było jeszcze bardziej przykro....
lepiej pamiętać Matyldę taką uśmiechniętą i radosną
taką bielutką na zielonej trawce , albo na kanapie przed kominkiem...ech...

Posted

Nie podoba mi się świat bez Matyldy.
Pusto w domu - mimo tylu zwierzów wyraźnie kogoś brak.
Dziś , w ciągu dnia standardowo lokalizowałam i liczyłam psy: Łucja na kanapie, Kangur siedzi na trawniku, Gjalpo leży kawałek dalej, Flo biega wokół Adama który coś tam dłubie w ogrodzie, Matylda...to nie była Matylda, tylko taki biały wór w którym przyjechała biała róża na grób Matysi. Ale przez moment ją tam widziałam i dopiero po sekundzie uświadomiłam sobie, że jej już tam nie może być.
Chyba jeszcze nie do końca do mnie dotarło. Nie spodziewałam się, że to tak szybko - nawet kiedy dowiedziałam się o jej chorobie myślałam, że mamy przed sobą jeszcze trochę czasu, tygodnie, może miesiące. Paskudne to wszystko.

Posted

Florentynka, nie wiedziałam o twojej stracie ale wiem bardzo dobrze co przeżywasz. Na pewno tam gdzieś za tęczowym mostem odnalazły się twoja Matylda i moja Borka i nas obgadują :-) To w posiadaniu psów jest najgorsze, że one odchodzą pierwsze, chociaż jak patrzę na te bidy w schronisku, które przyniosła rodzina bo babcia zmarła i pieska trzeba oddać to sobie myślę, że to chyba lepiej, że to my cierpimy a nie one.
Dla mnie najgorsza jest pora karmienia notorycznie szykuję jedną miskę za dużo:-(

Posted

U mnie też źle w porze karmienia, bo cicho. Nie ma mowy, żebym się pomyliła i naszykowała o jedną miskę za dużo - cisza przy nakładaniu jedzonka dotkliwie mi uświadamia, że Matyldy nie ma...
Myślę, że my lepiej sobie radzimy z tym jak nasze zwierzęta nas opuszczają, niż one z odejściem kochanego człowieka. Co nie znaczy, że radzimy sobie z tym dobrze.
Przynajmniej rozumiemy co się stało, a pies któremu umrze człowiek? Nawet nie chce sobie wyobrażać tego bezmiaru przerażenia i dezorientacji.

Posted

czytam i becze,boze jak ja wiem co wy teraz przezywacie...mialam dokladnie to samo z miom jamniczkiem i nawet godzina prawie ta sama....minal rok a ja dalej placze tak bardzo mi przykro,mam nadzieje ze moj gryzlik ma tam dobre towarzystwo i ze sie nie nudzi :placz:trzymajcie sie kochani bo macie dla kogo ja tez tak robie buziaki

Posted

Znalazłam w aparacie ostatnie zdjęcia Matysi - z 3 października:
[IMG]http://img256.imageshack.us/img256/3586/mati1.jpg[/IMG]

[IMG]http://img837.imageshack.us/img837/11/mati2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img686.imageshack.us/img686/5425/mati3.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='Dzika_Figa']A na co komu smutny tytuł?
Ten który jest jest dobry.
Mati zawsze będzie u Florentynki - nikt o niej nie zapomni.[/QUOTE]
Tak, tu jest jej dom, jej stado, jej ludzie i miejsce na ziemi. Będzie z nami zawsze na swój sposób. Tytuł niech zostanie jaki jest...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...