Isadora7 Posted August 31, 2008 Posted August 31, 2008 [quote name='Helga&Ares']a avek mówi co innego :evil_lol:[/quote] Avek mówi prawe o moim wyglądzie. Wiele osób mnie pytało to wstawiłam.
GoniaP Posted August 31, 2008 Author Posted August 31, 2008 [quote name='Isadora7']Avek mówi prawe o moim wyglądzie. Wiele osób mnie pytało to wstawiłam.[/quote] Gupol nad gupolami a w dodatku gupolasty :mad::evil_lol::diabloti: Isadorko, Pixie liże Cię po piętkach w podzięce za wszystko :eviltong:
Helga&Ares Posted August 31, 2008 Posted August 31, 2008 [quote name='Isadora7']Avek mówi prawe o moim wyglądzie. Wiele osób mnie pytało to wstawiłam.[/quote] głupoty opowiadasz!! :mad:
GoniaP Posted August 31, 2008 Author Posted August 31, 2008 [B][COLOR=Red]Dziś Azir zwróciła mi uwagę, że wydźwięk moich wypowiedzi w tym wątku jest taki, że po Pixie ustawiła się kolejka chętnych do adopcji... Muszę to ZDEMENTOWAĆ!!! Owszem, miałam kilka telefonów, ale absolutnie nic z rozmów nie wyszło![/COLOR][/B] [B]Poza tym Pixie jeszcze długo do adopcji gotowa NIE BĘDZIE! [/B] Operacja drugiej łapki będzie możliwa dopiero wtedy, kiedy Pixie zacznie używać tę już zoperowaną. Na razie się nią ewentualnie podpiera, i to tylko paluszkami... Jeszcze jej wcale nie prostuje! Cały ciężar ciała opiera na gipsie, i to tylko przez chwilę! Szybko się męczy... Gips z resztą wcina się w jej ciałko :( Przed Pixie długa droga do zdrowia... A przed przyszłym właścicielem, długa, i żmudna droga adopcyjna ;)
Isadora7 Posted August 31, 2008 Posted August 31, 2008 [quote name='Helga&Ares']głupoty opowiadasz!! :mad:[/quote] Nie wierzysz że byli ciekawi jak wyglądam? :megagrin::megagrin::megagrin:
Helga&Ares Posted August 31, 2008 Posted August 31, 2008 Dzisiejsza Pixie [IMG]http://images40.fotosik.pl/6/37fa7505db469f74.jpg[/IMG] [IMG]http://images33.fotosik.pl/359/c4ab9ebf14cc0cc8.jpg[/IMG] [IMG]http://images23.fotosik.pl/270/7d333efeb5f06d2d.jpg[/IMG] [IMG]http://images44.fotosik.pl/6/e9e355371b7d659e.jpg[/IMG] [IMG]http://images44.fotosik.pl/6/c8bbe321fa555a21.jpg[/IMG]
Helga&Ares Posted August 31, 2008 Posted August 31, 2008 link do galerii zdjęć: [url]http://picasaweb.google.com/mm.dominika/Pixie[/url] :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: [IMG]http://images31.fotosik.pl/354/43bb2daf629a256a.jpg[/IMG] [IMG]http://images32.fotosik.pl/353/13aabd7f876bbd3a.jpg[/IMG] [IMG]http://images46.fotosik.pl/6/268aafa88f1f63e2.jpg[/IMG] [IMG]http://images42.fotosik.pl/6/c330d2d330829d69.jpg[/IMG] [IMG]http://images29.fotosik.pl/271/2d6f87a8e63689fb.jpg[/IMG]
Helga&Ares Posted August 31, 2008 Posted August 31, 2008 [IMG]http://images29.fotosik.pl/271/394aef8bd32c4a28.jpg[/IMG] [IMG]http://images34.fotosik.pl/354/b763610f181f5ebf.jpg[/IMG] i wsio ;)
GoniaP Posted August 31, 2008 Author Posted August 31, 2008 Fotki są monotematyczne.... Ale uwierzcie, że Pixie się zmienia! Uwielbia leżeć w ogrodzie... Mimo tego, że nie może się poruszać, interesują ją wszelkie dźwięki... Rozpoznaje koty, które by najchętniej zjadła, szczekanie innych psów, które rejestruje, ale sie zbytnio nimi nie podnieca, dzięcioły i inne ptaki, chód domowników, zwraca uwagę na szelest papierków... Jest bardzo wdzięczną pacjentką... Do szczęścia w tej chwili potrzebny jest jej człowiek... Nie musi się przemieszczać, ważne, by dotykać ludzkiej ręki, nogi, czuć bliskość... Dziś spędziłyśmy razem ponad 6 godzin w ogrodzie. Halinka miała okazję posprzątać i przewietrzyć dom. Kooopka była zrobiona na trawniku, liczne siusiu też. Pixie zrozumiała, że żadne cięgi jej za to nie grożą. Prowadzona w szelkach z uchwytem, grzecznie zrobiła wszystko, o co poprosiłam. Przed wniesieniem do sypialni również wyprowadziłam małą na trawnik i od razu było siusiu! To bardzo mądry pies... I zupełnie bezproblemowy... Pixie rozumie wszystko co się do niej mówi... Ma ciągoty do obgryzania gipsu, ale upomniana przestaje od razu... Dla niej najważniejsza jest bliskość człowieka i okazjonalne drapanie po brzusiu i za uszkiem. IDEAł, NIE PIES!!!:loveu::loveu::loveu:
Helga&Ares Posted August 31, 2008 Posted August 31, 2008 [quote name='GoniaP']IDEAł, NIE PIES!!!:loveu::loveu::loveu:[/quote] no i jak tu się dziwić, że tylu chętnych na Nią?:loveu:
Isadora7 Posted August 31, 2008 Posted August 31, 2008 [quote name='Helga&Ares']no i jak tu się dziwić, że tylu chętnych na Nią?:loveu:[/quote] Sama bym wzieła, ale mam 4 kilo jamnika i może ją zeżreć.
GoniaP Posted August 31, 2008 Author Posted August 31, 2008 [quote name='Helga&Ares']no i jak tu się dziwić, że tylu chętnych na Nią?:loveu:[/quote] Ale już napisałam wcześniej, że nie ma chętnych na Pixie :roll:
Hania&Andrzej Posted August 31, 2008 Posted August 31, 2008 Przepięka suńka z tej Pixie... I chyba charakter idzie w parze z urodą. Założę się, że do dziewczyny będzie się ustawiać kolejka wspaniałych domków :lol:
Helga&Ares Posted August 31, 2008 Posted August 31, 2008 [quote name='GoniaP']Ale już napisałam wcześniej, że nie ma chętnych na Pixie :roll:[/quote] no nie biorę pod uwagę, że 99,5% odpada po wstępnej selekcji:lol: Dobranoc Pixie:loveu: Ślę buziaki!
GoniaP Posted August 31, 2008 Author Posted August 31, 2008 [quote name='Hania&Andrzej']Przepięka suńka z tej Pixie... I chyba charakter idzie w parze z urodą. Założę się, że do dziewczyny będzie się ustawiać kolejka wspaniałych domków :lol:[/quote] Haniu, dziękuję, że do nas zajrzałaś. Wiele to dla mnie znaczy....
majqa Posted August 31, 2008 Posted August 31, 2008 Patrzę na te fotki (przecudowne i pokazujące przekochane stworzenie :loveu:), czytam opisy Goni i, choć nie chcę (niestety myślom ciężko jest powiedzieć -stop), wciąż to wraca...Jak można było ją tak załatwić? :-( Nawet nie wiecie, jak bardzo, mimo wszystko, wolałabym się dowiedzieć, że do jej tragedii doprowadziła bezmyślność, nieuwaga, przypadek ale nie zamiar...Pobożne życzenie??? :-( Zerkam teraz na swoje podłoty, rozciągnięte w łóżku (w którym dla mnie już brakuje miejsca, bo nie mam śmiałości ich poprzesuwać, bo obudzę, bo będzie im niewygodnie i taka tam korba...) i...nie pojmuję, poprostu łeb za ciasny...:shake:
majqa Posted September 1, 2008 Posted September 1, 2008 Dzień dobry! Gdzież to się podziewają fani Pixie? :mad: Widzisz maleńka, już zapomnieli - amnezja jak ta lala...:diabloti: Dzwoniła Gonia z informacją, że Pixie (wielkie szczęście, że jest ta kamera) była uprzejma zasiąść na krześle przy oknie...:crazyeye: Jak tego dokonała tego nie wiadomo ale wyrobiła swojej opiekunce zdrowe biegi! :evil_lol:
majqa Posted September 1, 2008 Posted September 1, 2008 [quote name='Helga&Ares'][IMG]http://images31.fotosik.pl/354/43bb2daf629a256a.jpg[/IMG] [/quote] Eh, ten języczek...można się rozmarzyć...:razz:
sleepingbyday Posted September 1, 2008 Posted September 1, 2008 [quote name='GoniaP'][B][COLOR=red]Dziś Azir zwróciła mi uwagę, że wydźwięk moich wypowiedzi w tym wątku jest taki, że po Pixie ustawiła się kolejka chętnych do adopcji...[/COLOR][/B] [B][COLOR=red]Muszę to ZDEMENTOWAĆ!!! Owszem, miałam kilka telefonów, ale absolutnie nic z rozmów nie wyszło![/COLOR][/B] [/quote] fakt, wyglądało, że pixie ma wczym przebierać. ale ponieważ pixie czeka jeszcze leczenie, to na pewno odpowiedni dom sie znajdzie. a poza tym - ona naprawde jest prześliczna -sierstka czekoladowa, błyszcząca, o pięknym odcieniu. i taka wdzięczna mina. i tak łaskawie miziać się pozwala...cudo!
majqa Posted September 1, 2008 Posted September 1, 2008 [quote name='GoniaP']Ale już napisałam wcześniej, że nie ma chętnych na Pixie :roll:[/quote] Akurat...już ja mam wyobrażenie, jaką skuteczną selekcję przeprowadzasz...:loveu: :evil_lol: Lampa w oczy, jak na przesłuchaniu i spowiedź życia przez durszlak. :roflt::roflt::roflt:Nikt nie będzie godzien...co gorsza, rozumiem ten ból! :loveu:
sleepingbyday Posted September 1, 2008 Posted September 1, 2008 papież tez miałby pewnie problemy z akceptacją... i dalajlama też :eviltong:.
Recommended Posts