Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='ara']taaak, prokuratura na pewno będzie zainteresowana powołaniem biegłego w sprawie błędów treningowych;)


I jak widzisz, dowodów na nieuczciwość tej osoby jest jednak więcej:cool3:[/QUOTE]
I tu się mylisz znam sprawę gdzie szkoleniowca podano do sądu za błędy szkoleniowe,w wyniku czego ma zakaz szkolenia i buli jak za mokre zborze zadość uczynienie,poszkodowanemu.Nasze społeczeństwo nauczyło się dziwnej taktyki,publiczny niebyt poprzez fora i "jedna pani drugiej pani",miast żądać ukarania takiej osoby drogą prawną.W takim przypadku jest wyrok sądowy i konsekwencje tegoż.W wypadku otworzenia szkoły przez takiego osobnika można ze spokojem ducha,podać do publicznej info,a nie zajmować sie traceniem czasu i energii na udowadnianie bo gdyż...
Po to mamy prawo aby z niego korzystać

  • Replies 1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='lisica'] w formie,"urządzimy ją","zrobimy publiczny lincz","na saracena"[/QUOTE]

To już Twoja nadinterpretacja. Nie interesuje mnie "urządzanie kogoś"...I powtórzę za Bogną, jeżeli brak jakichkolwiek wyników, czy innych śladów istnienia w rrealu pani ayshe, wynika z niedoskonałości wyszukiwarek, to oczywiście przeprosimy...

Była propozycja, podajcie zawody, które Was interesują... może zamiast pisać kolejny elaborat o rzekomej nieczystości naszych intencji jakieś sobie wybierzesz i sprawdzimy, czy tam była?

Posted

[COLOR=#595959][FONT=Tahoma][SIZE=2]Monika, mam ogromną prośbę o zaprzestanie kłamstw wobec Animacji. Odeszłam z grupy 2 lata temu, spokojnie żegnając się się z ayshe i obiecując Wam, ze na tym kończą się nasze kontakty, jednocześnie wtedy też prosząc Cię o to samo (jak widzę bezskutecznie). Póki co słowa dotrzymałam, nawet mimo spływających do mnie przez kilka miesięcy, rewelacji na temat rzekomej działalności, ale widząc w skrzynce powiadomienie o reaktywacji wątku i czytając jego zawartość zaczynam się czuć zwolniona z danych obietnic. [/SIZE][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#595959][FONT=Tahoma][SIZE=2]Nigdy nie zostawiam bez reakcji bezpodstawnego oczerniania moich znajomych, zatem spokojnie proszę o to, co powyżej.[/SIZE][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#595959][FONT=Tahoma][SIZE=2]Podobnie proszę Ewę aby nie wzywała do tablicy poparcia dla eagla (który, jak wszystkie trzy wiemy - nie gada głupot) bo wtedy, chcąc wyjaśnić swoje stanowisko w sprawie, musiałabym zdjąć cenzurę wybiórczą. Mam nadzieję, że tym razem dobrze się zrozumiemy?

p.s. naprawdę nie chodzi mi o przeciąganie dyskusji, liczę na uszanowanie prośby. Po prostu.
[/SIZE][/FONT][/COLOR]

Posted

Ja sie ciesze ze wszystko co napisalem zostalo potwierdzone.
Jednak w tym watku przeplata sie kilka spraw. Jedna z nich jest to
ze dzisiejsze GSD nie powinno byc mylone z Ayshe jak kiedys.
Zapewne dlatego nerwowe reakcje jego czlonkow gdy laczy sie Ich z
dzialaniami Ayshe.

Posted

[quote name='lisica']Będę maiła czas prześledzę podane linki do wątków,teraz muszę zająć się przygotowaniem arkusza kalkulacyjnego pod zawody OBD.[/QUOTE]

Ayshe ma Bloga.
[URL]http://lemurio.blog.com/[/URL]

Posted

Czytałem na owczarku wszystko co pisałeś Eagle i stwierdzam krótko żałosny jesteś.
Lisica-brawa za chęć i cierpliwość prowadzenia dennej dyskusji z w/w.
Juliuszka-jak wyżej gratuluje cierpliwości.

Podsumowując żałosny jest fakt ,że Eagle wstydzi się psa bez papieru a jedzie Juliszce ,która bądź co bądź ma psa z papierem.

Posted

[quote name='molos']taaaa... i zaraz się okaże, że za cały szwindel ayshe odpowiedzialny jest eagle i jego pies... :roll:[/QUOTE]
Hahaha
A swoja droga niech Ayshe pokaze papiery swoich suk :-)
hahaha
Nie sorki ale bezczelnosc niektórych nie jest warta komentowania :-)

Posted

[quote name='eagle']Ayshe ma Bloga.
[URL]http://lemurio.blog.com/[/URL][/QUOTE]

O to prześledzę w póxniejszym czasie
Dziwi mnie jedno : dlaczego ludzie z grupy szkoleniowej nie chcą rozmawiać na te tematy? Na pewno się pani treser chwaliła. Czy podpisali pakt z diabłem?
No i te wpłaty darowizny z ręki do ręki?
ja wpłacając chciałabym mieć potwierdzenie.
Lisica dobrze pisze.
I pytanie dlaczego sama właścicielka watku się nie wypowiada? No chyba że pod innym nikiem
Pozdrawiam

Posted

[quote name='olekg89']Czytałem na owczarku wszystko co pisałeś Eagle i stwierdzam krótko żałosny jesteś.
Lisica-brawa za chęć i cierpliwość prowadzenia dennej dyskusji z w/w.
Juliuszka-jak wyżej gratuluje cierpliwości.

Podsumowując żałosny jest fakt ,że Eagle wstydzi się psa bez papieru a jedzie Juliszce ,która bądź co bądź ma psa z papierem.[/QUOTE]

rowniez sledze temat na owczarku, ale nie wiem po co wszystkim tak nagle potrzebne sa papiery psiaka Eagle. co to zmieni? zwlaszcza w tej sprawie, o ktorej tutaj caly czas piszecie? a moze Eagle nawet jesli ma psa bez papierow to powinien od razu predko oddac go do schroniska? no bo jak mozna miec psa bez papierow i wypowiadac sie w czyims watku! to jest dopiero zalosne i zenujace podejscie. ma psa, za ktorego jest odpowiedzialny, ktorego kocha i o ktorego dba, ktorego szkoli. wydaje mi sie ze to osobista sprawa Eagle skad ma psa i czy chce sie chwalic papierami czy nie. a reszta tematu chyba powinna ostrzegac innych, mniej doswiadczonych osob przed pojsciem do osoby X na szkolenie z takich lub innych powodow. nie zapominajcie, ze jest wolnosc slowa i kazdy ma prawo napisac co mu sie nie podoba w danej kwesti. ale nie kazdy musi to czytac i zaprzeczac od razu zmieniajac momentalnie temat. tak czytam i czytam ale nie widze nigdzie ZADNEGO argumentu ZA Ayshe. a jako ze jestem osoba postronna, ktora ma wiedze tylko z tego co piszecie- dla mnie to jest jednoznaczne ze Eagle i inni, ktorzy wypowiedzili sie- maja jakas slusznosc, gdyz potrafia podac swoje argumenty, a nie tylko "bo tak"

Posted

[b]olekg89[/b] - nie ma czego... Akurat w tym przypadku cel uświęcił środki, ale nie jest mi dobrze z tym, do jakiego poziomu musiałam się zniżyć:oops:

[b]naireht[/b] - najwidoczniej nie prześledziłaś całości. Moje pytanie dotyczące pochodzenia psa [b]eagle[/b]a nie miało nic wspólnego ze stawianymi tu zarzutami. Po pierwsze, zadałam je na forum owczarkowym wcześniej, po drugie NIE znam [b]ayshe[/b]. Tzn. ja wiem, że nie znam ;) [b]eagle[/b] zrobił ze mnie jej 'żołnierza' :evil_lol:

Dlaczego pytałam o pochodzenie Borysa?
Ponieważ, wedle opinii właściciela, ma on fantastyczny socjal i wielką potrzebę kontaktu z człowiekiem, co przełożyło się na łatwość w układaniu go. Wielokrotnie pisałam na owczarkowym forum, jak bardzo zazdroszczę [b]eagle[/b]owi kontaktu w pracy z Borysem. [b]eagle[/b] umieszcza na owczarkowym forum wiele linków do filmików dokumentujących ich pracę - jest na co popatrzeć.
Na pytanie dot. pochodzenia Borysa zareagował bardzo dziwnie. Totalny brak odzewu... A przecież sam pisał, że Borys pochodzi z jednej z bardziej znanych hodowli w Polsce! Czy to taki problem podać skojarzenie, z jakiego pochodzi?
Zaciekawiło mnie również, która to hodowla tatuuje ONki w pachwinach, poniewać Borys tatuażu w uchu nie ma. No i się zaczęło...
Próby przekierowania uwagi na mojego psa i na mnie nie powiodły się:)

Również jestem ciekawa o co tak naprawdę chodzi w tym wątku?
Rok temu [b]eagle[/b] wychwalał [b]ayshe[/b] pod niebiosa, a teraz spuszcza ją - wybaczcie dosłowność - w toalecie...
Jeśli już wypłynął taki temat, to warto byłoby go jakoś spiąć faktami i dowodami.

Posted

juliusz(ka)- w mojej wypowiedzi nie kierowalam sie wylacznie do Ciebie- milo, ze masz porzadny argument dlaczego chcialabys znac pochdzenie Borysa, chodzilo mi raczej o inne osoby,ktore na pytanie odpowiadaly pytaniem :)

Posted

Ja chciałbym znać pochodzenie Borysa z tego samego powodu co Juliuszka.A tekst czy ma go oddać do schroniska jest tak żałosny ,ze aż żal odpowiadać.Nie chce mówić niech nie mówi.Chciałem wiedzieć z ciekawości.Zresztą sam 2miesięce temu wziąłem ONka 4miesięcznego z dogo i mogę śmiało powiedzieć ,że ma lepsze popędy i charakter niż niejeden papierowy.A wychowywał się w betonowym czymś na gnój.

Posted

Chcialbys wiedziec z ciekawosci, a ciekawosc to pierwszy stopien do piekla:-) Napisales - 'nie chce mowic niech nie mowi' - to trzymaj sie tego, po co placzesz na forum. Napisz priva do eagle i juz, to nie jest watek ani eagle'a ani Twoj. Nie rozumiem calej tej sprawy z jego psem, ale przynajmniej nie musze. A papiery u psa nie sa gwarancja popedow, sa gwaancja pochodzenia. Powinienes to wiedziec po takiej aktywnosci na dogo.

Posted

Olek, z całą sympatią :) Daj spokoj, bo nie chodzi tu o Eagla, w tym wątku mówimy o Ayshe i jej pięknych bajkach. :roll:
Jak Ciebie tak interesuje rodowd Borysa to zrob osobny watek. :razz:

Ktoś ostatnio podczas zawodów opowiadał mi jak to fajnie ona nabija w butelkę, stałam z otwartą buzią i nie wierzyłam, że można aż tak. :shake:
Wystarczy połączyć pewne fakty ...:roll:
(Miło było poznać :diabloti: )

Posted

[quote name='Axusia']
Ktoś ostatnio podczas zawodów opowiadał mi jak to fajnie ona nabija w butelkę, stałam z otwartą buzią i nie wierzyłam, że można aż tak. :shake:
Wystarczy połączyć pewne fakty ...:roll:
(Miło było poznać :diabloti: )[/QUOTE]

Ja tak stałam na owym nieszczęsnym BH:roll:

(zaraz Ci linka na priv wyślę... skleroza nie boli:oops:)

Posted

To może ja się wypowiem o myszach. Beata współpracowała ze mną w hodowli Myszy Rasowych. Jeśli fakt z myszami kogoś interesuje to zapraszam do kontaktu ze mną. Potwierdzę tylko fakt, że chodzi o te osobe. Hodowla myszy rasowych KAPRYS którą prowadzę jest zawieszona na moją prośbę, nie mam już miotów, zostałam w klubie jako członek i moderator.

Posted

Pracowałam z psem pod okiem Ayshe w sumie przez jakieś dwa lata. Przestałam, ponieważ poszłam do nowej szkoły i nie dałam rady pogodzić dojazdów, nauki itd. Bardzo miło wspominam ten czas i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś na zajęcia wrócę.
Zacznę może od płacenia. Nie czuję się oszukana, ponieważ płaciłam za konkretną pracę wykonaną nade mną i moim psem, za poświęcony czas. Nie obchodziło mnie na co będą wydane pieniądze. Poza tym nigdy Ayshe nie była nastawiona na zarobek, wszystkie finansowe sprawy zawsze rozstrzygała na moją korzyść. I nie pamiętam, żeby mi przypominała o płaceniu, choć nieraz zapominałam.
Żaden ze mnie sportowiec i pracuję z psem dla zabawy. Ale tak było chyba w przypadku większości członków grupy. Najważniejsze dla mnie było to, że pies miał radoche z zajęć. Że widząc jak pakuję sprzęt, nie mógł ustać w miejscu. Że się znacznie poprawił, otworzył na pracę, nabrał pewności siebie. Nie zauważyłam żeby praca z Ayshe spaprała mi psa, wręcz przeciwnie.
Uważam że szkoleniowców ocenia się po ich pracy z tym konkretnym przypadkiem. A jakie mają papiery, co o sobie uważają i gdzie startują to drugorzędna sprawa. Taki przykład. Trenuję jeździectwo. Trafiłam z młodym, szalonym koniem pod oko trenera z papierami, polecanego przez wiele osób. I było tylko gorzej i gorzej, nic nie szło do przodu. Zaczęłam treningi z dziewczyną, która nigdy nie startowała, nie ma uprawnień instruktorskich. Ale dużo wie, jest cierpliwa i spokojna. I koń mi się zmienił nie do poznania. Podobnie jest z psami. Poza zajęciami u Ayshe byłam u paru osób polecanych przez ZKWP. U jednej z nich belg znudził się po 10 minutach powtarzania w kółko tego samego, druga stwierdziła, że za wiele z tym psem i tak nie zrobię bo jest kulawy (ma trochę ograniczoną zginalność jednej łapy po wypadku). I nie mówię że to źli trenerzy, po prostu nie pasowała mi praca z nimi.
Beata po prostu kazała mi wziąć psa, dobre smakole i pracować. Cieszyć się z małych postępów, dawać psu szansę na zrozumienie. Czasem czegoś nie mogłam zrobić, a ona mi mówiła - zmień to i to. I wychodziło. Dlatego przychodziłam na zajęcia.
Naprawdę nie interesowało mnie to czy Ayshe lata cessną czy jeździ PKSem, czy ma męża żołnierza, lekarza czy kelnera i czy jest astrofizykiem bo to się nijak nie przekłada na pracę z psem. Odpowiadało mi jak tłumaczy, jak prowadzi mojego psa i szczerze mnie nie obchodziło czy wie to od szkoleniowców z Niemiec, czy z jakiejś książki, czy może sama wymyśliła.


To tyle moich prywatnych spostrzeżeń. Nie podoba mi się cała ta nagonka, wyciąganie brudów i przepychanki. Bo jeżeli ktoś czuje się naprawdę oszukany, to wystarczy się z Ayshe spotkać, zadzwonić, porozmawiać, pokłócić, iść do sądu, cokolwiek.

Mniej osądzania, więcej szacunku do drugiego człowieka.

pozdrawiam
Pamela Czajka

Posted

[quote name='fridowska']
Naprawdę nie interesowało mnie to czy Ayshe lata cessną czy jeździ PKSem, czy ma męża żołnierza, lekarza czy kelnera i czy jest astrofizykiem bo to się nijak nie przekłada na pracę z psem. Odpowiadało mi jak tłumaczy, jak prowadzi mojego psa i szczerze mnie nie obchodziło czy wie to od szkoleniowców z Niemiec, czy z jakiejś książki, czy może sama wymyśliła.


To tyle moich prywatnych spostrzeżeń. Nie podoba mi się cała ta nagonka, wyciąganie brudów i przepychanki. Bo jeżeli ktoś czuje się naprawdę oszukany, to wystarczy się z Ayshe spotkać, zadzwonić, porozmawiać, pokłócić, iść do sądu, cokolwiek.

Mniej osądzania, więcej szacunku do drugiego człowieka.

pozdrawiam
Pamela Czajka[/QUOTE]

Też kilkakrotnie mieliśmy kontakt z Beatą[treningi,egzamin odziałowy IPO,PT organizowany przez Zw.Kyn.].
Spotkania te mile wspominamy.
Nas [Dorote i mnie] też nie obchodziły[i nie obchodzą] sprawy z jej życia które są na tym forum "rozstrząsane".
Slawek i Dorota czyli teaem Dorplant.
[URL="http://www.dorplant.pl"]www.dorplant.pl[/URL]

Posted

ale tu zdaje się nie chodzi o sprawy z życia prywatnego tylko głównie o oszukiwanie ludzi... przy okazji przypomnę nieśmiało - ayshe potrafiła pomawiać innych, zarzucać nieuczciwość, nakręcać swych "podopiecznych" i nie tylko i jakoś nikomu to wtedy nie przeszkadzało. Teraz jak się okazało, że jest hochsztaplerem wpisującym się we wszystko co zarzucała innym to cicho sza, zajmijmy się zastępczo papierami psa eagla i Bóg wie czym jeszcze :]

Posted

[quote name='jackdaw']Nas [Dorote i mnie] też nie obchodziły[i nie obchodzą] sprawy z jej życia które są na tym forum "rozstrząsane".

[/QUOTE]

No cóż... jedni kiedy widzą oszustwo reagują, inni udają, że nic nie widzą, kolejni coś dla siebie jeszcze próbują uszczknąć...

na innym forum pisałeś o paniach w IPO i wymieniałeś ayshe obok naszych uczestniczek MŚ, jako zawodniczkę startującą zagranicą, tym samym współtworząc (świadomie lub nie) jej bajeczkę:shake:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...