Jump to content
Dogomania

Krzyczki -wątek informacyjny


irenaka

Recommended Posts

  • Replies 4.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[FONT=Verdana]Zgodnie z umową czas na plan.[/FONT]
[FONT=Verdana]Jak wiecie ilość telefonów w sprawie Krzyczek mnie przerosła. [/FONT]
[FONT=Verdana][/FONT][FONT=Verdana]Dlatego wzięłam sobie do serca wszystkie te uwagi i skoro to mój wątek i mój bałagan, to postanowiłam go posprzątać.[/FONT]
[FONT=Verdana]Po pierwsze jako opiekunka psów : [/FONT][COLOR=black][FONT=Verdana]Figiel, Amor, Patos i Sonia zrzekłam się ich na rzecz Fundacji Zwierzę nie jest rzeczą. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Nie wpływa to zupełnie na finanse. Dopóki one są, [/FONT][/COLOR][FONT=Verdana]Fundacja będzie regulowała rachunki za hotel tych psów i dom tymczasowy jak do tej pory, bez względu na to pod czyją są opieką.[/FONT]
[FONT=Verdana]Zmienia się tylko tyle, że za psy w tej chwili odpowiada i decyduje Fundacja, natomiast o kontrole po adopcji poprosiłam Frotkę z TOZ O/ Kraków.[/FONT]
[FONT=Verdana][/FONT][FONT=Verdana]Nie poruszałam z szefową Fundacji tematu Kairka. Opiekun tego psa sam podejmie decyzję.[/FONT]
[FONT=Verdana]Teraz sprawa wątku.[/FONT]
[FONT=Verdana]Jak słusznie zauważają czytające go osoby, jest to tylko i wyłącznie wątek organizacyjny i zero pożytku z niego dla psów.[/FONT]
[FONT=Verdana]Dlatego postanowiłam, że każdemu psiakowi założę osobny wątek, bo faktycznie, gdyby ktoś chciał prześledzić jego losy czy zachowania na tym wątku tego nie znajdzie.[/FONT]
[FONT=Verdana]Potem wątek ten zostanie na moją prośbę zamknięty.[/FONT]
[FONT=Verdana]Oczywiście, gdyby ktoś chciał, to zawsze mogę przekazać jego prowadzenie.[/FONT]
[FONT=Verdana]Co do rozliczeń, to nadal będę je prowadziła z tym, że już nie będzie rozliczeń cząstkowych, ale całość, narastająco na wątku rozliczeniowym.[/FONT]
[FONT=Verdana]Co do[/FONT][FONT=Verdana] Kairka nie wypowiadam się, opiekun sam zadecyduje, czy wątek będzie prowadzić czy też nie.[/FONT]
[FONT=Verdana]Prośba gorąca do DT Sonieczki. Ponieważ niestety dzieli nas duża odległość, bardzo proszę o kontynuowanie relacji na temat jej zachowań albo do mnie, albo do fundacji.[/FONT]
[FONT=Verdana]Myślę, że do 30.10 powinnam się uporać z poprawkami na pierwszej stronie i założeniem wątków dla psów i wtedy wątek zamknę.[/FONT]
[FONT=Verdana]Trzymajcie jutro kciuki za Figielka. Ma szansę nasz psiak na dom.[/FONT]
[FONT=Verdana] [/FONT][FONT=Verdana] [/FONT][FONT=Calibri][SIZE=3] [/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asior']no właśnie.. a co u Sonieczki... Dawno nie było żadnego info w tej sprawie.. Ktoś coś wie???? Kto ma kontakt z domkiem tymcz???[/QUOTE]

Dzisiaj dostałam mail. Sonia od kilku dni ma już pierwsze kontakty ze smyczą.
Opornie to idzie, jak to z Sonią. Ale dla mnie to i tak szybko.

Link to comment
Share on other sites

Czy dobrze rozumiem, że nawet jeśli Kair nie przejdzie pod skrzydła Fundacji, dopóki są wspólnie zbierane pieniądze, będzie nadal finansowany w swoim DT? Do wspólnych pieniędzy należą również deklarowane wpłaty 1% podatku, co według zestawień daje kwote ponad 9000 zł. Kiedy ta kwota będzie dostępna dla wszystkich psów? To istotna informacja, gdyż stan finansów na 1.10.2009 podany na wątku rozliczeniowym wystarczy na nieco ponad dwa miesiące utrzymania dotychczas opłacanych psów.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa Marta']Czy dobrze rozumiem, że nawet jeśli Kair nie przejdzie pod skrzydła Fundacji, dopóki są wspólnie zbierane pieniądze, będzie nadal finansowany w swoim DT? Do wspólnych pieniędzy należą również deklarowane wpłaty 1% podatku, co według zestawień daje kwote ponad 9000 zł. Kiedy ta kwota będzie dostępna dla wszystkich psów? To istotna informacja, gdyż stan finansów na 1.10.2009 podany na wątku rozliczeniowym wystarczy na nieco ponad dwa miesiące utrzymania dotychczas opłacanych psów.[/QUOTE]

Dobrze rozumiesz. Kair nie musi przechodzić pod zarząd Fundacji aby jego pobyt był opłacany przez fundację ze zgromadzonych środków.
I tylko do wysokości zgromadzonych środków.
Na temat daty wpływu pieniędzy z 1% jeszcze nic nie wiem.
Natomiast co do dostępności tych kwot nie jestem pewna.
Napiszę wprost. Jestem za tym, aby nie dzielić pieniędzy, psy są nasze do końca. Ale po Twoim wpisie na wątku dotyczącym podziału pieniędzy rozmawiałam z trzema darczyńcami którym zapaliło się czerwone światełko.
Rozmawiałam na ten temat z Gusią.
Ludzie nas nie znają Ewo. Ja wiem , że chodziło Ci o dobro psa, ale ludzie mają prawo być nieufni.
Myślę, że na dzisiaj sytuacja jest pod tym względem opanowana.
Każdy kto chciał mógł zadzwonić i przedstawiłam swoją opinię, czyli pieniądze są dla wszystkich psów. Ale są to darczyńcy i ich decyzje też muszę brać pod uwagę.


[quote name='gusia0106']Ja też mam pytanie - co fizycznie oznacza oddanie psów pod opiekę Fundacji?
W sensie co to oznacza dla psów, na kogo podawać namiary w ogłoszeniach, jak dlaej wygląda finasowanie - czy jak do tej pory czy będą jakieś zmiany, no i tak w ogóle ;)[/QUOTE]

Fizycznie oznacza to, że pojawia się władza.
Odpowiadam przed szefową i wszystko z nią uzgadniam.
Zarówno finanse jak również adopcje.
Opiekę nad psem nadal sprawuję, ale już bez ostatecznej decyzji.
Ogłoszenia nadal będą z kontaktem do mnie.
Finansowanie jest bez zmian. Fundacja płaci za psy z Niepołomic + Sonia + Kairka.
A tak w ogóle, to wyrzucę swoją komórkę do WC :evil_lol:

Jeszcze jakieś pytania?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gusia0106']No i jak tam Figiel?

Spodobał się?[/QUOTE]

Jeszcze nie wiem. Pan do mnie zadzwoni pewnie po wizycie w Niepołomicach.
Po wstępnej rozmowie widzę tylko problem z kotem który jest w tym domu.
Nie wiem też czy dzisiaj zapadnie jakakolwiek decyzja co do adopcji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='irenaka']Napiszę wprost. Jestem za tym, aby nie dzielić pieniędzy, psy są nasze do końca. Ale po Twoim wpisie na wątku dotyczącym podziału pieniędzy rozmawiałam z trzema darczyńcami którym zapaliło się czerwone światełko.
Rozmawiałam na ten temat z Gusią.
Ludzie nas nie znają Ewo. Ja wiem , że chodziło Ci o dobro psa, ale ludzie mają prawo być nieufni.
Myślę, że na dzisiaj sytuacja jest pod tym względem opanowana.
Każdy kto chciał mógł zadzwonić i przedstawiłam swoją opinię, czyli pieniądze są dla wszystkich psów. Ale są to darczyńcy i ich decyzje też muszę brać pod uwagę. [/QUOTE]

Irenko, [B]przede wszystkim [/B] chodzi mi o dobro wszystkich psów. Początkowo byłam tylko darczyńcą, wpłacałam pieniądze, dawałam rzeczy na bazarki, namawiałam przyjaciół na wpłaty.... Potem zaczęłam poznawać psy i zaczęłam być bliżej z nimi. Przepraszam innych darczyńców, jeżeli mój wpis spowodował zapalenie czerwonej lampki. Słowo pisane nie zawsze oddaje emocje i to, co chciałoby się przekazać. A ja jestem sercem ze wszystkimi krzyczkowiakami i zależy mi na tym, żeby wszystkie znalazły swoje domy.Sama wpłacałam ile mogłam i wiem, że mogłam to robić z pełnym zaufaniem co do wykorzystania tych pieniędzy. Nadal tak jest, a moje pytania spowodowane są tym, że Kair jest psem, z którym czuję się mocno związana. Choć nadal dzikusek, czasami pozwala mi zbliżyć się do siebie. Wiem, że do jego adopcji daleka droga i martwię się na zapas. Podobnie jak Sonieczką.
Najlepiej byłoby nie dzielić psów i wspólnie szukać dalszych środków na ich utrzymanie. Ja szukam, choć ostatnio jakoś opornie to idzie:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa Marta']Irenko, [B]przede wszystkim [/B]chodzi mi o dobro wszystkich psów. Początkowo byłam tylko darczyńcą, wpłacałam pieniądze, dawałam rzeczy na bazarki, namawiałam przyjaciół na wpłaty.... Potem zaczęłam poznawać psy i zaczęłam być bliżej z nimi. Przepraszam innych darczyńców, jeżeli mój wpis spowodował zapalenie czerwonej lampki. Słowo pisane nie zawsze oddaje emocje i to, co chciałoby się przekazać. A ja jestem sercem ze wszystkimi krzyczkowiakami i zależy mi na tym, żeby wszystkie znalazły swoje domy.Sama wpłacałam ile mogłam i wiem, że mogłam to robić z pełnym zaufaniem co do wykorzystania tych pieniędzy. Nadal tak jest, a moje pytania spowodowane są tym, że Kair jest psem, z którym czuję się mocno związana. Choć nadal dzikusek, czasami pozwala mi zbliżyć się do siebie. Wiem, że do jego adopcji daleka droga i martwię się na zapas. Podobnie jak Sonieczką.
Najlepiej byłoby nie dzielić psów i wspólnie szukać dalszych środków na ich utrzymanie. Ja szukam, choć ostatnio jakoś opornie to idzie:shake:[/QUOTE]

Ewo! Wszystkim którzy dzwonili też tak to przekazałam.
Pieniądze są środkiem a nie celem i tak zostanie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gusia0106']Cały dzień nikogo tu nie było :shake:[/QUOTE]

Teraz dziwne rzeczy dzieją się z Dogomanią :shake: linki nie działają, w pracy nie mogę zalogować się, więc nie mogę nic napisać :-(, szukanie nie działa, znaleźć wątek to sztuka .... :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...