Katerinas Posted March 17, 2005 Author Share Posted March 17, 2005 [quote name='adda'][quote name='Beata&Poświata']Znaczy się przez płot widziałaś???[/quote] Znaczy się my codziennie przejeżdżamy obok domu Katerinas. [/quote] aaa... myślałam że przechodziłaś:) [quote name='adda'] I tak mam szyję wykręconą od tego oglądania się za Waszym domem :lol: [/quote] :lol: [quote name='adda'] I dzisiaj pierwszy raz wypuściła pieski na świeże powietrze :lol: [/quote] hehehe... fajnie brzmi :lol: Gaja z Dorką pewnikiem rozbujnikowały a Saba znudzona leżała w budzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted March 17, 2005 Share Posted March 17, 2005 [quote name='Katerinas']Gaja z Dorką pewnikiem rozbujnikowały a Saba znudzona leżała w budzie.[/quote] Latały sobie z przodu domu, Dorka skakała w śniegu (jeszcze był) :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted March 18, 2005 Author Share Posted March 18, 2005 [quote name='adda']Latały sobie z przodu domu, Dorka skakała w śniegu (jeszcze był) :D[/quote] No właśnie ... śnieg jeszcze był. Teraz jest breja, błoto i wogóle syf :roll: Psy (szczególnie Gaja i Dora) po pół godzinie zabawy wyglądają jak nieboskie stworzenia :roll: Po powrocie do domu kąpiel generalna... A przed chwilą mieliśmy znów super przeżycie pod tytułem: Goście pod siatką / drażnienie psów ... Jakiś pijaczyna z pobliskiej wsi Hornówek, zatrzymał się pod nasza furtką i drażnił psy :roll: Prawie łapska wsadzał przez furtkę... Samobójca jeden... Nie muszę mówić co robiły moje psiaki... :-? Marek wyszedł do niego ale gość był mało kumaty (czytaj: stężenie alkoholu w jego krwi było napewno powyżej jakiejkolwiek normy :roll: ). Tak więc o normalnej rozmowie można było zapomnieć. Bosze.... chyba jak nic weźmiemy kredyt na zrobienie ogrodzenia ... w sensie pożądnego, wysokiego... takiego co by nikt paluchów nie wsadzał :roll: Bo zwykła siatka jaką teraz mamy plus tabliczki że złe psy nic kurka wodna nie dają... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted March 18, 2005 Share Posted March 18, 2005 Katerinas, wiele domów przy głównej drodze ma solidne po prostu mury 8) I to chyba najlepszy sposób na odizolowanie się od pijaczków i innych elementów. A.. miałam się Ciebie coś spytać :-? Nie wiesz, co to za dom, od którego też mam skręconą szyję :D , taki jadąc w stronę Wawy po lewej stronie, kilka domow za U. Gminy, wygląda na przedwojenny, z taką wieżyczką (ale nie gargamelowatą), dużo wielkich okien i w ogóle boski!!! Jestem w tym domu po prostu zakochana :angel: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted March 18, 2005 Author Share Posted March 18, 2005 [quote name='adda']Katerinas, wiele domów przy głównej drodze ma solidne po prostu mury 8) I to chyba najlepszy sposób na odizolowanie się od pijaczków i innych elementów.[/quote] tiaa... Muszę chyba bardzo duży kredyt wziąć :roll: ... albo wygrać kurka w totka :roll: [quote name='adda'] A.. miałam się Ciebie coś spytać :-? Nie wiesz, co to za dom, od którego też mam skręconą szyję :D , taki jadąc w stronę Wawy po lewej stronie, kilka domow za U. Gminy, wygląda na przedwojenny, z taką wieżyczką (ale nie gargamelowatą), dużo wielkich okien i w ogóle boski!!! Jestem w tym domu po prostu zakochana :angel:[/quote] :hmmmm: Taki za zarośniętym trochę płotem? Taki sobie pałacyk? Z ładnymi takimi troche przedwojennymi latarenkami? O ten Ci chodzi? Na ogrodzie jest taka sobie altaneczka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted March 18, 2005 Share Posted March 18, 2005 [quote name='Katerinas'] tiaa... Muszę chyba bardzo duży kredyt wziąć :roll: ... albo wygrać kurka w totka :roll: [/quote] No, pewnie drogo wychodzi taki mur :( [quote]:hmmmm: Taki za zarośniętym trochę płotem? Taki sobie pałacyk? Z ładnymi takimi troche przedwojennymi latarenkami? O ten Ci chodzi? Na ogrodzie jest taka sobie altaneczka...[/quote] Mówimy o tym samym, trudno go nie zauważyć :D Też Ci się podoba? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted March 18, 2005 Author Share Posted March 18, 2005 [quote name='adda'] [quote]:hmmmm: Taki za zarośniętym trochę płotem? Taki sobie pałacyk? Z ładnymi takimi troche przedwojennymi latarenkami? O ten Ci chodzi? Na ogrodzie jest taka sobie altaneczka...[/quote] Mówimy o tym samym, trudno go nie zauważyć :D Też Ci się podoba?[/quote] Chyba mówimy o tym samym. To opowiem Ci ploteczkę o nim. Taka ploteczka sprzed kilku lat... bo my naszą działeczkę to mamy od 1973. Był tu swego czasu prowadzony przez moją babcię Bar "Przy Kamieniu". Podobno wielu ludzi do tej pory mówi, że wysiada na przystanku- nie przy gminie - a przy kamieniu :) Tak więc w tym domu podobno zamieszkiwał kawaler, ale plotki mówiły że kochający inaczej. Jego ogród zawsze był i jest pefrekcyjny. Facet ma na ogrodzeniu takie fajne przedwojenne lampiony. Takie same ale duże lampy drogowe w tym samym stylu chciał postawić na drodze wzdłuż swej posesji. Ale zakład energetykii się nie zgodził. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted March 18, 2005 Author Share Posted March 18, 2005 [quote name='adda'][quote name='Katerinas'] tiaa... Muszę chyba bardzo duży kredyt wziąć :roll: ... albo wygrać kurka w totka :roll: [/quote] No, pewnie drogo wychodzi taki mur :( [/quote] Na pewno :( Aż strach liczyć... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted March 18, 2005 Share Posted March 18, 2005 [quote name='Katerinas']Tak więc w tym domu podobno zamieszkiwał kawaler[/quote] Nie mów, że tam mieszka jedna osoba :o Taka chałupa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted March 19, 2005 Author Share Posted March 19, 2005 [quote name='adda'][quote name='Katerinas']Tak więc w tym domu podobno zamieszkiwał kawaler[/quote] Nie mów, że tam mieszka jedna osoba :o Taka chałupa...[/quote] Teraz nie wiem. Kiedyś podobno tak. Dla mnie zagadką jest inny dom. Taki duży biały, tuż przed tym pałacykiem (bodajże). Też taka rezydencja. Ilekroć jedziemy koło tego domu tam nigdy nie świecą się żadne światła (mam na myśli wieczorem). Ja to mówię że to dom widmo :lol: Generalnie Izabelin zmienił się bardzo przez te wszystkie lata. Ja sama pamiętam jak do naszej wsi (i do Twojej) dojeżdżały tylko takie podmiejskie niebieskie busy. Kursowały strasznie rzadko. A dzwoniło się przez centralę, krzycząc w słuchawkę numer wewnętrzny. Pani na centrali przełączała wówczas wtyczki :lol: ehhh.... :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted March 19, 2005 Share Posted March 19, 2005 [quote name='Katerinas']Dla mnie zagadką jest inny dom. Taki duży biały, tuż przed tym pałacykiem (bodajże). Też taka rezydencja. Ilekroć jedziemy koło tego domu tam nigdy nie świecą się żadne światła (mam na myśli wieczorem). Ja to mówię że to dom widmo :lol:[/quote] Tysz wpadł mi w oko :D Tam wieczorem świeci się lampa zewnętrzna nad drzwiami, a w środku bardzo rzadko jest jasno :roll: Hmm... nawet nie wiem czy w ogóle się świeci... [quote]Generalnie Izabelin zmienił się bardzo przez te wszystkie lata. Ja sama pamiętam jak do naszej wsi (i do Twojej) dojeżdżały tylko takie podmiejskie niebieskie busy. Kursowały strasznie rzadko. A dzwoniło się przez centralę, krzycząc w słuchawkę numer wewnętrzny. Pani na centrali przełączała wówczas wtyczki :lol: ehhh.... :lol:[/quote] To Ty zawsze mieszkałaś tutaj? Fajnie! Ja mieszkam trochę ponad pół roku i jestem zachwycona, może ta euforia mi kiedyś minie, ale oby nie :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted March 19, 2005 Author Share Posted March 19, 2005 [quote name='adda'] To Ty zawsze mieszkałaś tutaj? Fajnie! Ja mieszkam trochę ponad pół roku i jestem zachwycona, może ta euforia mi kiedyś minie, ale oby nie :D[/quote] Nie, nie zawsze. Wcześniej babcia miała tu Bar - jak pisałam parę postów wyżej. My podubowaliśmy się i mieszkamy tu na stałe od 5 lat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted March 19, 2005 Share Posted March 19, 2005 Hi hi, przez moment usilnie starałam się zrozumieć co Wy takiego zrobiliście 5 lat temu :lol: :lol: :lol: Ale na pewno przyjeżdżałaś do babci za dziecięctwa? Pewnie zupełnie inaczej to wszystko wyglądało, nie było takich wypasionych chałup :D A my oglądaliśmy jeden dom prawie naprzeciwko Ciebie, na Rolnej i to chyba już w Hornówku jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted March 19, 2005 Author Share Posted March 19, 2005 [quote name='adda']Hi hi, przez moment usilnie starałam się zrozumieć co Wy takiego zrobiliście 5 lat temu :lol: :lol: :lol: [/quote] :lol: Rzeczywiście :lol: Sama nie mogłam teraz doczytać :lol: [quote name='adda']Ale na pewno przyjeżdżałaś do babci za dziecięctwa? Pewnie zupełnie inaczej to wszystko wyglądało, nie było takich wypasionych chałup :D A my oglądaliśmy jeden dom prawie naprzeciwko Ciebie, na Rolnej i to chyba już w Hornówku jest.[/quote] No... kiedyś to była wiocha... dosłownie. Nikt nie myślał, że kiedyś w Izabelinie będą stały takie rezydencje. Aczkolwiek ta o której mówiłyśmy na początku (ta z ładnymi latarenkami) stoi tu odkąd pamiętam. Wieczny jest też sklep "Zgoda" (dwa domy za nami) i pijaczkowie stojący pod nim. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted March 19, 2005 Share Posted March 19, 2005 [quote name='Katerinas'] No... kiedyś to była wiocha... dosłownie.[/quote] Musiało być fajnie... [quote] Nikt nie myślał, że kiedyś w Izabelinie będą stały takie rezydencje.[/quote] Wszystko przez tą puszczę :D [quote] Aczkolwiek ta o której mówiłyśmy na początku (ta z ładnymi latarenkami) stoi tu odkąd pamiętam.[/quote] Mam wrażenie, że to przedwojenna rezydencja, tylko po renowacji, ubóstwiam patrzeć (jak wieczorej przejeżdżamy) na ten rozświetlony dół, wielachne przeszklenie, cudo :angel: [quote]Wieczny jest też sklep "Zgoda" (dwa domy za nami) i pijaczkowie stojący pod nim.[/quote] Byłam tam może ze dwa razy, TZ woli ten sklep na przeciwko, ja raczej tam nie wchodzę, bo nie cierpię przeciskać się między półkami :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted March 21, 2005 Author Share Posted March 21, 2005 Dorka w swojej ulubionej pozycji :D Na oparciu kanapy, skąd jest super widok przez okna :D [img]http://www.katerinas.neostrada.pl/dora102.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted March 21, 2005 Share Posted March 21, 2005 Ale wariatka z tej Dorki :lol: :lol: :lol: Koty przecież tak leżą :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anetta Posted March 21, 2005 Share Posted March 21, 2005 :o Dora akrobatka :lol: jak ona sie utrzymuje tam... :hmmmm: Adda, Dora podpatrzyla z ogrodka kota sasiada ktory tak lezal i sama chciala sie przekonac jak to jest byc kotem :lol: :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KaRa_ Posted March 21, 2005 Share Posted March 21, 2005 Dorka tak jak moja Sharon leży na oparciu :lol: bo tez ma dobry widok na okienka a co za tym idzie na świat 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted March 21, 2005 Share Posted March 21, 2005 :lol: :lol: Mój poprzedni pies tak polegiwal :lol: Tylko on był duzo mniejszy :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted March 21, 2005 Share Posted March 21, 2005 No właśnie, był mniejszy. Ja jakoś nie wyobrażam sobie żadnego swojego na oparciu :lol: :lol: :lol: A Dorka przecież wyrosła na sporą pannę [size=2]a miała być taka malutka[/size] :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted March 21, 2005 Share Posted March 21, 2005 [quote name='adda'] A Dorka przecież wyrosła na sporą pannę [size=2][b]a miała być taka malutka[/b][/size] :lol:[/quote] zlosliwiec :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daga10011 Posted March 21, 2005 Share Posted March 21, 2005 [quote name='Katerinas']Dorka w swojej ulubionej pozycji :D Na oparciu kanapy, skąd jest super widok przez okna :D [img]http://www.katerinas.neostrada.pl/dora102.jpg[/img][/quote] wyglada na to ze jej jest wygodnie :o :o :o .Sliczny z niej rudzielec :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted March 21, 2005 Share Posted March 21, 2005 [quote name='PIKA'][quote name='adda'] A Dorka przecież wyrosła na sporą pannę [size=2][b]a miała być taka malutka[/b][/size] :lol:[/quote] zlosliwiec :lol:[/quote] :o :lol: Dlaczego złośliwiec??? Pamiętam, że jak Katerinas przygarniała Dorkę, to miała to być maleńka psinka, a ona rosła i rosła i rosła... :lol: No i pięknie wyrosła! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted March 21, 2005 Share Posted March 21, 2005 [quote name='adda'][quote name='PIKA'][quote name='adda'] A Dorka przecież wyrosła na sporą pannę [size=2][b]a miała być taka malutka[/b][/size] :lol:[/quote] zlosliwiec :lol:[/quote] :o :lol: Dlaczego złośliwiec???[/quote] :lol: bo to Pika obiecywała że Dora malutka będzie :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.