Pegaza Posted November 6, 2009 Share Posted November 6, 2009 Ja bym nie podala narazie nic, dostala leki od weta a i zoladek potrzebuje czasu by sie uspokoily torsje no i leki tez w koncu zaczna dzialac.. a wet Ci nie powiedzial czy masz te siemie dawac? mala napewno ma byc na diecie, woda do picia i tyle...a jesli nie przejdzie do wieczora to dzwon i pytaj weta co masz robic.. bedzie dobrze sie nie martw :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Natalia&Lola Posted November 6, 2009 Share Posted November 6, 2009 Powiedział, że około 13 można dać miskę z wodą a jedzenia dziś nie dawać. Postawiłam miskę z wodą, to bardzo dużo wody wypiła, trochę pochodziła i przyszła do mnie na kolana się położyć. Wsadziłam ją do jej łóżeczka, przykryłam kocykiem i teraz odpoczywa. Jak narazie nie wymiotowała po wodzie więc chyba dobry znak. Jeżeli jej nie przejdzie mam pójść na wizytę po 20. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pegaza Posted November 6, 2009 Share Posted November 6, 2009 [quote name='Natalia&Lola']Powiedział, że około 13 można dać miskę z wodą a jedzenia dziś nie dawać. Postawiłam miskę z wodą, to bardzo dużo wody wypiła, trochę pochodziła i przyszła do mnie na kolana się położyć. Wsadziłam ją do jej łóżeczka, przykryłam kocykiem i teraz odpoczywa. Jak narazie nie wymiotowała po wodzie więc chyba dobry znak. Jeżeli jej nie przejdzie mam pójść na wizytę po 20.[/QUOTE] No i dobrze ze piła choc nie wiem czy naraz az tak duzo wody nie spowoduje znow wymiotow..ale badzmy dobrej mysli :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Natalia&Lola Posted November 6, 2009 Share Posted November 6, 2009 [quote name='Pegaza']No i dobrze ze piła choc nie wiem czy naraz az tak duzo wody nie spowoduje znow wymiotow..ale badzmy dobrej mysli :loveu:[/QUOTE] Już chciałam napisać, że po wodzie nie wymiotowała ale jednak miała po raz kolejny wymioty ciemne. Jednak teraz odstęp był około 2,5h a nie tak jak wcześniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Natalia&Lola Posted November 6, 2009 Share Posted November 6, 2009 Wymioty znów się zrobiły ciemne, tak to się teraz przedstawia [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images47.fotosik.pl/223/daa5e025fed000b2med.jpg[/IMG][/URL] Wie ktoś może od czego takie ciemne te wymioty? Wet stwierdził, że to jest albo jakaś choroba psia lub coś mała połkneła... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pegaza Posted November 6, 2009 Share Posted November 6, 2009 Ja nie wiem, jedynie moge doradzic by ją poic malymi porcjami tej wody tzn zeby nie pila naraz tyle wody, daj jej pare lykow i zrob przerwy miedzy pojeniem.. a bylas wieczorem u niego?:roll: biedactwo sie meczy.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pegaza Posted November 6, 2009 Share Posted November 6, 2009 Aa mam pytanie kiedy ją odrobaczylas? pilnujesz tego? wymioty wystepuja jak pies ma robaczki rowniez..:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Natalia&Lola Posted November 6, 2009 Share Posted November 6, 2009 [quote name='Pegaza']Aa mam pytanie kiedy ją odrobaczylas? pilnujesz tego? wymioty wystepuja jak pies ma robaczki rowniez..:roll:[/QUOTE] Nauczona niemiłymi doświadczeniami z Nolką i kobietą od której ją kupiłam to teraz latam non stop do weta. Była odrobaczana w niedziele i poniedziałek (1-11 i 2-11). Moja mama kazała mi ugotować ryż i dać jej odrobinę kleiku. Nie chciała, ale po jakimś czasie ponownie spróbowałam jej dać i zjadła troszkę. Teraz znów dałam jej to biegała za mną jak widziała, że mam jej miskę w ręku.:multi: I powiem szczerze, że teraz od około 17 nie ma wymiotów. Kupke zrobiła normalną. Dałam jej wody ale tylko troszkę. Jest dobrze, ale nie idealnie bo sunia wykończona całodniowymi wymiotami. Cały czas śpi w swoim łóżku. Mam nadzieje, że już się jej nie pogorszy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pegaza Posted November 6, 2009 Share Posted November 6, 2009 No to dobrze ze widac poprawe:multi::loveu: niech malutka odpoczywa..a wode jej kontroluj malymi lykami i przerwy rob mnie wetka kiedys powiedziala ze nawet w nocy mam wstac i ją poic jak moja mala byla tez chora.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Natalia&Lola Posted November 6, 2009 Share Posted November 6, 2009 Tak będę robiła, dziękuje za rade:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pegaza Posted November 6, 2009 Share Posted November 6, 2009 [quote name='Natalia&Lola']Tak będę robiła, dziękuje za rade:)[/QUOTE] Spoko akurat te rady uslyszalam od wetki wiec je przekazuje oby juz bylo dobrze.:loveu:.tylko jutro tez dietka pamietaj..:p ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Qti Posted November 7, 2009 Share Posted November 7, 2009 [quote name='Pegaza'].tylko jutro tez dietka pamietaj..:p ;)[/QUOTE] I przy najbliższej wizycie u weta zasugeruj próby wątrobowe. Te wymiociny wyglądają właśnie na pochodzenia wątrobowego. Ja bym się jeszcze pokusił o sprawdzenie czy to nie babeszja, którą roznoszą nie tylko kleszcze ale i małe gryzonie - typu myszy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Natalia&Lola Posted November 8, 2009 Share Posted November 8, 2009 Sunia ma się dobrze, jednak jest na diecie ryżowej:) Dziś byłyśmy u weta powiedział, że musiała być to wirusówka. Bo Kaza wymiotowała wcześniej a Bondek też zwymiotował. Więc całe towarzystwo chore. Ale już cała moja trójka zdrowa:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia15 Posted November 13, 2009 Share Posted November 13, 2009 Ojoj, biedactwa! :placz: Na pewno będzie dobrze. Mojemu też czasem zdarza się "bełtnąć" żółcią, ale tego się już nie da wyleczyć. Taka choroba. Sama dokładnie nie znam jej korzeni. A my się po kastracji dobrze miewamy! :multi: Na razie jest wszystko w porządku i mam nadzieję, że tak zostanie. Marti w ogóle nie stracił chęci do zabawy :razz: Jaki był - taki jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rosamunda Posted November 14, 2009 Share Posted November 14, 2009 Witam, nie wiem czy w dobrym miejscu piszę ale chciałam wam coś pokazać. Na Alegratce jest ogłoszenie nr. 2505557 , zobaczcie co ta suczka ma na szyi, czy mi się wydaje czy to jest łańcuch???? Wstawiłabym zdjęcie ale nie wiem czy mogę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia15 Posted November 14, 2009 Share Posted November 14, 2009 [quote name='Rosamunda']Witam, nie wiem czy w dobrym miejscu piszę ale chciałam wam coś pokazać. Na Alegratce jest ogłoszenie nr. 2505557 , zobaczcie co ta suczka ma na szyi, czy mi się wydaje czy to jest łańcuch???? Wstawiłabym zdjęcie ale nie wiem czy mogę?[/QUOTE] Trudno powiedzieć. To mi wygląda albo na łańcuch, albo na mini kolczatkę. :mad: a w temacie ogłoszenia jest napisane "(...)Pilnie sprzedam". Ciekawe, dlaczego pilnie? :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rosamunda Posted November 14, 2009 Share Posted November 14, 2009 Przecież to co ma ta suczka na szyi wyrywa jej włosy!!! :( Boże jaka bidula:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia15 Posted November 14, 2009 Share Posted November 14, 2009 Straszne. Nie wiem, czy ten człowiek nie ma serca?! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara_i_Aris Posted November 16, 2009 Share Posted November 16, 2009 [B]Luzia15,[/B] zdrowemu yorkowi nic się nie stanie, jeśli będzie nosił obrożę. Bardziej szkodliwe są szelki, zwłaszcza kiedy szczenię rośnie. Pies się dusi? - naucz go chodzić przy nodze :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madziasto4 Posted November 16, 2009 Share Posted November 16, 2009 [quote name='Luzia15']Straszne. Yorkshire terriery nie powinny nosić obroży, gdyż szkodzi to im na tchawicę. Yorki powinny nosić szelki, ale chyba właściciel tego psa o tym nie wie[/QUOTE] YT jak najbardziej mogą nosić obrożę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Qti Posted November 16, 2009 Share Posted November 16, 2009 [quote name='madziasto4']YT jak najbardziej mogą nosić obrożę.[/QUOTE] Oczywiście :-) Nawet na wystawach pokazywane są na ringówkach :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia15 Posted November 16, 2009 Share Posted November 16, 2009 [quote name='madziasto4']YT jak najbardziej mogą nosić obrożę.[/QUOTE] No popatrz, a mi ktoś dureństw naopowiadał, że yorkowi nie wolno obroży :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madziasto4 Posted November 16, 2009 Share Posted November 16, 2009 [quote name='Luzia15']No popatrz, a mi ktoś dureństw naopowiadał, że yorkowi nie wolno obroży :angryy:[/QUOTE] Po pierwsze- pies powinien być nauczony chodzenia na luźnej smyczy, obroża mu w niczym nie przeszkadza. A jeśli pies ciągnie jak parowóz., to nie dziwota, że charczy jak ma obrożę. Ale w takim przypadku....- patrz punkt 1. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tigrunia Posted November 16, 2009 Share Posted November 16, 2009 [quote name='Luzia15']Straszne. Yorkshire terriery nie powinny nosić obroży, gdyż szkodzi to im na tchawicę. Yorki powinny nosić szelki, ale chyba właściciel tego psa o tym nie wie[/QUOTE] Luzia weź edytuj tą swoją wypowiedź bo jeszcze ktoś niedouczony przeczyta i uwierzy w te brednie :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia15 Posted November 16, 2009 Share Posted November 16, 2009 Nie, mój nie ciągnie. Po prostu - dowiedziałam się z pewnego źródła, że York nie powinien chodzić na obroży. Więc przyzwyczailiśmy naszego do szelek i tak już zostało ;) [B]tigrunia - [/B]edytowane :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.