Jump to content
Dogomania

wychudzona i zaniedbana Rea po 11 latach wyrzucona z domu! ;( MA DOM!


Mysia_

Recommended Posts

Witam Was kochani;) Widze ze Ketunia juz zdala relacje co i jak z domkiem w Jaworze:smile: Bylam razem z nia i rowniez moim zdaniem domek i rodzinka nadaja sie na przyszlych wlascicieli suni:multi::multi::multi:Takze teraz nie pozostaje nam nic innego jak szukac szybciutko tranportu:loveu:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 965
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Oooooo :multi::multi::multi:
Jak suńka będzie grzała swoja doopke w nowym domku, z radościa usune jej alegratke :loveu::loveu::loveu:
A nie mowilam ??? :loveu::loveu::loveu:
NIE WOLNO TRACIĆ NADZIEI ! NIGDY !

Transportt jest potrzebny z Zabrza do ... ??? [jaka to miejścowosc?]

Link to comment
Share on other sites

A ja już jestem po rozmowie telefonicznej z przyszłą właścicielką, która aż pisnęła z radości, że Rea będzie u niej już jutro i powiedziała, że w takim razie pędzi po adresówkę dla Rei!!! :loveu::loveu::loveu::loveu:

Link to comment
Share on other sites

O tak! Prawko mam z 18 lat jak nic! :evil_lol: I z 10 razy nawet siedziałam za kółkiem! I miałam ze 12 stłuczek (nie macie pojęcia jak beznadziejnie ludzie parkują samochody...) No i bramy też są jakieś takie wredne. Rzucają się znienacka nie wiadomo kiedy...

A Rea leży koło mnie i czeka na kąpanko. Pojechaliśmy nawet do psiego salonu (ja mam wysoką wannę, nie wiem czy mi się uda ją do niej wsadzić...), ale najbliższy termin mieli za miesiąc. Za to dali Rei w prezencie super ponoć szampon i szczotę do czesania. Faktycznie, kudły wyłażą, aż miło!
Rea jest przemiła!!! Tylko capi strasznie :evil_lol::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

W aucie była super grzeczna! Podjechaliśmy do psiego fryzjera (wchodziło się przez sklep) i też była b. b. grzeczna. Wyprosiła od pana dużą kiełbasę - a wcześniej dostała szczotkę i szampon! Z szamponu zresztą nic nie zostało. Już jesteśmy po kąpieli.
Pan kazał mi ją najpierw wyszczotkować przed kąpielą (prawie wiaderko kłaków... :evil_lol:) No i po kąpieli. Rea płakała jak ją wsadzałam do wanny :-( (znaczy jak ją podnosiłam), ale byłam twarda, bo jedziemy autem teścia... Woda czarna, znowu mnóstwo kłaków. W nagrodę micha bezbiałkowego royala (którym moja Heksa gardzi) i pucha chapi. Wymiecione w 10 sekund. Teraz Rea śpi w kuchni przed piekarnikiem (widzi tam swoje odbicie w szybie), Heksa jak ją przywiozłam ze schroniska, to też spała z nosem przy piekarniku... :evil_lol: Chociaż nie wiem czy chodzi o to odbicie, czy o pilnowanie michy - a nóż coś skapnie...
Jest nieprawdopodobnie spokojna i opanowana. Ale chyba ma cykora, bo ogon trzyma blisko ciała. Tylne nóżki przykurcza.
Aparatu nie mam (został z Heksą w górach), ale mój facet przyniesie kamerę, więc coś tam na pamiątkę nam zostanie... ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...