Ulka18 Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 [QUOTE] A jak jest umówione z panią od Pumy? Gdzie ona przejmie psa? [/QUOTE] A gdzie Ty sie umowilas z Kierownikiem? Moze Pancia od Pumy powinna byc w tym samym miejscu? Zeby kierownik nie krazyl i sie nie zgubil. Murcia musi to ustalic, zeby nikt na nikogo niepotrzebnie nie czekal. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 26, 2008 Author Share Posted August 26, 2008 dziubakk będzie dzisiaj dzwonić do Kierownika więc się dogadają ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 [quote name='Murka']Mi Lucynka powiedziała, że transport do Łodzi finansuje sama :roll: Co do Blacky, to zofia&sasza obiecała, że będzie ją sponsorować w całości wraz z ewentualnymi badaniami itp. ;) Jak Puma będzie jechać z Kierownikiem to jestem o nią całkowicie spokojna :lol:[/quote] To dobrze, wiem, ze Lucynka tak mowila, ale wolalam sie upewnic. Wobec tego moze Pancia Pumy rzuci grosik na szczescie na konto hoteliku ;) Ja tez jestem spokojna o Pume, jesli bedzie jechac z p.kierownikiem czy Wiesiem, ale podczas przesiadki trzeba zachowac ostroznosc. Moze na wszelki wypadek podac Pumie Aviomarin, on dziala lekko nasennie, suczka bedzie spokojniejsza. A obroze zapiac tak jak w schronisku, na maxa. Jesli chodzi o Blacky, to moze p.kierownik by napisal co mowil doktor Tomek z lecznicy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zofia.Sasza Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 A nie można by do dr-a zadzwonić? Bo w tych zapisanych lekach Blacky nie ma środka na grzybicę. Jest etroxin - na niedoczynność tarczycy i nizoral - na łupież. (Sorki za offa) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 Ja to z Kierownikiem jestem umówiona dobre kilka kilometrów pod Łodzią ;) co by nie musiał w miasto wjeżdżac. Dlatego właśnie pytam się o miejsce spotkania dziubakk i Kierownika. Czy dziubakk przyjeżdża pociągiem??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 Z tego co mowila Lucynka, wynikalo, ze Dziubakk przyjezdza z męzem samochodem. Ale nie wiem tego na 100%. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 [quote name='Ulka18']Z tego co mowila Lucynka, wynikalo, ze Dziubakk przyjezdza z męzem samochodem. Ale nie wiem tego na 100%.[/quote] [B]Słuchajcie to byłoby super, bo Kierownik mi napisał, ze w Wałczu jest chetna pani na ratlerkową ze świetlicy. Myślicie, że dziubakk zgodziłaby się zabrac ta druga sunię i podrzucic do tego domu?[/B] [B]Kto ma kontakt tel. z dziubakk????????????[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 26, 2008 Author Share Posted August 26, 2008 Rany, ale superowy zbieg okoliczności :razz: Kierownik powinien mieć telefon do dziubakk (Lucynka mi mówiła, że popodawała wszystkim kontakty do siebie), a nawet jeśli nie, to dziubakk będzie do niego dzwonić lub już dzwoniła. W razie czego podaję Ci Reno telefon do dziubakk na PW. Ale będzie miał kierownik ferajnę do zawiezienia :jumpie: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 Sama radość, a wszystko dzięki jednej nieśmiałej suczce z Mielca!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 Dzwoniałam do p. Kasi. Ratlereczka raczej nie pojedzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 Mocno zaciskam kciuki, żeby wszystko się zgrało i do domków pojechało jak najwięcej piesków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 [quote name='Reno2001']Dzwoniałam do p. Kasi. Ratlereczka raczej nie pojedzie.[/QUOTE] Tzn. nie da rady jej zabrac czy jest jakis inny powód? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziubakk Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 Przyjeżdżam z mężem samochodem. Jakoś to będzie znajdziemy się na pewno. :-) Mam pytanie czy będzie też ten piesek co chciała moja koleżanka? Mam w razie "w" drugą smycz z obrożą dla niej. Jeżeli pojedzie do niej - to zadbam, żeby miała u nich dobrze, a w razie czego im pomogę. Oni mają już sznaucerka, którym się zajmuje w sensie kosmetycznym od szczeniaka za frii, bo tak to było by im ciężko utrzymać go. Strzyżenie kosztuje, a ten pies musi być strzyżony bo inaczej wyglądałby jak diabeł tasmański. Głodny u nich nie będzie, na pewno. bo oni są dobrymi ludźmi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziubakk Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 Niech jedzie - pomogę im w dbaniu o psiaka, również za frii. Ten piesek ma być dla chorej dziewczynki, bardzo ją lubię. Będzie jej przykro jak nie pojedzie do niej. Wyślijcie ją - będe nad nią czuwać i opisywać wszystko na stronie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziubakk Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 Jutro wieczorem się zaloguje i napisze jak psiaki zniosły podróż. No to pa, wszystkim bo muszę sie wyspać jutro około 700 km mamy do zrobienia za kółkiem tam i z powrotem. Pozdrowienia dla wszystkich :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziubakk Posted August 27, 2008 Share Posted August 27, 2008 "Wobec tego moze Pancia Pumy rzuci grosik na szczescie na konto hoteliku ;)" Żaden problem dziewczyny, tylko konto mi podajcie. We wrześniu puszczę jakiś przelewik. Bo teraz w sierpniu to mało prawdopodobne. Wróciłam właśnie z wakacji z 5 letnią córką - która strasznie opróżniła nam kieszenie. A jeszcze doszły wydatki związane z adopcja Pumy (nowe spanko, obroża, miski, identyfikator) i na koniec podróż do Łodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziubakk Posted August 27, 2008 Share Posted August 27, 2008 Dobra wyłączam kompa i w drogę ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted August 27, 2008 Share Posted August 27, 2008 Dziubakk, decyzja o wyjezdzie malej ratlereczki zalezy od p.kierownika. Z tego co pisal wczoraj raczej jest sklonny do przywiezienia jej wlasnie ze wzgledu na dziewczynke. Sunia na pewno nie wymaga klopotliwej i regularnej pielegnacji jak sznaucer. To mala, 4-5 kg kruszynka z wielkimi uszami, cudna jest, taka przylepa, wiec w jej przypadku serce bedzie najwazniejsze. Co do Pumy, to dobrze trzymajcie ja na smyczy, trzeba miec petle w rece i jeszcze dotatkowo oplesc wokol przedramienia. To bardzo pomaga w przypadku tchorzliwych psow (mam takie). Na pewno pierwsze dni/tygodnie nie beda proste, a potem Puma doceni to, ze ma Rodzine i przestawi sie na inny tryb. Chociaz pewne lęki moga jej zostac na zawsze. Trzymam kciuki za podroz :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted August 27, 2008 Share Posted August 27, 2008 [quote name='dziubakk']"Wobec tego moze Pancia Pumy rzuci grosik na szczescie na konto hoteliku ;)"[/quote] Dziubakku, to chodzi naprawde o przyslowiowy grosz na szczescie :wink: Nic wielkiego....moze jak bedziesz miala wolne srodki kiedys, kiedys, to pomozesz nam w uratowaniu kolejnej bidy ze schroniska takiej jak Puma. Gdyby nie hoteliku Puma nigdy nie znalazlaby Domu. O ktorej jestes umowiona z P.Kierownikiem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted August 27, 2008 Share Posted August 27, 2008 I pojechali...:thumbs::kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 27, 2008 Author Share Posted August 27, 2008 Dziubakk już jest w drodze do Łodzi. Kierownik jeszcze do nas nie dotarł, mam nadzieję, że wszystko ok :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted August 27, 2008 Share Posted August 27, 2008 A o ktorej mial byc? To do kierownika niepodobne, zeby sie spoznil.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 27, 2008 Author Share Posted August 27, 2008 Jest!!!! :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted August 27, 2008 Share Posted August 27, 2008 Hurra !!! Murko, prosze Cie, niech kierownik zapnie dobrze obroze Pumci :modla: Czekamy na wiesci o Pumci, Koruni oraz o nowych lokatorach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted August 27, 2008 Share Posted August 27, 2008 Uff....:kciuki: Nadal trzymam.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.